czas na dziecko!

Mnie poprostu nie udaje sie zajsc w ciaze.Za kazdym razem klapa chociaz teraz dalabym sobie glowe uciac ze bedzie dzdzia.Ale niestety,w sobote @:( Narazie zabieram sie za nauke(w tym roku robie magistra) i troche zadbam o siebie.Pozdrowka:)

Ja biore kwas foliowy juz chyba od lutego albo jakos tak. Porobie moze niedlugo wszystkie badania, bo jakos tak czuje, ze Nam sie szybko nie uda.

tego właśnie się boję, wydaje się że to tak łatwo ale jak widać nie zawsze, ja jestem w gorącej wodzie kąpana, jak cos postanowię to juz bym to chciałą, natychmiast, mam nadzieję że Ci się uda i mi też of course...

ja jestem pod stałą opieka gin ale chcę zmienić, mój doiero od niedawna ma usg i cały ten sprzęt, boje się, że nie potrafi tego jeszcze dobrze używać, że może czegos nie zauważyć

ja tez mam nadzieje, ze uda mi sie szybko i Tobie tez. Ja tez chodze do gina i moja twierdzi, ze wszystko wyglada pieknie, ostatnie USG tez bylo calkowicie prawidlowe, ale sa jeszcze hormony rozne bakterie, ktore mozna miec i ktore utrudniaja zajscie, wiec trzeba nastawic sie jednak na to, ze nie musi wcale udac sie w 3 czy 4 cykle. Oby jednak sie udalo

Hej Zawsze myslalm, ze zajscie w ciaze jest proste jak drut :) a tu niespodzianka :) czemu ?? o co w tym wszystkim chodzi?? :) Mam 22 lata rodzina owszem ale nie teraz... Podziwiam was... choc jest to dla mnie bardzo dziwne..ù dzieci robia dzieci :)

Zaznaczam, ze nikogo nie potepiam, sa to indiwidualne decyzje :) tzn podjete we dwoje !!

oczywiscie czasami przechodzi mi ta mysl przez glowe, ale jeszcze do niej nie dojrzalam..

Bzyk 22 lata to jeszcze dzieci tak? Teraz to mnie dziwi Twoja wypowiedz i tok myslenia, ale kazdy jest inny. traszne jest to co napisalas, bo 17 lat planujac ciaze to faktycznie wczesnie, ale 22-23 lata to jest bardzo dobry wiek. Nie wiesz, ze lekarze polecaja urodzenie pierwszego dziecka do 25 roku zycia? No tak ale skoro Ty jeszcze nie czujesz instunktu albo sie nie wybawilas to co mozesz wiedziec...

już jestem :) Elevinko - ja wierzę, że Ci się uda i niedługo zajdziesz w ciążę. Często jest tak, że im bardziej się chce zajść w ciążę i im bardziej obsesyjnie myśli, tym trudniej zaciążyć. Blokada psychiczna. Przy pierwszej ciąży przez 2 miesiące liczyłam dni płodne, naciągałam męża na seks, bo to właśnie jest śluz taki jak powinien... Oczywiście nic z tego nie wyszło. W trzecim cyklu starań przestałam myśleć o zapłodnieniu, plemniczkach, owulacji, śluzie - i udało się.

Mam 23 lata i takie zdanie jak ty, tez nie myślę jeszcze o dzieciach, mam czas do czxego sie tu śpieszczyc ?? Ale to tylko moje skromne zdanie.

tylko że nie ma reguły, ktoś chce dziecka w wieku 20 lat, 26 czy dopiero 30. Ja jeszcze kilka miesięcy temy tez o tym nie myslałam tak powaznie, aż tu nagle... to spada na ciebie jak grom, czujesz że już tego chcesz

Kirra ciesze sie ze Ci sie udalo.Bede trzymac kciuki za Ciebie i cala reszte :)

Witam Już się zdecydowałyscie- podziwiam i gratuluje! U mnie instynkt odezwał sie w wieku 18 lat ale wiadomo - za wczesnie Teraz mam 22 i coraz wiecej wątpliwosci 1. jestem b.wrazliwa i martwienie się o rodzinę juz spędza mi sen z powiek, a co dopiero dzidzius- przeciez to zmartwienia na całe życie dotyczace chorób, zycia itp 2. sytuacja w kraju nie nastraja optymistycznie, a jesli nie bede miała na chleb? czy warto wciągac w biede dziecko? chciałabym by niczego mu nie brakowało a jak będzie- nie wiadomo 3. jest juz tyle dzieci czekających na dom i rodziców moze im zapewnic milosc? 4. boje sie smierci - mojej lub męza, czy osoba samotna poradzi sobie w Polsce? z jednym dzieckiem na pewno ale z większą liczbą? 5. a jesli urodzi sie chore? nie bede mogła pracowac bo bede sie musiała nim opiekowac? chyba więcej minusów niz plusów :-(

ale uważam że należy się przedtem wyszumieć, ja nigdy nie powiem że straciłam swoją młodość bo wybawiłam sie jak nic, a teraz chcę byc młoda mamą :)

A ja mam 30 lat i przyznaję się, że w wieku 23 lat też nie myślałam o dziecku. Trochę zajęło mi dojrzewanie do decyzji o macierzyństwie ;) Ale nie krytykuję dziewczn, które chcą być mamami mając 22, 23 lata. To ich sprawa i ich życie. Jeśli świadomie decydują się na dziecko i są w stanie bobasowi zapewnić zarówno troskliwą opiekę, stronę materialną życia jak i poczucie bezpieczeństwa - czego więcej chcieć ?

Na pewno nie mysli sie o tym jesli nie ma sie faceta! Dlatego najczesciej kobiety nawet starsze, nie mysla jeszcze o tym, po prostu nie maja narzeczonego, meza itp. Jak sie jest w stalym zwiazku nagle chcesz miec rodzine i stad bierze sie tez instynkt macierzynski.

Elevinko - nie całkiem mi się udało, bo pierwsza ciąża obumarła. Za to teraz MUSI mi się udać :)

kirra1 na pewno ci się uda, trzymam kciuki, a masz juz imie dla bobasa?

Marika tego kazdy moze sie obawiac co Ty i kazdemu moze sie przytrafic. Oczywiscie kazdy jest inny i jeden dojrzewa szybciej a drugi pozniej. Sa kobiety, ktore nie chca miec dzieci nawet w wieku 30 lat (znam taka) i nie bede ich mialy nigdy jesli beda sie odpowiednio zabezpieczac. Niewazne ile ma sie lat, wazne, ze jest sie gotowym, ma sie warunki i jest milosc w domu.

Silvana - jestem wyjątkiem ;) mam tego samego faceta od 12 lat , a mając 23 lata dlatego nie myślałam o dziecku, bo miałam ciężkie studia, nie pracowałam (mój facet też), mieszkałam w akademiku, nie byłam psychicznie gotowa na taką odpowiedzialność. Ale zgadzam się, że gotowości do macierzyństwa nie można sprowadzać tylko do wieku.

Do KIRRY.Wlasni cofnelam film:)Zagalopowalam sie.Przepraszam.Pewnie ze Ci sie uda.Daj znac koniecznie.Bede Cie sledzic:)

pewnie że decydowanie się na dziecko mieszkając w akademiku i nie mając pracy to lekkomyślna decyzja, ja mam dom, oboje pracujemy, pójdę na urlop macierzyński a potem to się będe martwić, wiem, że moge polegac na mężu i ze nigdy nie pozwoli aby nam czegoś brakowało

Wolałabym dziewczynkę - Milenkę. A jeśli trafi się chłopak to będzie problem - koleżanka \"podprowadziła\" mi imię dla chłopca - Kacperek. A u Was jakie typy ?

Mnie marzy sie coreczka, chyba Roxana, ale nie wiem, bo mamy kilka typow, a jak chlopczyk to moze Dominik albo Gracjan i jeszcze tez kilka mamy. Bedziemy myslec jak Nam sie uda:)

Aisata, czy ja dobrze przeczytałam, masz 23 lata , i bierzesz tabletki 8 lat, bez przewrwy, czyli zaczełaś brac w wieku 15 lat?

do mariki, nigdy nie mozna czegoś zaplanowac do końca, nie wiesz co sie stanie za tydzień a co dopiero za kilka lat. tak więc nawet gdyby sytuacja w kraju była sprzyjająca powiększaniu rodziny, decydujesz sie na dziecko a za miesiąc może zmienic sie rząd i co wtedy. Nie mozna mysleć w ten sposób

Elevinko - fajnie, że będziesz trzymać za mnie kciuki Znowu Szef - dziewczynki, muszę znowu uciekać i trochę posymulować pracę

no, byłam w 1 klasie technikum... wiem, że wcześnie :(

chciałabym móc .... ale mam jeszcze przed soba 4 lata studiów ...(zaocznych nie w swoim mieście) mam 23,5 mój mąż 28 oboje pracujemy mamy mieszkanie etc. powodzenia moze za 4 lata ?