poznalem ja na kafeteri

nigdy jej nie widziales na zywo.

dlaczego od razu rozczarowanie???

albo ona Tobą albo Ty ją się możesz rozczarować

Nigdy nie widziałem. I nie zobaczę :) 450km Nie chcę ryzykować. A jak się okaże że rzeczywiście to mogłoby być to? Nie nie nie, za dużo komplikacji i ryzyka.

uwazasz ze nie warto ryzykowac??

ja mam prawie 600:(

Draak ile juz ja znasz?

Nie wiem. Już raz zaryzykowałem i nie poznałem Jej przez net. Odległość 160km. Wiem czym to pachnie. Jesteś, ale brakuje... Potrzebuję bliskości, ciepłego kobiety nimbu ;), wspólnych wieczorów, poranków i sprzeczek :D

Znam ponad miesiąc kontakty codzienne, intensywne. GG, sms, telefon

to niestety nie ma sensu,dostaje się duzo mniej niż oczekuje

Tak, przykre to jest, ale trzeba być realistą. No bo nawet załóżmy hipotetycznie. Kilkanaście, kilkadziesiąt spotkań przez rok. Jest super. Decyzja - Mieszkamy razem! ona się sprowadza, zaczyna się wspólne życie. I co? ta osoba okazuje się jednak trochę inna...i co teraz zrobić? \"Wracaj kochanie, tu masz bilecik do domu\"??? Nie da się kogoś tak poznać.

walić głową w mur

to ja Ci radze zakonczyc ta znajomosc, jesli sie zastanawiasz nad tym to znaczy ze nic powazniejszego nie czujesz.

poprostu nie chce zebysmy cierpieli Draak myslales o tym zeby zakonczyc ta znajomosc?

rozczarować

Jaka miłość?? Ludzie, bez przesady! Przecież jak można wierzyć w miłość do tej osoby gdy Jej się nawet na oczy nie widziało! To wspaniała kobieta, uwielbiam Ją, cenię, martwię się i troszczę...ale miłość??

dlaczego nie?

ale jakie cierpieli?? a zwykla fascynacja, maly flirt? przeciez na razie to chyba nie milosc, a Ty chcesz to urwac?? ja tez mam kilku znajomych porozumiewamy sie ta droga, mam nadzieje, ze takie myslenie jak ty nie maja,. zauroczony wyslij jej teraz maila, czy smsa ze konczysz ta znajomosc, lepiej nie przedluzac:O

To wspaniała kobieta, uwielbiam Ją, cenię, martwię się i troszczę... chyba Cie wzieło.

tak ze te dziewczyny w rzeczywistosci sa grubymi,wstretnymi babami,ktore maja swoich kolesi na miejscu a a wami sie tylko bawia.

tak naprawde nie chce tego konczyc,ale boje sie ze sie zakochamy w sobie i bedzie coraz ciezej. draak ma racje to nie ma przyszlosci

Dlaczego mi tutaj tak często mówią że mam rację? :D Kontaktu nie zerwę, ale nie dopuszczę do czegoś więcej...

ze drak nie ma racji.ze czasami warto spróbowac.zakochać sie.to przeznaczenie

a potem ona bedzie chciała czegoś wiecej a ty nie.i bedzie ciarpiała.