Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzoskwinka_27

zrobił to a mi z tym źle...

Polecane posty

Gość oszukana_
popieram ZADZWON brzoskwinka-----> piszesz że znaliscie sie 1,5 roku, a on obiecaj jej to wcześniej tzn kiedy? 2 lata temu...? wł śnie bedzie ci trudno mu ufac ... !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
jesli pociagniesz ten zwiazek dłużej to licz sie z tym ,ze to nie ostatni raz, przerabiałam to;( przychodzi czas ze nie masz juz siły i nienwidzisz tego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jesli pociagniesz ten zwiazek dłużej to licz sie z tym ,ze to nie ostatni raz...\" do.świadczona, nie możesz tak mówić... To, że w twoim przypadku tak było nie oznacza, że tak musi być w każdym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana_
ja chciałabym mu ufać ale nie potrafię..... nikt nie robi czegos przeciwko sobie!!! więc jeśli on to zrobił to tego chciał.... jak mozna usprawiedliwić taki czyn.... poszedł z nią na wesele 350 km dalej od miejscowości zamieszkania.... a po cholere spał w jednym łóżku? mógł na podłodze.... takich czynów nic nie usprawiedliwia, choćby przez to ze były wczesniej(o wiele wczesniej) zaplanowane................ Życzę Ci szczescia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle że..
to ze napisał przy tobie smsa do niej to moze byc tylko specjalnie zebys sie uspokoiła i juz nie podejrzewała a jak ja spotka to powie jej ze musiał bo ty byłas przy nim wez go obserwuj, w ogole moim zdaniem powinnas zmienic chłopaka lepiej sie w to nie pakowac , dziwne ze cie nie wziol to tylko wymowka ze nie powiedział ci bo wie jak zareagujesz powinien byc szczery a widocznie przeszkadzała bys mu na tym weselu... znajdziesz sobie lepszego ktory nie bedzie spuszczał z Ciebie oka i wszedzie cie zabierał i patrzał tylko na Ciebie .. tak jak moj mezus.. pewnie tacy jeszcze istnieja :) pozdrawiam i nie daj sie poniesc emocjom.. to twoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_czym_szumią_wierzby
Generalnie, dziewczyny, to jest tak, że są tysiące takich historii. Tysiące, miliony. I w każdym przypadku dziewczyna się zastanawia i płacze: co ona takiego zrobiła, tyle miłości mu dała, a on jej tak odpłaca??! A prawda jest taka, banalna żeby nie powiedzieć brutalna: są faceci, i jest ich nie tak znowu mało, którzy nie umieją odmówić żadnej babie. Może ten twój brzoskwinko, do takich należy? Oby nie.... no w każdym razie, on pewnie cię kocha, ale przypuszczam że spotykał się jednocześnie z tamtą, nie chcąc jej zranić. Nie chciał ranić ciebie, więc nic ci nie mówił. Nie chciał ranić jej, więc uległ jej namowom co do tego wesela i udawał że wszystko jest ok.... a notabene, wspominałaś że on ma dzieci. Czy może wiesz, jaka była przyczyna rozstania się jego z żoną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
zdziwionaaa----> nie musi tak być a 99% tak własnie jest, szkoda czasu na taki związek, dla innego może3sz byc pod kazdym względem NAJ, nie całe zycie skupione tylko na PODEJRZENIACH I DOMYSLANIU SIĘ CZY OSZUKAŁ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśne jabłko
Brzoskwinko. Rozpaczliwie chcesz mu wierzyć, bo kochasz i to jest normalne. Na pewno w Waszym związku było wiele dobrego i dlatego chcąc z nim być sama siebie trochę mamisz, jego tłumaczusz to co mówi bierzesz za dobrą monetę. W życiu w związku możnz wiele zrozumieć i wybaczyć wiele grzechów, ale tych przeciwko miłości łatwo się wybaczyć nie da. Jeśli zdecydujesz się być z nim, będzie Ci bardzo trudno, bo ból ogromny i straszny problem z zaufaniem ponownie. Nie każdy facet jest w stanie wytrzymać Twoją nieufność, wręcz podejrzliwość. Jestem starsza od Ciebie i trochę bardziej uwikłana w swój związek. Mówię Ci, jest bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
oszukał raz, oszuka kolejny, zdradził raz, zrobi to jeszcze ...poczekaj aż stuknie mu 40 -cha, wtedy wspomnisz moje słowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do.świadczona szczerze mówiąc, ja uważam że szanse są pół na pół... zależy od faceta. Nie uogólniajmy, każdy przypadek jest inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_czym_szumią_wierzby
Brzoskwinko... a czy na tym weselu był ktoś, nie wiem, ktokolwiek kogo znasz?? I kto mógłby ci powiedzieć, na przykład co twój facet robił na weselu, jak się zachowywał, czy tańczył z nią wolne, czy się przytulali itp.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
zdziwionaaa---->ale skoro znamy już po części typ tego człowieka, to nadal twierdzisz że szanse są pół na pół????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśne jabłko
zadziwiona- tkwię ok. półtora roku. Czasu już sporo, a ja nadal borykam się ze strasznym poczuciem krzywdy, podejrzliwością itp. Ty także znasz ten temat? Jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie znam nikogo z tego wesela. Znam tylko jego wersje...ze caly czas myslał o mnie ze panna nie umie tańczyc ze wszystko było nie tak ( ALE CO MIAL INNEGO MOWIC SŁYSZALAM DOKLADNIE TO CO CHCIAŁAM USŁYSZEC)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
a nie mówiłam ze do czterdziechy się zbliża? faceci w tym wieku mają taki same zawirowania jak nastolatki, głupieją jednym słowem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do.świadczona, ja nie mówię o tym konkretnym przypadku. Ja mówię ogólnie, bo nie lubię takiego gadania: \"zdradził raz, zdradzi i drugi\"... wg mnie to nie w każdym przypadku się sprawdza. W przypadku tego faceta... Hmm.. no tak do końca nie wiemy czy zdradził. Wiemy tylko jak narazie, że perfidnie skłamał. I naprawdę trudno powiedzieć jak się będzie zachowywał w przyszłosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do.świadczona
perfidnie skłamał, gdyby miał być zupełnie w porządku na tym weselu, powiedział by od początku jaki jest temat, ze bedzie do niej w nocy dzwonił, nie oszukujmy się : spalii razem , do niczego nie doszło, A AJKIE TO MA K... ZNACZENIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwaśne jabłko tak, tkwię. I też już ponad rok czasu... Raz lepiej jest raz gorzej, ale ogólnie powolutku do przodu... Dlatego wiem, co czuje Brzoskwinka. Ale ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego, kto jest winny. I ani mi w głowie wybielanie mojego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia42
rozstał sie z żoną Ciebie zdradził.... twierdzi że kocha nadal i żałuje swojego czynu... godny potępienia... jeśli z nim zostaniesz...zdradzi znów....zobaczysz... prawda jest gorzka...ale nie zasługujesz na niego!!! a mówi Ci to naprawdę doświadczona kobieta(zdradzona...).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśne jabłko
Znam z otoczenia przypadki kiedy zdrada (wcale nie jednorazowa a kilkuletni romans) przysłużyła się związkowi. Czasem takie bolesne doświadczenie daje nauczkę i pozwala lepiej się zrozumieć kochać troszczyć się o siebie. Znam też niestety przypadki, kiedy wszystko pomimo próby i szansy rozsypało się w drobny mak. Według mnie najwięcej tu zależy od tego, który zdradził. Brzoskwinko, zrób absolutnie wszystko by dobić się prawdy. Dopiero wtedy będziesz mogła świadomie zdecydować co dalej. Zadziwiona, jak u Ciebie z zaufaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśne jabłko
dalia. To chyba on nie zasługuję na Brzoskwinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwaśne jabłko hmm... jak jest dobrze między nami, to wtedy wydaje mi się, że już ufam. Ale... czasem wystarczy jakieś drobne niedomówienie i jednak wtedy pojawia się myśl: "a co, jeśli..., a może on znowu...?" Ciężko mi z tym. I widzę, że mój facet też się męczy, wiadomo, ciężko jest być z kimś kto nie ufa... No ale tak jak pisałam - powolutku, do przodu. Jest lepiej niż pół roku temu, niż trzy miesiące, lepiej niż miesiąc temu... Napewno jestem ostrożniejsza. Ale nie sprawdzam, nie kontroluję... Raczej OBSERWUJĘ uważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co brzoswinka zakłada topik i prosi o rady kiedy i tak wie co zrobi - wybaczy i zapomni. Nie pros dziewczyno o wytlumaczenie meskiego punktu widzenia, bo tu nie ma co tlumaczyc. Zdradzil i tyle Chlop ma prawie 40 a zachowuje sie jak 17 latek( spali w jedny lozku, jak sie wydalo to plakal, nie umial jej odmowic, no dobre sobie, seksu nie bylo oczywiscie:) Meczennika z siebie robi a moze jeszcze zaraz powie ze to twoja wina. Moja rada : jak do ciebie przyjedzie to otworz drzwi, chwyc za fraki i kopnij w dupe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia42
przepraszam przejęzyczenie--tym razej ja jestem godna potepienia.. to ON brzoskwinko NIE ZASŁUGUJE NA CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvela
Po pierwsze nie chodzi się na wesele z byle osobą towarzyszącą, zazwyczaj wybiera się partnera, którego darzy się sympatią i dobrze zna. Co sugeruje że musieli znać się od dłuższego czasu i dziewczyna nie była świadoma Twojego istnienia.... Bo która dziewczyna zaprasza faceta, który jest z kimś związany ?! Wniosek Twój chłopak nie mówił o tym, że kogoś ma. Po drugie skoro Twój (?!) facet miał dziewczynę nie powinnien był umawiać się na wesele z kimś innym, tylko spędzać czas z Tobą. Fakt że nieobecność tłumaczył spotkaniem z dziećmi jest zaplanowanym, perfidnym kłamstwem. Jak wierzyć komuś kto przez telefon opowiada bajki o tym jak spedza czas z dziećmi gdy w tym samym czasie bawi się na weselu z jakąś dziewczyną ? Taaaa to może na pytanie o to co robili w nocy odpowie że szydełkowali ?! Zastanów się nad powodami dla któych rozpadło się jego małżeństwo i nad tym, że facet prawie 40stoletni, ojciec dzieciom powinień być bardziej dojrzały i odpowiedzialny...niż goniący z każdą spódniczką małolat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×