Oriana Fallaci zmarła...

Właśnie przeczytałam, że ta wspaniała dziennikarka i kontrowersyjna kobieta zmarła...

Od dłuższego czasu walczyła z chorobą, wiedząc że i tak jest skazana na klęskę. Dzielny, odważny, bezkompromisowy człowiek. Coraz mniej jest już takich jak ona w naszym sprzedajnym i asekuranckim świecie. Pamiętam jej wywiad z Chomeinim podczas którego zdjęła kwef zakrywający jej twarz ( był to wymóg strony irańskiej). W ostatnich latach w ostrzegała Europę przed niebezpieczeństwem wynikającym z obecności radykalnych islamistów na kontynencie. Mówiłą że wolności jakim hołdujemy są wykorzystywane przez wrogów tychże wolnosci - by nas zniszczyć. Niestety miała rację.

|*|

:(

[ * ]

Szerzyla nietolerancje i islamofobie, doprawdy nie wiem jak mozna sie zachwycac kims takim :o Kolejna, ktora byla trybikiem w spirali nienawisci miedzy swiatem Zachodu a Islamu

Trawnik zgadzam się z tobą... Była odważna, bezkompromisowa i miała poprawność polityczną głęboko w d... W tym wypadku miała rację... Strasznie mi przykro...

ktoś umiera.. , ktoś sie rodzi..

Nie panikujcie:P.Ja ją zastąpię i moi wyznawcy.To czarnym śruby przykręcimy.

Oriana Fallaci jedyne osoba, która potrafił mówić prawdę prosto w oczy Europejskim politykom skrzywionym poprawnością polityczną > Za,, Wściekłość i dumę'' wydaną 2001 r. europejskie elity chciały ją spalić na stosie, bo poprawność polityczna kazała im twierdzić, że umiemy żyć razem nawet z radykalnymi muzułmanami.Po 5 latach Europa wie, co fundamentaliści sądzą o zachodnich wartościach. Bogatsza o doświadczenia ataków bombowych zabójstwach i buntach próbuje coś robić. Gdy konserwatysta Adel Smith, który domagał się usunięcia krzyży z miejsc publicznych twierdząc, że,, ukrzyżowany trupek'' straszy jego dzieci, mówiąc ze Fallaci obraziła jego uczucia religijne ta odpowiedziała,, Przepraszam, wybacz i spierdalaj'' Na takie ostre odpowiedzi dalej nie stać europejskiej elity, gdy islamscy fundamentaliści depczą chrześcijański i europejskie wartości.I za to ją podziwiam potrafi kąsać ich, którzy nie szanują naszych wartości i mówić prawdę o świecie, dlatego przez innych jest szanowana a przez innych znienawidzona.

To prawda, że takie osoby, albo się kocha i podziwia, albo nienawidzi... Ja należę do tych pierwszych. Szanuję Ją i podziwiam, bo miała siłę, by mówić prawdę o tych, którzy chcą zniszczyć Europę, bo tak nas nienawidzą, naszego systemu wartości, religii, stylu życia słowem wszystkiego! W Polsce nie jest to (jeszcze) duzy problem, ale społeczeństwa zachodnie (gł. Holandia i Anglia) przekonały się co się dzieje, gdy pojawia się kilku radykałów, którzy od nich biora kasę, a w zamian daja bomby :O

Nic nie słyszałam, ale to pewnie dlatego, ze od m-ca nie mam tv. Kurcze, a to taka ciekawa kobieta... jej knigę \"Inszalach\" przeczytałam jednym tchem, chociaż ok. tysiąca stron było. Lubię osoby, które nie boją się wygłaszać swoich poglądów, podejmują tematy tabu, łamią konwenanse i przeczą stereotypom. dl ap. Fallaci

zrobila kiedys wywiad z L.Walesa i potem powiedziala, ze to gbur iignorant? Poznala sie na nim

wygłaszać swoich poglądów, podejmują tematy tabu, łamią konwenanse i przeczą stereotypom ale w ramach przyjetych norm zwyczajowych bo jezeli ktos przekroczy za bardzo tą cienką linie staje sie skandalistą.

\"Siłę człowieka mierzy się ilością jego wrogów\"

Katarino, pozwoliłam sobie wysłać @ na adres z profilu. Sprawdź skrzynkę .Pozdrawiam

Zmarla kobieta, ktora miala cywilna odwage powiedziec to co wiekszosc ludzi w spoleczenstwach zachodniej Europy mysli a o czym jeszcze ciagle boi sie mowic...

Yennyfer dziekuje, odpisałam :) Margot to prawda - Ona wyprzedzała większość ludzi swoją przenikliwością i miała siłę i odwagę, by to mówić, choć były to poglądy bardzo niepopularne. Zakładając ten temat myślałam, że od razu zostanę zmieszana z błotem. Nie sądziłam, że tak wiele osób ją szanowało i podziwiało:)

\" \"Siłę człowieka mierzy się ilością jego wrogów\" \" Wniosek-jestem wyjątkowo silny:D.

Bezokmpromisowa i odważna jak najbardziej, wielka też. Ale też osoba, która nie umiała przyznać się do błędu. Była świetna, ale nie pomnikowa, dla mnie raczej ikono \"żywego dziennikarstwa\". Które niestety ma w PL wielu marnych naśladowców:( Cześć Yenny:)

teraz o niej nic nie wspomna bo Euro trwa