Nie znoszę lumpeksów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

O. I już. I nie rozumiem jak zamiast na zakupy można iść grzebać w cudzych szmatach:o

ja tez tego nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem .........

No, dobra.... Jeszcze rozumiem, jak ktos naprawdę nie ma pieniędzy. Ale dla mnie to jest obrzydliwe. A takie modnisie, co kupuja trzy bluzki na tydzień, bo zamiast kupić cos normalnego wolą mieć całe tony szmat, są śmieszne:o

prawda prawda, ja tez rozumiem jak ktos nie ma kasy na ubrania to wtedy nic nie mam do tego. Ale znam sama jedna dziewczyne, ktora kupila do domu firanki za 10 tys. zlotych, a siebie dzieci i meza ubiera w lumpeksach to jest dla mnie paranoja jakas.........

No jak mam wydać na glupia bluzke 50 zl to wole isc do lumpeksu i za ta sama cene kupic 7 ciuchów:/

a ja wole miec jedna za 50 zlotych, ale porzadna i wiem, ze nikt jej nie nosil..............

To chyba nie wiesz, ze czesto w lumpeksach sa rzeczy nienoszone, z ,metka, dobrej jakości...

nie wiem pierwszy raz o tym slysze, nigdy tam nie bylam i nie chce chodzic, mam nadzieje, ze nie bede musiala.

To teraz wiesz. Rzecz gustu. Ja wole kupić sobie więcej ciuchów dobrych jakościowo niż 1 bluzke w np Terranovej

ale mozna kupic i dobrej jakosci bluzki w sklepie, nawet na przecenie znajdziesz fajne.

ja wole jedna bluzke kupic raz na miesiac niz 10, bo to bez sensu wychodza z mody i ja nie wiem, czy w tych lumpeksach mozna cos modnego wyszukac....

Przepadam za lumpeksami..................

no to chodzcie dalej do tych lumpeksow i jeszcze mi powiedzcie ze tam bielizne, buty i spodnie kupujecie...........

No skoro jesteś tak zaślepiona modą, to możesz kupować w sklepach i chodzić ubrana jak pół miasta, ale w lumpeksie znajdziesz rzeczy niepowtarzalne, bo czesto sa sprowadzane z np W. Brytanii

to taką samą może nosić 50 innych dziewczyn, w lumpeksie możesz znaleźć rzeczy niepowtarzalne. To idealne miejsce dla tych którzy nie podążają bezmyślnie za modą tylko mają własny wyrobiony już gust. Może najpierw wybierz się do jakiegoś porządnego lumpeksu a później wydawaj opinie, bo mówisz o rzeczach których nawet nie znasz.

oczywiscie nie mozna nic skrytykowac, bo odrazu sie obrazacie robcie sobie jak chcecie to wasza sprawa, dlaczego bluzki, ktore kupie w sklepie to musi odrazu nosic pol miasta??bardzo ciekawa wasza teoria tak samo moge wam powiedziec, ze ktos moze zobaczyc swoja bluzke na was i co wtedy???jak wykrzyczy na glos o moja bluzke nosisz........Ja kupuje bluzki w sklepie takie, ktorych polowa miasta nie nosi tez sobie wynajduje "ciekawe" bluzki

i pewnie wydajesz na nie połowę poborów twoich rodziców

taaa noszone ciuchy :O a w sklepach to niby nikt nie mirzyl lachów przed Tobą ? :O i Bóg jeden wie czy nie jakaś osoba z kliszajem czy innym świńswtem :O a różnica taka że po lumpeksie od razu pierzesz ciuch a kupiony w sklepie nie

a skad ty taka jestes pewna, ze to ubrania ze skandynawi??ciekawe to wszystko co piszecie naprawde :P

co ty opowiadasz?? po pierwsze nie wydaje polowy wyplaty moich rodzicow odrazu powiem, ze mieszkam sama i pracuje na wszystko co mam nikt mi nie pomaga i nie musi tez, po drugie piore ubrania kupione w sklepie..............

nikt nie zobaczy swojej bluzki na nas, jesli rzeczy sprowadzane sa zza granic. puknij sie w glowe. bo prawdopodobienstwo, ze spotkasz wlasciciela ubrania z anglii czy skadkolwiek jest minimalne. poza tym najfajniejsze rzeczy, ktore mam sa wlasnie z lumpeksow i notabene znajomi zachwycaja sie wlasnie nimi, a nie nowymi ciuchami, ktore zreszta tez kupuje. jesli nie masz pojecia o jakims miejscu to najlepiej sie nie wypowiadaj. swoja droga - bielizna i buty to rzeczywiscie przesada. ale bluzki, spodnie itp - nie uwazam.

ale nie myśl sobie ,że jesteś lepsza od tych, którzy tam się ubierają! masz kasę, twoja sprawa a może starzy ci dają. Ale innych może nie stać na markowe ciucy. Jesteś bardziej żałosna od tych, którzy grzebią w szmatach! :o

taaa...jakos Ci nie wierze ale jesli to prawda to jestes wyjatkiem

jasne oczywiscie, bo y tacy madrzy jestescie wszyscy...sluchaj jak kogos nie stac to nie kupuje markowych ubran, ale to wlasnie te osoby sa zalosne, ktore leca do lumpeksu i kupuja markowe ciuchy zeby kazdy widzial, ze ich stac. Pamietaj osoby, ktore nie maja kasy probuja na zewnatrz pokazac, ze je maja i to jest prawda. Mnie aurat stac na ubrania ze sklepow i powiedzialam, ze nie mam nic przeciwko jezeli ktos nie ma pieniedzy i tam idzie, ale tez napisalam, ze znam dziewczyne, ktora kupila firanki za 10 tys, a ubiera cala rodzine w lumpeksie. powiedz mi czy wolalabys wydac 10 tys na firanki czy wydac 5 tys na firanki, a reszte na ubrania??i jezeli mialabys 5 tys na ubrania to poszlabys do lumpeksu??i nie mow, ze tak bo nie uwierze

niektórzy ubierająsietam,żeby nie pokazać,że mają markowe ciuchy, tylko,że ich nie stać na żadne! kumasz? A to,że trafi sięjakiś markowy, to dobrze. Gorzej być zadufanym w sobie babsztylem, który na innych patrzy z góry!

jeśli chodzi o styl ubierania: lepiej nie znaczy drożej, a tak na marginesie dodam że wiele polskich i zagranicznych gwiazd ubiera się w lumpeksach. i co ty na to??

co to jest 5 tys na ciuchy ze sklepow markowych phi!:P

no to mi powiedz, ktore gwiazdy sie tam ubieraja??jestem bardzo ciekawa naprawde :)

i tez nie powiedzialam, ze lepiej to znaczy drozej

no to sobie wyobraz ze mnie stac na nowe ubrania. to po pierwsze. a mimo wszystko kupuje w lumpeksach wlasnie dlatego, ze ciuchy tam sa fajne i niepowtarzalne. jesli ktos, kogo nie stac kupuj e w lumpeksach, to nie dla marek, uwierz mi. po prostu to jest oczywiste, ze ciuchy markowe sa czesto lepsze i ladniejsze, to co, ma specjalnie kupic bez marki, zebys sobie nie pomyslala, ze on specjalnie to robi? a w ogole to chetnie porownalabym Twoje ciuchy do ciuchow z lumpeksu. bo jesli ktos jest totalnym bezgusciem to zadna kasa nie pomoze.