Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Innesia

Jest taka zasada...

Polecane posty

Stańczyk i jeszcze jedno Ci powiem choć masz mnie za marnego psychologa-widzę w Tobie jeszcze potencjał do zmiany na lepsze natomiast w niektórych osobach na tym topiku już nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zgadza sie z tym ale sa wyjatki jak wszedzie.Ja mialam taka sytuacje chodzilam dlugo z facetem jednak on nie widzac z mojej strony zaangarzowania szukal tego czegos u innych nie robilam mu wyzutow bo przeciez nigdy nie mowilam mu ze to na powaznie.Jednak po pewnym czasie on zaczal robic do mnie podchody ze mu smutno ze to tak bez angarzu, ja potrzebowalam czadu by go pokochac i pokochlam i on mnie tez teraz juz jestesmy tak na powaznie.Mysle ze gdybym mu nie pokazala ze go kocham jego uczucie do mnie nie zaowocowalo by tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jedno wychodzi,ale nie ważne... Widzę potencjał bo nie tkwisz w martwym punkcie i szukasz wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
miłość rodzi miłośc!zgadzam sie z tym całkowicie doświadczyłam tego na własnej skorze i jestem z chlopakiem prawie 5 lat.Cos w tej teorii jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
moj obecny chlopak kochal sie we mnie przez prawie 3 lata i dawal mi to do zrozumienia ,ja sie zarzekalam ze nigdy sie z nim nie umowie , on mi sie w ogole nie podobal,nie cierpialam go wrecz za to ze jest we mnie zakochany az pewnego dnia po 3 latach cos nagle zaiskrzylo i nie wiem co bylo tego przyczyna tak nagle po prostu go pokochałam i to trwa do dzisiaj.Dla mnie bylo to niewytłumaczalne zjawisko aż do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślałam tak na szybkiego i przyszło mi do głowy 8 związków z takim początkiem jak U Was Uli Stańczyk,opanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
ja na jego miejscu( wtedy) tez bym olala sie z góry na dól niestety nie cierpialam go za to ze mnie kocha takie byly moje odczucia nic na to njie poradze wkurzalo mnie to bo chodzilam z nim do tej samej klasy i chlopak byl po prostu meczący dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
i nie uważam że jestem glupia atym bardziej pusta-to do ciebie Stańczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uli dzięki za wypowiedź wnoszącą coś do tematu bo dotychczas to jak widzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna_lelija
Ślicna jezdem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo z facetamni. Kochające kobiety, nie. Tylko takie co z was ściagają kase i widzą was wtedy, jak macie kaseeeeeeeeeeeeeeeeee jak macie posady. REdaktory i inne nie wczesniej. Róbcie tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiririri
stańczyk bo zaraz ugryzę cię w pośladek! zaczynasz mnie denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No normalnie-regularne,systematyczne czułe przytulanie-faceto to dobrze robi,generalnie ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
w ogole kim ty śtańczyk jesteś? jakiś szowinista czy co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz naprawdę da się Ciebie polubić stańczyk...uśmiechnij się i zauważ naokoło nie tylko wrogów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
chyba nie pojelam istoty stańczyka -jest nieszczesliwy sfrustrowany,zdesperowany,to chyba jakas depresja.Stańczyk masz jakas niska samoocene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli
nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł17
Jesteś tam Innesia jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja temat topicu widze inaczej. Faktem jest ze czasem po jakims blizej nieokreslonym czasie milosc moze sie pojawic ale zalezy to od innych czynnikow...chyba. Moja koncepcja na temat milosci jest taka, ze rodzi sie gdy jakies (nieznane mi) cechy osobowosci pasuja do siebie i czlowiek podswiadomie czuje ze bedzie super. Wtedy rodzi sie milosc. Jesli zas nie ma jej to mozliwe jest iz podczas przebywania ze soba ludzie zmienia swoje poglady i potrzeby a wtedy moga sie dostroic i wtedy milosc zaistnieje.....ale nie ma to zwiazku z okazywaniem milosci chyba a tylko ze wspolnym przezywaniem zycia, ze wspolnymi wypadami imprezami emocjami etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi jean
ja też pokochałam mojego faceta tak naprawdę dopiero po około roku... głownie dlatego że okazywał mi swoją miłość, czułam się kochana, wyjątkowa i najpiękniejsza na świecie... mój P. jest przystojny wiem ze podoba się innym kobietom, ja na początku nie widziałam w nim tego czegoś, tej iskry... a teraz... z każdym dniem kocham go coraz bardziej i coraz bardziej jest dla mnie atrakcyjny.. jesteśmy razem juz 4 lata... :) wydaje mi się ze pokochałam go dlatego że mnie dowartościował troszke.. to jest też wazny aspekt tej teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość um
ja pokochalam brzydkiego ale teraz jest piekny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku nie był dla mnie przystojny... dziwne to ale kiedyś bardzo przeszkadzał mi jego wygląd.. nie potrafie tego teraz zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppppppppppppppppp
jak sie nazywa ta zasada?czy ktos wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×