uwierzycie, że 22letnia dziewczyna

Pewnie jesteś z daleka hehe bo ja to żadko spotykam na necie osoby z moich okolic. Podlasie mimo że jest piękną okolicą to ciągle jest chyba taką "Polską B" czy jakoś tak chodzi mi że jesteśmy trochę z tyłu hehe chociaż nie wszyscy!!! Ja jeste z okolic Białegostoku i się tego nie wstydzę a wręcz jestem dumny!!!

no ale jak sie nie bedzie szukalo to samo nie przyjdzie... tyle madrosci w tych slowach, ze nic nie wiadomo

:) ja jestem z okolic wrocławia (tak grubą kreską pisane ;))

Sam siebie nie rozumiem..Nie chciałbym aby mnie dziewczyna poderwała tylko ,zebym ja ją przynajmniej zeby to tak wyglądało..Niestety nie mam odwagi by podejsc do dziewczyny zaś gdy sama do mnie podchodzi i pyta czy bym sie z nią nie umówił to spadam gdzie pieprz rosnie,a przecież wiekszosc facetów by nie odmowila tym bardziej ,ze była ładna.. U mnie jest tak ,ze chciałbym sam poderwać ,a nie być poderwanym Ale:JEstem zbyt niesmiały więc powinienem wyprobować sposób by być poderwanym ..Nic z tego przed każdą kobieta ,która mnie podrywała uciekałem twierdząc ,ze nie szukam dziewczyny..

Uff!!!

Tomek, gdzie robiłam tą kwaśną minę. jestem przeciętna, wiem, że nie brzydka, ani nie piękna. :) krzysk jakie uff?:)

bvcert, no widzisz, a ja mam to samo z facetami. też się nie daje zawsze poderwać, bo mi się wydaje, że się nabija, bo jak ja mogę mu się spodobać, skoro obok stoi ładniejsza?:O :D

strasznie daleko hehe!!!

brzydal, no właśnie, ja się czasem tego wstydzę, bo dlaczego brzydsze ode mnie mają kogoś a ja nie?? pewnie coś ze mną nie tak, i tak dalej. :)

wirginia fajnie spotkać kogoś podobnego do siebie :) ja na przykład jestem sama nie tylko bo nie mam faceta, ale nie mam przyjaciół ani nawet znajomych, teraz po studiach juz nie spotykam wogóle ludzi tylko w pracy nie żebym sie użalała nad sobą, stwierdzam tylko fakt

krzysk :D no tak, dlatego odetchnąłeś? haha :)

ktostamm, ja dopiero zaczęłam studia. znajomych mam, chyba nawet mnie lubią ;) ale przyjaciółki(sztuk dwie) mieszkają daleko ode mnie i widzimy się tylko w mieście gdzie studiuje, w wakacje czasem do siebie jeździmy. też nie mam koleżanek, z którymi mogłabym gdzieś wyjść, bardziej takie znajomości na "cześć co słychać?". a tak całe wakacje w domu. takie życie ;)

Tomek, ta mina odnosiła się do tego, że wydaje mi się, że jak facet mnie podrywa, to dlatego, że te piękności go nie chcą, to może u mnie będzie mial większe szanse :D

bvcert łatwo mi się mądrzyć :P ale wypij sobiie piwko albo coś i może wtedy nie uciekniesz :P:P

Brzydal a kto Ci powiedział ze coś nie tak jest z Twoją urodą??

brzydal, chyba tak, z jednej strony chcę kogoś poznać a z drugiej mam w sobie taką blokadę wynikającą z małej pewności siebie i małej wartości/ kiedyś byłam gruba, dużo schudłam, jesstem szczuplutka, ale kompleksy zostały, czasem sobie się podobam a czasem patrząc w lustro chce mi się płkać. jedna wielka kompleksiara ze mnie :D

Tomek, tak do wypowiedzi, nie do słowa "przeciętniak":)

a raczej westchnąłem!!!!

krzysk :) np nawiązując do znajomości netowych, w życiu nie zdecydowałabym się na takie spotkanie. rozmawiam z kimś kilka tygodni, on sobie wyobraża taką piekność, a potem jedno wielkie rozczarowanie. wolę żeby w realu od razu mnie widział :D

no bo ludzie z kompleksami widza siebie w krzywym zwierciadle.Prawdopodobnie jesteś piękną dziewczyną..

bvcert nie jestem piękna :D to wiem na pewno. czasem mówią, że jestem ładna, ale myśle, że tylko z dobrego serca, albo no właśnie, czegoś potrzebują to chcą się przypodobać :D

no nie przesadzaj Tomek, facet nie musi być ładny tylko ma miec w sobie coś :):P

ja np kochałam się dwa lata (oczywiście platonicznie) w faceci miśku. młody, ale taki bardziej misiowaty. facet miał niesamowite powodzenie, chociaż odbiegał od wyglądu macha :)

wirginia nie gadaj, (czytaj nie pie**ol :P) skoro ktoś mówi, że jesteś ładna to znaczy ze tak uważa (w większości przypadków) z kompleksów sie ponoć wyrasta ja ich kiedyś miał m w wiele więcej niz teraz same zniknęly, więc coś w ty jest

tom sobie sam narzuca jakies wymagania ,a jesli ich nie spełniasz to sam siebie skreślasz..TAk własnie jest..Jesli nawet spełniasz te wymagania to cały czas narzucasz sobie nowe tak by nie spełnić ..Podczas gdy kobiecie nie jednej w zupełnosci wystarcza takim jaki jesteś..

Tomek jeśli mnie pytasz: dla każdej kobiety będzie to COŚ innego, nie będę wymieniać nie jestem w stanie. Dla mnie ważnijsze jest np. żeby facet był kochający, troskliwy itp niż przystojny i opalony :P ( jęzor:P dotyczy słowa opalony)

ktostamm, nie perdo*** :P, ale jak wierzyć, jeśli mówią Ci to przyjaciółki(oczywiście, potem to samo słyszą z moich ust, robimy sobie pocieszające terapie:P, tylko, że one naprawdę są ładne), albo od czasu do czasu jakiś facet (by cię poderwać a na drugi dzień już go nie ma :D czemu? skoro taka ładna jestem ;) :D no, ale powiedzmy, że jestem przeciętna, może trochę wiećej, co nie zmienia faktu, że jak nie miałam tak nie mam faceta :D

Ale ja o zadnym spotkamiu nie mówiłem hehe. Cieszę się tylko że są jeszcze podobne osoby jak ja i które ja w pełni rozumiem a że mieszkasz gdzieś pod Wrocławiem to mi to ma małe znaczenie(bez skojarzeń)!!!

a gdybyś usłyszała to od kolegi z pracy, albo od chłopaka Twojej koleżanki to uwierzysz?? to że sama sobie sie nie podobasz nie oznacza że nie możesz podobac sie innym

krzysk, ale wiem, że nic o spotkaniu nie ma mowy, tylko tak nawiązując, co myślę o tych znajomościach. w końcu jesteśy w necie teraz :)