kobiety po trzydziestce odpowiedzcie

pozdrawiam wszystkie panie a dla jubilatek gorące życzenia i całuski oraz wirtualny bukiecik

dzięki wielkie adar Przesyłam wirtualnego całuska :)

szkoda że wirtualnego no cóż....

Witajcie wieczorową porą!!!! Popcornu mi się zachciało i teraz wietrze całą chatę. Taka jedna==> wszystkie urodziny obchodzi sie tlko raz i 30- echę i 31...... A może jutro przyjdzie , to przedłuzysz sobie Twoje święto. Adar==> a Ty gdzie sie podziewasz przez cały dzień?

aaaaaa niech się wypcha i już trzeba będzie poszukać sobie inny obiekt zainteresowania ;)) Witam wszystkich w piękny październikowy poranek :)

U mnie troche mglisto było i słońce gdzieś za chmurami :( taka jedna> Oj zła jestes, nie rób niczego pochopnie może nie warto sie tak wsciekac Miłego dnia :D

Jak sie.. witaj :) faktycznie trochę zła byłam i chyba jestem. Nie złożył mi nawet życzeń... tak jakoś przykro. Chyba sobie po prostu coś uświadomiłam. Dlatego staram się nie przejmowac tylko iść do przodu :) Pozdrawiam

Trudno mi się wypowiadać, powiem za siebie, że trzeba twardo stapać po ziemi, jak to nie złozył zyczeń , a to cham. Sorry, ale nie mam litosci.

no właśnie - cham. Dlatego nie będę się oglądać za siebie :) Jego strata ;P

Czasem trudno nie oglądać się za siebie , ale biorąc zdroworozsądkowe podejście do życia nie warto. Pewnie dzisiaj nie opędzisz sie od tel. albo w najjblizszym czasie , bo zobaczy co zrobił. Piszę to z autopsji, tylko ,że u mnie minęło kilka miesięcy, zanim druga strona zdała sobie sprawę co się tak właściwie stało. Co ma teraz , a co stracił. Jego problem. Za to dzis idziemy na obiad i tylko tyle.

Prawdę mówiąc nie sądzę bym sie miała odpędzać od telefonu. No ale to wszystko jest trochę dziwne. On wyszedł z propozycją byśmy spróbowali być ze sobą, on sie zauroczył, on tęskni, myśli itd.. tylko że to nie ma przełozenia na czyny. Spotykamy się rzadko, sms-y też rzadko pisze... czyżby to kolejny facet który chce złapać na czułe słówka? Sama nie wiem. Ja sie nie pchałam do tego związku bo.. on ma dziecko. Ja też jestem po rozwodzie tylko nie mam dziecka i chyba nie jestem gotowa (dojrzała) do takiego związku. Wczorajszy przykłąd mi to uświadomił. Nie mógł sie spotkać bo dziecko chorowało. Więc głupia bym była gdybym się miała o to złościć. Ale... No życzenia to chyba by mógł przysłać.

pozdrowienia dla pań które jeszcze o mnie pamiętają właśnie wróciłem i zaglądam do was a tu pustki :) śmigam teraz na parking odstawić to czym przyjechałem :)

pozdrowienia dla rodzynka ;))

adar> żyjesz chłopie ;) taka jedna> sytuacja rzeczywiście nieciekawa, ale sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. A on jest rozwiedziony czy nie, bo choroba dziecka to troche było naciagane

wreszcie dotarłem

ale widzę że znowu cisza jeśli coś wiecie napiszcie jak wypadło spotkanie 37-latki

dobranoc

ja nie śpię 37-latka milczy

dobranoc

Dzień Dobry!!! Życzę wszystkim udanego i miłego dnia. Jak sie nie, jest rozwodnikiem od kilku lat, dziecko zostało z nim. Nie chce mi się już zastanawiać nad tym czy facet ścmienia czy nie. Nie będe tracić czasu na analizowanie jego zachowania. Wcześniej czy później czas pokaże.

taka jedna.... masz rację, czasem nie warto myśleć ci będzie. Trzeba korzystac z tego co tu i teraz. Swoja drogą to rzadkosć, aby dziecko zostawało przy ojcu.

* co będzie==> może kiedys bede pisac poprawnie, pewnie jak sobie kupię lepsza klawiaturę ;)

Witaj jak się Coś nam reszta zamilkła. Szkoda Dziwne to własnie, że dziecko zostało z ojcem, ale to w sumie dobrze świadczy o nim. Zazwyczaj tatusiowe poprzestają tylko na okresowych wizytach i płaceniu alimentów (oczywiście nie każdy). Mnie tylko czasem zastanawia dlaczego niektórzy faceci tak kręcą. Obiecują nie wiadomo co, mówią o uczuciach a potem znikają. I to faceci dojrzali, po trzydziestce. Może mi to ktoś wytłumaczyć? Bo ja mimo że stara to dalej głupia i naiwna jestem ;))

witam panie

Witajcie To trudne pytanie===> taka jedna..... po prostu jedni są dojrzali , a inni dorastają całe życie. Są faceci i mężczyźni.Są puste słowa i czyny. Jest miłosć i nie ma nic. Jednym słowem nie ma recepty na udane życie , ale to my sami sprawiamy, jakie ono jest. Zebrało mi sie na filozoficzne wynurzenia, sorry.

czy ktoś tu jeszcze zagląda???

ja zaglądam ;-) Witaj adar

witaj ja się troszkę opuściłem w udzielaniu na forum bo ostatnio mam kłopoty z netem złapałem jakiegoś trojana i usuwałem go przez dwa dni bardzo wredny był skubaniec :)

A gdzie to się załapuje takie trojany? ;-) A na dworze szaro i do d........ :-(

przeważnie w necie :p