Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karminowy_przypływ

gronkowiec na twarzy jak trądzik

Polecane posty

Gość bartolini
Witam, ja męcze się z trądzikiem od kilku lat. Zażywałem ogromne ilosci tetralysalu, ale tradzik zawsze powracal. Gdy zaproponowalem mojej dermatolog zrobienie wymazu to powiedziala ze ona wie najlepiej co robic i ze to nic nie da (glupia baba). Poszedlem na wlasna reke do laboratorium i pobrali mi tam wymaz ze zmiany skornej oraz z nosa. W srode odbieram wyniki, jesli sie okaze ze jest to gronkowiec to odrazu bede prosil o autoszczepionke. Zeby ją uzyskac wystaczy miec skierowanie (dermatolog, lekarz rodzinny) bez znaczenia, chodzi o to kto bedzie bral odpowiedzialnosc za leczenie. Calosc ksztuje 30zł za wymaz + 220 za autoszczepionke (przynjmniej w Poznaniu), Uwierzcie mi, warto cos robic na swoja reke i szukac przyczyn a nie lagodzic tylko skutki. Masci, kremy i inne pierdy nic wam nie dadzą, bo nie zniszcza zrodla! Moga jedynie na krotko polepszyc wyglad, lecz bez wsparcia z radyklanym leczeniem, nic wiecej. Polowe tych dermatologow ktorzy nie znaja innego hasla niz... "no to co, antybiotyk przepisujemy" wystrzelalbym jak kaczki. Wybaczcie moja frustracje, ale mam juz tego dosc. Oby tylko do srody.. a pozniej sie zobaczy. Pozdrawiam wszystkich zdeterminowanych! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oskar24
cześć wszystkim! Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, bo pzyznam się że nie przeczytałem wszystkich wcześniejszych postów, ale dowiedziałem się dzisiaj, co walczący z gronkowcem powinni wykluczyć ze swojej diety, a co włączyć. No więc trzeba wyeliminować całkowicie wszelkiego rodzaju słodycze, mleko, wieprzowinę i drożdże (ograniczyć spożycie produktów mlecznych oraz jasnego pieczywa), bo to stanowi najlepsze pożywienie dla tych wstrętnych bakterii.. Natomiast powinno się jeść więcej kapusty kiszonej i ogórków kiszonych, no i wiadomo - grejpfruty ect. A także dobrze by było zacząć zażywać naturalne suplementy diety zwiększające odporność organizmu.. Ja zamówiłem sobie ParaProteX i AC Zymes, wczoraj otrzymałem przesyłkę, dzisiaj zacząłem brać (ale nie wg ulotki, tylko wg schematu podanego na stronie www.agrzybica.pl). Także zamówiłem liść oliwny, bo wiele słyszałem i czytałem o tym specyfiku - opinie przeważnie są pozytywne, do końca tygodnia powinni mi go dostarczyć.. acha, no i jak się bierze antybiotyki to powinno się je odstawić, bo będą niwelować działanie tych suplementów, a cała kuracja bedzie bez sensu.. o przebiegu swojej kuracji będę Was regularnie informował, mam nadzieje że pomoże, jestem dobrej myśli ;) Nastawiam się raczej na to, że taka kuracja potrwa coś około półroku (zawsze lepiej łykać przez półroku preparaty z naturalnych składników, niż faszerować się antybiotykami typu Tetralysal itp., po których i tak w większości przypadków trądzik powraca i trzeba leczyć wątrobę..). Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą, pozdrawiam i powodzenia w walce z gronkowcem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZOTEK
Powiem Wam tak...Gronkowcem zaraziłam się najprawdopodbniej w szpitalu jak miałam 15 lat. Cały czas wychodziły mi ropne wypryski, ale pojedynczo. Po 10 latach tak mnie wysypało, że ludzie gapili się na mnie jak na potwora. Miałam całą buzię w czyrakach. Wtedy właśnie zrobiłam wymazy i okazało się, że to gronkowiec. Właśnie w Poznaniu zdecydowałam sie na autoszczepionke. Zastrzyki były bolesne i wyglądałam coraz gorzej, ale każdy mówił, że tak powinno być. Po całej kuracji wyglądałam obleśnie, to mało powiedziane. Osoba, która przygotowała dla mnie szepionki była w szoku i nie umiała nic poradzić. Jak zobaczyłam mnie dermnatolog od razu dostalam Izotek. Cały czas miałam super wyniki krwi, leczyłam się 1,5 roku. Teraz mam buzie jak u niemowlaka, nie biorę od ponad roku..od tego czasu nie pojawił mi się nawet najmniejszy pryszcz..No i z moją wątrobą wszytsko w porządku, mam lepsze wyniki niż niejeden zdrowy. Pamiętam, że zanim zaczęłam brać Izotek naczytałam się w internecie o skutkach ubocznych itd. To chyba jakis pic na wode. Poza suchymi ustami nic mi nie było. Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZOTEK
dodam jeszcze, ze nie lepiej wyglądały moje plecy i dekolt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka1966
Przypadkiem weszłam na topik - moje doświadczenia z gronkowcem: Zaraziłam się kilka lat temu w szpitalu, przy operacji ginekologicznej. Wysypało mi twarz 4 miesiące później, podczas wakacji w Grecji. Twarz miałam całą pokrytą bolącymi, ropnymi wrzodami, nos przypominał bulwę, a twarz była w kolorze fioletowo-czerwonym (wcześniej nigdy nie miałam nawet krostki)... Leczyłam się u różnych dermatologów, brałam Roaccutane, masę antybiotyków, itp. Nic się nie zmieniało. W końcu trafiłam do szpitala na zabieg i tam okazało się, że mam gronkowca. Leżałam 2 tygodnie pod kroplówką z różnych antybiotyków, potem była jeszcze kuracja wzmacniająca odporność. Teraz mam twarz bez jednej krosty (blizny wyleczyłam maściami, peelingiem i laserem), ale co przeżyłam to moje. Współczuję wszystkim, ale myślę, że bez zlikwidowania źródła zakażenia nie można myśleć o czystej twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oskar24
jak można ZARAZIĆ SIĘ gronkowcem?????? z tego co wiem, gronkowiec to bakteria wszechobecna, każdy człowiekją ma, i jest ona niegroźna pod warunkiem, że człowiek jest zdrowy.. natomiast zaczyna wykazywać nadmierną aktywność dopiero wtedy, kiedy człowiek ma obniżoną odporność, i wtedy może powodować przeróżne kłopoty ze zdrowiem.. chyba że coś mi się pomyliło.. połowa ludzi na tym forum pisze "zaraziłam/em się gronkowcem w szpitalu" i to jest wg mnie jakieś dziwne, chyba że nie mam racji co do pochodzenia gronkowca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szejk
siemanko rodacy, ja tez mecze się kochanym gronkowcem, mam go od jakiegoś roku, mam go na skorze, jednak u mnie połaczone jest to z moja choroba - azs i wyleczenie sie z niego jest bardzo bardzo trudne, bowiem gronkowiec powoduje silny świad czego wynikem jest wtórne zakazenie i efekt błędnego koła.. ostatnie miesiace były straszne, bralem początkowo 2 antybiotyki, w odstepie 2 tygodni, leżalem wowczas w szpitalu, ale byłem głupi myślac że od tak pomogą, w co zapewniała pani ordynator.. po tyg wypiasno mnie i powiem, że wiekszosc lekarzy to daremne tepaki, nie idzie sie z nimi dogadac, mur beton, uwazaja sie za Bog wiec co nawet nie raczac wysłuchac pacjeta.. przestałem ufac tym debilom.. lecze sie sam, od 2 miesiecy biore tego liscia i jest poprawa ale nie do konca, dodatowo stosowalem okłady i kompiele w nadmanaganianiem potasu, masc bactroban, ale to dawalo znikome efekty, wyjalowilo tylko moja skore doszczetnie, teraz łykam 3 op. liscia i zgodze sei z fuuzyy ze tym sie raczej nie wylecze.. Ostatnio zaczołem przemywac skore mydłem NANOSREBRO, znane pod nazwa "mydełko naturalne" - http://www.mydelkonaturalne.com.pl/ :D (STRONKE MAJA WYJEBANA) i mam pytanko czy ktos juz tego probował ? niby pisza ze takie zajebiste, ze usuwa w ch*** bakterii itp, ja stosuje je od paru dni, lecz ciezko mi powiedziec czy cos pomaga.. zastanawiam sie nad zakupem specyfiku PARAPROTEX i do tego tych suplementow, czy ktos to stosował ? pomogło ? pozdroffki, zycze wszystkim powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loorinka
hejka....ja walcze z gronkowcem od 6 lat, był uspiony na 5 lat, ale od roku przezywam tragedie.....dermatolodzy to dramat, zjadlam tyle antybiotyków, tych wszytskich mazideł ile ja stosowalam w koncu postanowilam odłożyc wszytskie leki i leczyc sie domowymi sposobami......znajomy lekarz poradzil mi picie 4 razy dziennie wode przegotowana z jedna lyzka stolowa wody utlenionej i uzywac sreberka, jest ono stosunkowo drogie ale pomaga i co najwazniejsze sport i zdrowe odzywianie, - zero tłuszczów, słodyczy, cukru - to wzmaga dzialanie gronkowca. Ale trzeba pamietac o witaminach i suplementach diety bo im mocniejszy jest organizm tym slabszy gronkowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZOTEK
Oskar 24, masz rację. Tak sie przyjęło, że mowi sie, o zarażeniu grankowcem, a tak na prawdę każdy go ma, ale uspionego. Trudno mi powiedzieć, jak to dokładnie wyglada, bo są rózne rodzaje gronka i złocisty jest najbardziej upierdliwy. W każdy razie ja wiem, że bakterie, które powoduja złocistego najłatwiej znaleźć w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwinnnaa
tak się zastanawiam czy też mam to świństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szejk
czessc, cczy ktos probował tego paraprotex?, co mozecie jeszcze polecic oprocz liscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woku
wiecie moze gdzie na terenie slaska mozna zrobic taki wymaz prywatnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szejk
pytanie do fuzzy, jak stosujesz ten miod? bezposrednio na skore czy go jesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkusss
Ja jem miód manuka mgo 400. kosztuje 168 zł za 500 g. Zjadlam 4 słoiczki była super poprawa, wszystko prawie zniknęlo, zostały mi tylko takie małe jakby zaskórniki. Przestała się zbierać ropa. Ale ostatnio wszystko wróciło po 2 miesiącach. Chyba za szybko odstawiłam miód. Ale jest bardzo drogi. W piątek kupię następny.... Ehh. Okropny ten gronkowiec.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klama
całkiem cie rozumię ,ja mam to samo,ale kazdy gada że tradzik jest przy tlustej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klama
Hej,mowisz że masz problem z nawilżeniem skóry,to jest problem,ponieaz ja walcze z tym od 9 lat i dermatolodzy przepisywali mi rożne alergiczne kremy,porazka ,za kazdym razem mialam jeszcze bardziej chora skórę,i walczę z tym do dziś,może jest lepiej po Biodermie dla odwodnionej skory,zrob badanie na nużeńca,jeżeli cie to swedzi?objawy sa podobne do tradziku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehehehehehehe
No więc nigdy nie miałam problemów skórnych, nawet w okresie dojrzewania. Oprócz pojedynczych pryszczy skórę miałam gładziutką i lśniąca. Ok pół roku temu zaczął się koszmar.... wysypało mnei na całej żuchwie i skroniach. Takie dziwne białe podskórne gulki które często swędziały, a potem robiły się z tego pryszczopodobne ropne zmiany. Umiejscowiły się dziwnie wzdłuż lini prostej od żuchwy skręcając do przez policzki i się zatrzymując. Wszedzie indziej skóra gładka, tylko srodek policzków i skronie całe zasypane :( Próbowałam mase maseczek, kosmetyków, żeby to usunąc. Nagle ni z tąd ni z owąd zniknął, ale pozostawił masakryczne blizny, pzrebarwienia .... No i nagle znowu się pojawił jak grom z jasnego nieba, znowu na skroniach i policzkach, sedzi. Myslałam sobie: w tym wieku mi hormony znowu zaczyły szaleć i mam trądzik? Weszłam na to forum i trafiłam na ten temat. Jak czytam wasze objawy to jakbym czytała o sobie. W następny pon idę prywatnie zbadac sie na obecnosc gronkowca, szczerze mówiąc nie wierze że to trądzik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkusss
sluchajcie ludziska, ostatnio dowiedziałam się ze gronkowca może wyleczyć homeopata, podobno leczy skutecznie.... ja tam w zadne antybiotyki juz nie wierze, w poniedzialek ide na wizyte do tej homeopatki, wizyta droga bo az 150 zl, no ale czego sie nie robi dla pieknej cery, trzeba zabić tego gronkowca. zobaczymy jak pani homeopatka sobie poradzi, bede pisac :) PS do hehehehehhe to pewnie gronkowiec,..... tez mialam identyczne objawy.... cale zycie gladka cera, a tu rok temu baaaaach na policzkach i na zuchwie, podskorne biale jakby zaskorniki, jak wyciskalam to tylko gorzej zrobilam, fuj jakie świństwo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to ja juz nic nie rozumiem :) czytam duzo informacji na temat gronkowca zlocistego ( bo wlansie taki mi wyszed z wymazu ) i raz ludzie pisza ze to straszna rzecz... olaboga :D a raz ze kazdy ma to i prawie akzdy tradzik ma w sobie bakterie gronka :D wiec juz nie wiem sama kogo sluchac i o co chodzi to samo z autoszczepionka - raz jest super a raz nie ;/ ja musze czekac do 17 czerwca na wizytę u dermatologa niestety!!! w Radomiu tak jest..... i ciekawe co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gronkowiec kkk
to jest temat dla lduzi majacych gronkowca.... badanie kosztuje do 50 zl - ja zaplacilam 35!!!! ludzie nie gdybajcie tlyko idzcie zrobic wymaz i wtedy sie wypowiadajcie i przyjmujcie liście i inne.... ;] sto postow...." ja tez chyba mam gronkowca " matko!!!! do laboratorium zbadac idzcie!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ani
chce wam powiedziec ze gronkowca,nie tylko na twarzy,leczy nalewka z jaskolczego ziela,plus gozdzikowa ,lisc oliwny.tak moja corka wyleczyla gronkowca.miala go w gardle i na twarzy.powodzenia jak co to pytajcie,trwalo to okolo miesioca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki1719
Cześć zrobiłam wymaz wynik W warunkach tlenowytch : staphylococcus epidemidis i w beztlenowych propionibacterium acnes czy można to leczyć tetrarysalem?? stosuję tydzień ale nie widzę żadnej poprawy:( masakra strach z domu wychodzić jestem załamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mateusza
Do mamy Ani.Jesteś jedyną osobą,która pisze o wyleczeniu tego świństwa.Proszę napisz,jak robi się nalewkę gożdzikową i jak się te nalewki stosuje,czy wewnętrznie i zewnętrznie.W naszym wypadku medycyna nie ma już chyba nic do zaoferowania.Proponowano izotek,ale nie zdecydowałam się,zbyt duże ryzyko,a efekt niepewny.Poza tym po tak długich kuracjach antybiotykami organizm syna jest już wystarczająco wyniszczony,a życie dopiero przed nim.Bardzo proszę napisz,bo szukałam ,ale jest tylko z innymi dodatkami.Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mateusza
Do kiki 1719. Mój syn brał tetralysal pięć miesięcy.Efekty jakieś tam są, ale o wyleczeniu w jego przypadku nie ma mowy.Bądż cierpliwa ,poprawa będzie:może po miesiącu, może wcześniej, może póżniej ale będzie.Nie jestem lekarzem,ale mam wątpliwości co do wyleczenia,chociaż życzę ci tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.W
czy może ktoś podać adres w wawie gdzie można zrobić ten posiew z nosa,gardła,twarzy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha pomoże
nie czytałam wszystkich wypowiedzi kochani ale te wypryski w okolicy żuchwy mogą być spowodowane np uczuleniem na farbę do włosów!!u mnie tak chyba jest bo akurat na okolice żuchwy opadają mi włosy i jak mam rozpuszczone włosy to stan się nasila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki1719
cześć:) z tetrarysalu już zrezygnowałam ponieważ moje bakterie na twarzy już się na nie uodporniły:( teraz biorę biseptol, przez 10 dni 960, było trochę lepiej a teraz 480 i jest pogorszenie masakra wątpię że to da się wyleczyć dopiero 3 miesiące z tym walcze a już mam totalnie dość, jestem strasznie słaba psychicznie, każdą nową wizytę u dermatologa kończe nadzieją mam ochote. walki jednak gdy to nie przynosi rezultatów, jest tragedia , żyć się odechciewa, miałam taką ładną buzię, troche późno mnie to zaatakowało 22 lata mam, brak mi sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała pinezka
Witam wszystkich piszących. Ja z trądzikiem walczę 10 lat (a mam 20). Łaziłam po różnych dermatologach, którzy przepisywali mi różne maści i żele z antybiotykiem w swoim składzie. Wkurzało mnie to, że żaden nie chce mi przepisać nic doustnego (antybiotykowego). Dziś dziękuję za to Bogu - dobrze wiemy, że antybiotykiem gronkowca można tylko uśpić, nie zniszczyć, a jak to coś się uodporni, to trzeba nowy antybiotyk i tak wpadamy w błędne koło. Rok temu przed studniówką brałam duac, była duuuuuża poprawa, ale po maturze w wakacje wszystko wróciło i to z kilkakrotnie większym nasileniem. Okropne gule szczególnie na skroniach i linii żuchwy. Wtedy trafiłam do pewnego lekarza - nie jest to ani zielarz, ani bioenergoterapeuta, ani homeopata, ale medycyny nie ukończył. Kazał zrobić posiew moczu - niestety nic nie wykazał. Ale zalecił liść oliwny. Efekty były super, ale bez rewelacji. Potem znalazłam ten topik - i cóż- wywnioskowałam, że to gronkowiec. Moje spostrzeżenia i obserwacje: najlepsze efekty liść oliwny 2 razy dziennie na początku, potem raz dziennie, po 3 msc przerwa i potem znowu tylko 1 raz dziennie. Do tego citrosept. A! Dziewczyny! Sprawdźcie na wynikach moczy, jaki macie odczyn (czy zasadowy, czy kwaśny). Norma wynosi 6,2. Jeśli ph jest mniejsze, znaczy organizm zakwaszony, a w środowisku kwaśnym wszelkie bakterie szaleją, to jest dla nich dosłownie raj! Aby odkwaszać organizm, najtaniej pić sok z cytryny (1 dziennie podobno wystarczy, ja piłam z dwóch w różnych odstępach i dawkach, a to do herbaty trochę wcisnęłam, a to do wody, a to plasterek zjadłam:) Polecam też Enterosol - taka ala nalewka ziołowa, co to zbiera bakterie z jelit i pomaga je \"wyrzucić\" z organizmu. I najważniejsze: NAJLEPSZE EFEKTY przyniosło stosowanie tego BEZ SŁODYCZY! I jeszcze jedno. Miód- nie żaden Manuka drogi (chociaż wierzę, że też pomaga), ja stosowałam zwyczajny, kupiony \"od chłopa na targu\", piłam dwa razy dziennie przez miesiąc łyżeczkę od herbaty rozcieńczoną w szklance wody (rano na czczo i przed snem). Osobiście polecam miód lipowy. Można kurację powtarzać. W trakcie brania tego wszystkiego w ogóle nie chorowałam, raz tylko kaszel i wtedy wysyp, bo odporność spada:( Jeszcze napiszę, co do kosmetyków, bo mam w tym duże doświadczenie. Choć uważam, że one nie są tak ważne w leczeniu tego typu trądziku. Otóż żel vichy ten zielony Normaderm, krem Physiogel(NAJLEPSZY z wszystkich aptecznych i pod podkład się nadaje rewelacja, tylko trzeba wcześniej buzię :odcisnąć chusteczką), na noc nie kłaść kremu nawilżającego( ja tylko na okolice oczu), ale coś wysuszającego, np. tani Afronis. Podkład Revlon Colorstay- tylko broń Boże do cery tłustej- jest okropny! Do cery normalnej jest b. lekki i dobrze kryje i wydajny, na allegro można tanio zamówić, bo w drogerii to 7 dyszek. I dobre mleczko do demakijażu, jakieś takie mało zapachowe najlepiej. Ja kupuję z ziaji- tanie i dobre. Dziewczęta, we wrześniu będzie rok, jak się leczę. I muszę powiedzieć, że to trwa cały czas.... Są to już raczej pojedyncze wypryski i grudki- ale są. Będę wytrwała i się nie poddam! Ja jeszcze biorę wit A plus E i tran (ale to tak różnie, raz bardziej systematycznie, raz mniej), natomiast wapno (calcium gluconicum) obowiązkowo 2 razy dz po 1 tabletce. W ogóle tłuszcze roślinne lub tran są super! Organizm ich b. potrzebuje, ja zauważyłam, że nie robią mi się wągry na nosie i skóra się zdecydowanie mniej przetłuszcza. Pozdrawiam i życzę dobrej i wytrwałej walki. Piszcie, jak macie pytania, odpowiem na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dermatologo_odporna
Przeczytałam wczoraj cały topik i podejrzewam to gnojstwo -gronkowca u siebie. 10 lat z trądzikiem, ani jednego dnia bez syfów, a mam już 28 :( i są to właśnie takie krosty, które są jak czerwone grudki, utrzymujące sie pod skórą nawet 4 tygodnie zanim sie zgoia.Nie pójde na antybiogram, bo antybiotykami leczyć sie nie bede. Po 2 latach leczenia u dermatologów powiedziałam - basta, i zwrot w kierunku natury. Wyprowadziłam sie z tego w ok. 70 % dietą bez glutenu i 80% surowego jedzenia w diecie. Dzisiaj w zielarskim nie było liścia, wiec zamówie chyba przez internet. Choć podchodze dość sceptycznie, ale spróbuje. Niedawno zaczłam też pić melise z citroseptem i stosować miksture Słoneckiego. Dzieki za wpis mała pinezka, taki budujacy - odezwij sie czasem i zdaj relacje, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała pinezka
Cieszę się, że też jesteś dermatologo- odporna:):):) Poczytam o diecie bezglutenowej na pewno. Też staram się jeść "na surowo", ziemniaki jeśli już to na parze. I w ogóle od 1,5 roku zero mięsa (które i tak mi nie smakuje, więc żaden wyczyn:) Trzymaj się Dermatologo- odporna i walczymy, walczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×