Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamka na maxa...

znow to zrobilam...

Polecane posty

Gość zalamka na maxa...

Boze, znow to zrobilam!!! Znow sie powyciskalam strasznie!! Jestem cala podrapaa, spuchnieta i czerwona!! Co mam robic? Nic mi nie pomaga, jestem zalamana!!!! Jak to mozliwe, ze czlowiek nie potrafi nad soba zapanowac i sie kaleczy!! Dlaczego?? Prosze pomozcie mi! Juz chyba wszystko probowalam: wyrzucilam nawet kilka lusterek itd. I najlepsze jest to, ze ja moglabym miec ladna cere!!! LADNA, rozumiecie??? czasem mi sie tworza jakies zaskorniki, ale generalnie nie mam nic, a potrafie i tak cos znalezc i tak to gniesc, ze zrobi mi sie strup i po tym przebarwienie!!A ja mam naprawde skore NIE tradzikowa czy prolemowa, sama sobie ja robie!!! Jestem zalamana, ja nidgy z tego nie wyjde. Pomozcie prosze :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza..
sama musisz sobie pomoc i nie luicz na nikogo w tej kwestii!!!!!!Proszę, zebys nie litowala sie nad sobą tylko postanowila,nie obchodzi mnie czy 5 czy 50 raz ze koniec z wyciskaniem!!Postanow sobie i powiedz ze dasz rade!!!Nie licz na nikogo,bo nikt Ci rąk nie obetnie ani nie przywiążę!!!!Zostaw te buzie,umyj czyms a ntybakteryjnym i zostaw ją!!!!!skup sie na czyms innym i mysl o tym ,ze ona teraz ci sie zrobi z powortem ladna za jakies 5,6 dni i taka zostanie,bo przestaniesz ja wyciskac!!!!!Proponuje nie dotykac lusterka gdy sie zdenerwujesz, i kupic sobie malutkie lustereczko,malutkie!!! Powodzenia,3maj kciuki i pamietaj:Ty wygrasz a nie jakis glupi nawyk wyciskania idiotycznego. Bedzie ok,masz wygrac z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psychologia
dziewczyno Ty masz jakis problem typu psychicznego,szukaj i rozwiaz go, slowa kluczowe- nerwica, autoagresja, chec oszpecenia sie, zwiazki, seks, mezczyzni, ojciec, matka trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alternatywnie
ehmm...to nawet cąłkeim madre szukać hasła "wyciskanie pryszczy " pod hasłem "ojciec, matka :D " Ja bym dodala eszcze pod Roman Giertych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka na maxa...
Sorry, ale z rodzicami, zyciem uczuciowym, facetem itp. nie mam i nigdy nie mialam problemow natomiast wiem, ze problem lezy we mnie. Jakas kretynska chec dazenia do perfekcji. Mysle, ze jestem chora psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale moim zdaniem...
jest to problem psychiczny i ja na Twoim miejscu poszłabym z tym do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka na maxa...
Wiem, ze to problem psychiczny...ale pojde do psychologa i co powiem, ze codziennie sobie wyciskam gebe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psychologia
alternatywnie- nie znasz sie to siedz cicho:-P zalamka na maksa oczywiscie Twoj problem z perfekcjonizmem nie wzial sie z powietrza tylko od rodzicow ( proces wychowania ) i prosze nie wciskaj ze masz idealnych, bo nikt nie ma. Spojrz realnie a nie idealizuj. I nie mysl o sobie az tak kiepsko, nie jestes chora psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psychologia
tak idz do psychologa i wlasnie powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johanna2
Ja wycisnęłam pryszczyka w toalecie na własnym weselu :D Taki malutki tuż nad wargą, nie mogłam sie powstrzymać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale moim zdaniem...
to nie do końca jest wina rodziców. Raczej wina współczesnych mediów telewizji, oszukańczej reklamy i gazet. Wszędzie jest kult piękna. I gdyby chociaż to piękno w mediach było prawdziwe, tzn. zaakceptowane razem z drobnymi niedoskonałościami, ale nie. Lepiej jest wyretuszować tak, żeby skóra kobiety w niczym prawdziwej ludzkiej skóry nie przypominała. A najlepiej to żeby w ogóle kobieta miała twarz jak lalka i ciało jak lalka :/ jednokolorowa gładka powierzchnia bez widocznych porów skóry, ani tym bardziej pryszczy, zaskórników, widocznych żyłek czy pieprzyków, jednym słowem wszystkiego co dowodzi temu, że skóra jest organem który po prostu żyje i funkcjonuje. Doszło do tego że kobieta chce mieć inną skórę niż jej własna, ludzka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psychologia
moze i media ale.. kochane i akceptowane przez rodzicow dziecko jakos wytrzymuje te ataki mediow i nie ma tendencji do oszpecania sie i autoagresji.. zauwaz ze dziewczyna napisala sama ze ma ladna cere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba jeszcze nie odkrylas
brevoxylu kobieto... mialam to samo poki nie odkrylam tego cudownego ,najlepszego na swiecie kremu na tardzik..... idz jutro do apteki,stosuj regul.mies i nie bedziesz miala co wyciskac! powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa...
Do ostatniej osoby--> kobieto CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM!!! Napisalam chyba, ze nie mam generalnie problemu z cera. Ten problem SAMA sobie funduje!!!! Drapie i wygrzbuje rzeczy, ktory normalne oko nawet nie zuwazy z blisko. Po cholere mi brevoxyl??? Nigdy nie napisalam, ze mam idealnych rodzicow, ale nigdy nie mialam z nimi problemu, nasze relacje sa wspaniale wiec bez sensu jest ich obwiniac i dziwie sie, ze robi to ktos kto nie zna ani mnie ani tym bardziej ich. Problem lezy we mnie i NIE WIEM do cholery jak mam sobie dac rade, rozumiecie????? Jestem naprawde zalamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psychologia
nie mozna nikogo obwiniac, to nie to trzeba przeanalizowac, zrozumiec, wybaczyc, puscic, wydobyc na swiatlo dzienne co sie przyczynilo do takiego stanu? skad ta ukrywana agresja? gdzie ja skierowac zeby nie ranic siebie i innych? jak akceptowac siebie i fakt ze mamy prawo do bledow itd pomedytuj nad tym gleboko dlatego jesli sama sobie nie poradzisz to popros o pomoc zdolnego terapeute poczytaj troszke o psychologii, zainteresuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie na to samo
i rzeczywiscie w moim przyppadku przyczyna tkwi w rodzinie - w relacjach z rodzicami glownie. Nie musisz wcale pochodzic z rodziny patologicznej, aby moc ich obwiniac za swoje "jazdy". To moga byc normalni, kochajacy rodzice, majacy swoje problemy. Wazne jest twoje podejscie do tych problemow. Moje bylo fatalne - bralam wszystko na siebie. Nawet jak pojdziesz do psychologa, to on i tak bedzie pytal ciebie (nie siebie, nie ksiazek) co moglo spowodowac powstanie tej autoagresji. On ci pomoze znalezc przyczyne. Bedzie zadawal pytania, az w koncu znajdzie odpowiedz. Ale ta odpowiedz dasz mu ty - nikt inny. Dlatego wiedz, ze wszystko zalezy od ciebie. Ja sama walcze z tym gownem, ale jeszcze nie stracilam nadziei i nadal wierze, ze uda mi sie z tego wyjsc. I ze nadejdzie po prostu taki moment, gdy powiem sobie STOP. Czego rowniez zycze tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×