wierzycie w miłość przez neta??

szybkie pytanie szybka odp. :)?

Nie

nie

TAK

Pewnie ze tak! juz 2 razy bylam uczestnikiem slubu "internetowego":)

tak zakochalam sie w slowach, nigdy nie wymienilismy sie zdjeciami, po 2 tyg zerwal znajomosc, a ja wychodzilam z tego rzez miesiace, potem ktos we mnie zakochal sie przez net, a to jA NIe chcialam, zreszta juz nie umiem sie zakochiwac i chyba nie polecam

Tak.

pewnie ze nie

nie

TAAAAAK JA Z MOIM MISIEM ZAPOZNALAM SIE PRZEZ NETA I JAK NARAZIE JEST SUUUUUPER!

Jeśli ktoś jest samotny jak najbardziej natomiast ludzie w stałych związkach tylko tak się bawią i nie wierzyć

nigdy!!!

tylko!

można kogoś w ten sposób poznać, ale żeby się zakochać trzeba się spotkać

TAK

Wierze...bo mam to od czterech lat.Kocham Kocham Kocham

Mam pytanie do Ciebie gdzie poznałas "swojego-uwodziciela"? Mam podobne doswiadczenie jak i TY :(. Klimalismy ze soba ok. 1 mieś nie przejawial zainteresowania aby poznac jak wygladam, jaki mam adres mailowy czy GG........:( Jednak tak pieknie pisał....... Moze to ten sam "cwanik"????????????? pozdr.Izyda 99

HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA HA Wierzymy :-)

NIE! mozna kogos poznac przez neta i sie zauroczyc ale milosc wymaga troszke wiecej niz pare czulych literek ;)

ja poznałam kogos przez neta, spotykamy sie jest miło!! ale bez sensu jest zakochać sie w kims kogo sie nie widziało a tylko sie pisze, choć jest to mozliwe.. ale polecam spotkanie

ja też sceptycznie do takiego spotkania podchodziłam, generalnie nie mysłam o poznaniu kogoś przez net. Wyszło tak jakos , spontanicznie, raz.... no i na razie jest fajnie.... jeśli sie uda to bedzie to bardziej przeznaczenie.. internet ma to do siebie że człowiek powie bez krepacji czego szuka!!

ja się chęęęętnie spotkam :) a wracając do tematu - wierzę, że można ulec fascynacji przez net; -miłości (tej dobrze rozumianej) chyba nie do końca...

wierzyłam...i pewnie dalej wierze:) To takie samo środowisko towarzyskie jak każde inne...tylko istnieje tu większa szansa pomyłki...bo proces weryfikacji jest dłuższy niż w realu.....

w necie są przecież te same osoby co w realu, każdy z nas ma takie podwójne życie, więc jak jest sie ostrożnym, to spotkać się można bez obaw. A w miłość przez net też wierzę:)

spotkaj się ze mną:)

ja?

nie wiem która :)