nie ma prawa mi robic wyrzutów,a robi to

poszlam na zakupy,mialam kupic buty.On dowiedzial sie o tym i odrazu gadka gdzie i z kim?! pozniej sie pytal co kupilam,a gdy mu powiedzialam ze oprócz butów kupiłam 2pare butów(potrzebna) pomadke,błyszczyk,balsam do ciala,dezodorant do stóp,lusterko, a on robi mi teraz wymówki ze przepuszczam kase,która i tak jest moja,ze nie szanuje pieniedzy.NO ja rozumiem jak by sie tak oto kłóocil gdyby to byly jego pieniądze.WKurza mnie okropnie!

A na co on wydaje swoja kase?? Mieszkacie razem?? Macie wspolne wydatki??

nie mieszkamy razem,a on mi ciągle gada ze nadaje sie tylko do wydawania kasy.Kupilam rzeczy,ktore mi byly potrzebne,przeciez nie robi sie takich zakupow codziennie.On jest sknerą,wylicza mi nawet to ze na poczatku znajomosci kupil mi dwa piwa:O

No to bedziesz miala problem... Z takim facetem nie da sie na dluzsza mete wytrzymac.. wiem z doswiadczenia...

Dlugo jestescie razem?? Ile macie lat?? Pracujecie??

ja 20,on 22 pracujemy oboje

jestesmy razem niecaly rok,to sie robi straszne

z takim sknera nie da sie zyc :( , pozniej bedzie jeszcze na dzieci wydzielal Itp....znam to, okropne :(

juz sobie wyobrazam co byloby w małżenśtwie:O zero kasy i rozliczanie sie z kazdej wydanej złotówki

ja sie rozwiodlam z podobnym gosciem, chociaz to nie byl jedyny powod oczywiscie, ale zrobilo sie nienormalnie pod tym wzgledem... Mloda jestes, wiec znajdziesz kogos fajnego, a z nim to chyba czas sie pozegnac niestety.... :o

po pierwsze nie mieszkacie razem i nie ma prawa sie wtracac... mozesz wydawac na co ci sie podoba jakbyscie mieli dziecko lub wspolne mieszkanko, to moglby zwrocic ci uwage ze np on placi rachunki a ty tylko wydajesz na fiu bzdziu ALE teraz nie ma prawa!!!!!!!!!!

Twoja kasa Twoja sprawa!Nie powinien siedziec Ci w portfelu!!!

moj mąż mi kiedyś powiedział ze moim powinnam wyjść za mąż za worek pieniędzy nie zaniego, bo jedyne co potrafie to przepuszczac kase

Rzuć go póki wcześnie dobrze ci radzę .Moja siostra miała takiego sknere męża ,zachowywał się przed ślubem identycznie ,ale ona myślała że się zmieni i po 5 latach pożycia sprawa rozwodowa.Po ślubie stał się jeszcze gorszy.Siostra została z dzieckiem.

no własnie... denerwujące to jest.W dodatku zazdrosci mi ze mam lepszą prace,więcej kasy.Jak sie pytam czy moze do kina pojdziemy,to odrazu: a co nie mam tv?po co mi kino?tyle kasy przepuścic na jeden raz.

Moze on zarabia mniej od Ciebie i to go wkurza....

Mowcie mi wrozko!!! Zgadlam jednak... Lo Mamo, co za typek!!