Cesarka na życzenie

strasznie boję sie porodu. jestem zdecydowana na cięcie cesarskie. nie wiem jednak jak to załatwić. byłam u okulisty i rozmawiałam z moją gin. i nic z tego. nie wyobrażam sobie normalnie rodzić. mam obsesje - nie spie po nocach, cały czas chce mi się płakać... nie wiem jak podejść do lekarza w publicznym szpitalu i mu zaproponować pieniądze za cc . nie wiem czy moge podpłacic okulistę żeby zaświadczenie wystawił, nie wiem co robić... uważam że kazdy ma swoje zdanie więc prosze nie pisać głupich uwag na temat... proszę o pomoc a może psycholog ???? miał może ktoś tak jak ja ??? co robć ?

takie czasy ze wszystko idzie zalatwic- idz na prywatna wizyte.. 1, 2 ,3.. do 1 do 2 do 3 lekarza az w koncu ktorys sie zgodzi:) glowa do gory nic sie nie martw..:)

skutki cc dla dziecka mogą byc przykre :( Bo dla dziecka to nie ejst naturalny mechanizm... pomysl o tym! A porod da sie przeżyć :) spoko! nie są to dramatyczne chwile lecz piękne :)

aaaaa dziewczyna mowi ze chce rodzic przez cc! nie pisz jej co dla niej lepsze bo tego nie wiesz a porod to sprawa indywidualna! czy ona prosila o to zeby jej pisac jakie sa korzysci porodu naturalnego! NIE! to spadaj! a moze jestes zla ze nie mialas cesarki i zalujesz?:P

wczoraj gadalam z moja kuzynka z u.s.a gdzie rodzila przez cesarke, tam przed poradym kazdy ma prawo wyboru czy chce rodzic naturalnie czy przez cc dlaczego nasz kraj jest taki zacofany

że poród to w sumie piękne chwile to go tu zamorduję gołymi rękami.To jest HORROR,rodzić samej!!!!Wszystkie pieniądze są warte ,żeby nie czućtego bólu do granic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hamówa jak nic. jak to ???? Na zyczenie ????? no nic szitaka ?

ja miałam na życzenie i nie żałuje!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja autorke rozumiem doskonale...Sama kilka miesięcy założyłam niemal identyczny topik, tylko wzięłam się za to za późno, byłam już w ostatnim trymestrze i chociaz całą ciążę prowadził prywatny gin to niestety musiałam rodzic naturalnie...Po prostu w dziurze, w której mieszkam nie daliśmy rady załatwić cc, a może xle się za to wzięliśmy?Nie wiem....Wiem za to,że moja intuicja mnie nie myliła...Mój potworny lęk przed pordem , płacz w nocy itd nie był nieuzasadniony. Mój poród to był niestety koszmar i chociaż minęło pół roku i fizycznie jest juz wszystko ok. to psychicznie nie potrafię sie pozbierać...Nie umiem o tym zapomnieć, potrafię rozryczeć się na samo wspomnienie tamtych przeżyć. Czuję się zgwałcona psychicznie. Nie mogłam urodzić , okazało się po porodzie ,że miałam za wąską miednicę...Urodziłam jednak po 20 u godzinach od pierwszych skurczy.Byłam tak wyczerpana, że nie potrafiłam logicznie mysleć a w głowie mam tylko pourywany film...Dziecko dostałam dopiero 13 godzin po porodzie bo byłam za słaba, zemdlałam rano....długo by opisywać ale po co... Droga autorku ja mam jedną radę: zrób wszystko by załatwić sobie cc.Ja nie potrafie przeżałować, że tego nie zrobiłam...

Grozila mi cesarka, ktorej panicznie sie balam. Tego ze nie bede nic wiedziala co sie dzieje, bolu po. Jak przyszedl moment gdy lezalam na sali przedporodowej byla dziewczyna ktorej wlasni zrobili cesarkie i z braku miejsc pozostawili na tej sali. I jak slyszalam jak jeczy z bolu i jak narzeka to nie wiem czy bol nie jest podobny do tego jak przy naturalnym. W koncu urodzilam po kilkunastu godzinach naturalnie i choc faktycznie bolalo to ciesze sie ze rodzilam w ten sposob. Porod mialam ciezki ale po paru godzinach juz wstawalam, moglam jesc, nie mialam rany na brzuchu,bylam szczesliwa. Natomiast dziewczyny po cesarce przez 24h po operacji nie mogly wstawac, pic wody a przez kilka dni dieta. Rodzic naturalnie nie jest tak zle, zawsze mozesz poprosic o znieczulenie. Natomiast jezeli na 100% jestes nastawiona na cesarke to poszukaj innego okulisty. Moze zamiast szukac prywatnie ginekologa ktory ci to zalatwi poszukaj okulisty ktory wystawi ci odpowiednie zaswiadczenie. Wlasnie tak zalatwila sobie jedna moja znajoma.

wszystkie pieniadze swiata sa warte zeby rodzic ze znieczuleniem- na prawde !!!!!

dzisiaj wybieram się do psychologa może on coś na to poradzi, jak będzie po wszystkim to tutaj opisze czy udało mi się, nie poddam się tak łatwo poszukam innego okulisty tak jak radzicie. boję się że też naturalny poród legnie mi na psychice i że na początku nie będę w stanie opiekować sie dzidziusiem bardzo Tobie współczuję a nasza Polska naprawde jest bardzo zacofana ... dlaczego akcja " rodzić po ludzku " nie dopuszcza cesarek, za to tylko poród naturalny ??? wg. mnie jeśli kobieta nie może decydować sama o sobie to, to nie jest "ludzkie" a pozatym to my rodzimy a nie lekarz... to dlaczego lekarz decyduje ?!

Zgadzam się Mona nasza służba zdrowia to tragedia, \"rodzić po ludzku\" to tylko slogan. Każda kobieta powinna decydować w jaki sposób chce rodzić i nikt nie powinien jej nic narzucać, no ale niestety..... Ja rodziłam przez cc, nie z wyboru ale z konieczności, nie wspominam tego dobrze i mam nadzieję, że w przyszłości drugie dziecko uda się urodzić naturalnie, jednak uważam że każda z nas powinna móc zadecydować o sobie w tych chwilach....

mona zyczę powodzenia i ,jaki by nie był, szczęśliwego porodu!Napisz , jak było!Powodzenia!

można rodzić w prywatnej klinice, kosztuje około 3500 i już, w szpitalu nie można sobie zażyczyć cesarki, bo to operacja i robią ją tylko wtedy jeżeli zachodzi taka konieczność, łapówa też kosztuje ze 2500 i niestety biorą na pewno, wystarczy dobrze popytać...

Poród przez cesarkę jest niby bezbolesny jeśli zostanie dobrze przeprowadzona,ale po niej gdy przejdzie znieczulenie ból jest koszmarny.

Witam serdecznie! Nie jestem w ciąży, ale juz o tej sprawie myślę. Nie wiem dlaczego zmusza się kobiety do pewnych spraw nie dając im wyboru. Myślę, że kobieta ma prawo wybrać to w jaki sposób chce rodzić. NIe wiem, czy dałabym radę podołać skutkom psychicznym porodu. Dziewczyno idź do psychologa. Być może cierpisz na tokofobię (tak nazywa się paniczny lęk przed porodem). Ściskam kciuki za to, by udało Ci się załatwić cc.

zgadzam sie z ehh1111 , cesarka może nie boli ale rekonwalestencja jest o wiele dłuższa niz po naturalnym ale to wasz wybór nie namawiam tu nikogo na naturalny. Ja przed porodem byłam tak wykończona( przez nocne bóle) że zasnęłam mimo bóli pod prysznicem w szpitalu. Nie miałam siły ułożyc sie nałóżku porodowym , mąż mi pomagał bo bym niedała rady. Cały czas powtarzałam że chce cesarke bo nie mam siły rodzic albo dajcie mi sie wyspać. :) Poród był ciężki i bolesny moja niunia ważyła ponad 4 kg. Ale wiecie nie żałuje nie rodziłam naturalnie , teraz juz bólu nie pamiętam ale pamiętam tą chwilę kiedy położono mi moją cieplutką kluseczkę na piersi, a potem przyniesiono do piersi to jest to! ale absolutnie nikogo nie namawiam niech wybiera sam świadomie:)

poród naturalny jest zawsze lepszy jeżeli PRZEBIEGA PRAWIDŁOWO ale u nas niestety jestjeszcze dużo takich porodów , które kwalifikowałyby się do cesarki, ale ich nie robią, bo coś tam... już nie bedę się rozwodzić nad swoim przypadkiem, bo był dość przykry i nie zamierzam straszyć autorki topiku, jeżeli nie uda sie załatwić cc to załatwisz sobie znieczulenie zewnątrzoponowe i jakąś dobrą położną w szpitalu, nic więcej nie jesteś w stanie niestety zrobić, pozdr

wszystko niestety zależy, i ręczę, że rekonwalescencja po naturalnym niekoniecznie jest krótsza niż po cc, i pomimo swojego ciężkiego porodu nie uważam też, że powinna byc robiona na zyczenie rodzącej np. z pieniędzy podatników, natomiast znieczulenie zewnątrzoponowe powinno byc dostępne w każdym szpitalu na życzenie i nieodpłatne, ot tyle, pozdrawiam

Asiol, ja np. nie nalegam na to,by cesarka była nieodpłatna z pieniędzy podatników, chociaż z naszych pieniędzy wolałabym gdyby szło na cesarki niż na polityków, którzy są idiotami, ale to inna kwestia. Najważniejszą rzeczą byłoby to, gdyby kobieta nie ukratkiem, a jawnie mogła powiedzieć, chcę cesarki, płacę. koniec Moja mama rodziła 17 godzin, dopiero po tym czasie zrobiono cesarke. Moja koleżanka rodziła rok temu iiiiiii rodziła 14 godzin i dopiero decyzja o cesarce...., jak widać nic nie zmieniło się przez 27 lat. Nikt w Polsce nie mysli o kobietach...

no i?

Popieram pomysł odpłatnej cesarki na życzenie. Idziesz do kasy, płacisz, dostajesz paragon fiskalny i masz cesarkę. Natomiast przy obecnych brakach pieniędzy w słuzbie zdrowia uważam za przesadę robienie cesarki, bo ktoś ma takie widzimisię.

Gadacie głupoty,że w szpitalu nie robią cc.Ja chodziłam do gina prywatnie przez obie ciąże.Za pierwszym razem zalatwiałam bez zaświadaczenia - podłączył mi na 3 godziny oksytocynkę(oj na wspomnienie mi słabo) - taka procedura -chyba,że chcesz opłacać całą porodówkę - po tych 3 godzinach - odłączył i stwierdził brak postepu hehe i cesarka - kto to sprawdzał - wody przebił nie było wyjścia - za drugim razem powiedział załatwiaj zaświadczenie,bo ktoś się w końcu dopatrzy.Załatwiłam nie było problemu jak ma się znajomego doktorka - uznali - od razu cc bez żadnego czekania na skurcze.Obie cesarki - mniej jak tysiąc.Trzeba umiec sobie załatwić.

Widzimisię????Jak ty nie wykorzystasz to wykorzysta inny a kasy jak niebyło to nie będzie.A co ja korzystam z lekarzy za wszystko i tak płacę a podatki odprowadzam - nalezy sie cos i mi.

czyli juz w czasie ciązy rozmawiałas ze swoim lekarzem prowadzącym ze bedzie robił cc?

Nawet z dziećmi chodze do lekarzy prywatnie,bo do specjalisty trzeba czekac miesiącami - a co potem mam mi własne dziecko wygarnąć,że zaniedbałam leczenie.Nie moja wina,że tak jest w naszym kraju niestety za wszystko płacisz - a pieniędzy na świadczenia medyczne jak nie było tak nie ma - a gdzie są szukajcie wiatru w polu.

Ja mu od razu wspominałam,że mu wynagrodze itp

a co on na to? boję sie ze jak ja cos takiego wspomne to mnie wyrzuci z gabinetu :(

Ja na twoim miejscu jesli nieznasz lekarza na tyle dobrze - ja swojego znałam i w życiu bym go nie zmieniała na innego -wiedzial,że boję się porodu jak diabeł święconej wody.Spróbuj z zaświadczeniem - popytaj znajomych moze mają doktorka - ktory by wystawił - najlepiej okulista, neurolog (bóle głowy, uszkodzenia kręgosłupa,miednicy - wszystko da się wymyslic - kto ci sprawdzi na co chorujesz lub chorowałaś) ważne,że masz zaświadczenie od specjalisty i już nikt nie wnika dlaczego i nie podważa innego lekarza.Może z rodziny ktoś ma zaufanego doktorka.Załatwiaj bys potem nie żałowała.