Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mojrin

Mam doła jest mi źle....

Polecane posty

Gość czy ktos z was tak miał
mojrin--->mi nie ma tak kto napisac i uwerz, ze czuję się jak psychopatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
czemu jak psychopatka...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos z was tak miał
bo dawno nikt mnie nie przytulił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos z was tak miał
kazda rozmowa z obcym czlowiekiem sprawia mi ogromny wysiłek, dlatego jak psychopatka - wiem, ze gdybym się mogla do kogoś przytulic to poczualbym się normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
mnie miesiac temu.... a zycie jest brutalne , tyle zła i smutku sie wszedzie czai, nie moze mnie wspierac, nie moze byc przy mnie - a moze nie chce ech:( tak mi brakuje tego wszytskiego co kiedys miofiarował.... a pozniej odebrał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
rozumiem, to tez przykre... wiem co to oznacza , mi brak miłosci ech jestem kochana, ale nie czuje tego to tak mało namacalne;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mówisz mojrin...chyba warto czekać..ale jeśli masz jakies watpliwości to przemyśl to..ale skoro sie zaręczyliście to darzycie się uczuciem .myślę że na pewno był w Twoim życiu ktos wartościowy z kim można porozmawiać..może warto odnowić kontakt? ja mam 24 , on 25, on napisał mi że nie wie co ma myśleć i że chce ze mna być....i więcej się nie odezwał. Nie widzielismy się ponad miesiąc, wtedy postanowiłam odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos z was tak miał
eee...to mi chociaz nikt nie odebrał przytulania...a ile macioe lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
Iris dopiero mamy sie zareczyc , chcielismy zaprosic rodzicow w grudniu na swieta...ech:( Wiem ze warto czekac, jest troskliwy, czuły ciepły, nikt mi tyle nie ofiarował co on.....ale dał i zabrał.....Hmm nei mam nikogo naprawde dlatego tu napisałam, czasem rozmowa pomaga wiem, :( nie chce byc w takiej sytuacji....Iriss a kochałas go? brakuje Ci jego? dziwne ze napisał ze chce byc a pozniej sie nie odzywa nie wiem na ile znałas jego psychike i mentalnosc....Brakuje mi przyjacielea nawet takiego internetowego który wesprze wyslucha, bedzie wtedy gdy bede go potrzebować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
28 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
i zostałamnawet tu sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos z was tak miał
kobieeeto, nie placz! ja jetsem samsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
a buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
ech tia kolejny nowy smutny dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiorelka
irris jak mogłas tego co kochałas i on ci to rzekł powiedziec.? ze odchodzi? to dlatego vi smutno, bo bez niego:) Mi tezsmutno, jak go nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojrin...ja go kochałam...ale to sie wypaliło, bo nie okazywał mi ciepła i wsparcia, bo był zawsze zamknięty w sobie, miałam wrażenie że mnie nie słuchał.....a ja myślę że Ty jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż wielu tutaj, bo masz na kogo czekać, kochasz i jesteś kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiorelka....:) Możesz troche jaśniej...? Bo nie wiem, co Ci odpowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiorelka
ja tez kocham i jestem kochana, ale cche tak blisko, normalnie by był, bym mogls pisac mu esy;) powiedziec, ze mam niespodznake itp własnie tak cche, i smutno mi bez Niego i tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
bo w miłosci nie mozna tylko brac trzeba tez umiec dawc prawda Iriss, wtedy człowiek sie wypala, staje sie pusty.... wiem ze jestem w lepszej sytuacji moze to przejsciowy krysys, on dzis zadzwonił i płakał do słuchawki - tak bardzo m nie kocha, mowił ze był w kosciołku i modlił sie za nas zebysmy mieli to sile przetrwac i ze była tam taka dziewczynka.... chyba działa to na moj instynkt... ech :( ostatnio co raz czesciej rozmawiamy o dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojrin...życzę Ci wytrwałości,myslę że można Ci pozazdrościć, potraktuj to jako próbę, zobaczysz jak bedziesz szczęśliwa jak to bedzie poza wami....a ja, cóż skazałam się świadomie na samotność, ale lepsze to niz oszukiwać siebie i kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojrin
dzięki Iriss, :) naszczescie jest ciut lepiej...chociaz nadomiar wszytskiego zostałam na tydziensama w domu bo moja mama wyjechała, ech szkoda ze go nie ma teraz;( a Ty głowa do góry bedzie dobrze;) tego kwiata to poł swiata widocznie nie zasługiwal na Ciebie moze kiedys zrozumie co stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×