Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marienka

Ile od spotykania do bycia razem???

Polecane posty

Mam do Was pytanie,ile czasu spotykaliscie się ze swoim partnerem zanim zdecydowaliscie się na związek?Z góry dziękuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie byly 2spotkania
brak czasu i konieczna byla szybka decyzja...warto bylo zaryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka owa
miesiac ... w drugim zwiazku w ten sam dzien ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od razu
Na pierwszym spotkaniu zaiskrzyło i to byłą odpowiednia chwila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu była fascynacja. Po kilku dniach byliśmy \"oficjalnie\" razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie trudno powiedziec... Chyba od pierwszego spotkania, bo nigdy nie padla zadna oficjalna deklaracja \"od teraz jestesmy para\". Poszlismy na randke, potem jeszcze na 3-4, a potem on mnie zapytal czy nie wprowadzilabym sie do niego. Wprowadzilam sie i tak sobie pomieszkujemy od roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Około 1,5 miesiąca...ale istrzylo wczesniej, czekalam na jego ruch, w koncu facet prawda :P . Niemniej i tak sie to rozpadło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczka
Tego samego dnia którego się poznaliśmy...niedługo ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudany facet
a co jest znakiem, że już jestesteście parą? pocałunek? powiedzenie, że chce się być parą? najlepsza byłą ta wypowiedź, że się spotkaliście 4 razy i zamieszkaliście ze sobą. Poznaliście się przez 4 spotkania czy jako obce osoby z dreszczykiem emocji ze sobą zamieszkaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poznalismy sie za bardzo przez te 4 razy. to bylo ryzyko, ale akurat szukalam mieszkania... wiec zaryzykowalam i sie udalo :) Gdyby cos bylo nie tak, to moglabym sie wyprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppp
Moj owczesny mnie przutulil i spytal czy chcialabym abysmy sie do sobie jeszcze bardziej zblizyli, potem byl pierwszy buziak... u mnie to byl wyznacznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to buziak jest wyznacznikiem
:)tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet jest przesadnym dżentelmenem,najpierw wiec po kilku spotkaniach były smsy typu \"zaczęło mi na Tobie zależec bardziej niz powinno\", etc etc...pozniej rozmowa w cztery oczy i decyzja ze warto sprobowac...buziak był pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie Kobieta
w pierwszy mzwiązku - po tygodniu. rozpadł się po miesiącu. w drugim związku - po 2 mieisącach (mój skarb też był po niezłym rozczarowaniu wtedy). związek trwa 2,5 roku, do dziś. slub niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie wiem noooo
Wyznacznikiem nie jest zaden calus, wyznacznikiem jest deklaracje bycia razem, po prostu jesli czujecie z ta druga osoba ze was cos laczy, pragniecie jej bliskosci to nic innego nie pozostaje jak jej to powiedziec, jesli to bedzie wlasciwa kobieta to wszystko pojdzie dalej. Wyrazac siebie w obecnosci drugiej osoby to jest to czego oczekujemy. Byc po prostu soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie wydaje, ze kazda para sama wyznacza sobie poczatek zwiazku, czesto umowny, bo czasem trudno go wyznaczyc... Moze to byc calus, deklaracja, pierwsza randka, chwycenie za reke. U mnie nie bylo zadnych deklaracji, a to, ze jestem jego dziewczyna dotarlo do mnie dopiero jak juz mieszkalismy razem i on zadzwonil do swojego kolegi. \"Przyjde do ciebie ze swoja dziewczyna\" powiedzial, a ja pomyslalam sobie \"O, to przeciez ja jestem jego dziewczyna\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×