Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

szczęśliwa mama-witaj i cieszę się,że się do nas tutaj odzywasz.:P Pozdrawiam Cię serdecznie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciaaa - tak,już jestem na liście głównej do tego dawstwa komórek.:P Pani z laboratorium mi powiedziała,żebym czekała na telefon,że są komóreczki dla mnie.Wtedy powiedzą,jak wygląda dawczyni,ile ich jest i czy się decydujemy i czy mają je zapładniać ! Dzwonią zazwyczaj między godzinką 12.00 a 15.00,więc prosiła,by w miarę możliwości być pod telefonem przez najbliższy tydzień.:-) Mena - myślę,że ja tez bym miała wyrzuty sumienia i chciała karmić jak najdłużej,ale nie zadręczaj się tym!Robisz przecież wszystko co w Twojej mocy,by tak było.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek to z pracą masz tak samo jak ja cały dzień klienci i nie ma czasu się wysikać , a o jedzeniu już nie wspomnę. Dlatego też biorę L4. Mam nadzieję ,że tym razem na 9 msc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek wszystkim:) Pozdrawiam ze słonecznego Krakowa. Dopiero co wstałam a tu niespodzianka bo piękna pogoda za oknem :) Dzięki dziewczyny za rade co do tego L4. Musze sie poważnie zastanowić i pewnie jednak się skusze. Tym bardziej że pracuje bite 8 godzin przed komputerem i to w systemie na 3 zmiany - co raczej kruszynce służyć nie będzie. W pracy pewnie będą średnio zadowoleni bo to i długi weekend wtedy i sporo urlopów sie szykuje no ale chyba czas w końcu pomyśleć o sobie. Kordianka zaraz Ci prześle cennik. Monka26 ja też mam wizyte startową 27 kwietnia (pod warunkiem że @ przyjdzie w terminie) Mam wizyte o godz. 10:00 to może się zobaczymy w Klinice? W ogóle to będę smigać do W-wy pociągiem i będę miała jeszcze do Was prośbę o pokierowanie z dworca do Kliniki bo Warszawy niestety nie znam. Podobnie jak Wy też teraz biegam i zbieram komplet dokumentów do wizyty startowej. Czekaja mnie jeszcze badania krwi, posiewy, USG piersi i wizyta u internisty. Mój M też biega i zdobywa, tylko o ile mi udało sie zdobyc skierowania na FZ to Jemu nikt nie chce wystawić, taka chora polityka naszej służby zdrowia. Aha powiedzcie mi jeszcze Kochane czy na wizycie startowej mój M musi być? Bo jeśli nie to nawet dobrze, pojechałabym sama bo on akurat wtedy pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Julciaaa - i tak mi ten dr mówił i ja też tak również myślę.:P Przecież jest wszystko ok,a usg mi zrobi raz jeszcze On ( czwartek przyszły godzina 16.00 ) i w Novum też. My się wszystkim martwimy tutaj i to jest normalne.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam malwi2983 taką nadzieję i dla Ciebie i dla siebie i dla nas wszystkich tutaj.:P A widzisz--no ja też tak mam,że czasami na siku nawet nie ma czas.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie rano było chłodnawo, a teraz już od jakiegoś czasu jest piękne słoneczko i bardzo cieplutko przez szybę.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudzia - a może oddacie krew ! Wtedy część badań darmo będziecie mieli.:P Mój M tak zrobił.ja niestety nie mogłam,no bo mam chorobę autoimmunologiczną,która mnie wyklucza z jakiegokolwiek dawstwa ( no i wagę mam za niską.:/).Szpiku też bym nie mogła,bo pytałam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-zu kciuki zaciśnięte. igrek miałam Ci właśnie powiedzieć, że to czekanie na komórkę dawczyni bardzo się szybko potoczyło , koleżanka która leczy się w katowicach będzie właśnie podchodzić do IVF narazie z własną komórką, ale jeśli się nie uda nie wykluczone, że będzie musiała skorzystać z komórki dawczyni tyle, że jej lekarka prowadząca powiedziała, że czas oczekiwania to około 2 lata także masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, ja wlasnie sie obudzilam po drzemce 2 godzinnej. Przynajmniej czas szybciej mi zleci. malwi - jak sie czujesz? caly czas mysle o Tobie :) mena27 - rodzice zawsze bardziej przezywaja niz dzieci. To sa uroki bycia mama :) lena66 - bardzo sie ciesze ze bedziecie walczyc dalej!!!!! nie wolno nam sie poddawac. igrek - juz nie moge sie doczekac az beda mogli podac Ci komoreczki!!!! to juz niedlugo HURA Kordianka - ta Twoja tesciowa to niezle babsko. A musieliscie splacac ten jej kredyt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża 77
szczęśliwa mama 81 jestem, jestem cały czas, podglądam forum i cieszę się ( nawet moja teściowa na bierzaco czyta i informuje mnie której dziewczynie się udało :-)) jeśli którejś się udaje. Ja czuję się teraz wyśmienicie jestem już w 31 tygodniu ciąży mały ( bo ma być to syn ) rośnie jak na drożdżach i waży już, a właściwie 2 tygodnie temu ważył 1500g. Nasz lekarz powiedział że jeśli w takim tempie będzie rósł to możemy się spodziewać ponad 4kg ;-). Teraz jestem na etapie zakupów, kompletowania wyprawki i przygotowań do rozwiązania... Dziewczyny nie będę Was zanudzać ale wierzę że i Wy będziecie siedziały przed komputerem i pisały jaki to już macie duży brzuszek i co macie kupić a czego nie i to będzie dla Was największy problem TEGO WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!! P.S. Dziewczyny które już macie swoją kruszynkę pod sercem dbajcie o siebie i jeśli czujecie że powinnyście byc na L4 to bierzcie zwolnienie i nie miejcie żadnych wyrzutów sumienia DZIDZIA JEST NAJWAŻNIEJSZA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj róża77:) muszę się jeszcze cofnąć i też sobie przeczytać Twoją historię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - u mnie usg piersi 100 zeta kosztuje neistety:( Ja tez bede chciałą po punkcji wziąć zwolnienie,w pracy mam jako tako ale odbieram w srode klucze do mieszkania:) z grubsza juz mam powyberane ale widomo co chwile ebdzie cos nowego wychodzilo wiec zawsze bede mogła na spokojnie nie na wariata w korkch podjechac i wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena66 - dziwne, że tak długo.:)I bez sensu !! A u mnie baaardzo szybko--zapisała nas dr do dawstwa na początku lutego. Róza-przypomnij historię,bo tyle tu nas,że ja już nie pamiętam.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa mama Dobrze znoszę ciążę, nie spodziewałam się, że tak będzie. Codzienne mdłości minęły, a teraz zdarzają się czasami, ale tylko na krótką chwilę, więc nie narzekam. A co do brzuszka to jest jeszcze mały. Czasami się zastanawiam czy nie jest za mały, ale każda z Nas jest inna. Z Twojej córeczki już pewnie całkiem duża panna :) Myślałam o zwolnieniu żeby odpocząć, ale mam lekarza, który uparcie nie chce dawać. Wiem o tym, bo chodzą/chodziły do niego znajome. Musiałabym nakłamać chyba, że źle się czuję. Nie wiem już.. Co mi radzicie??? igrek Cieszę się, że już jesteście tak blisko :) zuzia-zu Na pewno beta będzie wysoka :) malwi Na pewno czas Ci się dłuży. Za Ciebie też trzymam kciuki:) róża Gratuluję synka:) U Ciebie już końcówka, pewnie nie możecie się doczekać Michaline, Agniren,lena2005,Alicj@ Jak samopoczucie? Pozdrawiam wszystkie nie wymienione dziewczynki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina1212 - ja bym nalegała na to zwolnienie jednak.:/ Captcha-wysłałam Ci zdjęcia meny.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża 77
karina1212 to fakt już tylko o tym myślę. Igrek moja historia nie jest długa w zeszłym roku w wielkanoc mieliśmy pierwsze podejście, mimo pobrania mi 9 komórek tylko dwie się zapłodniły i niestety nie zostały ze mną ... Odczekaliśmy troszkę i we wrześniu podeszliśmy do drugiej próby, pobrano 8 komórek tylko cztery były ok, dwie mi podano z nacięciem osłonki w jednej a dwie czekają na kolejny raz ;-).Udało się choć nie było na początku łatwo, prawie cztery miesiące leżałam, plamienia, skurcze i ogólny strach że może się nie udać... To tak po krotce moja historia oczywiście nie cofam się w czasie do inseminacji, wizyt na naturalnym cyklu itp. Igrek moja teściowa powiedziała, że będzie śledzić to forum dotąd aż Tobie się uda strasznie mocno trzymamy za Ciebie i oczywiście inne dziewczyny kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry moje kochane :-) Zuzia, napewno betka urosła :-) czekam tylko na wiadomość :-) Szcześliwa mama i Karina: brzuszek mały wystaje ale tylko ja wiem dlaczego, w sensie nie widać jeszcze, że ciążowy. Czuje się dobrze, od czasu do czasu jeszcze mdłości. Niestety obudziłam się dziś z katarem i lekkim bólem gardła, więc w weekend będę się kurować. Igrek, nie mogę doczekac się Twojego tranferu... Malwi, kciuki wciąż zaciśnięte mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek w takim razie będę musiała nakłamać.. róża Też mam już od jakichś dwóch tygodni skurcze, ale czytałam, że to przez to, że macica się powiększa, więc może nic wielkiego się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Captcha-powysyłałam Ci namiary na panienki nasze i zdjęcia,wiadomości i linki-aż Ci skrzynkę zapchałam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża - dzięki Kochana i ucałuj teściową ode mnie.:*Wielki BUZIAK DLA WAS.:*:*:* A po co się nacina osłonkę ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakie wy jesteście wszystkie kochane. Ja tez o każdej z was myślę cały czas. Opowiadam mojemu M i mojej ukochanej starszej siostrze o was i oni tez trzymają kciuki i za te zaciążone i za mamuśki i oczywiście te przyszłe mamuśki. Ja dzisiaj nie mam żadnych oznak poza tym , że już 2 razy ucięłam sobie drzemkę:) Rozmawiam z moimi robaczkami w brzuszku i proszę bardzo żeby ze mną wreszcie zostały.... Tak bardzo bym chciała... Róża to cudownie ,że już niedługo ujrzysz swojego szkraba masz już imię?:) Zuzia daj znać jak beta , ja tez cały czas o tobie myślę. Igrek tobie każdy bardzo mocno kibicuje!!! Lato nabierasz siła na dalszą walkę? Ewuś ja liczę na to ,że pójdę w twoje ślady i teraz się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi-rozmawiaj ze swoimi Robaczkami.;p Jak najwięcej i jak najczęściej !! To na pewno działa.:-)Ja też tak będę robiła, jak już je będę miała w brzuszku. Ja jestem bardzo zmęczona po tym tygodniu pracy.;/Niby krótszy o 1 dzień,ale padam na łeb.:(Za dużo ludzi miałam !! Michaline--Ty masz kręcone włosy z natury tak jak ja ! Moje się zniszczyły, bo swego czasu baaardzo długo je wyciągałam i prostowałam prawie codziennie.:/Może znasz jakiś dobry specyfik do lepszego skrętu?Już jakiś czas ich w ogóle nie prostuję,ale są jakieś takie oporne i się nie skręcają mi tak jak kiedyś.:-( Róża - wzruszyłam się strasznie tym, co mówi Twoja teściowa i prawie się popłakałam, jak pojechałam z pracy do Kościółka ( codziennie jeżdżę się pomodlić...to wiecie ).:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia-zu - SUUUUUUUUUUPER !!! Bardzo się cieszę.:-)Wreszcie wszystko dobrze.;D Jak Ty się z tym czujesz Kochana ? Dotarło już do Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×