Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zz

WARSZAWIACY! KUPIE MIESZKANIE NA ZIELONYM ZACISZU!!!

Polecane posty

Gość zz

jesli ktos ma takowe do sprzedania, chetnie od razu i bezposrednio, 2-3 pokoje, to dajcie znac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zawsze mieszkał/aś na
pradze? Co cię skłoniło do kupna mieszkania na takim zadupiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zz
to zadupie oferuje w poblizu las, park, centra handlowe, urzad gminy, szpital itd, osiedle jest nowe zamkniete czyste, czy powinnam zatesknic za zaszczanymi kamienicami w centrum miasta ??? watpie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też kupię kawalerke
25m2 ursus lub włochy w rozsądnej cenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czemu
w centrum - szczury wodne, KARALUCHY wielkości myszy bród smród i ubustwo. bllle. Wiem bo mieszkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czy zawsze mieszkałaes...
chyab nigdy nie byles/as na tym zadupiu, autorka marace tam jest teraz centrum targówka i jest na prawde atrakcyjnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zawsze mieszkał/aś na
może się czepiam, bo zawsze mieszkałam po lewej stronie Wisły. Wcześniej Mokotów, później Ursynów. Dla mnie Praga jest zupełnie nie do zaakceptowania a szczególnie właśnie ta jej część. Sąsiedztwo dworca i cmentarza bródnowskiego nie wydaje mi sięzbytnią atrakcją a ewentualny dojazd przez Wisłę w tych olbrzymich korasach do centrum do pracy wyklucza to całkowicie. No coż, każdy ma inny gust, ale na tamtą stronę Wisły nigdy bym się nie zdecydowała. To zupełnie inny świat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinker
a ja dostalam propozycje kupna mieszkania w dzielnicy Wesoła. Nigdy tam nie byłam bo nie jestem z Warszawy. Czy tam sie da mieszkac? Jakie tam są warunki? Warszawiacy, pomozcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
straszne zadupie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinker
ojej, zadupie? podobno powstalo tam jakies nowe malutkie osiedle i tam bym mieszkala. A jak jest z dojazdem? Jeszdzi tam jakis autobus albo tramwaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zawsze mieszkał/aś na
tramwaj na pewno nie. Wesoła to praskie peryferie Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
Praga ma klimat jedyny niepowtarzalny, ma ciekawą historie. Saska Kępa jest tego przykładem. Niestety niektórzy chcą koniecznie poczuć sie lepsi bo mieszkaja bo lewej stronie Wisły. Ograniczone horyzonty nie pozwalają na zapuszczenie sie wgłąb miejsc nieznanych, bo co by na to powiedzieli snobiarscy znajomi z mokotowa, prawda????:P Tam nie kończy sie świat, zapewniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
ojej no pytasz to odpowiadam...komunikacja słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
nie chodzi o snobizm a o bezpieczeństwo i dobry dojad do pracy. A Saska to szczyt snobizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
bezpieczeństwo??? człowieku, mieszkamna pradze jakies 2 lata i nawet mi włos z głowy nie spadł, ani przez moment nie czułam sie zagrozona. Jest kilka ulic gdzie lepiej sie nie zapuszczać nocą samemu ale na boga, tak jest wszędzie. Przestań ludziom mydlić oczy i nie opieraj swojej opinii na domysłach i stereotypach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
PS. dojazd do centrum z pragi zajmuje mi 15 min. (tramwajem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zawsze mieszkał/aś na
tu masz mapkę gdzie jest Wesoła http://mapa.szukacz.pl/?x=652054.38&y=487646.4&zoom=3 Warszawa jest het po lewej stronie. Czyli jak przypuszczam dojazd do Warszawy jest do bani. A osoba mieszkająca 2 lata na Pradze. Jeśli na Saskiej Kępie, to jeszcze całkiem, całkiem, ale targówek - bez porównania.... Ja w Warszawie mieszkam od zawsze, znam wszystkie jej dzielnice, ale jak mówię to nie o snobizm chodzi. Praga, to Praga i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
Praga to Praga, masz rację. "Czy znacie Państwo kogoś, kto uwielbia chodzić do biura? Siedzieć w biurze? W takim ze zmęczoną paprotką, obdrapaną boazerią, trującą wykładziną PCW, okropną jarzeniówką? Takie wnętrza przyprawiają mnie o ciarki. Albo nowe biura. W stylu Wall Street, tłoczące się w wielkim, szklanym wieżowcu, gdzie setki garniturowców gnieżdżą się "na hali" produkcyjnej, każdy w swoim boksie, ale za to jeden boss ma pokój z widokiem. Na Dworzec Centralny... Nie każdy człowiek jest w stanie napisać, narysować, wymyślić coś naprawdę ważnego w takim otoczeniu. Niektórzy, żeby pracować i, żeby po pracy odpoczywać potrzebują atmosfery, klimatu. Wydaje mi się, że dobra aurę mogą mieć tylko miejsca autentyczne. Pretensjonalność to największa wada, jaką znam. Zaś autentyczna Warszawa jest już tylko na prawym brzegu Wisły, a jej sercem jest mały zakątek zwany Szmulowizną. Przeciętny warszawiak nigdy tu nie był, choć jest to dużo bliżej centrum niż Wilanów, Stegny czy Żoliborz. Przecież wystarczy przejechać przez most Poniatowskiego, albo Śląsko - Dąbrowski, wjechać w ul. Ząbkowską i już jest się w tej najbardziej warszawskiej z dzielnic! Ulica Radzymińska, Kawęczyńska, Folwarczna, Grajewska - tu jeszcze czuje się ten przedwojenny gwar i ruch, tu krąży duch wybitnego felietonisty Wiecha. Na Szmulkach produkowano słynne tęczowe cukierki we "Franboli", a tutejsza "Guzikówka" była pierwszą fabryką w mieście z własnym napędem i oświetleniem elektrycznym. Na Pradze stała drewniana synagoga, a wokół niej mnóstwo herbaciarni, m.in.: Bauernberga, Zeldemana, knajpek z gęsim pipkiem i pejsachówką. Mieszkali tu fabrykanci, przemysłowcy, robotnicy, rzeźnicy, wędliniarze. Powoli, zbyt powoli zmienia się dzisiejsze myślenie o Pradze. Jeszcze ciągle Praga kojarzy się warszawiakom z kryminałem; wyobrażamy ją sobie jak jakąś czarną dziurę, w której nie ma nic ważnego, ładnego, a mieszkają tu tylko lumpy. Co prawda trzy razy w stolicy kradziono mi okulary z samochodu, tyle że dwa razy działo się to na Hożej, a raz na Nowogrodzkiej. Wierzę jednak, że warszawiacy zakochają się wreszcie w atmosferze praskich zakątków i uznają, że właśnie w tutejszych loftach odnajdą najwspanialsze miejsce do pracy i zabawy. No właśnie. Na Szmulkach powstają lofty. Są to przestrzenne, widne, stylowe budynki pofabryczne przerobione na biura, pracownie, galerie, teatry, kluby, a nawet mieszkania. Tak znane nowojorskie SOHO pełne jest loftów, a niedawno otwarta część galerii Tate w Londynie też jest przecież przerobiona z dawnej fabryki. Malarze kochają lofty, bo ich wielkie okna dają niepowtarzalne światło. Lofty kochane są przez galerników przez to, ze nie ma w nich ścian działowych - dają ogromne możliwości przestrzenne. Nowoczesny loft jest przeciwieństwem gnieżdżenia się w obskurnym biurze. Nie musimy burzyć korzeni naszej stolicy, po to, by budować coś nowego. Możemy dostosować się do ducha historii, współpracować z nim, ocalić od zapomnienia. Taki projekt powstał na Pradze przy ul. Otwockiej 14. Na 2000 metrach kwadratowych znajdują się klub, galeria, teatr, restauracja, pub, księgarnia i różne designerskie niespodzianki,a także powierzchnie do wynajęcia na studia fotograficzne i artystyczne, wydawnictwa, redakcje, dla agencji reklamowych i PR. Przed wojną, tu przy Otwockiej 14 mieściła się wytwórnia marmolady, potem fabryczka konserw. To tu stały zakłady przemysłu gumowego (od skrótu nazwy zakładów powstało słowo "pepegi"). Budynek fabryczny to jeden z najstarszych obiektów industrialnych w Warszawie. Takiego wdzięcznego, smukłego komina nie znajdziecie nigdzie indziej. Gdy zwiedzałam loft przy Otwockiej 14 jego pomysłodawca opowiadał mi, że podczas sprzątania i nadawania nowej formy tej fabryce, robotnicy zdzierali z jej wewnętrznych ścian po kilkanaście warstw najróżniejszych farb. To działa na wyobraźnię. Ile kolejnych warszawskich żyć, legend, pomysłów, rodowodów przewinęło się przez fabryczkę przy Otwockiej? Czy była własnością żydowskiego bogacza Szmula Zbytkowera? Czy Szmul chadzał w pepegach? Jeśli chcemy te legendy poznać, powinniśmy się tu zadomowić. A.Passent."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
nie jest praga litości...i nie opieram się na stereotypach, co ty możesz o mnie wiedzieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Wesolej do Centrum
jedzie sie 25min wiec nie gadajn\cie ze to takie totalne zadupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
...i nic nie chce wiedzieć, szczerze powiedziawszy. Litość zostaw dla siebie i kiś sie we własnym pretensonalnym sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
tak niski poziom reprezentujesz, ze to mówi samo za Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do = z Wesolej do Centrum
chyba w nocy jak nikt inny nie jeżdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Wesołej do Centrum
wlasnie ze w godzinach szczytu. ja tak jezdze codziennie na uczelnie. pociagiem 4 min. do Rembertowa i potem SKM 16min. do Centralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do pociągu
?? bo ja widziałam, ze przez ułamek wesołej jest linia kolejowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linia kolejowa przechodzi prze
cala Wesola. dokladniej kolo Poligonu i Centrum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
17:18 wesoła to straszne zadupie TWóJ POZIOM WYPOWIEDZI ZA TO POWALA NA KOLANA:)))))))))))) DAWNO SIE TAK NIE UśMIAłAM!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
wiesz, z tej wypowiedzi nie wynika, zebym kogoś obraziła, albo była wobec kogoś agresywna... Ty lepiej płacz nad sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim123
Nie mam powodu do płaczu, naprawdę, wiec oszczędź mi "mądrych" rad. Nie jestem agresywna, mówie tylko co myśle. Takie mam prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła to
o to chodzi ;) a Ty mi oszczędź litości i kiszenia :) no i sprawiedliwie pozwól mi mieć swoje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×