Aby miec cudownego faceta,trzeba byc wybrednym...

nie Stańczyku- nie jestem wysoka. Mam 165 cm wzrostu:)

Tak :) chce byc pasozytem :D Wyjazdy szkoleniowe, imprezy integracyjne.... Ja mam juz dość martwienia sie o przyszłość, dlatego marzuy mi sie ciepła posadka własnie :D

Odezwalam sie dopiero dzis bo mialam wczoraj za duzo roboty w pracy. Z tymi wymaganiami,to chodzi mi o to,ze wiem z autopsji,ze nie ma sensu byc z byle kim,byle kogos miec.Ja bylam bardzo wybredna,od razu odzrzucalam mezczyzn,ktorzy juz na samym poczatku znajomosci klamali,oszukiwali,byli nieszczerzy.Bardzo wtedy cierpialam,bo juz myslalam,ze nie ma na swiecie faceta szczerego i o dobrym sercu.Ale to sa takie cechy,ktorych mozna oczekiwac od kazdego czlowieka.Oczekiwalam tych cech od faceta,bo sama taka jestem. Wiadomo szukac kogos szczerego a samemu byc klamca,to bez sensu. Nie wolno pchac sie w zwiazek,kiedy z gory wiadomo,ze facet nie jest uczciwy.Pzez kilka lat bylam sama,bo fakt,faktem ciagle trafialam na nieodpowiednich facetow.Czekalam i czekalam,a teraz jestem z cudownym mezczyzna.Cudownym czyli szczerym,opiekunczym,wiernym,dobrym,ktory na wszelkie sposoby okazuje mi swoja milosc.A moze gdybym kiedys ziazala sie z jakims kretynem,to bym do dzis trwala w beznadziejnym zwiazku.

Odezwalam sie dopiero dzis bo mialam wczoraj za duzo roboty w pracy. Z tymi wymaganiami,to chodzi mi o to,ze wiem z autopsji,ze nie ma sensu byc z byle kim,byle kogos miec.Ja bylam bardzo wybredna,od razu odzrzucalam mezczyzn,ktorzy juz na samym poczatku znajomosci klamali,oszukiwali,byli nieszczerzy.Bardzo wtedy cierpialam,bo juz myslalam,ze nie ma na swiecie faceta szczerego i o dobrym sercu.Ale to sa takie cechy,ktorych mozna oczekiwac od kazdego czlowieka.Oczekiwalam tych cech od faceta,bo sama taka jestem. Wiadomo szukac kogos szczerego a samemu byc klamca,to bez sensu. Nie wolno pchac sie w zwiazek,kiedy z gory wiadomo,ze facet nie jest uczciwy.Pzez kilka lat bylam sama,bo fakt,faktem ciagle trafialam na nieodpowiednich facetow.Czekalam i czekalam,a teraz jestem z cudownym mezczyzna.Cudownym czyli szczerym,opiekunczym,wiernym,dobrym,ktory na wszelkie sposoby okazuje mi swoja milosc.A moze gdybym kiedys ziazala sie z jakims kretynem,to bym do dzis trwala w beznadziejnym zwiazku.

Odezwalam sie dopiero dzis bo mialam wczoraj za duzo roboty w pracy. Z tymi wymaganiami,to chodzi mi o to,ze wiem z autopsji,ze nie ma sensu byc z byle kim,byle kogos miec.Ja bylam bardzo wybredna,od razu odzrzucalam mezczyzn,ktorzy juz na samym poczatku znajomosci klamali,oszukiwali,byli nieszczerzy.Bardzo wtedy cierpialam,bo juz myslalam,ze nie ma na swiecie faceta szczerego i o dobrym sercu.Ale to sa takie cechy,ktorych mozna oczekiwac od kazdego czlowieka.Oczekiwalam tych cech od faceta,bo sama taka jestem. Wiadomo szukac kogos szczerego a samemu byc klamca,to bez sensu. Nie wolno pchac sie w zwiazek,kiedy z gory wiadomo,ze facet nie jest uczciwy.Pzez kilka lat bylam sama,bo fakt,faktem ciagle trafialam na nieodpowiednich facetow.Czekalam i czekalam,a teraz jestem z cudownym mezczyzna.Cudownym czyli szczerym,opiekunczym,wiernym,dobrym,ktory na wszelkie sposoby okazuje mi swoja milosc.A moze gdybym kiedys ziazala sie z jakims kretynem,to bym do dzis trwala w beznadziejnym zwiazku.