Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bipiczowka

stacja BP, czy ktos z was tam pracuje?

Polecane posty

Gość AbigailM
BIPERMALOPOLSKI Witam wszystkich. JA już mam 9mies, pracy na BP Na stacjo COFO(kto pracuje wie o co chodzi) Mam przyjemność pracować na stacji PREMIUM czyli robimy zaj**ista kasiorę dla firmy. I nie rozumiem narzekania nie których. Fakt jest przemiał ale to właśnie przez to ze takie nieroby przychodzą. System pracy 12 godzin średnio 15-17 dni w miesiącu więc można spokojnie wypocząć. A to że niektórzy harują po 2 czy 3 nocki pod rząd wasza głupota że nie umiecie się postawić i kierownik to d**a. Zarobi no cóż rewelacji faktycznie nie ma ale gadanie 1300 max??:/ dziwne bo ja nigdy nie miałem mniej. TYLKO TRZA ROBIĆ I SIĘ PRZYŁOŻYĆ I 600 zł z kasoaktywatroa do zgarnięcia. Za święta też płac nawet nieźle więc jeżeli ktoś nie boi się sprzątania publicznej toalety i ma charyzmę i chce pracować to polecam gorąco Wtam. ja tez pracuje na BP cofo... Niestety nie jest tak rozowo jak przedstawia to BIPERMALOPOLSKI. Generalnie obowiązkow z kazdym miesiacem coraz wiecej (np. nocny wypiek-porazka), grafik ukladany nie dla wszystkich rozno, ci "blizej" kierownictwa maja jakos dziwnym trafem lepiej ulozony grafik... o wyplacie nawet nie mowie, w normalnym miesiacu (bez manka oczywiscie;-)) mam srednio ok. 1300 zl. KASOAKTYWATOR moze jest ale po pierwsze maksymalnie 500 z za jeden okres promocyjny (nie wiem skad 600 zl), a po drugie takie premie to moze maja ludzie na ELDORADO (stacja na wylotówce z Wrocławia na autostrade), gdzie wszyscy biora płyny zimowe i nie szczypią sie 2 zł na rogalik w zestawie do kawy... na naszej stacji generalnie 90 % ludzi tankuje za 10 zl paliwa i 20 zl gazu, wiec takiemu trudno sprzedac płyn za 29,99. Praca ma jednak swoje plusy: nawet chamsko ulozony grafik daje mozliwosc zrobienia czegokolwiek w normalne dni, a nie jak w pracy w sklepie (praca od 9 do 17 i w soboty do 15, wiec pozostale sklepy tez juz nieczynne) Mimo narzekan, wyplata jest na moje lokalne warunki (dla kobiety) w miare przyzwoita. Pracujemy w niedziele i w swieta tylko dlatego ze te głupki klienci muszą sie tankowac akurat w swieta.. Pozdrawiam wszystkich klientow dzwoniących 20 razy na kogos tankującego gaz:-))))) jednak inteligentny i wyrozumiały klient Bp to cos jak YETI, podobno gdzies jest ale nikt go nie widzial...;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka!
hej! pracuje na stacji BP już 2 lata. Na początku było ok, teraz już powoli mam dość... Pracuje się po 12 godzin. Fakt, jest dużo wolnego, nieraz po nocce wypada mi 4 dni wolnego, ale to zależy.. Kasa... 1300zł + czasem premia 100 zł, nie ma kokosów.. a najgorsze jest to,że musisz płacić za braki na kasie i inwentaryzację.. także czasem zarobić idzie tylko 1000-1200zł. Zależy jak wyjdziesz po zmianie.. U mnie na stacji akurat panuje miła atmosfera, kierownik jest w porządku i stara się zawsze dostosować grafik, tak aby komuś odpowiadało.. Chociaż nie zawsze tak jest, np. w święta, ale to normalne.. wtedy jest największy ruch ..;/ i jeszcze ten cholerny tajemniczy kilent.. wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.. ogólnie nie jest źle.. ale naprawdę jest dużo pracy - poprzez kasjera, magazyniera, "kucharza"-hot dogi, sprzątaczkę, podjazdowego,tankującego gaz itp itd.. Ta praca wykańcza psychicznie... Czasami trafisz na sympatycznego klienta, a czasem na takiego chama, że brak słów.. i jeszcze sie nasłuchasz "jakie to drogie paliwo macie na tej stacji!" Jakby to od Ciebie zależało ile kosztuje. My nie ustalamy cen paliw. Kierownictwo ma to z góry narzucone od szefa.. także tak to wygląda.. w sumie da się przezyć, jeszcze tu porobię ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana przez bp
nie polecam tego miejsca zatrudnienia pracowalam tam tragedia. stacja bp szczecin 26 kwietnia to oboz pracy szef uwaza sie za boga, stawka to tak 1200 zl jak dobrze pojdzie za 184h nie wiem jak lubisz pracowac charytatywnie polecam..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie będę zakładać nowego
tematu, więc zapytam, czy za to, że nie pojawiłam się na zebraniu obowiązkowym na stacji Shell, grożą mi jakieś konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BonAptitit
Ja pracuje na stacji Bp i co chwile mamy OBOWIAZKOWE spotkania na ktorych i tak nie ma wszytskich...zalezy czego to zebranie wg mnie dotyczy. ;) Ale tak jak inni nie polecam pracy na stacji benzynowej...prace po 12 h da sie wytrzymac ale praca wykancza psychicznie.... fizycznie zreszta tez ale do tego da sie przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie będę zakładać nowego
Pracuję jak na razie na Shellu (stacja ajencyjna), mamy bardzo fajną kierowniczkę, która gdy trzeba, potrafi kogoś zmotywować do pracy. :) Praca na stacji jest bardzo specyficzna, albo ją ktoś lubi albo nie. Ja akurat nie narzekam. :)) Ale głupio wyszło, bo zeszłam z nocki i już na następny dzień rano zrobili zebranie - krótko mówiąc - zaspałam. Raczej coś ważnego, bo od maja zmieniają nam ajenta i szef miał nam do powiedzenia kilka słów. Dzwoniłam, by zrobić cokolwiek, ale kierowniczka mi powiedziała, że już nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StacjaPółnoc
Pracuje na stacjh partnerskiej.zarobki 1300-1400zl,czasami premia,co kwartal nadgodziny wtedy wychodzi nawet 2200 albo wiecej,zaloga i kiero jedna ekipa.fakturki,spanie na nockach,krzesla za kasami,internet,ale...i tak syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanko
na czym polega tzw partnerstwo stacji?? Co znaczy ze ktos zostaje partnerem stacji, bardzo prosze o odp.znawców tematu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BP KOŁBASKOWO
Witam, praca w systemie tydzień na tydzień - czyli 7dni pracy po 12h, 7dni wolnego. Oczywiście raz dniówki, raz nocki. Godzinowo, w miesiącu to wychodzi różnie, w zależności ile wypada dni - od 168h - 204h, lecz pensja na jednym poziomie. W tej chwili 1800zł na rękę. Robi się wszystko, tak jak wcześniej koledzy i koleżanki wspominali (od mycia kibli i natrysków do robienia żarcia). Plus jest taki, że usiąść można, bo nie zawsze mamy mega ruch, jak sie porobi swoje to mamy na sklepie TV wraz z pełnym pakietem cyfry+, to i jakiś filmik na nocce po 12-stej można obejrzeć, przerwy sami sobie ustalamy, nie ma czegoś takiego, że 15min przerwy czy coś, po prostu jak jestem głodny to idę sobie zjeść obiad i nikt mi nie mówi ze nie było mnie 40 min, w końcu pracujemy po 12h, więc trzeba to zrozumieć. Pozdrawiam wszystkich Biperów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bipper
tez pracowalem na BP, jakies 4 lata temu - wroclaw "kometa" na grabiszynskiej. jeden z kasjerow nie nabijal towarow na kase to miesiecznie mial okolo 2500 zl na reke, praktycznie druga wyplata na lewo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BPinka
Witam Mam takie pytanie, do której pracuje się na stacjach BP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BPinka
Tzn od której do której :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkiujhy
Hej sam pracuję na stacji BP i jestem tam jakiś tydzień, moje wynagrodzenie to zł i nie narzekam, ale miałem tak że cztery dni z rzędu do pracowałem po godzin od godz. Praca nie jest zła, kierownik jest spoko a reszta pracowników są oki :) Pracuję w Strzyżewie i jestem zadowolony i naprawdę nie mam na co narzekać, choć nogi bolą od stania to i tak mi się podoba, bo teraz mam dwa dni pracy po godz i kolejne dwa dni wolnego i tak w kółko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkiujhy
Hej sam pracuję na stacji BP i jestem tam jakiś tydzień, moje wynagrodzenie to 1100zł i nie narzekam, ale miałem tak że cztery dni z rzędu pracowałem po 15 godzin od 7 godz. Praca nie jest zła, kierownik jest spoko a reszta pracowników są oki :) Pracuję w Strzyżewie i jestem zadowolony i naprawdę nie mam na co narzekać, choć nogi bolą od stania to i tak mi się podoba, bo teraz mam dwa dni pracy po 15 godz i kolejne dwa dni wolnego i tak w kółko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nobik
Zapomnieliście o odśnieżaniu ręczną szuflą i zamiataniu liści jesienią, Spanie na nockach to mam w domu jak idę od 8:00 Obecna stawka 8,85 za godzinę brutto Nagabywanie klientów na porządku dziennym (może duża kawa dla pana..., a może płyn do spryskiwaczy, karnecik na myjnie i frytki do tego:) Ludzie pracuje tam trzeci dzień i mam dość - nerwica gwarantowana Na następnym zebraniu obowiązkowym wypisuje kilometrówkę na przejazd i powrót do domu + czas spędzony w pracy, zobaczymy co na to kierownik:) - na chwile obecną mi nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maracot
Witam Pracowałem w tym Auschitz od 2008 do połowy 2010. Swoją karierę zaczynałem jak każdy jako kasjer sprzedawca na stacji COCO (Code of condact Operation :P ) w łodzi ze stawką bodajże 8,5 brutto plus jakiś dodatek nocny. Praca ciężka zapierdala się jak perszing na wysokości lamperii za marne grosze. Przerwa jaka przerwa jak pracujesz na wysoko obrotówce to zapomnij, nie tylko w dzien ale i w nocy bo przeciesz w nocy jestę sprzataczka magazynierem podjazdowym gazermanem i ogólnie Nikim, bo każdy z klientów ma Cie w dupie i jak masz na zmianie jakieś larwy to ni uja nie zjesz nawet kanapki a pić za kasami nie wolno bo przyjedzie szanowna pani drzewiecka i z mina wqurwionej terorystki powie Ci że nie wolo bo kurwa procedury. Ja miałem wgląd jak to jest z tej drugiej strony bo przez rok byłem zastepca kierownika i powiem, że był to błąd kasa smiesznie mała (2590 brutto czyli 1890 na reke jest sie codziennie w pracy trzeba sie szanownej pani tłumaczyc co i jak pierdolniesz sie w depozycie to tez masz manko tylko to juz nie jest złotówka tylko więcej i tez oddajesz z pensji... Strasznie duża presja i ogólnie auschwitz. Mnie sie podobal system zmianowy bo było dużo wolnego póżniej się to wszystko z racji awansu już dupa. Jednym słowem praca na Bp to ostatni kawałek chleba nikomu nie polecam. Firma chce zrobic z ludzi automaty a sami nie mają zielonego pojecia co się sprzedaje na stacji i nie daja sobie powiedziec dlaczego... Najfajniejsze sa planogramy na których produkty wystaja za rozmiar polki aple masz je tam ulozyc w tylu a tylu fejsach bo bedzie N-ka na przeglądzie. JA sie wypisałem z tego bajzlu mimo, że lubiłem prace a stacji (nieraz poznawało sie fajnych ludzi) raz koles chciał mnie pobić ale mu nie poszło (stał i czekał na gaz gdy stała cysterna i tankowała dzwonił i dzwonił w końcu wqurwiony wszedł na stację i patrzy na mnie i "Czy ty ze mnie robisz debila dlaczego nie wychodzisz" JA na to odpowiedziałem " Nie muszę z ciebie robić debila bo sam sobie świetnie dajesz rade" skoczyło sie a słowach bo było dużo ludzi na stacji i go wysmiali. Jednym słowem praca fajna ale za te pieniadze 1400-1600 póżniej 1900 nie ma to sensu. Jak któs wyrabia wiecej niz 200 z kasoaktywatora to jest lajza przyklejona tylkiem do kasy i nie chodzi ani tankowac ani dolożyć towaru. Co do kierownictwa to ja miałem fajne i później też starałem się być fajny za co zbierałem non top po głowie od carycy drzewieckiej. Taka firma i ma taka strukture, żeb y doic kase i ludzi miec w dupie. Jedynym pozytywem jest to że kasa zawsze była na koncie zgodnie z umową nom i grafik można mieć drugą robotę pozdrawiam załogi łódzkich stacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszly pracownik BP
Witam mam pytanko ktorego dnia miesiaca jest wyplata wynagrodzenia na konto pracownika ? Kiedy ma sie szkolenia i na czym polegaja ? dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maracot
Wypłata 10-tego przynajmniej tak było jak ja pracowałem. Szkolenia gazermanem zostaniesz jak tylko zaczniesz pracę (tankowanie) natomiast na szkolenie wyslą cię jak będzie jakieś w okolicy z reguły trwa to około1 miesiąca do 2-wóch inne szkolenia hmmm bhp i bezpieczna stacja od ręki czasami lottek i tyle szkoleń. Obsługi mopa nauczysz się na stacji ;) pozdrawiam mara ps. w jakim mieście zaczynasz jeśli mogę spytać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mazdzik
A jak staraliscie się o pracę na BP? Ja kilka dni temu zaniosłam CV i powiedzieli że zadzwonią. Po jakim czasie się z Wami kontaktowali? W jakich godzinach zaczynają i kończą się zmiany? Jest możliwa praca tylko w weekendy? Jaka jest stawka za godzinę? Może mi ktoś przybliżyć system zmiam dzień, nocka i 24 godziny wolnego? Ja to rozumiem tak że pracuję się 12 godzin w dzień, 24 wolnego i 12 godzin na nocke i tak w kółko? Jest możliwość dostasowania grafiku tak żeby pracować tylko na nocki? I ostatnie pytanie to czy są jakieś dodatki za pracę w godzinach nocnych i w święta? Proszę o odpowiedź bo niedługo mam nadzieję zacząć pracę na BP i wszystkie informacje są mi bardzo przydatne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mazdzik
Hej zagląda ktoś jeszcze na to forum? Proszę odpowiedzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maracot
Witam Zmiany 7-19 19-7 8-20 20-8 Zmiany na bistro 6-14 14-22 Stawki nie wie m jak w innym regionie ale w łódzkim jakoś tak od 10,50 chyba... dodatek nocny jest mnie w miesiącu wychodziło jakieś 70-80 dych. Grafik można dostosować to kwestia dogadania. Do mnie zadzwonili na drugi dzień po złożeniu cv ale to kwestia indywidualna. pozdrawiam ps w jakim regionie chcesz się zaczepić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mazdzik
Dziękuję bardzo Marcot. Moja okolica to południowa Wielkopolska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BPowiec
Współczuję Wam! U nas (stacja partnerska) załoga jest ta sama od ładnych kilku lat. Zarobki EXTRA ponad 2200 zł na rękę. Co do lewych fakturek to spoko. Da się wyciągnąć dodatkową kasę. Zmiana nocna to dwóch pracowników, jeden śpi pół nocy potem się zmieniamy. Jeśli chodzi o sprzątanie, to się sprząta jak kierownik palcem pokaże. Poza tym całą prasę da się przejrzeć, bo jest nas czterech na zmianie. Internet też jest bez ograniczeń. Do toalet to się chodzi tylko z długopisem listę podpisać, ewentualnie z zapachem w atomizerze. Imprezy integracyjne mamy co roku i to wyjazdowe z atrakcjami, premie na święta i inne. Utrzymaniem porządku na placu, myciem dystrybutorów, odśnieżaniem itp. zajmuje się konserwator. Istna plaża !!! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc090
mam pytanie na czym polega praca sprzedawcy-pracownika bistro na stacji bp? obowiazki sa takie same jak zwyklego sprzedawcy czy chodzi o cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniBP
Witajcie, Ja na stacji pracuje pol roku ogolnie nie narzekam jedyne rzeczy jaka mi przeszkadza to (oprocz zarobkow oczywiscie :D) wieczne hymm motywowanie nas do ciezszej pracy (audyt, tk itp) i wymyslanie takich pierdol do roboty przez tak zwane wyzsze wladze ze czlowiek rece zalamuje :) Ogolnie zmiany po 8-12h roznie. Idzie sie przyzwyczaic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzowy
Hej, pracowałem na tej stacji 3 miesiące i ciesze się, że tylko 3 miesiące. Z wszystkim co złe zgadzam się w 100% z poprzednikami, 12 godzin non stop na nogach, te kible, podjazd, śmieci, liście, latanie w nocy z koszomyjkami ehh. Stawka też słaba 8, 75zl i 1100 max pensja, a przez manka to nawet mniejsza. O kasoaktywatorze to wole nie wspominać, nie jestem automatem. Ogólnie mówiąc harówa za psie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpbp
Też niedawno skończyłem tam pracę. Wytrzymałem miesiąc:-P Praca ogólnie nie jest aż taka zła ani, wbrew pozorom, nie jest to jakiś kołchoz czy obóz pracy. Kierownictwo było w miarę ok, nie było większego problemu jeśli ktoś potrzebował wziąć zaliczkę. Zdarzaly się co prawda odchyly, czasami cokolwiek sie powiedziało to kierownictwo nie bylo zbyt miłe, albo kierowniczka narzekała nie raz :-P Nie rozumiala ze nowa osoba nie wie jeszcze wszystkiego, no ale ty masz to wiedziec (ciekawe skąd?), nieraz wielka łaska była o uzyskanie jakiejś rady i patrzenie z politowaniem na praktykanta:-P Na początku szedłem przez jakies 4-5 dni, stałem z innym kasjerem i uczyłem się obsługi kasy, terminala. Po tym czasie podpisano umowe na czas okreslony. Zarobki? Nie spodziewajcie się kokosów. Najniższa krajowa, tj. 1100 zł plus premia maksymalnie 500 zł za wciskanie ludziom produktow z promocji i z wbc(zestawy zapiekanki z kawą, kanapki, karnety na myjnie itp). Premie jest ciezko wyrobić, dobrze jak sie uda te 200 zl zarobic na tym. Uwazajcie na to zeby nie robic manka. Jesli pomylicie sie w kasie powyzej dwoch zlotych na koniec zmiany, to oddajecie z wlasnej kieszeni. Sam mialem manko na poczatku ponad 100 zł. Ogólnie zarobki trochę nieadekwatne, jesli ktos pracuje naprawde ciezko to dla niego to smieszne pieniądze. Jedna osoba musi stac na kasie, czyscic kible,na nockach zawsze jest polka do sprzatania,zamiatanie i mycie calej podlogi w sklepie i zaplecza, dokladanie towaru z ktorym musisz sie szybko uporac, opanowanie wszystkich promocji, sprzatanie podjazdu, w przypadku chlopaka tankowanie gazu, wymiana wszystkich przepelnionych workow przy dystrybutorach i dolewanie wody do pojemnikow na stacji. Wszystko musi byc na blysk, bo moze byc konttrola albo tajemniczy klient (stacja jest oceniana) i szybko a nie zawsze sie tak da;-) Najgorsze ze szybko sie zmieniaja promocje, ostatnio byla ta z wymiana punktow na tansze tankowanie. Duzo do opanowania w krotkim czasie, routexy nie routexy itd. Ostatnio skomplikowali sprawe z wystawianiem faktur, zalozyli nowy system ktory tylko utrudnil zycie kasjerom. Nie wiadomo co i jak a i tak nikt ci nie pomoze a jak prosisz to juz wielki problem:-P Na dniowkach wiekszy zapierdziel bo i ruch wiekszy i czepiajace sie kierownictwo, na nockach wiekszy spokoj ale i mniej bezpiecznie, duzo zuli, napady, kradzieze paliwa a pozniej sie martw kto za to odpowiada. Niby nie ty ale zeznania na policji itp. stres :-D Praca na pewno nie dla kazdego. juz na pewnnoo nie dla kogos kto wynajmuje pokoj za kilkaset zl, takie zycie od wyplaty do wyplaty i pod koniec miesiaca juz nie masz nic Inna sprawa, ze ktos z ekipy tez moze ci podkladac swinie. Ja tak mialem i zrezygnowalem. trafiaja się niestety lizodupcy kierownikowi, którzy biegną od razu, mówią kto co i jak robi zamiast zajac sie sobą i jeszcze oczerniają i obgadują przed innymi kasjerami, myśląc ze takie postępowanie jest wporządku...kazdy stracilby cierpliwosc przy takiej idiotce potrafiacej tylko obgadywac;-) System pracy od 7-19 i 19- 7, chociaz na mojej stacji dziewczyny przychodzily na 6 do 18. Pracujesz okolo 180 h miesiecznie, tj. 14-16 dni. Noc-dzien, dwa dni wolne albo trzy. Dwie nocki, dniowki. Roznie. Praca moze sie oplacac jak mieszkasz z rodzicami ktorrzy oplacaja rachunki, ale nie jak zyjesz na wlasny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczapa
Do poprzedniczki/ka No dobra tylko teraz pytanie? Na jakiej stacji BP pracowałaś/eś? COCO czy COFO? Ja miałam okazję pracować w obu, różnica jest ogromna. Z tego co piszesz (zaliczki, umowy dopiero po kilku dniach pracy, chłopak tankuje gaz) wynika, że pracujesz u ajenta a to tak w pewnym sensie nie jest prawdziwa praca na BP. Nie ma czegoś takiego jak najniższa krajowa (która z resztą nie wynosi juz od jakiegoś czasu 1100 tylko wiecej) zwłaszcza za 180 h miesięcznie chyba że masz manko 300/400 zł. Na BP czasami tyle zarobie ale mam 3/4 etatu a to jest różnica, pracuje jakieś 130-140h. A odprowadzane jest duze socjalne, dodatki ,premie nie tylko te sprzedażowe jak kaso-aktywator. Nie odpowiadamy także finansowo za kradzieże na sklepie ani napady, wszystkie procedury są tak skonstruowane , że nasze bezpieczeństwo jest najważniesze. Dlatego trzeba rozróżnić o prace na jakiej stacji chodzi, nie ma co wprowadzać ludzi w błąd zwłaszcza, że wytrzymałaś tylko miesiąc... To jest praca dla aktywnych ludzi , a aktywna sprzedaż no cóż, nie jest łatwo na początku ale znam wielu ludzi którzy po pracy w bp zostali przedstawicielami handlowymi w dobrych firmach bo nauczyli się wielu tajników sprzedaży własnie na stacji. Zaraz po zatrudnieniu firma wysyła cię na kilka istotnych lub mniej ale jednak szkoleń, np. gaz jest bezterminowy. Nie raz z noclegiem w dobrych hotelach. Dlatego moim zdaniem nie jest to może praca marzenie ale jest nawet dobra przy obecnym stanie rynku pracy. Ja polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubczyk28
ja pracowalem, odradzam!!!! wyzysk jak w obozie pracy przymusowej,traktuja tam ludzi jak smieci. W nocy bylem sam na stacji i musialem sie uzerac z roznymi typami podpitymi i zlodziejstwo tepic,do tego pracownicy kradna a jak ci z kasy wyciagnie to ty masz w plecy. raz stalem 12 godzin na kasie bo tyle klientow,nie zjadlem nawet sniadania, a potem jeszcze dostalem opierdol ze towar na polkach nie rozlozony,no kuzwa kiedy to mialem zrobic. Ale odegralem sie na kierowniku hehe Jak powtorzyla sie akcja ze sam mam zapylac 12 godzin jak niewolnik to wyszedlem i wylaczylem telefon,kierownik sam musial stac na kasie i wszystko robic,chyba ze 20 godzin wtedy byl na stacji cwel jeden. Myslalem ze mnie zwolni nastepnego dnia czego chcialem,ale nie! On mnie prosil zebym zostal bo firma sobie nie poradzi bezemnie :D Frajerow szukaja za 1000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×