Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Kiedy jechali dalej,,,,probowala zapamietac droge na przyszlosc,ale w miare uplywu czasu robilo sie z nia cos dziwnego. Miala wrazenie,ze szosa ucieka im spod kol i nie byla w stanie przeczytac mijanych znakow drogowych. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spojrzala na niego,,,i zdazyla zobaczyc jeszcze tylko jego usmiechnieta twarz,,,, To ostatnia rzecz jaka zapamietala,,,zanim odplynela w narkotyczny sen,,,,pozniej to juz tylko migawki z przycmionej swiadomosci,,,jakas strzykawka w reku obcego mezczyzny,,,,moment przeszywanego bolu i upokorzenia,kiedy gwalcili ja po kolei. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mowi,,,ze niewiele tego w jej pamieci.I dzieki Bogu! Gdyby miala wspomnienia wszystkich gwaltow,jakie na niej odbyli przez tydzien zapisane w jej pamieci,nie wie,czy nie odebralaby sobie tu zycia,,, Pamieta tylko,ze kiedy ja znaleziono w jednym z chicagowskich parkow bylo jej strasznie zimno,miala dreszcze i byla oszolomiona___nie do konca zdajac sobie sprawe,co sie tak naprawde wydarzylo. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastepne dni pozwolily jej zrozumiec cala okrutna prawde. Wieziono ja przez tydzien w jednym z domow na przedmiesciu Chicago i gwalcono po kolei,,,,,wydaje jej sie,ze byly tam jakies kobiety,ale niczego nie moze byc pewna,bo z jednego odurzenia wpadala w drugie,,,,, cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy zdala sobie z tego sprawe,zycie przestalo ja interesowac,wpadla w depresje,chciala wyc,przestac istniec,,,,a w koncu zapomniec. Chciala isc na policje,,,ale z czym? Nie pamieta nawet gdzie konkretnie ja wywieziono,jacy mezczyzni ja gwalcili,nie pomyslala,by zapisac numer rejestracyjny samochodu,,,,nawet nie pamieta jego twarzy,,,, Zdecydowala wiec,ze sprobuje zapomniec,ale czy kiedykolwiek jej sie to uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz wiesz Igusiu____dlaczego zameczalam Cie telefonami____gdzie jestes?___czy juz dotarlas do mojego mieszkania? Napisalam Ci______abys zawsze pamietala_____tu jest Chicago,,,, i takie rzeczy moga przytrafic sie ,,,,,,takze. Kolejny wniosek_____nie szukac pracy na wlasna reke tylko przez agencje,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam --------------- Ławeczko ------------------ Tyle mądrości napisałyście, że mnie pozostały tylko jakieś figle. To proszę --------------- coś na rozweselenie. 👄 Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie młode laski. Nagle jeden z dziadków do drugiego: - Podrywamy dupcie? - Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy! Wchodzi pacjent do lekarza i pyta. - Przepraszam doktorze, do której dzisiaj pan przyjmuje - Do tej - mówi lekarz, pokazując lewą wewnętrzną kieszeń marynki - - Baco, czym zabiliście sąsiada? - A synecką, Wysoki Sądzie... - Wieprzową, czy wołową? - Kolejową... Wraca gaździna pociągiem z jarmarku i pyta siedzącego z nią w przedziale pasażera: - Proszę pana, czy w Zimnej Wodzie staje? - Mnie nie! Turysta spał u bacy. Rano budzi się i drapie. Widząc to baca pyta: - Cóż to panocku, wsiura wos ugryzła? - Nie, w plecy. Policjant zatrzymuje bacę jadącego furmanką. - Baco, co wieziecie? Baca nachyla się i szepcze: - Siano. - Czemu tak cicho mówicie? - Żeby koń nie usłyszał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpieszmy się Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widziec naprawde zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą ks. Jan Twardowski Miłego dnia 🖐️🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla ----------------- Venessy, Akici, Kingali, Igusi 32, Kingi 32 i pozostałych Pań :D Miłość to prawo ======================================== Miłość to Prawo — Prawo Rozwodowe: władza, Która zmysłów z rozumem rozwód przeprowadza. Miłość to Prawo Pracy — za którą zapłata To nasze własne siły i najlepsze lata. Miłość to Prawo Pięści — kochanek rad nie rad Z lęku przed ciosem daje się wprzęgnąć w jej kierat. Czym więc są te, za których przyczyną dekrety Srogie ogłasza Miłość: czymże są kobiety? Kobiety to słoneczna naszych dni pogoda: \"Słoneczna, ale zmienna\" — mózg ścisły tu doda. Kobieca miłość jest zaś jak pachnący cudnie Kwiat, co kiełkuje rano, rozkwita w południe, Wieczorem więdnie. Choćbyś wszelkich praw swych zrzekł się, Nie znajdziesz Prawa Łaski w Miłości kodeksie. Przełożył Stanisław Barańczak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------ i tu już mi smutno, ----- czemu jestem taka sentymentalna. Proszę nie odpowiadać, to twierdzenie! Mam też swoje wiersze, ale narazie są moją slodką tajemnicą. Anna Achmatowa * * * Na szyi drobnych sznur korali, W szerokiej mufce chowam ręce, Wzrok z roztargnieniem błądzi w dali, A oczy nie zapłaczą więcej. I bledsza jest niż jedwab lila Twarz moja od przeczucia losu, I brwi dosięga mi co chwila Nie zakręcony pukiel włosów. I niepodobny jest do lotu Mój chód powolny, jak u chorej, Jak gdybym dotykała stopą Tratwy, a nie parkietów wzorów. Usta oddechem rozchylone, Mgła dziwna oczy mi przysłania, I drżą do piersi przytulone Kwiaty naszego niespotkania. Przełożyła Gina Gieysztor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Achmatowa * * * Ty przyszedłeś pocieszyć mnie, miły, Taki tkliwy i łagodny taki... Unieść się z poduszki nie mam siły, A na oknach wszędzie gęste kraty. Ty myślałeś, że martwą zastaniesz I przyniosłeś wianuszek na czoło. Jak boleśnie uśmiechem mnie ranisz, Drwiący, dobrotliwy, niewesoły. Co mi teraz ta śmiertelna trwoga! Jeśli ze mną pobędziesz choć trochę, Przebaczenie wymodlę u Boga Tobie i tym wszystkim, których kochasz. Przełożył Seweryn Pollak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻WITAJ LAWECZKO! Witajcie Poliko i Kingo! Piekne wiersze___________takie wymowne! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻72 __A kiedy mama chce jechac i na jak dlugo?_____zdenerwowana Marta miela w rece serwetke. __Pojutrze.Na razie zrobilam rezerwacje na dwa tygodnie. __I kto mame odwiezie? Waldek moze? Przeciez Andrzej nie moze rzucic pracy. Musialby uprzedzic,wziac wolne. ___Pociagiem pojade. Nikt nie musi mnie odwozic. ___Mama to chyba zwariowala.__Okradna mame. A w ogole to gdzie to sanatorium? ___Jade do Cieplic____powiedziala. Nie okradana. I przestan sie o mnie martwic. ___Jak mam przestac____Marta podniosla glos. Zaskakuje mnie mama. To ja umawiam sie w sprawie domu,przeciez mialysmy go obejrzec,glowe ludziom zawracam,a mama tak spokojnie sobie chce wyjechac? ____Marta uspokoj sie____poprosila Jadwiga. Ja nic nie obiecywalam,a ty nie mowilas,ze sie z kims umawiasz. Poza tym mowilam wam,ze nie chce podejmowac pochopnych decyzji. Musze miec czas,zeby sobie wszystko przemyslec. ___Juz to widze____Marta z furia odsunela krzeslo i zaczela nerwowo chodzic po pokoju. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas Przeznaczenia Dawno temu był sobie człowiek, który nie chciał mieć własnego Anioła Stróża i robił wszystko, aby się go pozbyć. Kąpał się w najgłębszych jeziorach, wystawiał na błyskawice, błądził w najgłębszych lasach. Zawsze w ostatniej chwili czyjaś dłoń wyławiała go z zimnej wody, wyprowadzała z ciemnośći, chroniła przed piorunami. Anioł przychodził do niego w snach błyszczący i pewny siebie. \"Ja jestem, tak jak byłem i będę dopóki świat się nie skończy\" - powtarzał. Pewnego dnia człowiek wszedł na Najwyższą Górę Świata i skoczył. Lecąc w dół pomyślał, że nareszcie pozbędzie się swojego Anioła i już go nikt nie ochroni. Nagle zauważył, że przestał spadać i unosi się w powietrzu. -Chyba fruwam - powiedział na głos. -Fruwamy - poprawił Anioł, który trzymał go mocno w objęciach. -Po co to wszystko? - zapytał wtedy zaciekawiony człowiek. -Po to, aby ci pokazać, że możesz się mnie pozbyć tylko wtedy, kiedy nadejdzie na to odpowiedni czas - odpowiedział spokojnie Anioł. -Jaki czas? -zapytał gorączkowo zaniepokojony człowiek. -Czas przeznaczenia - odpowiedział Anioł i puścił człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim jestem Wszak nie zarządzam światłem Nie mam wpływu żadnego na noc Czy mogę być dobrego kowadłem Czy tkwi we mnie jakaś moc. Wprawdzie można żyć w zgodzie Starać się nie skrzywdzić muchy Nie mieszać praw w przyrodzie Strapionym dodawać otuchy. Staram się czynić dobro innym Czasami chwalą mnie sąsiedzi Dlaczego więc czuję się winnym I czasami pędzę do spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny_____________Milej niedzieli!🖐️ Spraw sobie miły dzień Wyszukaj trzeba ich mile Ma to być odpowiednia nić Przyjemne dnia chwile Pozbieraj i masz je zszyć. Złe chwile z nimi cóż Przyjm je w pokorze Z łez nie twórz mórz Inaczej spójrz to pomoże. Przez durszlak chmury Przepuść dokładnie Dzień nie będzie ponury Woda życia tylko spadnie. Ty zaś coś miłego nuć Radości porusz siły Uśmiech na twarz wrzuć I już masz dzień miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiete trzeba kochac w kazdym wieku - zwlaszcza dwudziestym :) M. Chevalier. Mysl krótka, ale jakze znacząca. Z nutka humoru. Zgadzam sie - kobiety zawsze zaslugują na miłosc. I powinny to jak najczesciej slyszec. Mam szczescie, ze tesciowa, wychowujac mojego M. nie szczedziła mu słów miłosci, nauczyla go okazywac uczucia... Teraz okazuje mi to kazdego dnia :) Nie tylko mi, bo takze Julci.... :) Jak wam mija niedziela?? Rozsiadłam sie z herbatką... /_/- a tutaj dla was :) Pyszna - pomarańczowa.... :) Ma swoj wyjatkowy armat, dla wyjątkowych pań 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysiade sie do Ciebie Kingus,,,,,herbatka pyszna,,,, Potrzebujemy milosci od otaczajacego nas swiata,,,,a od bliskich szczegolnie,,,,Ma taka dziwna moc-____dodaje skrzydel,,,, Powiem Ci ,ze madre matki kochaja madrze,,,,,ale sa i bardzo zaborcze,,,,,Nikt i nic nie zmieni ich podejscia,,,,, Pytam sie,czy to jest milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postepuj w zyciu tak,aby nikt przez ciebie nie plakal\"____mowi jedno z madrych powiedzen,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Szkoda kwiatów, które więdną W ustroni I nikt nie zna ich barw świeżych I woni. Szkoda pereł, które leżą W mórz toni; Szkoda uczuć, które młodość Roztrwoni. Szkoda marzeń, co się w ciemność Rozproszą; Szkoda ofiar, które nie są Rozkoszą. Szkoda pragnień, co nie mogą Wybuchać, Szkoda piosnek, których nie ma Kto słuchać; Szkoda męstwa, gdy nie przyjdzie Do starcia - I serc szkoda, co nie mają Oparcia. \" - Adam Asnyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie raz juz zastaanawialam sie co oznacza dokladnie stwierdzenie \"dobra matka\"... Czy jest to kobieta, ktora ma wszysctko zrobione na tip-top, wysprzatne swieciace blyskiem mieszkanie, z przyklejonym uśmiechem przyjmująca gości..? Pinująca czy dziecko sie nie pobrudzi itp..? Ja nie chciałam taka byc.. Jesli raz nie pozmywam, a zamiast tego przeczytam rozdział ksiazki nie oznacza to ze Julia jest mniej szczesliwa.. Uśmiechnięta mama to dla dziecka wiecej niz czysty perfekcyjny dom... Jesli je kawałek czekolady i ma ochote wysmarowac sobie cala buzie, to dlaczego nie? Wtedy sie śmieje w niebogłosy - jest szczesliwa...I ona i ja... Gdy sie czyms bawi moze halasowac, bałaganic... Potem razem sprzatamy... To jest prawdziwa mama :) Poprzez swoje szczescie, daje radosc dziecku... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo tez postepuj tak, bys nie wstydziła sie miejsca w czyms pamietniku :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny wiersz...🌼 Bardzo milo czyta sie cytowane przez ciebie teksty...❤️ Pozatym... Slowo Matka... Brzmi tak... tak obco.. Nigdy nie mowilam tak do mojej mamy... I nigdy tak nie powiem... Mama, mamusia... I obym takiego slowa nie uslyszala od mojej corki... Jest dla mnie za obce, za cale zycie pelne milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,tak Kingo__________-szczesliwe dziecko jest wtedy,kiedy matka szczesliwa,usmiechnieta,,,,, Madra matka________--to ktos wyjatkowy.Dba o rozwoj swojego dziecka____pod kazdym wzgledem,,,,, Madra matka___________daje przyklad________nie oszukuje,nie klamie____________kocha i wymaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz calkowita racje... Matka jest sie przez cale zycie... Nigdy nie odwraca sie od swojego dziecka, nawet gdy wiemy, ze popelnia ono najwiekszy blad swojego zycia... Bezinteresowna milosc, ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty wiesz,ze ja do tej pory zwracama sie___mamusiu,,,,, Mam to tak gleboko zakorzenione i nie staram sie tego zmieniac,,,a wrecz przeciwnie_________naprawde z kazdym rokiem sprawia mi wielka przyjemnosc zwracac sie do mojej kochanej ,posiwialej mamusi,,, Moja corka podobnie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×