Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasandra79

ta sama rzeka

Polecane posty

Gość kasandra79

hej mam za soba prawie 7 lat malzenstwa i rozwod przezyty niedawno, bylam rozczarowana malzenstwem, nie mielismy czasu dla siebie, nie rozmawialismy otwarcie wogole, ale od dnia rozwodu sie to zmienilo rozmawiamy smiejemy sie mimo tego ze kazde z nas ma kogos (nadal mieszkamy razem i mamy syna) czy to normalne? czy to miala byc nauczka? albo jak to mowia 7 lat chudych a potem kolejnych 7 tlustych, my nie dotrwalismy do tych tlustych zabraklo paru miesiecy, moze cos jest w tym porzekadle. oboje zdajemy sobie sprawe ze teraz moglo by byc cudownie a mimo tego sie boimy i nadal ciagniemy nowe zwiazki , co o tym sądzicie? czy to ma sens? jak sie zachowac? moze zrobic jakis krok w kierunku bycia spowrotem razem, prosze o wasze opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za rodziną
moze powinniscie dac sobie szanse w koncu dzieci sa najwazniejsze a przyslowie "nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki" jest do bani, pomysl o usmiechu dziecka na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×