jestem przerażona atakiem starej panny

jestem stara panna,i jak słyszę docinki i głupie komentarze koleżanek którym "udało się"złapać męża mam ochotę "rzucić się na męża owej niewiasty".tylko czasu szkoda,zresztą jak sobie wziął taką cholere za żone to niech się męczy nie dostanie nawet chwili przyjemności.żonki nie drażnijcie starych panien,proszę.

A to przepraszam najmocniej I skłądam kondolencje... smutno się zrobiło przez chwilke....

ja jestem za wycieczką służbową typu "integracyjny obóz przetrwania w kosmosie z mężem". -> cudzym Hehehe. Wybaczcie, kochane stare panny, idę się pindrzyć dla szefa, zaatakuję Go rzęsami na wstępie.

Do Terrax No tak, ale tego szybkiego loda jak to nazywasz nie koniecznie może zrobić stara panna. Ja raczej obstawiam albo małolatę, albo znudzoną mężatke. W mojej opinii stare panny szukają raczej materiału na męża i ojca, a żonaci nietsety nim nie są. Może to głupie pytanie, ale czy jesteś pewna że sama nigdy nie będziesz miała ochoty na skok w bok. Do końca życia już tylko mąż??? Bo wiesz moim zdaniem ten kryzys wieku średniego to znudzenie dotyczy obu stron, choć może mężczyzn w większym stopniu

wy tu sie tak smiejscie, ale cos w tym music byc, ze te stare panny istnieja i ze zaden ich nie chcial. Nawet te, ktore zyly w ilus tam letnich zwiazkach skonczyly same, bo w koncu facer je olal, dlatego biedne desperatki rzucaja sie nawet na mezow, jako ostatnia deske retunku.

o przepraszam, a kto powiedział, że istnieję? A może ja jestem tylko koszmarnym snem męzatki, która najadła się grzybów na noc?\Nie, no, bo się nie namaluję, i nici z ataku rzęsą!

po 1. bylam w wieloletnim związku ale nitk mnie nie \'olał\" po 2. nigdy nie rzucam sie na zonatego faceta po 3. nie jestem zadna desperatką po 4. czytaj powyższe

do żadna z was poprostu nie trzymały się ich tak kurczowo jak Wy mężów

do cukiereczka nie ma sprawy. Staram sie zrozumieć zdradzane żony

ŻONACI FACECI, KTÓRZY LATAJĄ ZA WOLNYMI BABAMI TO ZWYKLI FRAJERZY

jestem facetem wiec meza kurczowo sie nie trzymam:) ale znam takie panie, ktore naprawde rzucaja sie na mezow stad moje wnioski.

Ale co to znaczy \'rzucaja sie na meżów\"?? Bo dla mnie to troche dwuznaczne

Idę popracować, a potem do mojego misia, który nie jest moim mężem, ale mnie kocha i nie zdradza, a jak spróbuje to kopne go w dupsko i znów będę cieszyć się ciszą w domu. Pozdrowienia dla chorych z zazdrości żonek

Andzia666 --> ja nie pisałam że to musi byc \"stara panna\" i nawet nie używam tego określenia, nie ma ono zbyt miłego wydźwięku, no i świat się już trochę zmienił więc nazywanie wolnej kobiety starą panną jest juz jakby nieaktualne. Tak się tylko podzieliłam obawami.

Stare panny desperatki powiadasz, a jak nazwiesz kobiete której mąż zmienia kochanki, a ona z nim nadal jest. Albo taką, która dostaje w twarz gdy źle się odezwie. Albo taką, która w towarzystwie jest upokarzana przez partnera. Oj, zanam ja takie małżeństaw i nie jedna stara panna zna. Gdyby starych panien nikt nie chciał kobiety nie byłyby na nie takie wściekłe i nie obawiałyby sie ich tak. W tej chwili stara panna jest zadbana, zwykle samodzielna pod względem finansowym no i ogólnie atrakcyjna. Ktoś kto nie jest zagrożeniem nie prowokuje takich emocji, prawda? A co do tego, że nikt ich nie chce. Czasem jak widze kobietę, a to sie chyba zdarzyło kazdemu kiedyś, która jest inteligentna inaczej, lub też nieprzesadnie dba o higienę czo widać i czuć, lub też przynosi wstyd mężowi swoim nieobyciem....to faktycznie zastanawiam się jakimi kryteriami kieruje się mężczyzna.

Łowię, łowię, zaczaiłam się za monitorem z rzęsą długości 2 cm, czekam.....

Ale na co czekasz?? Facet niesmiały jest, trza go prowokować, rzucic sie

na Jego przyjście :D:D:D A poważnie, Cukieras, czuję się tu osamotniona ze swoim poczuciem humoru, ze swoim wynaturzonym staropanienstwem. Wesprzyj mnie, bo wyjdę za mąż!!!!! Aaaaaa!!!!

OLLANDA - schudnij, idź do fryzjera, zrób makijaż, ubierz się jak człowiek, a nie ja matka polka to ci żadna stara panna nie zagrozi a jak ci sie nie chce to się nie dziw, że mąż sie za nimi będzie uganiał. :-p :-p :-p

A ja się zastanawiam chwilowo nad tym Kosmosem. Zawsze pociągały mnie dalekie podróże...

Robimy zapisy na podróż w kosmos UWAGA!! Tylko stare panny!! Chetnych żonatych panów przyjmiemy w celu ćwiczen ofkors Ps. Nie pisz tu głośno, że mamy poczucie humoru, bo zlecą się żonki i nas zlinczują :O

To ja też w ten kosmos chyba polecę

Dobra, no to ja się wpisuję na wycieczkę. Ale proszę miejsce przy oknie i z tyłu i nie na kole, bo mam mdłości i mogę reklamować na męża ... Będziemy coś zwiedzać? Ja wolę imprezy integracyjne z ogniskiem i przy basenie, bo zwiedzanie mi mąci w głowie. Doczytam o zabytkach z przewodnika. Poza tym ja nie lubię wcześnie wstawać.

choleraautorka topiku nam uciekła, chyba zrobimy osobny :) dla kosmitek

ja to chyba ZA stara jestem na takie podroze. Jak mnie stara , 31 letnia emerytowana stara panne wezmiecie to lece :P

Proponuję lekturę \"Autostopem przez Galaktykę\" w ramach treningu :-)

No wiesz... Możesz dostać co najwyżej honorowe członkostwo, sama mam 31 lat :-0

stara to jest moja babcia:D:D Ja mam 41 i atakuję!! Ha! I nie pytam, czy mnei wezmą, zajmuję miejsce obok męża i vis a vis męża i niech się któraś młoda stara panna założy, że4 nie zaatakuję? Ha?!

Ja się napaliłam... :D Nawet załozyłam nowy topik, ażeby nikt nie przegapił naszej podrózy zycia.... potem juz wszystko będzie takie kolorowe no to lecimy