Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Devils Son

Sens życia wg. Shorty

Polecane posty

nie, nie moge odzalowac tamtego topiku i wiekszosci moich postow, pokasowali wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
Kotku, a Ty nie masz większych zmartwien? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam :D ale jak wchodze na kafe to jakos tak...smutno :D jol Szatanisto :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
to jakie masz te większe zmartwienia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
ani jednego??? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
szczęściara z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
samo pieprzenie, cukiereczku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
ja zawsze czuwam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wrocilam z treninga i padam na twarz :o a ty tu caly dzien siedzisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
co trenujesz? nie siedze cały dzień, zaglądam co jakiś czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
no widzisz, jakimś cudem mnie przyciagasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Chciałabym powiedzieć, że jestem beznadziejna.Większość kafeterian ma rację, dziękuję za uwagę. :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Od poczatku, więc to trochę potrwa. Już pisze 😭 Idę po wino i się użłopię z głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomon
a Ty dlaczego, shorty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Miałam przyjaciela, takiego z którym wychowywałam się od małego. Od jest ode mnie rok młodszy, wiadomo, jak ja miałam 16 lat i zaczęłam poważnieć, to on był jeszcze gówniarzem, więc go olałam. Po chamsku, prawda. I w te wakacje - sytuacja jak w filmu - koleś jest najlepszym DJem u mnie w mieście (nie żebym na djów leciała), więc siłą rzeczy, jeśli chodzę na imprezy, to musiałam go spotkać. Stwierdziłam, że, no co tu dużo ukrywać, wyrósł i stał się zajebistym facetem. Więc zaczęłam sie starać, żeby odnowić tą znajomość. Dzisiaj była impreza okolicznościowa na której grał i z moją przyjaciółką się wcisnęłyśmy jakoś. Wszystko się skończyło, a ja zaciągnęłam ją za konsolę i zaproponowałam mu piwko po. On się zgodził, wszystko gra, ale... Moja przyjaciółka ma jutro szkołę, on nie przyszedł i zrobiłam z niej idiotkę na oczach wielu ludzi. Aha, ona kiedyś z nim kręciła. A o swojej zepsutej opinii nie wspomnę. Bożeee 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieciekawie :( oj moze innym razem, zacznij bywac tam gdzie on gra etc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyrek
cześć dziewczyny wczoraj bym się zameldowałem na kafe dopiero około 3 w nocy bo odsypiałem.... byłyście na piwie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Ale ja tak robię, zaprzyjaźniłam się z jego (do przedwczoraj) dziewczyną, robię to, co zawsze się robi, wszelkimi metodami. Ale dzisiaj przegięłam. Mam doła. Nawet nie dlatego, na jaką ja wyszłam w jego oczach, ale co ja zrobiłam przyjaciółce? Jutro ma egzamin, wróciłyśmy dopiero przed 15 minutami, a jak z nim kiedyś kręciła, to on na pewno sobie pomyślał, że ona mnie chce wykorzystać do odnowienia znajomości z nim. A to wszystko moja wina, nie jej 😭 Jezu jaki dół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×