dlaczego zawsze dostaje po d....

dzień dobry moji mili :):):):):):):):):):):):):):) kocham was tak bardzo ale mam kaca u dziadków było bardzo fajnie nie ma to jak starsi ludzie i ich mądrość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wyobraście se że dziadek zabrał mnie wczoraj na dorzynki ale była zabawa!!!!! dawno sie tak nie bawiłem :) mam dosyć picia (od 7 dni nie zasnołem bez alkoholu) i użalania sie nad sobą kornik szybkiego powrotu do zdrowia!!! adriano to nie był kosz tylko prośba byś dała mi czas!!!! kocham was :) cały dzień wczoraj myślałem o was otym co piszecie i nie mogłem sie doczekać aż zasiąde przed monitorem !!!!!!!!!!!1 nawet nie wiecie ile dla mnie zrobiliście kocham was za to!!!!!! :):):):):):) niłego dnia życze by przyniusł coś nowego promyk nadzieji dla nas i nam podobnym

pirwsza rocznica :):):):):):) o jak miło wiecie co zrobiłem na pirwszy miesiac bycia z ewą ???sam to przygotowałem , zabrałom ja na przejażdzke na molo do fromborka (kolega przypilnował by nic nie zgineło) jest 22 wieczorem wchodzimy na plaże a tam kocyk,szmpan chłodzący sie w wodzie, wkoło 48 świec, pochodnie (wszystkie sie pala), dwa torciki na jednym z nich napis dla tej która pomogła mi uwiożyć i sprawiła że wierze w miłość, na drugim za krutko cie znam by powiedziec kocham cie , a za dobrze by ci tego nie mówic!!!! i róża specjalnie dła niej, ale nie taka byle jaka tylko specjalnie jechalem do trójmiasta po nią, mówiła że to najładniesza róża która dostała, a dostała ich setki odemnie, w domu, w szkole w pracy (jak była na praktykach)! i dawałem jej niewarzne kiedy i gdzie!!! o i znów sie użalam!! przpraszam was ale musze tak mi lepiej

ból jak można być tak szybko zapomnianym, niekochanym, zdradzonym, porzuconym, gdy sie tyle zrobiło dla kogoś innego!!!! gdy ten ktoś mówi że cie kocha szanuje powieża ci swe życie!!!!!!! no jak??????????????? no jak???????????????? poza wami i dizadkami nikt z mego otoczenia niezna całej prawdy wiekszości wmówiłem że to ja jestem za to winny że niby nie kocham , że to ja zdradziłem, że zrobiłem coś złego, że nie możemy być razem !!!!! nawet teraz nie potrafię czuć do niej nienawiści!!!

a obiecała że nigdy mnie nie zrani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zły na los że mnie to spotkało bo czym sobie na to zasłużyłem?????

Necroth co można napisać na to wszystko, bardzo mi Cię szkoda bo przy całym Twoim zaangażowaniu dostałeś niezłego kopa od kobiety(życia) przykre to jest i odechciewa się starać o kobiety i dla kobiet... obiecują przyrzekają... a później... Każdy z nas miał mniejsze lub większe tragedie życiowo-miłosne no ale Ty to już jesteś przypadek wybitny... dobrze że masz dziadków w realu i nas tutaj... a alkohol do niczego dobrego Cię nie doprowadzi :) na wyleczenie napewno potrzebujesz miesięcy, lat ale życzę Ci żeby to nastą[piło jak naj szybciej... podobno szybciej się zapomina wchoidząć w kolejny związek... no ale to tylko podobno ;) pozdrawiam

padłam..jestem przeokropnie zmeczona..dacie wiare ze nie odezwal sie jeszcze??a ja zaraz czmycham do lazienki zeby byc gotowa na tzw wszelki wypadek;/ a na dodatek noc mam przy nauce bo sie okazalo ze tylko jutro mozna..i jeszcze praca przed i po..bajka.. nec..jak tak czytam twoje wypowiedzi to wydaje sie ze jestes facetem jak z bajki..robiles dla niej takie rzeczy, o ktorych dziewuchy moga tylko pomarzyc..ja sie z reszta do nich tez zaliczam... niestety na pytanie \"dlaczego\"..nikt nie zna odpowiedzi..ona pewnie tez nie..i niczym sobie na to nie zasluzyles..niestety mozna byc dobrym po stokroc i kochac jak najszczerzej jak tylko sie da..i zostac skrzywdzonym..milosc polega na tym ze za dwojga kochac nie mozna..noo po prostu do tanga trzeba dwojga..a my tu jestesmy samotnymi tancerzami..jak na razie..z wiara ukryta gdzies na samym dnie serducha ze kiedys jeszcze uda nam sie zatanczyc niesamowite tango z przepiekna roza w zebach..achhh...moze kiedys.. ja nie mam humoru..z reszta czuje sie nijak..jakas takas obojetnosc mnie nastala..moze przez to zmeczenie.ekhhh... no ale milo wiedziec ze kosza jednak nie dostalam..z reszta na pewno bylo by ci przykro jakbys wiedzial jaka jestem i kim jestem:P jak kazdy z nas tutaj..pelni wiary i nadziei..skrzywdzeni i pokryci marzeniami o spokoju jak na razie no i stesknieni za miloscia!! Korniczku!!tobie zdrowka jak najwiecej!!

dzieki kornik może masz wruc raczej masz racje i wiem o tym i to mnie jeszcze bardziej dobija!!! dziś byłem na spotkaniu ze znajomą chciała pogadać że ma problem itp wiecie co jednak szczera rozmowa potrafi wiele dobrego zrobic!! gdy tak rozwiazywalismy jej problem (chce odejsc od swego chlopaka - niedziwie sie) i wicie co doradziłęm jej by odeszła najpierw ja opierd.... ze zrani kogos ale potem jak zaczeła opowiadac swoja historie to wybaczcie mi ale miałem ochote gościa połamać!!!! a najważniejsze jest to że rozmawiajac z nią mówiłem terz o sobie i czuje sie lepiej!!! :):):):):)

mam chyba syndrom \"naszego kółka nadzieji\" :) 1. niemoge sie doczekac az wejde na tą strone i przeczytam wasze posty!!! 2. miewam tak jak wy wachadełko uczuć raz euforia , raz totalne dno!!! adriano masz racje nie da rady kochac za dwóch!!!!!!!!!!

Hmm, przykra sprawa. Jak tak mogla zrobic? Ona byla dla ciebie ta jedyna a ty dla niej krolikiem? Moze zbytnio sie poswieciles, a to niestety nie kazda kobieta potrafi docenic. Zycze szczescia

właśnie każdy mi to powtarza!!! a czego potrzeba by był prawdziwy zwązek czy nie poświęcenia i wiary w drugiego człowieka??

jestem juz oczywiscie cala we łzach regularnie przemywam te moje soczewki nec... to co opisujesz ... ufffff to poprostu niewiarygodne ale nie bede cie denerwowac i pisac jakim zajebistym \" TOWAREM \" sie nam tu wydajesz ;-) kornik pewnie juz majstruje ;-) adriano jak spotkanie ? czego oczekujesz po nim?? sama juz nie wiem czy lepiej widywac takiego DELIKWENTA czy nie??? mnie ciagle meczy ta sytuacja strasznie :-( "zbladzilam" dzis:-O (kornik to mnie chyba z pior oszkubie :-) mialam nie pisac ale przyznam sie ;-) zdazylo mi sie bedac w pracy wyslac 1 cholernego smsa(ale nie jakies zalosci albo prosby! ) *i wiecie co? REAKCJA = ZEROWA :-O ja poprostu nie moge sie pogodzic z tym ze wlasnie ON tak sie zachowuje... mam bajzel w pokoju nieprzecietny i checi do ogarniecia tego minusowe :-(

lolu to jest Twoje życie :) i twoja sprawa, fajnie że się do tego przyznajesz totalną szczerość to my tu lubimy i preferujemy...

necroth właśnie każdy mi to powtarza!!! a czego potrzeba by był prawdziwy zwązek czy nie poświęcenia i wiary w drugiego człowieka?? No i o to chodzi, dobrze postapiles. Niestety tak jak mowilem, nie kazda dziewczyna to doceni. Oby mi sie poszczescilo, bo zamierzam to sie poswiecic dla drugiej osoby. Ona jeszcze o tym nie wie, ale sie dowie lada chwila. Pozdrawiam

niektorzy z was pisza jak oddani, \"przedobrzy\" byli ze NIGDY nie zdarzylo sie wam zranic tej os. i w koncu: ZE JESLI KTOS JEST ZA DOBRY TO PARTNER TEGO NIE DOCENI I ZMARNUJE... ale JA nie bylam przez te ostatnie 2 lata ucielesnieniem wszystkich cnut idealnej partnerki. mielismy rozne chwile, ja potrafilam byc czasem nie przyjemna, nie bylam milusią w kazdej chwili naszego spotkania. bylam naturalna nie ukrywalam zlosci, jesli sie pojawila... to byly poprostu normalne relacje NIE BYLAM PRZECIEZ TAK \"ZA DOBRA\" zeby oberwac AŻ TAK :-) a jednak. wiec niech sie zadne z was nie zarzeka sie ze teraz , na przyszlosc bedziecie juz TWARDSI... bo to tez nie przynosi rezultatów :-(

nie ma związków idealnych i ludzi... każdy ma wzloty i upadki, czyli raz jest dobrze raz źle... a pozytywem wg mnie u Ciebie było że zawsze starałaś się być naturalna... a zaplanować się nie da jacy będziemy w kolejnym związku, to dopiero życie pokaże :) ps. może teraz obrywamy żeby dostać coś extra w przyszłości... ;)

przyszlosc nam wynagrodzi?? byc moze tak sie wlasnie czasem zastanawiam CZY O TO WLASNIE CHODZI?? ale kurcze to jest juz moj II trach! nie zaczynalam sie bujac z chlopakami jako nastolatka... jestem grzeczna :-) dziewczynka I zw. byl poraszka-zdecydowanie bledny cel :-D (ale cierpialam podobnie :-O ) ten II zw. byl baaardzo trudny (ja \"panna do wziecia;-)\" + on z niebagatelna przeszloscia) *glupia myslalam czasem czy Bóg nie spiknal nas razem, mimo wszystko, zeby sprawdzic mnie, a jemu dać wiare ze jeszcze wszystko moze ulozyc sie pieknie... -jednak NIE. po co w takim razie ? ...

hehehe moja prawdziwa poraŻką jest PORAszKA :-d :-D :-D

twój drugi a mój hmm trzeci, nie mam żalu do losu, Boga bo niby dlaczego? czasami sami pakujemy się w g... ! Nie ma reguły dla czego tak się dzieje, dlaczego cierpimy, dlaczego trafiamy na nieodpowiednie osoby pomimo że oddajemy całych siebie. Nie wszystko złoto co się świeci na początku... A każdy związek zostawia w nas cząstkę doświadczenia, osoby i czegoś nas uczy ;)

no niby fakt MAMY WOLNA WOLE...

wybaczcie..nie mam ochoty z nikim teraz rozmawiac..nadal sie nie doezwal.. a ja przed lustrem juz godzine ponad stoje i sie stroje..po juch ;((((((((((

zostań z nami :) pliiiiiis

adrian!! nie stroj sie juz wiecej jestes piekna chodz tu!! bo głupio wygladasz taka wyczekujaca ;-) na tego juch\'a chcesz zeby pozalowal ze cie ... ?

ehhh faceci :(

żona jak zwykle dobrze gada :D

ehh nie załugujesz na takie traktowanie, to my faceci możemy czekać a kobiety newer !!!!!

eh ten mąż to chyba ma TO po żonie to ZE TAK DOBRZE GADA ;-)

poszlam do kosciola..nic to nie dalo..przyjaciolki dzwonia, pytaja jak tam..a ja w kolko im mowie ze pierwsze by wiedzialy gdyby cos..cokolwiek.. nigdy sie nie czulam tak zdeptana.. powinnam sie uczyc ale dam sobie chyba spokoj dzisiaj odprawie pogrzeb mojej duszy, mojej nadziei..od dzisiaj bede istniec..to chyba swiatu wystarczy

:( biedactwo, aż nie wiem co napisać żeby Cię pocieszyć...

ADRIAN wiedz ze ja czuje sie tak samo :-( choc to nie pocieszajace - wiem ...chcesz go... baardzo dzis jestes przybita świnia z tego gogusia \"twojego\"

lovelas zabral nam adriane