ile wy zarabiacie ze kupujecie co sezon drogie buty, perfumy, kosmetyki

mam 1000 zł z tego opłacic czynsze, kredyty , opłaty, bilet, gaz, telefon...........jedzenie, leki i nie da się zaoszczędzic a co dopiero kupic afrnbe czy kosmetyk a ju znie ma mowy o butach za 200 zł

no tak - 1000 zł. to niska pensja, i nie można za nią kupic butów za 200 zł, przy tylu opłatach

i na mieszkanie i na jedzenie i na wszystko... chcial miec kobiete to ma :-) albo niech sie z kolegami ru..a tak mu zawsze mowie :-D

samemu jest cięzko, we dwoje lżej.

nie ma u mnie zadnej róznicy - mam męża - ale każde ma swoja pensję, oczywiście dom utrzymujemy wspólnie.

? Po co zaglądasz innym do portfela??? Myślisz, że każdy tak jak ty 1000zł zarabia???:o

bo mi daje chlop na buty - nie masz ambicji zeby sama isc i zarobic?

i nie wypytuje innych o wszystko. Co cie obchodzi, ile kto zarabia. Każdy zarabia tyle, ile potrafi. Załujesz komuś butów, na które sam zarobi???:O

i ledwo wyrabia sie z oplatami i podstawowymi zakupami. dziwisz sie, ze niektorych stac na buty za 200 zl? stac, bo zarabiaja wiecej ale nie musza sie tym chwalic i uzalac nad zarabiajacymi mniej :O

Oj , nieładnie sie zachowujecie w stosunku do autorki. Ona tylko grzecznie sie spytała, a Wy atakujecie. Ja pracuję już 19 lat, mam ukończone dwa różne kierunki studiów i co miesiąc na moje konto wpływa tylko 1300 zł pensji. Cieszcie sie, że Wam sie powiodło i macie tak wysokie zarobki. Niestey większość społeczeństwa polskiego otrzymuje wynagrodzenie poniżej średniej krajowej.

mnie stac na orginalne perfumy buty i orginalne ciuchy bo jestem na utrzymaniu rodziców a swoja cała pensje ok 1200zł mam na wydatki na kosmetyki i inne duperele, rodzice płaca za mnie rachunki za telefon, bilety mi kupuja itp.

ewciaaaa - a ile masz lat?

Mam 32. A co?

korzystam z przywilejów młodości, studiuje dziennie, jak zarabiam to wydaje w zasadzie na siebie.

zaskoczona jestem - jak widzisz sa takie, ktore stac...dobre perfumy, ciuchy, kosmetyki ..............tylko,ze czytajac wypowiedzi tych "DAM" mam wrazenie,ze nawet najdrozsze kosmetyki prostactwa z nich nie zmyja. Perfumy nie zabija zapachu chamstwa. A z butow nawet firmy Chanel sloma moze wystawac jak na powyzej zalaczonym obrazku (czytaj wyzej zamieszczonych wypowiedziach - adnotacja dla DAM!!! ;-; )

Ewcie jak widac stac na "orginalne" perfumy , a na slownik juz NIE :-) "bo mi daje chlop na buty" - hmmm za pare butow ?????????? Facet penie i tak oszczedza , w agencji pewnie drozej licza a co cie to obchodzi - nie moge sie doczekac jaka suma rzucisz...hehe i tak nikt nie uwierzy to sobie daruj!!!! A pozostale panie - skad ta zlosc czyzbyscie zarabialy ponizej wymienionej sumy ???????????//

Tosiennnnka nie zgrywaj nie wiadomo kogo. Najwidoczniej zarabiasz grosze i zazdościsz tym panienkom które stać na coś. No cuż nie każdy ma stado bachorów i męża na utrymaniu...

DO smieszne - nie zgrywam sie, zwyczajnie nie lubie chamek, ktore wyzej sraja niz d...maja" -nie miewam problemow z ortografia jak Ty ( "cuż" czy to jakis polski wyraz ??????) - stac mnie ( mojego meza zreszta tez) na zakupy w markowych sklepach ( i nie mam tu na mysli jakiegos H&cos tam, bo to nie jest marka przynajmniej jesli chodzi o swiatowe trendy w modzie). Ale nie o firmach mialo byc ... o klasie czlowieka nie swiadczy ubranko tylko jego zachowanie, kultura osobista i kilka innych drobiazgow.... Zreszta po co ja Ci to tlumacze Ty tego raczej nie pojmiesz, sadzac po Twej ostatniej wypowiedzi.... Skocz wiec do i kup sobie jakis sweterek za 300 zl czy wiecej i podreperuj swoj wizerunek - przynajmniej zewnetrzny, jak wnetrze masz spieprzone :-) P.S. nie mam dzieci (jeszcze), ale jak sie dorobie potomka to nie bede sie o nim wypowiadac per "bachor". Zreszta nie wypowiedzialabym sie w ten sposob jakimkolwiek dziecku. Hmm i tym wlasnie sie roznimy...

1000 zl???? poszukaj lepiej platnej pracy i stac cie bedzie na kupowanie butow za 1000 zl

Widze ze niektore panienki niby z klasą potrafią tylko krytykować. Tosiennnnka jakbyś reprezentowała jakiś poziom to byś nie obrażała ludzi w ten sposób. Bo właśnie takie jak Ty tzn. Twojego pokroju są najgorszymi prostaczkami, które mają może i kase ale siano we łbie i niestety nic juz na to nie da sie poradzić przykro mi:(

lwica9999 -mozesz o mnie myslec co sobie chcesz. Tylko zauwaz,ze to nie ja najechalam na utorke topiku :-)

razem mamy jakieś 6000 zł. nie mamy dzieci, nie chorujemy. luibimy sprawiać sobie drobne przyjemności.:) niestety, oszczędzanie, to nie nasza domena.;)

No jak nie z tego co czytam to napisałaś pierwsza o chamstwie itp

Ja mam 17 lat ale jak tak czytam te wypowiedzi to mi się wydaję że tu są same dzieci z przedszkola! Mój tata czasem zarabia 12tys. na miesiąc, innym razem tysiaka a jeszcze innym w ogóle nie zarabia, więc czasem trochę ciężko bo on nie potrafi oszczędzać ale mieszka tylko ze mną więc zą tak żle to też nie jest. Swoją drogą wydaje mi się że w dobre ciuchy warto inwestować. Np.odkładać sobie co miesiąc chociaż 50zł na fajne spodnie i po kilku miesiącach kupić zarąbiste rurki LEE :)))

ta co ma 32 lata i zarabia pow 1000 zł i jest na utrzymaniu rodziców to uwazam ze jest stara panna która ędzie do końca zycia siedziała za piecem u mamy, zaspokajała se w nocy po cichu palcem głaszcząc kota, i bedzie pieknie pachniała , ale nikt tego czuc nię będzie. ja tez mam tyle lat i mieszkam z ukochanym i mze nie stac mnie na takie perfumy ale mam miłośc, sex, ukochanego przy boku i to jest najważniejsze.

kusja:o Każdego stać na to, na co zapracował! Nie rozumiem tego, że zagląda się do portfeli innym ludziom. Autorka najwyraźniej ma jakiś problem i jest sfrustrowana, zwłaszcza są dząc po tonie zadanego pytania. TAK- stać mnie na nowe buty co sezon, na perfumy po 300zł, na kosmetyki z najwyższych półek, na ubrania za 200-400-600zł sztuka. Ale to jest moja sprawa! Jakby ktos zadał pytanie: Ile wy zarabiacie, że was na nic nie stać i ubieraćcie się w łachy w lumpeksach, to od razu byłaby awantura:o Proponuję mniej agresji po prostu

Chodzi o to ,że każdy narzeka na pensję, że mu cięzko, że na chleb nie ma, że na czynsz a się okazuje ze mają drogie rzeczy, perfumy,....czyli kłamiemy tak? tak naprawde to wcale mało nie płaca w Biedonce, czy jako księgowa, czy jako sprzedawca, kasjer. W polsce duzo płaca tylko wy narzekacie. mam 800 zł i mam na utrzymaniu dom, czynsz, bilet, telefon, kota,i tez ubieram sie markowo mimoiz przekładam palety w tesco. Stac mnie na perfum za 200 zł, na kozaki za 200zł. A to ze zajadam smierdzące szynki, stary suchy chleb to nie istotne. Chodze w jednych majtkach miesiąc dla oszczędności. I nikt biedy wewnatrz nie widzi. Oceniają mnie ,że pachne, mam super ubrania, fryzura. Tak, chodze do fryzjera, i na tipsy. w domu nie mam dywanu, szafy, mam stare meble, dywany, ale tego nikt nie widzi.

a ta pannica która mówi ze ma duzo kasy to pewnie mąz jej daje bo sama zarabia grosze ,a pisze nam ze zasłuzyła sobie pracą. W dupie sobie zasłużyła. Ja znam 3 języki, ma studia, fakultety i cenię się ale nie ma pracy, więc pracuję w tesko za 800 zł. I co mam zrobic? szukam szukam owszem.ale nie ma miejsc.i jestem stara panną.bo gdzi emam poznac faceta? w tesko jak kupuje jajka?

ja nie pracuje ojciec kase mi daje:)

Mnie też stać,bo mieszkam z rodzicami,którzy mnie utrzymują,a całą pensję mam dla siebie :P Oczywiście często robie jakieś zakupy do domu,bo przecież wypada :)