Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odeta1

Być kochanką - przestroga dla wszystkich kobiet !!!

Polecane posty

Gość gość
dziś Ja to jeszcze celowo rozwaliłabym im ten pseudo związek. Namawiałabym go do rozstania czy tam rozwodu z nią, zapraszała go do siebie, żeby z dzieckiem spędzał czas w spokoju, pocieszałabym go i buntowała przeciwko niej. Jakby już się rozstali tobym go olała. Taka mała zemsta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13:30 - nie zależy mi juz kompletnie na moim eks , nie czuję do niego nic, nawet żalu . Szkoda mojej energii i czasu na niego , na nich. Niech robi co chce. Dla mnie najważniejsze jest tylko to, aby był dobrym ojcem dla naszego syna. Układam sobie życie i wolę , aby mojego eks było w nim jak najmniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta odeta to pocieszna byla babka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zgadzasz sie na układ kochanek -kochanka, to musisz zaakceptować, ze w tym związku jest Was troje. On , ty i jego żona. I obojętne co będzie Ci mówił , jak bardzo cię kocha i jak bardzo jest nieszczęśliwy w małżeństwie, jeśli akceptujesz taki układ od początku, to potem ne mniej pretensji, ze kiedy w końcu po jakimś okresie , jeśli będzie musiał wybierać , wybierze żonę a ty zostaniesz sama. Jeśli poważnie myśli o tobie a ty o nim , od razu, od samego początku powinnaś postawić jasne warunki i się tego trzymać. Bo facetom jest wygodnie, mieć żonę w domu - ugotuje, posprząta,ogarnie dzieci i kochankę na boku, z którą się przyjemnie spędza czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meczę się już ponad rok, od kiedy rozstałam się definitywnie z moim kochankiem (chociaż wolę nazywać go "moim przyjacielem") Niestety nie możemy być razem, mimo , ze obydwoje tego pragniemy. Nie chcemy krzywdzić naszych rodzin i dzieci. Nie żałuję, że go poznałam i że poświęciłam mu kawałek swojego życia. Było cudownie i było warto. Może za kilka lat, kiedy nasze dzieci dorosną dane nam będzie jeszcze być razem, tego nie wiemy. Zobaczymy co los przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×