Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ha hah hahaha

wynajmujecie mieszkanie? wpadaja do was bez uprzedzenia?

Polecane posty

Gość wanderbra
wreszcie ktos poruszył teamt podatku. wszyscy ci wscibscy własciciele robia naloty, zeby sprawdzic czy sie sasiedzi na maja powodu skarzyc bo by na nich zakapowali. Ja kiedys miałąm wlasciciela mieszkania, jeszce na sudiach, który mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanderbra
wreszcie ktos poruszył teamt podatku. wszyscy ci wscibscy własciciele robia naloty, zeby sprawdzic czy sie sasiedzi na maja powodu skarzyc bo by na nich zakapowali. Ja kiedys miałąm wlasciciela mieszkania, jeszce na sudiach, który mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem ani lokatorem wynajmowanego mieszkania ani wynajmującą właścicielką więc wydaje mi się, że moja opinia będzie obiektywna. Uważam, że właściciel ma 100% prawo mieszkanie kontrolować i przychodzić nawet niezapowiedziany. Mieszkanie to jego własność. Takie są niestety minusy wynajmowania od kogoś mieszkania. Jeśli wynajmujemy od kogoś JEGO mieszkanie to musimy się z tym pogodzić. Jednak przychodzenie pod nieobecność lokatorów uważam za lekką przesadę, chyba że wcześniej lokatorzy się na to zgodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
stokrotka oczywiscie wlasciciel ma 100% prawo do mieszkania ale chyba mama z tatusiem ich nie wychowala ze przed przyjsciem trzeba sie zapowiedziec. ty sie nie denerwujesz ze ktos przychodzi do ciebie niezapowiedziany? spoko moze byc nawet co drugi dzien nie ma w tym zadnego problemu ale najpierw niech zadzwoni i sie umowi. a jelsli ma problem z tym ze nie potrafi sie zachowac. do do ch.. po cholere wynajmuje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ty sie nie denerwujesz ze ktos przychodzi do ciebie niezapowiedziany?" No właśnie..DO MNIE a lokatorzy absolutnie nie są U SIEBIE tylko u właściciela! Czy nie mam racji? Wynajem nie daje prawa do posiadania mieszkania \"na własność\" nawet przez krótki czas. Lokatorzy są ciągle w mieszkaniu właściciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
i skoro to jest 100 procentowo ich mieszkanie to niech mieszkaja w nim. bo dla mnie ktos kto wynajmuje musi sie pogodzic z tym ze to ktos za to placi i ktos wymaga. idziecie do sklepu placicie to wymagacie prawda skoro prosicie polendwice to denerwujecie sie ze pani ekspedientka poda wam podla kielbase, alebo idac do lekarza tez chcecie zeby was wyleczyl a nie odeslal z kwitkiem. tak samo na tym zarabiaja ci co maja mieszkania do wynajecia. wiec jest to pewna usluga za ktora sie placi( oczywiscie jak juz wspomnialam powinniscie tez placic podatki za to ) a klient placacy wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
stokrotka oczywiscie sa w mieszkaniu wlasciciela ale napisze po raz kolejny placa wiec chcieli by cos wymagac za to. wlasciciel moze przychodzic nie ma problemu. ale nie robienie nalotow kiedy chce i jak chce. zadzwoni umowimy sie nie ma problemu kawke mu postawie pogadam i super. i to jest nadal jego mieszkanie, a to ze zadzwoni swiadczy o jego kulturze i za to cenimy tych wlascicieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś płaci i wymaga powiadasz? Tylko ze ludzi, ktorzy chca wynajmowac mieszkanie jest duuuzo wiecej niz chetnych do wynajecia komus swojego mieszkania. Skoro wlasciciel mieszkania ma nawet 20 osob chetnych na wynajem jego mieszkania to moze stawiac warunki. Takie moje zdanie. Czy Ty wynajmujesz od kogos mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
wynajmuje a moi rodzice wynajmuja:D wiec stoje po obu stronach. ja akurat mialam super wlascicieli jeden robil naloty ale pogadalismy i mu przeszlo. a teraz mam tez swietnego faceta. a ja dbam o jego meiszkanie jak moge. naprawiamy malujemy itd. sprzatanie praktycznie codziennie. no i oczywiscie dogadalismy sie co i jak na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
stokrotko dlatego tez mowie ze i po tej i po tej stronie jest zle. sa i ludzie ktorzy niszcza, ale sa normalni ludzie ktorych naprawde nie trzeba kontrolowac. a sa i wlasciciele normalni. a sa i tacy ktorzy robia rozne dziwne rzeczy. ogolnie wyznaje zasade zyj i daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż ja wyraziłam swoje zdanie, Ty wyraziłas swoje:) Ja napewno zdania nie zmienie ale wydaje mi sie, ze moja opinia jest duzo bardziej obiektywna niz Twoja. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty mówisz stokrotka...popyt i podaż na wynajmowane mieszkania jest taka sama, można przebierać w ofertach... co się tyczy umowy najmu: § 2 Wynajmujący oddaje Najemcy do używania lokal określony w § 1 ust. 1 wraz z wyposażeniem z przeznaczeniem na cele mieszkalne. Czy wyobrażasz sobie, że w czasie wakacji ktoś robi Ci naloty na wynajmowany apartament (oczywiście prócz sprzątania), albo co parę dni chce przejechać się wynajętym przez Ciebie autem lub rowerem, zeby sprawdzić czy czegoś nie popsułaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
nie jasne ja nie neguje tego co piszesz wszystko spoko. mi sie po prostu wydaja niekulturalne naloty. ale wydaje mi sie tez ze wszystko po ludzku mozna zalatwic i jakos sie dogadac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest obiektywna opinia, bo nie wiesz o czym mówisz :o Obiektywny jest ten co jest zarazem najemca jak i wynajmującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tutaj mówimy o mieszkaniach wynajmowanych bez umowy Blondi. \"Wynajmujący oddaje Najemcy do używania lokal określony w § 1 ust. 1 wraz z wyposażeniem z przeznaczeniem na cele mieszkalne.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zreszta troche to nielogiczne byc jednoczesnie najemca i wynajmujacym:) Mam swoje mieszkanie a wynajmuje od kogos jego mieszkanie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
stokrotka ale ja zaznaczylam ze jestem z obu stron. a jesli wlasiciel by robil jakies jaja to zawsze mozna mu grzecznie wytlumaczyc zeby poszedl do us bo jest to taka sama dzialalnosc jak inne i czerpie z tego korzysci. a jak ie i jak nie bedzie mily to zawsze ktos sie moze dowiedziec i moze miec na glowie us:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to jest bardzo logiczne :P Mam swoje mieszkanie 500 km od aktualnego miejsca zamieszkania. Trudno pojąc? :P Nie zamierzam sprzedawać, bo to świetna lokata kapitału, nie wiem, czy nie wrócę kiedyś do swojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
a swoja droga czego wymaga sie od lkokatorow skoro wlasciciel jest taki a nie inny:D i dobrze blondi zaznaczyla to co ja napisalam wczesniej skoro placisz to wymagasz i masz jakies prawa:SD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielogiczne? :o załamka.... Ciężko mi sobie wyobrazić, że pracuję w Warszawie a mieszkam we Wrocławiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dajcie spokój z takimi dyskusjami. Stokrotka nie wie o czym mówi, ma swoje przekonanie i to jej prawo. A że nie docierają rzeczowe argumenty, to Wasze pisanie na nic się zda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi nie obrażaj mnie! Nie mam zamiaru dyskutować z kimś, kto się zachować nie potrafi. okokokoko nie jesteś z obu stron. Ty wynajmujesz od kogoś. A rodzice komuś wiec nie Ty jestes z obu stron:) agatuś przepraszam ale to według mnie poprostu głupota mieć mieszkanie gdzies indziej a mieszkac gdzies indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
agatus ja juz dawno pisalam ze nie ma sie o co klocic:D i bo w pewnym sensie obie strony maja racje i w pewnym sensie jej nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka co Cię obraziło? Bo Ty tu z jakąś głupotą do kogoś wyjechałaś? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookokokokokokokokokokoko
stokrotka rodzice wynajmuja a ja mam z tego profity bo niestety mieszkam kawal drogi od swojego miasta i nie moge sie tym zajmowac. ale wiem jak tyo wszystko wyglada nikt cie nie obraza ja przynajmniej nie zauwazylam. ty niestety masz prawo do swojej wypowiedzi ale niestety nie masz pojecia co i jak wyglada bo nie ejstes zadna ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyglada tak: wynajmujecie od kogos mieszkanie i uwazacie, ze mozecie w tym mieszkaniu robic co chcecie ale to nie prawda bo mieszkanie nie jest wasze! Wasze opinie są zupelnie nie obiektywne, bronicie swojej pozycji i tyle. Ja staralam sie ocenic sytuacje obiektywnie ale oczywiscie niektore musialy na mnie zaraz naskakiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak dziś taka pogoda,że można mieć problemy z myśleniem ;) Nie dociera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×