jestem przerażona atakiem starej panny

ludzie to są czasem dziwni. Ktoś napisał że nie lubi samotnych kobiet.. no tak, lepiej być z jakimś matołem na siłę niż cieszyć sie wolnościa i świętym spokojem. Zgodze sie z opinią że niektóre kobiety (nie tylko samotne) wprost rzucają sie na faceta (nie tylko zajętęgo). Też mnie to denerwuje. Ale czy facet to dziecko??? Jak nie bedzie chciał to nie ulegnie żadnej takiej babie. A jak jest głupi to po co z nim być? Mówi sie bye bye i jest się wtedy szczęsliwią singielką ;))

Po pierwsze nie ma określenia stara panna a używają go tylko sfrustrowane kobiety którym udało się wyjść jakimś cudem za mąż. Po drugie małżeństwo to nie niewola, dotyczy to i facet i kobiety. Jeśli któraś chce mojego męża to chętnie odstąpię bo ja nie trzymam się kurczowo faceta, jeśli ludzie nie są szczęśliwi to po co być razem???

Mozna miec faceta w luznym zwiazku ale baba ( to samo tyczy sie faceta zreszta) ktora w pewnym wieku jest sama to pewna 'stara panna'. Szuka gdzie popadnie i kogo poadnie, niszczy dorobek rodzinom bo ona musi sie dowartosciowac. Facet jak zwykle glupi rowniez. Bez sensu. Samotnych i facetow i baby to bym w kosmos wyslala - bo jak im dobrze z ta samotnoscia to po co miejsce miedzy ludzmi zajmuja? Niech sobie sami beda do swojej usranej smierci!

Dunka11: podoba mi się co piszesz. Poważnie (chyba pierwszy raz tu)

W kosmos to jeszcze nikt mnie wysłać nie chciał :O

do starych panien Życze wam szczęścia rodzinnego.Jestem pewna,ze po kilku latach bedziecie zakładać podobne topiki:) Wierzcie mi,ze dla faceta gdy zdradza nie ma znaczenia czy zona jest wykształcona i niezalezna,on szuka czegoś,czego nie ma domu

cukiereczkekk: my w tym kosmosie biedne jak ta ruska Łajka.... I żadnego męża cudzego nie zaatakujemy. Nie, ja nie lecę. Sorrka

do: śmieszny topik Musze chyba wyprowadzić z błędu.... Prosze wyjechać w delegacje i zaobserwować jak lojalne są mężatki....nierozumiane, niedostrzegane, olewane przez mężów. Delegacyjne wyskoki nieczęsto ale zamieniają sie w stałe układy. Te które były jednorazowe, są takie nadal, z tym że dane mężczyzn i miejscowość ulegają zmianie. Wiek nie odgrywa tu specjalnie roli, ale najbardziej polują te dojrzałe mężatki. Panowie natomiast nie są ślepi, ale wrecz wyostrzaja wzrok. Odnajdują się w tłumie idealnie. Kazdy wie do kogo można podejść. Takie niepisane prawo, intuicja. Nie przeszkadza nikomu, że jedna pani siedzi potem przy stole ze swoimi 3 byłymi panami i czwartym obecnym.

Wiecie co? Można sobie to tłumaczyć na różne sposoby. Sama jestem żona \"raczej\" ufającą ;) Mam swoje życie i mężowskiej nogawki się nie trzymam, co i on bardzo we mnie ceni. Ale... z tego co widzę to faceci jednak najczęściej myślą rozporkiem, chociaż czasami. Wiem że mąż mnie kocha i że jest wierny, ale czasem myślę sobie że nie wiem co będzie jak wkroczy kryzys wieku średniego. Boję się że może się coś wydarzyć i nie mam na myśli rozbijania małżeństwa, długiego romansu itd. Boję się że jakaś młoda siksa gotowa na wszystko zaaranżuje sytuację typu - zrobię ci szybkiego loda gdzieś na imprezie czy w knajpie i masz 100% pewności że żona nigdy się nie dowie - i boję się że on może się na to złapać :o Ale to już moja jazda... W każdym bądźrazie mój mąż ma w sobie to coś na co lecą panienki baaaardzo i niestety często się zdarza że trzeba się \"opędzać\". Najczęściej są to jego byłe i jego znajome, mają po 30-34 lata i nie mają mężów ani dzieci. Kiedyś nie wierzyłam że to może chodzic o zegar biologiczny, ale teraz widzę że jednak tak.

do czeste przypadki to o czym piszesz to puszczalstwo/niektóre maja już w genach/:)

JA przepraszam ale jeśli facet zdradza i szuka czegoś innego \"czego nie ma w domu\" to ja wole być sama, a takiego faceta kope w dupe od razu. ludzie niech gadaja co chcą.Nie jestem zwolenniczką cudownie szczeliwych malzenstw przed ludzmi. Boże wy robicie z facetów idiotów!

Do śmieszny topik Po co Wy tkwicie w tych małzenstwach skoro mężowie Was zdradzają???

Nie one robią z siebie idiotki

Puszczalstwo czy nie. Dotyczy zarówno panien jak i męzatek. Kady zna inne przypadki. Nie ma co uogólniać. A powiedziałabym też, że nie porywałabym sie na ocenę tych kobiet. Nie mówię o takich wyrachowanych.

A potem taka opinia o kobietach, że głupie. To przez takie babska. Nie mam siły. Wiem, że boli jak ktoś zdradza, ale ja bym w dupsko męża kopnęła a nie starą pannę. Stara panna nie ma zobowiązań wobec nikogo. A mąż ma. Dlaczego więc na kobietki najeżdżacie, a nie na facetów. Będą Was zawsze porabiać, bo im na to pozwalacie. Wszyscy winni na około tylko nie oni.

Jeszcze jedno: kobiety samotne wcale nie są takim \"zagrożeniem\". Wierzcie mi ,że bardziej powinnyście się obawiać innych mężatek, swoich koleżanek i żon kolegów męża. One mają \"przykrywkę\" bo najciemniej jest pod latarnią :-))

Zgadzam się z Dunką

jestem przerażona tym, że szef o oczach labradora i z cieńkim palcem środkowym wejdzie lada moment, a ja tu sobie pierdoły z wami popycham, zamiast się szykować do ataku!

Atakuj!! Tylko nie zapomnij napisać czy kolejny \"zaliczony\"

do andzia66 Nie byłam zdradzaną zoną:) Widze co dzieje sie w małzeństwach koleżanek

Lepiej nie patrz na malzenstwa kolezanek, tylko swoje Jak sama napisałaś... \"nie byłaś\"

cukieras, zgłasza się do mnie jedna mężatka z zapytaniem, czy jak zdejmie obraczkę i założy grube rękawiczki z jednym placem, to przyjmiemy ją w poczet atakujących starych panien. Co robimy??

Załozycielka topiku napisała, że ta kobieta poluje na jej męża, a ja widziałam jak żonaty pare miesiecy chodził za panienką. Kombinował, aż urobił . Pre mięsiecy - mówi wam to coś.

Przyjmujemy, będzie dla brzydkich i małych

Bo babki bez facetów i fececi bez babek to jakies pokrzywione, chore monstra. W kosmos ich jak lubia samotnosc :D

No nie... skąd wiedziałaś? :O

cukierasm uważaj, znów mamy propozycję wyjazdu służbowego ;)

nie byłam i nie będe,bo mój maz nie żyje już od jakiegos czasu:)

Może by tak zebrac wiekszą grupę i na szkolenie?? Albo lepiej..... wyjazd INTEGRACYJNY kto jest za ???

Czrny humor, przepraszam, ale faktycznie to czasem jedyna gwarancja. :-(