NORMALNI !!! Pogadajmy

Ale robię \"literówki\" Witamy Pana, prosimy o więcej szczegółów, my zdradziłyśmy miast, wiek, niektóre imiona, znaki zodiaku...

u mnie narazie spokój...ale jak szef przyjedzie to będzie po spokoju:) Podoba mi się to że latka mamy zróźnicowane a dogadać się potrafimy:) (przynajmniej tak myślę...;))

Boska, nie jedz tyle łakoci bo Ci cukier podskoczy!!!:-)

dobra, rozbieram się z anonimowości Olka, strzelec DeGie nie uciekaj od nas bo my tu potrzebujemy facetów na casting, tylko gdzie jest helga....

Helgi nie ma, i nie ma Naszej Kolezanki Gaz....

niemamnika...Jak wszyscy to wszyscy...trudno...Magda :-)

idę na fajeczkę potem trzy następne wypalę i pomyślę o śniadaniu a za kilka miesięcy będą mi robić gastroskopię w poszukiwaniu wrzodów matkoooooo ale czarna wizja, powiedzcie co mam zrobić żeby mi się udało zjeść śniadanko, nie mogę nic jeść rano

A Pan uciekł, wystraszył Go casting...:-)

no tak piękne kobiety piękne imiona:D ale mam dzisiaj głupawkę:) a naszego rodzynka wcięło;)

niemamnika ja też nie jadam śniada n rano. Dopiero jak dojade do pracy, tak z dwie godzinki po przebudzeniu coś zjadam...

DeGie wracaj, nie będziemy Cię trzymać w piwnicy naszego dworku OBIECUJEMY :D

niemamnika, gdybym ja zaczęła dzien od fajki też nie włożyłabym potem nic do ust...Rzuć to świństwo!!!

pewnie najpierw napisał a potem poczytał nasze wcześniejsze rozmowy i wyrzucił komp za okno :D

dziulaa Ty nie palisz?

Magda słonko pozeram niewyobrazalne ilosci słodyczy i nic :D:D: cukier w normie badanie podstawowe równiez ale nie moge utyc wygladam jak kosciotrup:D:D:D: snaidanie nie jadłam :D:D: ale zjadłam cała paczke drazy truskawkowych kawa i fajki:D:D:

boska podziwiam Cię

nie paliłam i nie palę...Kiedyś, jak byłam w podstawówce próbowałam, ale nigdy nie nauczyłam się zaciągać...a jak chciałam się nauczyć, wypaliłam całego na klatce schodowej, na półpiętrze to do góry, do domu szłam na czworaka...To były czasy...:-) Na tym moja nauka się skończyła...:-) na moje i moich dzieci szczęście...Ale wypić lubie, więc jestem Normalna...:-)

a My jestesmy wstrętne palaczki:)

\" ale wypic lubię...\" ale to zabrzmiało.... siadam sobie czasem wieczorkami do kompa z martini, albo wódeczka z colą, a co też mi się coś od życia należy...czyż nie?

Boska przybij pionę :D bo widze że nie tylko ja się tak zdrowo odżywiam ;) mój posiłek dziś - kawa, czekolada, ciastka i kawałek zimnej parówki po dziecku

no oczywiscie,że Nam się należy....Tyle,że ja ostatnio na moich imeininach tak przesadziąłm, chyba pierwszy raz w zyciu tak bardzo ,że umeirałam na drugi dzien.I powiedziałam sobie ze nigdy więcej.....że dopiero napije sie na sylwestra....Ciekawe czy dotrzymam:D Alkoholiczką nie mogłabym zostać bo bym po 2 dniu umarła:D:D:D

ja mało piję alkoholu, miałam za długą przerwę (ciąża, karmienie) i nie mogę wrócić do formy jeden drink i nie nadaję się do życia ale uwielbiam piwo

Ja tez piję mało, nie myślcie sobie...Upiłam się chyba ostatnio jak miałam ze 20 lat...Potem ciąża, karmienie, kolejna ciąża i znowu karmienie...Poza tym nienawidzę jak kręci mi sie w glowie więc dużo nie mogę...No...jak kiedys się spotkamy to damy do pieca...niech się kręci..................:-)

ja do piwa nie mogę się przekonać...Wolę malibu, martini, lekki drink, likierek...ale się rozmarzyłam...Zaplanuję coś na wieczór, muszę sprawdzić zapasy w barku...

no oczywiście:)

ja piwo lubie....choć też nie za duzo, bo potem musze często do WC:D Uwielbiam adwocata:)

idę na zakupki i spacerek wracam o was za godzinkę

niemamnika widze ze podobne mamy upodobania:D:D: co do picia to owszem lubie czasem :D:D:ostatnio co sobota pjemy soebie dosc spore ilosci wódeczki badz ginu, lubie tez winko - szczególnie gdy ide siem kąpac nalewam cała wanne goracej H2O do tego mnostwo piany swiece muzyczka i lampka winka mrrrr rozprezajace i kojace nerwy spróbujcie drogie Panie;):D:D: kurcze ja chyba normalna nie jestem:D:D:

Boska, jesteś Normalna, jak najbardziej... To nie ulega wątpliwości a z ta kąpielą...muszę spróbować...może dzisiaj? Zawsze zbyt mało czasu pozostaje wieczorem na moje małe przyjemności...czas to zmienić!!!

My , matki, musimy dostarczyc naszym pociechom tlenu i atrakcji...Ja także udaję się na powietrze, jeszcze tu wrócę...bez obaw