Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamilka_jeden

Kocham strażaka - ktoś ma jakieś doświadczenia??

Polecane posty

Gość Kamilka_jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka_jeden
my mamy slub zaplanowany na 14.02.2007. Nie boisz sie o niego jak idzie do pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy slub zaplanowany na sierpirn,ja juz sie przyzwyczailam do tego jak wychodzi do pracy, jak jezdzi na szkolenia dla pletwonurkow,pogodzilam sie z tym .a ty boisz sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka_jeden
Ja bardzo się boje. Julka ma sporo racji. Wiem że nie można być pesymistką no ale ryzyko jest duże. Mieszkamy w mieście i wyjazdów mają o kilka dziennie. W małych miejscowościach jest inaczej ale też niebezpiecznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestka 876
strażaki fajne chłopaki tylko niewierni. Nie oszukujmy się dziewczyny za mundurem panny sznurem. Przecież nasz strażak prędzej czy później to wykorzysta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mundurem i tak dalej= oczywiscie,ze tak moze sie zdazyc ale ja wiem co mam w domu.poza tym sa jeszcze policjanci,zolnierze,marynarze,a co za tym idze gdzie strona tam zana,ja mam zaufanie do mojego i tyle a jezeli mnie kiedys zdradzi to.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka_jeden
Jak facet ma zdradzić to nie potrzeba mu do tego munduru!! Ja bardziej mam obawy o jego a co za tym idzie o moje bezpieczeństwo i nasze plany na przyszłość. Oddycham z ulga jak wraca ze służby no ale moje nerwy nie wytrzymają chyba długo w takiej sytuacji. Zna się na rzeczy i jest fachowcem w tym co robi no ale przypadki chodzą po ludziach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LWICAsalonowa
No miałam przyjemność ze strażakiem i było fajnie - szkoda tylko że miał żone:( Nie oszukujmy się dziwczyny "brać strażacka" wie po co ma sikawki i jak zobaczy coś a raczej kogoś rozpalonego (chodzi oczywiście o nas:) ) to nie zawaha się jej użyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunka
jak kocha to nie zdradzi.ja jestem żoną strażaka do roku,jesteśmy ze sobą 5 lat.jest też ratownikiem wodnym czyli wyławia trupki.też się o niego boję ale staram się o tym nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilka_jeden
"kunka" to że o tym nie myślisz to do niczego nie prowadzi. Trzeba być świadomym tego co nam grozi. Ja poznałam (bo chciałam!!) prace swoje przyszłego bardzo dobrze i jestem świadoma tego co robi. Jak z nim rozmawiam to mnie uspokaja i tłumaczy że to nie jest takie straszne i takie tam, ale robi to chyba tylko po to żeby mnie uspokoić. Ostatnio był na akcji w którejzginął strażak a ja już mało zawału nie dostałam bo dowiedziałam się o tym z telewizji bo oni jeszcze nie wrócili!!! W takich sytuacjach każdy widzi czarny scenariusz:( Przez takie sytuacje łatwo uświadomić sobie jak bardzo kogoś się kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kowalkaPSP
no problem bezpieczeńtwa jest duży. Kobiety które chcą mieć spokojne życie i spokojny sen nie nadają się na żony mundurowych!! Mój mąż jak nie pracował jeszcze w PSP i wracał później nie dając mi o tym znać to już bardzo się martwiłam a teraz to nawet nie mówie. Najbardziej boje się że kiedyś podjedzie jego dowódca pod dom i powie mi i dzieciom że jest mu przykro....... . Powie też że zginął ratując ludzkie życie, ale wtedy to mi to będzie obojętne. Po kolejnym tygodniu pomysle że dobrze bo nie zginął na darmo ale po następnych dwóchdotrze do mnie że zostałam sama z dziećmi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pełna podziwu
No ja nie mam faceta w PSP ale podziwiam te kobiety które się na to zdecydowały. W każdym zawodzie jest ryzyko ale akurat w tym jest ono bardzo wysokie. A co do zdrady to chyba indywidualna sprawa chociaż mundur przyciąga potencjalne skoki w bok. Zawsze tak jest sam nie szuka ale one same przyjdą i Wam go zabiorą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga na aspirantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga na aspirantów
podrywacze zadnej nie odpuszczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Tata jest strażakiem - to najlepszy facet na świecie! Oczywiście w nieobiektywnym oku jego córki :-) Moja mama jest emerytowanym strażakiem (się dwoje dobrało) :-D :-D :-D Żałuję, ze mój mąż nie jest strażakiem, bo to jest grupa zawodowa, którą szanuję najbardziej za to co robią dla ludzi> :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sąsiadka ma męza strazaka
całkiem w porządku facet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zryty beretzwawy
ale zato jaka ma sikawkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSP
strażaki fajne chłopaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuchy nie przesadzajcie...w każdym jedym zawodzie istnieje jakieś ryzyko i tak naprawdę wypadki są z reguły wynikają z głupoty lub nieostrozności...mój facet jest fryzjerem i też moze mu w drodze do pracy na łeb cegła spaść i zabić, albo tramwaj potrącić:oalbo np. dźgnie się nozyczkami i nabawi śmierletnego zakażenia...tak tak moje panie...całe życie grozi niestety śmiercią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica strażaka.....
a Ja byłam kochanką strażaka z Opola, hymmm niezły był. Czasami go wspominam i jestem pewna że tą swoja teraz już chyba żonę zdradza na lewo i prawo bo ciągle mu mało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica strażaka.....
jasne ze stazacy zdradzają, mój przyjeżdżał do mnie w czasie służby nocnej, koledzy zawsze go kryli wiec lepiej nie być takim pewnym........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek rafaela
kowalka, przestan snuc takie czarne scenariusze. ja widze, ze ty juz pochowalas swojego meza, za zycia. to jest najgorsze. trzeba sie nauczyc zyc z takim strachem, a nie pozwalac mu sie przerosnac! czytam twoj post i sie zastanawiam "co ta kobieta wygaduje!"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiedzcie jeszcze coś. może jakieś dobre cechy ? jakieś zalety takiego związku? a może dlaczego tak ich kochamy? jak myslicie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrednababa
czytam te komentarze niektórych delikatnych kobietek i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać ... jesteście po prostu żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×