może mnie znajdzie mężczyzna w tym tłumie..

zaczerniłam sie, bo podszywacze jak zawsze grasują;)

nie skończyłeś AE we Wrocławiu? Z innego forum brzmisz znajomo, a moze to tylko pozory...;)

no, co już koniec? znalazłaś?

teraz inna----->hmm,mówisz znajome wstawki....może mam netowgo sobowtóra:) na forach udzielam sie rzadko,więc pewnie z forum się nie znamy... AE też nie kończyłem.... ale....nic nie stoi na przeszkodzie:) pozdrawiam

to przepraszam za zawracanie głowy:) Ja też nie bywam tu za często, ale parę tygodni temu mialam miła pogawędke z kimś, kogo mi przypominasz. Sentymenty:) To miłej pracy, czy siedzenia w domu?

miło mi:) teraz siedzę w pracy.... miłego dnia (pracujesz,jesteś w domu?)..........:)

jestem w pracy:( ale do przeżycia. Jeszcze parę godzin i do domu, a potem jakaś książka, bo na taka pogodę to lubię kubek z gorąca herbatą i miodem+ dobra lektura. Byle do wiosny, co?

to tak jak u mnie....tyle że tych godzin w pracy mam jeszcze sporo,hehe......a na jesienny wieczór najlepszy jest kieliszek wina i dobry film/książka(chociaż przyznaje,za czytanie nie moge się zabrac)....a co aktualnie czytasz?

Pożyczyłam od koleżanki \"Jedno drzewo, jedno pożegnanie\" M.Mayoral. Literatura hiszpańska. I czytam ją, bo zachwyciłam się cytatem :\"którego lubiła dotykać, tak jak lubi dotykać sie płatków róży\". Piekne, prawda. W ogóle literatura hiszpańska jest pękna i niesamowita.

Może znajdę ale napewno nie wśród grona innych co są atrakcyjnyne:P.Ponad 999.9% jest beznadziejnych:P.

ja tez chcę być odnaleziona....

teraz inna--->hmm,akurat tego autora/ki nie znam....ale zainteresowania mam podobne,moze nie literatura hiszpańska,ale latynoamerykańska i M.Vargas Lossa i jego katedra-dla mnie majstersztyk...właśnie też teraz leży u mnie inna książka tego autora...i czeka na przeczytanie...pora jesienna służy na zagłębienie się w lekture...

no nie, no :D:D:D chyba założyła się klubokawiarnia dla wszystkich chcących się odnaleźć w tłumie atrkcyjnych ..:) No to jako autorka topiku podaję kawę, herbatę, soczek?

To ja poproszę kawunię z małym ciastkiem:) Dziękuje za gościnę Założycielko:)

piwo poproszę:p

Ostatnio jakoś mało czytam, chyba, że coś mnie tknie. Kiedyś:) trochę dawno to \"pozerałam\" książki, lekury też w miarę chętnie czytałam. Czas goni, a do czytania skupienie jest potrzebne i cisza... Kawa doprawdy przepyszna;) Dziękuję

dla mnie pomarańczowy:)...kawę już dziś piłem,jedna wystarczy. no właśnie,brak czasu i skupienia....liczę na to,że ochota na czytanie wróci:)

teraz inna: proszę, mała z ekspresu raz. Pikuś: pokaż dowód osobisty, chłopcze. 30-latek: a dla Pana może w takim razie herbata owocowa? zielona?

hmm,może być owocowa:)

mnie znalazł, i co? I nie posluchal serca, ale rozumu nie swego a innych.

jak znalazł to .. albo zatrzyma albo osioł jest. Jak osioł, to niech nie zatrzymuje, tylko zmieni się. Kawkę, herbatkę, kolkę?

Mam nadzieje ze sie zmieni:) ze nie bedzie ufał alkowej i tym psedoprzyjaciolom. szkoda, ze nie zrobil tego w 05. Tyle czasu nam umknelo, a moglismy byc razem szczesliwi...obcial wlody dla mnie, a rzekl ze dla niej...takie male cos, a tez smutno mi było. wszystko tylko ona oan aona oana tylko dla niej dla niej dla niej... szmata

samotne serce: herbatkę z chmielu? jak kocha to wróci. nie myśl o tym/

juz wrócił. :) Ale ja chce by wrócił czynem:) [usmiecha się]

Kawunia... uuuu, co za aromat i smak, a i w dobrym towarzystwie:) jeszcze półtorej godziny i wolność, pozorna, bo pozorna, do jutra;) Kto oglada dzisiaj ze mną Vengo o 23.45- oczywiście wirtualnie?:) Nie wiem, czy dotrwam, bo do późna zajęta będę, ale po tej mocnej kawie moze dam radę:) Całkiem inna ja, czy jutro też mogę liczyć na pełen barek, czy robimy wymianę?;)

może wolałabym z Wami przysiąść, pogadać, posłuchać? Może jutro Ty będziesz serwować? Ja zapełnię barek i popłaczę Wam tu, bo mnie chyba nie szuka :(

całkiem inna... to może ja na jutro przejmę obsługę baru? Poczuj się jak gość na swoim forum:) Może tak koło 9-tej?

stary !! ona chce tabliczki facetom na szyje montować, jak jakimś pieskom !! :P

Ty byłbyś pierwszy. I nie tabliczki, tylko zeszyciki. Czytaj uważniej

teraz ty: ok, do juterka :)