Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelka127

Zakupy w ciuchlandach..czasami trafi sie okazja..

Polecane posty

A tak w ogóle, to w zeszła zimę postanowiłam zainwestowac i kupic (jak na moją kieszen) porządne buty. Kupilam w porządnej firmie (ponad 300zl). Po czym okazalo sie, ze to zwykly bubel, a na ta zimę musze sobie kupic znowu buty, bo na tamte liczyc nie moge. A co jest najśmieśniejsze: ze jak kupuje buty w zwyklym sklepie, lub na rynku, to jeszcze nie zdarzylo mi sie ich reklamowac, a słuzyly mi dlugie lata. Wniosek - cena nie jest gwarantem jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwt
chyba pojade znow w soborte na łowy :P cena dnia 10zl :P ostatnio kupilam mamie i sobie spodnie, takie sobie, ale są :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką masz panienko
pewność, że twoje markowe bluzeczki nie były mierzone przez spoconą złuszczycowaną poprzedniczkę ?:) Która sie nią wytarła pod pachami i odwiesiła ? :) tylko nie rozumiem, po co się tak rzucasz i płodzisz te posty, kiedy prowokacja śmierdzi na kilometr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hzm
droga poprzedniczko - rozumiem, że kiedy jedziesz na wakacje, to w bagażu masz zawsze własną pościel, coby nie być zmuszoną spać w hotelowej, przez którą przewinęło się nie wiadomo ile ciał - nagich, ubranych, czystych, brudnych, zagrzybionych z łuszczycą, spoconych, ubabranych spermą, wydzielinami itp...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju..........roumiem , że u was brak kasy na normalne rzeczy rodzi jakieś kompleksy , ale naprawdę musicie dorabiać jakąś ideologię do kupowanie znoszonych szmat ? jeżeli nie stać was na spodnie dla dziecka za 50 zł to może należało się zastanowić przed planowaniem dzieci .............. a dla jasności .......jakoś nie zdarzyło mi się przymierzać w sklepie brudnych rzeczy :) widocznie do tych sklepów co ja chodzą normalne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buty na zime za 300zł to nie
są buty dobrej jakości:o Pewnie kupiłaś je w Ryłko. Tak jest tania, polska produkcja;) Buty Venezia za 800zł tez się mogą rozpaść, ale to nie jest wina buta, tylko osoby, która kupuje włoskie buty na polską zimę;) Ale jak kupisz buty zimowe w Gino Rossi za 500-600zł, i wybierzesz takie z dobrą podeszwą, np. ocieplane oficerki, to nie wiem co byś musiała z nimi zrobić, żeby się popsuły/pekły/przemakały itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lol jak dla mnie to drogie buty... nie wiem, co napisac..., tu potrzebna jest łopatologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto, chyba wiele osóób negatywnie nastawionych nigdy nie było w lumpeksach... Ja chodze dosc rzadko, ale zawsze znajde ciuchy jeszcze z metka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie ja też nie zauważyła
m w sklepie brudnych czy śmierdzących ubrań, bo nie chodzę do takich sklepów. Zanim przymierzę ubranie, oglądam je. Nigdy nie kupiłam i nie zamierzam kupowac nic w lumpeksach bo nie mam takiej potrzeby. Wolę sobie nic nie kupić trzy miesiące, niz biegac co tydzień i znosić szmaty kilogramami do domu. A jak kogoś nie stać na spodnie za 50zł, co w sumie jest taniochą ( no sory, ciekawe, jak mają zarobic ci, co te ubrania szyją, robią tkaniny, sprzedają itd. jak spodnie za 50zł to za dużo:O ), to faktycznie trzeba było sie zastanowic nad robieniem dzieci. I nad swoim wykształceniem i ambicjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie ja też nie zauważyła
Byłam w lumpekisia, jak kiedys musiałam się przebrać na jakąś głupia imprezę, nawet w pięciu byłam! I takie tam były szmaty, tandeta, smród, brud i ubóstwo, że kupiłam krawat i uciekłam, bo zbierało mi się na wymioty:o I nie były to dziwne lumoeksy, tylko te niby najlepsze w warszawie- na Świętokszyskiej, na Chmielnej, Marszałkowskiej, przy rondzie Wiatraczna. Porażka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susi
a ja dzis zwiedzilam 3 lumpeksy w katowicach i kupilam nowiuki sweterek mexx, bluzeczke monnari oraz dzinsową kurteczkę gap. za całość zapłacilam 30zl. nie czuje się ani lepsza ani gorsza od osob kupujących ubrania w drogich sklepach. ja sama czasem nabywam nowe ciuchy, np. ostatnio marynarkę za 150zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie dzisiaj kupiłam
skórzany, szeroki pas z Marks&Spencer za 193zł, spodnie 3/4 w Camaieu za 99zł (fajna przecena tam jest teraz na te własnie spodnie), kurtko-marynarkę w Promodzie za 199zł i sweterek w Olsenie za 345zł, taki zielony, zapinany na jeden guzik tylko, śliczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie dzisiaj kupiłam
I też się nie czuję ani gorsza ani lepsza. Ale nie zamieniłabym tych ubrań na nic z lumpeksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anhela
Czytam, czytam...Nie podoba mi się to, co mówi ARRAKIS, bo z jej wypowiedzi wynika, że jest pusta jak bębęn Rollingstones'ow, bez obrazy dla...bębna, oczywiście. Reasumując wypowiedź mojej adwersarz można by nabrać przekonania, że ci, którzy nie śpią na pieniądzach nie powinni płodzić dzieci. Taka wypowiedź ośmiesza jej autorkę z wielu powodów. Znam domy, pewnie każdy takie zna, gdzie przedkłada się zasadę "być" nad "mieć', i tak, w domach takich dzieci chodzą w skromnych rzeczach, noszonych często po starszym bracie czy siostrze, ale...mogą kształcić się na wielu płaszczyznach, uczą się np.gry na instrumentach, mają dostęp do wielu cennych pozyzji literackich i tak dalej, i tak dalej...W domach takich ceni się to, co człowiek ma w srodku, a nie na sobie. Wystarczy odrobina, ODROBINA intetligencji, by wiedzieć, że kiedy sciągnąć z tyłka choćby najlepszy, najdroższy ciuch, to okaże się, że ten ciuch jest jedyną "wartością" jaką ten człowiek sobą przedstawial.... Eeech, ktoś tu miał racje, niektórym to łopatą trzeba do głowy, a i to chyba nie pomoże, bo najpierw trzeba mieć głowe... Osiołek z "Kubusia Puchatka" powiedział kiedyś: " I bez śladu mózgu są niektórzy z nich" . Taki osiołek, a jaki mądry, no prosze, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anhela
Wiecie , co mnie powala?? Ta obłuda. Przejdźcie się pod jakiś dobry lumpeks i zobaczcie, jakimi autami przyjeżdzają jego klientki. Same porządne wózki. I panie te, po udanych zakupach pośpiesznie ładują w przyniesione przez siebie torby po firmowych ciuchach te "szmaty", co właśnie kupiły i cichcem zmykają tak, by nie daj Bóg, ktoś znajomy ich nie zobaczył. Absurd. Czysty absurd.I hipokryzja na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie kupuje w lumpeksach wszystko co mi podejdzie pod rękę..tylko szukam, wybieram i czasami cos znajde interusojącego czasami nie ...ale nie kupuje na siłe. Często znajduję rzyczy z metkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupowanie w lumpeksach nie jest dla każdego tam niestety trzeba sie wysilic żeby cos fajnego znależć..nie jest łatwo.ale jak juz sie znajdzie cos fajnego ekstra w stercie rzeczewiście czasami tandetnych rzeczy to jest prawdziwa zdobycz. To nie sklep dla leniwych. To nie jest kwestia wielkości portfela bo nawet bogate panienki kupuja w lumpeksach tylko orginalności rzeczy.A propo w moim lumpeksie nie śmierdzi i rzeczy nie śmierdza tylko czymś rzeczewiście pachną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arrakiz zastanów sie co piszesz ..\".nie róbcie dzieci jeśli nie stac was na spodnie dla dziecka po 50 zl\" to żenujące co piszesz. Co drugi Polak powinien wg ciebie zastanowic sięnad tym czy go stac na dziecko bo nie stac go na ciuszki z cocodrillo lub ouadri di forgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0no
Ja od czasu do czasu odwiedzam sklepy z tania odzieza{ciucholady}choc od dawna dostaje od rodziny niezle i nie poniszczone ubranka .Trzeba umiec szperac w tych sklepach bo kiedys poszlam z kumpela to ona wybrala fajne rzeczy a ja nic nie widzialam fajnego .Moja tesciowa patrzy najpierw na kolor pozniej co to jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anhela
Kayah uwielbia ciuchy vintage, nie tylko ona. Nikt mi chyba nie powie, ze nie stać ją na nowe; pytanie wiec się pojawia: dlaczego ona to robi? To pytanie to figura retoryczna, gdyby jakiejś drugiej Arrakis chciało się na nie odpowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tego właśnie
nie rozumiem... Po co szperac w stercie starych, śmierdzących szmat, zamiast iść do sklepu po ubrania. Może i zaraz ktoś powie, że nic sobą nie reprezentuję. Ale myli się. I to bardzo. Tylko po prostu szkoda mi w życiu czasu na grzebaniu w cudzych szmatach. To metoda nie dla leni??? Możliwe:o Jeżeli czyimś jedynym zajęciem jest szperanie w łachach. Ja nie jestem leniwa i dlatego swój czas przeznaczam na dochodową pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tego właśnie
grzebaniu=grzebanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko... czy ktoś może wie kiedy jest najbliższa całkowita wymiana towaru w lumpeksie na Świętokrzyskiej w Warszawie (tym dwupoziomowym)? 25 września czy 2 października? Ktoś wie może??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolonoskop
Arrakis, jak to jest byc pustaczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może wsadź sobie
w dupę kolonoskop i sam zobzacz?:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy uważaja że ubrania w lumpeksach śmierdzą, są brudne i wogóle odrażające. Czyli wasze ciuchy po jednodniowym noszeniu tez cuchna i sa odrażające.Bo skąd wiecie ile razy nosiła dane ubranie jakaś osoba, której ciuch potem znalazł sie lumpeksie. Może wogóle go nie włożyła tylko oddała...Ludzie w lumpeksach naprawde nie śmierdzi(chyba że śmierdzi w waszej szafie) i tam naprawdę zdarzaja sie nowe ciuchy..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż......potrafię zarabiać na swoje drogie ubranka :)\\i dla siebie i dla dzieci mam tyle dzieci na ile mnie stać nie latam do opieki społecznej po zasiłek na książki :) no więc taki jest wg.polskiej mentalności odpowiednik osoby pustej możecie się wkurzać ile chcecie :) opowiadać i walorach wewnętrzych w biednej rodzinie ( hmm........niejedna pozazdrościlaby moim dzieciom biblioteki ) nie wiem dlaczego Kaja czy inna gwiazdeczka kupuje używane szmaty , to jej problem ale problem większości z was jak widzę poega na tym , że strasznie was wkurza to , że ja mogę iść do sklepu i nie zastanawiam się czy mogę dziecku kupić nowe spodnie moje dziecko nie musi donaszać po innych.............. niestety moje drogie - nie każdego stać na dzieci - tylko wam trudno się do tego przyzać na szczęscie opieka wypłaci wam zasiłki z moich wysokich podatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrakis jestes zalosna
a Twoim dzieciom wspolczuje, bo za duzo z Twojego jakze bogatego i urzadzonego w najdrozsze meble, nie wyniosa. i na marginesie - nie wypowiadalam sie tu wczesniej. ale tekst o dzieciach, ktory chwile temuu przeczytalam, to naprawde przegiecie. a w zyciu jest pare wazniejszych spraw niz kasa i spodnie x zlotych. skad sie biora tacy pusci ludzie jak Ty? :O:O:O:O bleh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam...do powyższego ...naprawdę jestes żałosna arrakis. Stale powtarzasz i podkreślasz w swoich wypowiedziach słowo \"mnie na to stać\" i \"ile ja zarabiam\" - nas to nie interesuje wcale! Nikt ci nie zazdrości i nie żałuje że kupujesz sobie drogie nowe ciuchy tylko za bardzo sie z tym obnosisz na forum i to z kolei sie bardzo denerwujace. Pozwól ludziom kupować gdzie chca i co chcą. Jest wolny rynek. Mnie stac na ubrania nowe ale czasami kupuje w lumpeksie - i nie jest to nic obrzydliwego i negatywnego . A ty zachowaj sobie takie komentarze zwłaszcza jeśli mieszasz w to dzieci- dla siebie. Rodziny wielodzietne nie są dumne z tego że czasami musza udac sie do opieki społecznej po pomoc. I wiesz co nie pisz że to oni dostaja twoje pieniądze z twoich wysokich podatków. Bo chyba zapomniałaś że te dzieci z rodzin wielodzietnych kiedys będą pracować na twoją \"wysoka emeryturę\". Więc z związku z tym nadal uważasz że jeśli kogoś nie stać na dzieci niech ich nie ma? Rząd ogłasza że od paru lat jest niż demograficzny i spadek urodzen dzieci...i nie będzie kasy na nasze emerytury. tylko nie pisz że masz prywatne ubezpieczenie bo to ci i tak nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×