kto był na orlej perci? Adrenalina?

Ja jeszcze nie byłam chociaż w co wakacje jeżdżę z narzeczonym w Tatry. Ostatnio byliśmy na Cz. Wierchach, Krzyżnym i Świnicy. W następne wakację planujemy tą Perć ale...kto wie. Jak tam jest?

może byc juz tylko dla uprzywilejowanych

dla uprzywilejowanych?

chyba mają łańcuchy zdjąć:-(

tak

jest tam taki Żleb Drege'a i słyszałam że łatwo tam pomylić drogę. W ogóle wiele złego słyszałam że jest tam bardzo niebezpiecznie.

jest, nie w tym rzecz, zeby pomylic drogę, bo szlak jest znakowany i trzeba patrzec jak prowadzi, ważne jest, zeby z tej drogi nie spaść

no to prawda. Ale wiesz, niektóre miejsca mogą być mylne bo o tym żlebie czytałam dużo.

nic mi sie nigdy nie myliło, bo patrzyłam na oznakowanie

a jeszcze jedno pytanko. Jak ktoś ma trochę lęk wysokości to jest przegrany?

nie powinien tam wchodzic, zdecydowanie. To naprawde szlak dla roztropnych, pewnych osób, bez leku wysokosci, bo mozna po prostu spanikować i czesto do takich osób woła sie helikopter bo nie potrafia zejść. Tam pracujesz głową, dopóki psychika nie siada jest ok, da sobie radę chuchro 1,50 m, da sobie radę grubasek, ale pod warunkiem, ze głowę ma na karku, to najważniejsze, pracujesz głową

dziękuję za wypowiedzi:-)

służę radą

łańcuchy?

wiesz, Świnica ok, jest tam pełno łańcuchów, ale ona w ogóle nie oddaje trudności OP, jest banalna w porównaniu z reszta szlaku, no chyba, ze w mokrą pogode, wtedy Nosal bywa niebezpieczny ;)

bo idą ludzie mało roztropni i mało myślący. Spotkałam ludzi w sandałkach np. To szlak dla zaawansowanych. Później po takich lata helikopter. Powinno się wprowadzić opłatę za heli to może nie szliby tam głupcy bo trochę by im kieszeń szarpnęlo jednemu czy drugiemu to inni by pomyśleli czy iść gdzieś skąd nie wyjdą a GOPR wejdzie o nich.

z Orlej Perci http://turystyka.gmk.net.pl/P6266255.jpg http://turystyka.gmk.net.pl/P6266287.jpg http://turystyka.gmk.net.pl/P8041127.jpg

najwiecej wypadków w Tatrach przypada na OP, szlak jest rozdeptany, w środku sezonu do trudniejszych ekspozycji czekaja kolejki, ludzie sa nierozważni. TPN postuluje, by dzieki zdjeciu zabezpieczeń pozostały stałe klamry dla osób posługujacych sie własnym sprzetem, a wiec dla nielicznych. Najwazniejszy wiec cel to ograniczyc ruch, by zapobiec wypadkom

A POWIEDZCIE. GDZIE JEST BARDZIEJ NIEBEZPIECZNIE: NA SZLAKU NA RYSY CZY NA ORLEJ PERCI? GDZIE SĄ WIĘKSZE PRZEPAŚCIE CZY NIEBEZPIECZEŃSTWA?

słowacki tanap od momentu wprowadzenia ubezpieczenia obejmujacego przylot helikoptera notuje znacznie mniejsza liczbe wypadków. U nas w rejonie OP helikopter lata nawet kilka razy dziennie, tylko w tegoroczne wakacje ratownicy TOPR interweniowali prawie 150 razy

słyszałam że na Rysy może iść każdy (oczywiście również dobrze przygotowany turysta) a z orlą percią to wiele słyszałam ostrzeżeń. Dlatego pytam,

Rysy sa delikatne

mimo wszystko OP kusi i to pewnie dlatego właśnie że każdy ostrzega:-) Tak to już jest z ludźmi. Wiele czytam o OP i bardzo mnie to pasjonuje.

ale błagam, jak masz lek wysokosci nie idź tam.

a ja słyszałam wiele na temat Kościelca. Tzn że jest również zdradliwy. I że lepiej już iść na Świnicę czy Przełęcz Krzyżne ale odradzali Kościelec.

OP jest przepiekna, ale naprawdę jest niebezpieczna

Koscielec tez jest delikatny w porównaniu z OP. Na kościelcu stoisz pare razy na krawedzi, wedrujesz ułożona ścieżka, OP to jedna wielka krawędź, goła prawie sciana, po której trawersujesz.

"Pośpiesz się bo za rok" powiedz coś o Kościelcu:-D

dzięki bardzo

Koscielec jest niebezpieczny, jak jest mokro i slisko, bo gora jest dosc gladka. Ale w ladna pogode nie jest zle- o ile sobie przypominam nie bylo prawie zadnych lancuchow. Trzeba tylko uwazac, zeby sie nie potknac i na waskich odcinkach osunac sie lub spasc w przepasc. Ostrozna i rozsadna osoba nie bedzie miec z Koscielcem zadnych problemow.