Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość as222

Co zrobić?

Polecane posty

Gość as222

Mam problem. Jestem od 2 lat z chlopakiem. Mój chłopak 2 lata przede mną miał dziwczynę, która od ich rozstania dalej mu nie daje spokoju. To już trwa jakieś 4 lata. Wydzwania do niego, męczy go sygnałkami i sms w ktorych wyznaje mu miłość. Wie o mnie, ale ja jej nie znam bo mieszka w innym mieście niż my. Rozmawiałam już z chlopakiem o tym, on jej mówił aby nie wydzwaniała do niego, bo mnie kocha i żeby ułożyła sobie życie z kimś innym. Ona jednak nei daje za wygraną czy ja powinnam jej coś powiedzieć. nie myście sobie że ja jej go odbiłam, jak mówiłam on przede mną już 2 lata z nią nie był.Jak sądzicie mam to zostawić i dac sobie spokój czy poprostu z nią porozmawiać. Mój chłopak mi o wszystkim mówi, ale czasami boje się że jej natręctwo nas oddali od siebie.:((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
to nic nie daje zminił juz dwa razy telefon ale tam gdzie ona mieszka on ma rodzine i jakoś zawsze udaje się ten numer zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
pisał jej wielokrotnie juz wszystko co było możliwe zrobił, a najgorsze jest to że jak jesteśmy razem ona przesyła mu sms zaczynające się od słow cześć kocahnie, albo cześć słoneczko......,on jej nie odpisuje na te sms, nawet juz nie odbiera ale jak on tam jedzie to wszytsko robi aby być w tych miejscach co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
a do tego jeszcze ona zminia numery aby on odebrał ten telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że on jest za mało stanowczy. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że jakby jej powiedział: np \"spieprzaj dziadu\" :D albo coś w tym stylu to ona dalej by tak do niego pisała... :O wiesz, zawsze Ty możesz odpisać w imieniu chłopaka ;) i zobaczyć jaka będzie reakcja, albo poproś faceta, żeby jej napisał jednoznacznego sms-a, ale przy Tobie. Coś mi się zdaje, że Twój facet jest nie do końca fair wobec Ciebie. I ja i mój chłopak mieliśmy bardzo podobne historie ze swoimi byłymi i jakoś po konkretnej odpowiedzi na takie sms-y więcej nas już nie męczyli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
wiesz moze i masz racje. trzeba być stanowczym i użyć takich słów, jest moze i też dla tego że ja wychodzę z założenia "jak ma być mój to bedzie, a jak mnie rzuci to nie był nic wart". a do tego jestem z natury spokojną osobą i nie potrafie nikogo skrzywdzić chociażby powiedzić "spierdalaj", zawsze mi wszystkich szkoda nawet w jakimś sensie jej. poza tym ona jest panną z dzieckiem i jakoś mi tak szkoda w jakimś sensie jej, ze nei ułożyło jej się to życie. może powinnamwreszcie pomyśleć o sobie i o swoim szczęściu i nie przejmować się innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Kochana, ja miałam taką sytuację, że mój Ukochany rozstał się ze swoją byłą na niedługo przed tym jak związał się ze mną. Ona go zdradziła, więc mój chłopak się z nią rozstał. Był spokój. Kiedy związał się ze mną nagle jej się przypomniało, jak bardzo go kocha i nagle zapomniała, dlaczego właściwie zrobiła taką głupotę jak zdrada...:O przypominała sobie tak o nim, dopóki nie okazało się, że z tamtym jest w ciąży. Pobrali się i już szczerze mieliśmy nadzieję, że da nam już idiotka spokój. Tymczasem niedawno znowu zaczęła się do niego odzywać i wtedy mój chłopak zareagował bardzo stanowczo. Kobiety są okrutne i bezwzględne. Nie można ich żałować, tylko czasem trzeba wobec nich podziałać równie okrutnie i bezwzględnie. Życzę Ci powodzenia i mądrości Twojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
za miesiąc idziemy na wesele na którym ona też ma być. wtedy moze sie to wreszcie zakończy. ale wiesz on ją już wyzwał pare razy, ale ona sobie nie bierze tego do siebie. zresztą oleje to ja mam jego ona to juz przeszłość i mam w pewnym sensie przewage, chciałam tylko dodać jeszcze że za 2 lata mamy się pobrać zamiar no i oświadczyny mają być niebawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe to podobnie jak u mnie :) najważniejsze, że się kochacie i ufacie sobie wzajemnie. Jesteś pewna siebie i jego, a to bardzo ważne:) Serdeczne gratulacje :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as222
dziękuje, że mnie wysłuchałaś, nie mam z kim o tym porozmawiać i tak musiałam komuś o powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma problemu:) cała przyjemność po mojej stronie i zawsze do usług :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×