Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Heja... Zabiegany miałam dzien...ale sprawy pozałatwiane...:) coś mnie bierze, ciągle mi zimno, gardło boli, katar okropny, ale łażę, póki mam siły... Ide napić się kawki, czuję, że nie zaszkodzi... Dula...przypomniało mi się, że obiecałaś fotki z babskiej imprezy...;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Mnie już lepiej, za to Inka kaszlała trochę w nocy i miała niezliczoną ilość pobudek :P Panowie na rusztowaniach już szaleją, zapraszam na kawkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja...Moja noc też niespokojna...może mamy pełnię księżyca, Katarzyno? U mnie nieciekawie, do przeziębionych dołączył Mąż...a wiecie, że nie ma nic gorszego jak głodny czy chory facet...ojoj, ja biedna...Chyba z tego wszystkiego w mig wyzdrowieję...;) Pogoda piekna, ale w nocy nadal mrozek...Ogród budzi się do życia....:D Ja chyba też...:) Pozdrawiam...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie. Zasiadam do kawki bo to przeciez mój taki poranny rytuał:) Przepraszam Madziu ale na śmierć zapomniałam o tych zdjeciach. Dzisiaj popołudniu Wam podeśle....sa niezle:D Rozumiem że całkowicie nadzy panowie tez moga być?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkowicie nadzy? nieeee, odpada, jeszcze się zgorszę...:P Żartuję oczywiście, poproszę o wszystkie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak:) panowie strali się zasłaniać ale co się Nam udało uchwycić to Nasze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dzień niemal zleciał... Czajniczka nie zdążyłam zlicytować...;) aukacja została wycofana...ciekawe czemu...? :P Gwizdek był kiepski, to fakt, w dodatku używany, ale.... 🌻 Dula, czekamy...;) Obiecanki cacanki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się nie złamie, jestem silna, dam sobie radę...muszę... Lekarzy nienawidzę...nic tylko szkodza...:P Zaopatrzyłam się w aptece i wskakuje do wyrka...🌻 Jak to dobrze, że udało mi sie wczoraj skonczyc referat...ciekawe czy uda mi się go jutro zawieźć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Plany nam się zmieniły na święta i pewnie będziemy w domu...Po weekendzie mam nadmiar siły, sprzątam i sprzątam...Inka pomaga po swojemu ;) Wraca do zdrowia :) P.S. Wczoraj zyskałam pasemka na włosach i uszczupliłam portfel... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam, że się nie oddzywam ale mam tyle roboty w racy, ze nie wiem w co najpierw ręce włożyć, no ale to początek miesiąca...Do tego sprzątanie w domu... Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja widzę, że wszystkie tak samo zalatane...ciekawe dlaczego...;) Taki już nasz los....wszystko na naszej głowie...Pokoleń trzeba by to się zmieniło..... Nic mi się nie chce a od jutra zaczynam świąteczne pieczenie...oj cięzko będzie się zmobilizowac...Dobrze, że w moich stronach nie ma zwyczaju dawania sobie prezentów na Wielkanoc, bo chyba bym się załamała..... Zakwitły u mnie forsycje, śliwy, fiołki i tulipany...cudnie...:) Pozdrawiam, papa...🌻 Dula jak gardło? moje nadal daje czadu...nic to, jakoś to będzie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ale mam lenia:/ Jak wy sobie dajecie rade w taka paskudna pogode, przeciez dziś to najlepiej nie ruszac sie z domu i spaaać 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, przygotowania w toku...Sernik na zimno już się robi, makowiec też...jutro ciąg dalszy...czyli sałatki, jajak nadziewane itp...brrr Pełne ręce roboty...ufff, chwila przerwy i wracam do garów... Pozdrawiam zapracowane przedswiątecznie Panie...🖐️ 🌻 Aaa... katar mnie nie chce opuścić, drań...😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa jak o tym piszesz to aż mi ślinka leci :D A z tym katarem to chyba nie jest tak tragicznie jeśli czujesz ciasto:D Ja wyjeżdzam na święta na wieś, jadę dziś odrazu po pracy, nie moge się doczekać aż się od tego wszystkiego oderwę chociaż na te pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamałabym się gdybym nie czuła zapachu pieczonego przeze mnie ciasta...Na szczęscie czuję...:P Oczywiście od razu wypróbowałam czy smakuje tak samo jak pachnie...musze przyznać, nieskromnie, że się udał... Helga, skoro już juto Cię nie będzie, przyjmij ode mnie świąteczne życzenia: zdrowych, spokojnych, pogodnych Świąt...Wracaj wypoczęta...i przejedzona...;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. Zamiast cieszyć się że święta już tuż tuż to ja mam jakiegoś doła ogólnego...Do tego katar mnie już wykańcza.... Zasiadam z kawką ....maly relaks nie zaszkodzi a pomóc moze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też siedze z kawką, nudy u mnie dziś w pracy ze szok. Pewno jakbym sie uparła to bym coś znalazła ale sie nie upieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wielkanocnym stole baba się rozpycha, mówiąc do mazurka: \"Ale jestem pycha\". A mazurek prycha do czekoladowych kurek: \"To jasne jak słońce, że jam lepszy od początku po końce.\" Jajka bardzo się zgniewały, mazurkowi przyganiały: \"Każdy powie, że jajko na zdrowie, mazurek niedobry!\" Odezwał się zza firanek okienny papierowy baranek: \"Przestańcie sobie przyganiać. Bardzo was proszę. Bo kurki zjem po trosze, a jajka całe na twardo. Przysiegam na palmę z kokardą. Palmy się pogniewały... I oto nasz wierszyk cały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, Kasia, widze, że Cie natchnęło...:P Pieknie napisane...:) a mnie już wszystko boli...ale się nie poddaje...walcze dzielnie z uśmiechem na twarzy...ja siebie nie poznaję...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowia, szczęścia, pomyslności... W pierwsze Święto dużo gości... W drugie Święto dużo wody, to dla zdrowia i urody...;) Mnóstwa jajek kolorowych... Świąt wesołych oraz zdrowych...:) 🌻 Szkoda tylko, że pogoda spłatała nami figla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam dziewczyny że taka spoxniona jestem ale nie miałam jak wczesniej tutaj do Was napisać. WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Myśle ze po swiętach będzie więcej luzu to sobie porozmawiamy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam Ja już w pracy...z kawką w rekach. Strasznie cieżko było się zmobilizować do czegokolwiek po takim lenistwie i obżarstiwe:) od dzisiaj trzeba zacsnąć pasa i dbać o linię:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po Świetach... zleciały szybko, na moje szczęście...Jeszcze nie stawałam na wagę, ale obawiam się , że nieco drgnęła i na pewno nie w dół...:) Jestem zmęczona, czas odpocząć...;) Aaa, u mnie leje...już od trzech dni...[kwiat ]Kwitną śliwki, forsycje (nadal), kolejne tulipany i żonkile..Z dnia na dzien bardziej zielono...super, szkoda, że nie można wyjść na spacer... Miłego dnia Wam życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, Dula, cieszę się, że nie tylko ja zaciskam od cisiaj pasa...musimy sie wspierać, będzie nam łatwiej...dosiadam sie więc do kawki, bez ciasteczka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzisiaj koniecznie bez ciasta...tzreba dbać o linię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×