Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

__miau__

Pytanie o kota

Polecane posty

Hej, mam małego kotka od tygodnia. Daję mu do jedzenia różne rzeczy m.in. Whiskas Junior w saszetkach, więc kotek oczywiście ma co jeść. Moje pytanie sprowadza się do tego czy wasze koty też tak się zachowują jak mój to znaczy jeśli widzi, że coś jem np. kanapkę to prawie, że wchodzi mi na talerz i pomiaukuje. Czy to jest normalne? Aha i ile czasu potrzeba, żeby kotek przestał \"rozrabiać\" to znaczy, nie biegał po łóżkach, po kwiatach itp. Czy to w ogóle przechodzi? :) Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOTECZEK*
BEDE ROBIL TO CO CHCE I BEDE JADL TO CO CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodowa_
Zależy jak go wychowasz. Jeśli będziesz mu pozwalała na takie wchodzenie na talerz, będzie wchodził. My zrobiliśmy ten błąd, teraz chyba już nie da się nic zrobić ;) Po prostu kotka należy od razu ściągać ze stołu, obojętnie, czy coś na nim jest, czy nie. A jeśli chodzi o karanie, wiadomo ze żadne bicie w grę nie wchodzi ;) Czytałam w poradnikach że dobrą metodą jest spryskanie kotka wodą taką ze zraszacza do kwiatków - w momencie kiedy broi :) U znajomych działa, u mojego niestety nie bo po prostu uwielbia wodę :) Teraz ma parę miesięcy i robi co chce. Kochany jest :) Pozdrawiam wszystkich kociarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii jedzenia polecam Gourmet, tuńczyka w sosie własnym, surową wołowinę (wcześniej zamrożona i rozmrożoną). Moje koty zawsze wchodza mi do talerza :D No i próbują mi wyżreć wszystko :D A co do szaleństwa - jeden z moich kotów skończył rok i nadal lubi poszaleć :D Drugi natomiast zawsze był bardzo spokojny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeee tam
To chyba nie ten dział, i zaraz Cię usuną. U wszystkich zwierząt normalne jest tzw. "żebractwo", i tylko od ciebie zależy czy będzie ci właził do talerza czy nie. A rozrabiać będzie zawsze - takie to już koty - daj mu dużo zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twojemu chyba nie przejdzie. taki ma chrakter. moze kup mu kilka zabawek i zmuś do używania ich, a nie kwiatow. z kotami jest tak, że jak im pozwolisz, to pozniej nie oduczysz. chyba czas mu pokazać co mu wolno a co nie. kota mozna skarcić fizycznie - tak postępuja koty miedzy soba. tylko miarkuj silę, jako \"kot\" kilkanascie razy większy, no i bądz konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi :) Mój kocio jest tak słodki, że nie wyobrażam sobie, żeby go uderzyć, chociaz czasem hehe szaleje tak, że by mu się przydało :). Ale zobaczymy, może mu kupię drapak, to przestanie skakać po kwiatach :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
nie chce ci martwic ale to u kota normalne , ma pelna miske i robi mine biednego zaglodzonego kotka , moj ma 12 lat i jak ja cos jem to tez mi wchodzi na talerz poza tym pilnuj bo jak postawisz na stole np polmisek z wedlina a nie upilnujesz to na bank ci wejdzie na stol i zeżre , jesli masz dracene w domu to tez ci zje , one uwielbiaja jesc kwiaty, moj nnp spi u mnie w lozku mi to nie przeszkadza bo spi na szczescie w nogach , ale mojej kolezance np spi na glowie :-) podobno koty sie kladza na chore miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to poczekaj aż on cię zacznie gryżć. nie musisz sobie wyobrażać, tylko nie rob z kota czlowieka. no i jesli to kot a nie kotka, to juz niedlugo bedzi ci obsikiwal narożniki i łozka. kot to kot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
jesli to kot to koniecznie idz dow weterynarza i go wykastruj bo jak ci zacznie pstrykac to sie nie pozbedziesz zapachu z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociara 34 - muszę cię zmartwić, to nie jest normalne u kota, moj ma 4 lata i tego nie robi, bo nie on tu rządzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mam kocura i mam zamiar go wykastrować, ale jeszcze za wcześnie, bo dopiero ze 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
juz ci odpowiadam ja swojego tak nauczylam ze jak go biore na kolana to mruczy przy przycinaniu pazurkow a zrobilam to tak wzielam go na kolana delikatnie za lapke troche sie wtedy wyrywal ale go glaskalam i jak sie uspokoil to przycielam mu jeden pazurek , potem go pocalowalam w czolko i dalam kawalek szynki , pozniej drugi pazurek i zostawilam go , dopiero na drugi dzien reszte i niestety tez szyneczke a teraz to sie odbywa bez szyneczki i juz sie nie wyrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra Katerina, niech ci bedzie, - on tu rządzi, ale rzadzi tak jakby nei rządzil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmmmmmmmmm
Moje koty uwielbiaja spanie na stole i........... schabowe - jak tylko uslysza,ze rozbijam kotlety od razu pojawiaja sie w kuchni :-) Kwiatki w moim przypadku zostaly ograniczone do wiszacych pod sufitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
et, zaopatrz sie w zapas cierpliwości i czekaj :) tez mam kocurka, teraz już zaraz stuknie mu pól roku. też był zbój jakich mało na początku, kwaity pozrzucane, pchał sie na talerz, w ogóle wszdzie go było pełno. gnojek się niczegoi nie bał, psik nie, gazety nie, dostał po tyłku (delikatnie, a jak ;)) to obrażał sie i zanowu zaczynał. a teraz? teraz praktycznie z tygodnia na tydzień poważnieje :) też czasem pobroi, wpadnie w jakiś amok, ale takich spustoszeń jak na początku nie sieje już :) wiec myślę, ze Twój kotek z tego wyrośnie, po prostu trezba przeczekac ten burzliwy okres. a potem, jak sie go wykastruje to juz w ogóle zrobi sie poważny kot :) (mój jakoś w listopadzie bedzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erjtj
hihihi, mój jak jadłam kanapkę to dosłownie wyrywał z ręki, albo głaskał mnie po ręku żebym mu dała, albo nawet sam sięgał wprost do kanapki łapką hmmm.. obcinanie pazurków było możliwe gdy dwie osoby trzymały kota, jedna całego za łeb i kark, siedząc na nim u uniemożliwiając mu ruszanie trzema łapami, druga łapę z obcinanymi pazurkami, no a trzecia osoba cięła pazurki cążkami potem gdy kot był starszy jakoś udawało mi się ciąć te pazury samej ale to było straszne ryzyko (dla mnie, choć malejące w miarę obcinania kolejnych pazurów - wiadomo że lepiej oberwać obciętymi niż takimi długimi) ech, to już przeszłość niestety, mój kot dożył 15 lat i umarł minionego maja... idę stąd, bo się poryczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erjtj
jeszcze jedno, rozrabianie tj bieganie po drzwiach, szafach, niszczenie kwiatów przeszło mu dopiero jak skończył 8 lat, niemniej każdy rok był łatwiejszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
a moj jak obieram ziemniaki uwielbia obierki :-) od razu przylatuje i mnie lapie za reke i daje czólko do pocalowania :-) normalna komedia jak dostaje kawalek ziemniaka czy obierke to daje mi wtedy spokoj , uwielbia np pieczarki, papryczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
a moj dalej skacze po szafach i wskakuje na drzwi, uwielbia sie bawic w chowanego tzn ja sie niby chowam za drzwi i jak widze ze nadchodzi to wyskakuje i go niby strasze on wtedy podskakuje i ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wasze koty często się obrażają? hehe mój na razie tego nie pokazał, ale chyba też nie miał powodu, no może jak go zdejmowałam z kwiata co chwilę. Jak to się objawia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo, oboerki od ziemniaków, ogórków a najlepszy jest szabelek :D jak moja mama obierała fasolkę szparagową, to kradł jej z miski i na pól dnia nie było kota :D najlepsza zabawa. i jeszcze ma sowjego szczura ulubionego ( w ikei były takie fajne, pluszowe) - z tym to jest walka na śmierć i życie :) inne pluszaki go nie obchodzą, pod warunkiem, ze leżą na podłodze, nie moga siedzieć na szafie ;) od azu wskakuje i zwala łapą, a jak już leżą na dole, to go nie obchodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara34
tak , ale to bylo bardzo zabawne , kiedys na niego nakrzyczalam to poszedl do mojego pokou otworzyl sobie szafe i mi rzeczy z polki zaczal wyrzucac , a kiedys jak sasiadka miala kotka na balkonie i ja go poglaskalam to sie tak obrazil ze usiadl przy scianie tylem do nas i tak siedzial chyba z pol godziny a wasze tez lubia ogladac telewizje tzn programy o ptaszkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze moj kot jest wyjatkiem, nie zaglada mi do talerza, o jedzenie pomiaukuje jak ma pusta miske, nie zjada kwiatkow, czasami mu sie zdarzy wejsc na lozko, ale szybko z niego zlatuje :) nie sika na meble, po prostu kot-aniol ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmmmmmmmmm
Moj czesto bywa obrazony...zwlaszcza jak otwieram puszki np. do salatki. Ubzduralo sobie kocisko,ze kazda otwierana puszka przeznaczona jest dla niego :-) Gniew mu szybko przechodzi na widok ulubinego jedzonka...Mam kota GLODOMORA. Uwielbia tez ze mna czytac gazety. Ja klade sie na kanapie...kocur na moich plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×