Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karminowy_przypływ

gronkowiec na twarzy jak trądzik

Polecane posty

Gość MalinowyMichaś199
Kurde chciałbym zobaczyć Twoją buzie przed kuracją tym liściem i po kuracji :) mi własnie wyłażą takie guzy :( nie zrobi się mała krostka tylko wielka :( i jeszcze ostanio za uszami mi się robią ;( tez takie duże ze z tydzien są :( musze czekać aż się zagoi bo do fryzjera nie moge isc bo wstyd ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narka53
Acne blcers. Już ktoś pisał o tym na forum. To są nano cząsteczki srebra. można o tym się dowiedzieć i uzyskać porady na www.atw-wiwetia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkalonka
mi w pewien sposób pomogła maść szałwiowa, stosuję ją 3 tydzień i jest lepiej - bardzo dobra do uzupełnienia leczenia, można ją kupić na allegro - jest dość tania a mi np. pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mydełko naturalne z nano srebrem - szczerze mówiąc nie sądze, żeby pomagało....nie szkodzi bardziej ale tez jakoś nie pomaga - wole stosować zwykły żel do mycia twarzy antybakteryjny. Moja twarz przed kuracją nawet twarzy nie przypominała :D przede wszystkim bylwy odstawały, były wielkie i w dotyku wszystko było choropowate. Teraz skóra jest dużo gładsza - nie całkiem ale wczoraj byłam u kosmetyczki na hennie, która widziała mnie jak wcześniej wyglądałam i była zachwycona efektami :) Ale tez powiedziała, że jeszcze mam z 2 miesiące poczekać na efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowyMichaś199
Ja myje żelem Iwostin Puritin . Ja aż tak źle nie mam.. no ale rewelacji też nie ma. Narazie smaruje masicią Klindacin T i jakimiś tam papkami robionymi. A jak cos to spróbuje ten liść oliwny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
Dobrze ,że napisałaś podobno skuteczny gdyż u mnie nie był skuteczny ten suplement którego zachwalasz . Nie wiem jak to dzieję się ,że wirtualnie częściej coś jest skuteczne i polecane ale gdy kupię i zastosuję go w realu odczucia są zupełnie inne lub brak wyleczenia a być może lekka poprawa z reguły nietrwała . W dodatku poprawa to nie to samo co wyleczenie a nam chodzi o wyleczenie. Problem jest w tym ,że ci wyleczeni lub szybko wyleczeni raczej tego forum nie czytają , bo po co mają czytać a tym bardziej pisać skoro są zdrowi. Myślę ,że i lekko chorzy też na forum nie udzielają się ,więc nie rozumiem jak można polecać i zachwalać coś i jak brać , chorym którzy nie mogą wyleczyć się - skoro osoba która suplement poleca jest nadal chora lub chora wirtualnie i nie możemy za szyby monitora tego zweryfikować dopóki sami się nie przekonamy . Trądzik to też choroba a gronkowiec jest w organizmie a nie tylko w skórze. Ja jestem nosicielem gronkowca który u nosicieli nie czyni krzywdy i nic nie stosują a u mnie ta bakteria jest czynna i jestem podatna , dlatego mam także objawy miejscowe skórne i w stanie zapalnym migdałki .Zjadłam wiadro polecanych suplementów ,preparatów ,ziół polecanych na różnych forach , blogach , kafeteriach i efekt jest mizerny . Wiem ,że te suplementy nie zaszkodziły mi bo są raczej bezpieczne bo z reguły są naturalne choć lekarz jest innego zdania to jednak skutecznie wyczyściły mi z pieniędzy portfel i dzięki mnie i innym przemysł farmaceutyczny osiąga kolosalne zyski a ilość konsumowanych leków i suplementów zwiększa się .Efekt wirtualnego leczenia jest taki ,że i tak musiałam skorzystać z pomocy lekarza na którego się przez jakiś czas zaparłam . Tony łykanych leków bez recepty nie spowodowały cofnięcia choroby a jedynie czasowe załagodzenie objawów .Być może źle stosowałam i nie to co trzeba ale jak tu nie oprzeć się głosom niektórych forumowiczów stosujących i polecających suplementy na danych forach z takimi opisami : cud , rewelacja ,jest skuteczny ,świetny ,pomógł mi , wyleczyłam się , polecam , biorę to ,bierz to ,kupię to , ładna skóra itp.. Może komuś i pomógł ale nie mi i dlatego napisałam te negatywne wnioski i spostrzeżenia przeciwstawne dla masy chorych w internecie którzy zachwalają i polecają .Jak myślę ktoś co brał coś entuzjastycznie i niewiele mu pomogło- z forum znika lub nie chcę pisać o swojej porażce w leczeniu wirtualnym a być może przyznać się do głupoty czy lekomani . Pisząc to nie mam na celu zachęcić kogoś do niekupowania polecanych suplementów bo kto ma ochotę to niech kupuje i stosuje, gdyż inny chory może wyleczyć się rzeczywiście a jedynie zalecam zachować głowę i podchodzić do tego niebezkrytycznie szczególnie u tych nielekko chorych i nieszybko mogących wyleczyć się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
Powyższy post napisałam po długotrwałej konsumpcji liścia oliwnego i citroseptu a także wielu innych suplementów. Od czterech miesięcy zaczęłam kupować w hipermarketach surówki warzywne o różnych smakach są w kubkach i naturalne bez konserwantów . Oprócz własnoręcznie robionych chętnie kupuję te w sklepach na wagę lub w kubkach i jem prawie codziennie a koszt surówki to od 2 do 3 zł i stwierdziłam wpływ na wygląd skóry i włosów oraz poprawę trawienia Do tego robiłam koktajle z porzeczek ,agrestu ,aronii , maliny ,jagody zalewając je naturalnym jogurtem lub maślanką lub kefirem i miksując to a następnie wypijając zamiast kolacji +jabłko .Od czasu do czasu piję sok z marchewki jednodniowej i nie stronię od kapusty kiszonej , cebuli ,czosnku a do zaprawiania sałatek używam ocet jabłkowy . Chętnie stosuję przyprawę trawienną ale z umiarem . To ,że trzeba jeść ciemne pieczywo np. razowiec, orkiszowe ,graham ,wieloziarniste nie muszę przekonywać. Częściej kasze gryczane ,ryż i niekiedy ziemniaki a mniej mięsa i zawiesistych sosów oraz do chrupania rzodkiewkę ,zupy warzywne.Nie wiem dlaczego ale korzystnie mi pomaga Bio kefirowe biomleko Olma producent Czechy do kupienia w niektórych hipermarketach ale być może dlatego ,że zawiera rzadko spotykane w jogurtach specjalne szczepy probiotyczne i uszlachetnione drożdże . Napój ma 1000 gram a pije się go 250 gram dziennie .Trafiłam na niego przez przypadek podczas zakupów a wcześniej omijałam go gdyż nie wiedziałam ,że dla mnie jest dobry. Nie przejadać się na kolację a ostatni posiłek staram się zjeść do godz.18 góra 18, 30. Piję zieloną herbatę przynajmniej 2x dziennie. Stosuję okresowo kuracje ziołowe oczyszczające tzn. oczyszczające z toksyn organizm. Między posiłkami duże ilości wody źródlanej niegazowanej a w razie problemów z żołądkiem kleiki z siemienia lnianego odtłuszczonego w proszku między posiłkami i przed snem przez pewien czas dla uspokojenia przewodu pokarmowego .Z suplementów ,preparatów nie stosuję lub zawiesiłam kurację i nastawiam się na odżywianie a tym samym poprawę odporności .Od jesieni przez zimę zacznę łykać tran. Stres niekiedy z problemów jak u wielu tzn. codziennego jutra , też działa niekorzystnie ,więc piję herbatkę z melisy fix 2-3 x dziennie przez miesiąc ,dwa aby wyciszyć się i zawsze magnez wieczorem. to na razie tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz ale z tego co zrozumiałam musisz pić przegromne ilości płynów! I skoro lekarze Ci pomagają nie tylko pozbyć sie kasy to przecież Ciebie nikt nie trzyma - każdy ma wolny wybór - chcesz to chodź, nie to nie chodź! Ludzie tu piszą swoje zdanie i jeśli ktoś - tak jak ja - ma dość mocne zmiany na twarzy to każda poprawa nawet niewielka jest na wage złota! Sami wiecie jak "cudownie" wyglądają czerwone bulwy na twarzy a jeśli jest ich mniej i na dodatek tak nie odstawają to jest już duża poprawa i należy sie z tego cieszyć! No i pozytywne myślenie też działa cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
Nie ,nie piję ogromne ilości płynów gdyż mieszczę się w normie zalecanych przez dietetyków i lekarzy picia płynów dla dorosłego człowieka , w sumie litrów przez cały dzień .Na przykład ; 3 szklanki wody to jest 3x 250 ml ( niekiedy piję 2 szklanki ) a zielona herbata 2x po 250 ml a melisa jak ktoś musi ale ja w czasie picia melisy czy ziółek na uspokojenie , odstawiłam zieloną herbatę a leczenie odtoksyczniającze organizm okresowe z reguły 500 do 750 ml na dzień a ten specjalny kefir przez pewien czas to zaledwie 250 gram ,więc w sumie dzienny bilans płynów wynosi 2 l do 2,5 litra ,no i zupa warzywna też ale nie codziennie . Do śniadania niekiedy dobrej jakości herbata lub częściej kawa zbożowa . Aby nie pobudzać gruczołów łojowych rezygnuję z pobudzających używek i higiena psychiczna ważna bo przewlekły stres osłabia układ immunologiczny . Sezon na koktajle skończył się gdyż co raz trudniej kupić wymienione owoce a niektóre są sezonowe , więc zjadam teraz śliwki ,surówki warzywne , jabłka , brzoskwinie i codziennie rzodkiewkę .Rzodkiewki niezbyt lubię ale muszę jeść i domyślasz się dlaczego jem . Zostałam źle zrozumiana a to co piszę to nie zalecenia i polecenia suplementów czy produktów w formie skuteczne, rewelacja , cud tylko ,bierz to , kupię to- lecz tylko opis tego co ja obecnie stosuję bez oceny skuteczności a to ,że jest korzystne czy dobre dla mnie każdy sam musi dokonać oceny czy też dla niego . Po wybraniu tony często polecanych preparatów i suplementów zaczęłam przestawiać się na odżywianie i eliminację niekorzystnych produktów na te co mogą być korzystne lub przydatne. To nie znaczy ,że wszyscy muszą przestać łykać zachwalane suplementy i leki i smarować buzię z polecenia - jeżeli muszą to niech stosują ale niebezkrytycznie . Ja musiałam i stosowałam i nic z tego nie wynikło a i tak nie uchroniło mnie przed wizytą u lekarzy i wypisania recepty ale nie ukrywam ,ze nie oczekuje też cudów z recept ale ciągle mam nadzieję ,że coś zadziała w takim stopniu jak w internecie u niektórych . Obecnie jestem w trakcie kompletowania leczenia naturalnego ale nie takiego znanego w internecie lub często polecanego gdyż to wg. mnie jest niekiedy manipulacja lub zbiorowa schizma bez podstaw realnej i trwałej skuteczności ale lekko chorzy i szybko wyleczeni mogą pisać pozytywnie lub polecać coś gorliwie i nie ukrywam ,że niektóre rady są sponsorowane . Z tego co piszesz przypuszczam ,że masz problemy ze skórą tak jak ja , mimo ,że chętnie i zdecydowanie stosujesz polecane wirtualne leczenie i masz poprawę której tobie zazdroszczę . Ja zauważyłam dopiero poprawę zmieniając sposób odżywiania i analizując diety ale do skuteczności jeszcze daleko i myślę ,że połączenie diety z suplementacją działa synergicznie aby gronkowiec trzymany był w ryzach .Większość internautów nastawia się na leczenie przeciwbakteryjne bo skoro jest patogen to trzeba działać na niego lekami i suplementami o działaniu na bakterie czy to doustnie czy na skórę zapominając o źle funkcjonującym organizmie jako całości . Skoro gronkowiec lekceważy leczenie przeciwbakteryjne to co można jeszcze zrobić aby odnieść skutek którego się oczekuje? Jeżeli wyleczysz się stosując liść oliwny czy citrosept albo inne rewelacyjne suplementy to nie ma sensu analizować lub czytać mój post ani przerywać kuracji bo być może tobie to pomoże .Co do mojego działania aby sobie pomóc inaczej , nie będę o nim pisała w dostępie ogólnym dla wszystkich do czytania , gdyż nie chcę uczestniczyć w polemizowaniu i gadaniu niekiedy niektórzy z nudy dyskutują lub w celu rozrastania się forum a bywają też dyskutanci hipochondrycy ,malkontenci , lekomani i tzw. trolle internetowi a nawet pieniacze . Dlatego sama zrozumiesz przeglądając wiele stron o chorobach i leczeniu , oczywiście dla chorych w internecie ,że oprócz rzeczywiście chorych i szukających pomocy są dyskutanci wątpliwi czy dyskusyjni i nie chodzi mi o wartość praktyczną czy medyczną bo laicy mają prawo czegoś nie wiedzieć i rozumieć ale o polecaniu i zachwalaniu wirtualnym preparatów i suplementów przez osoby które je zachwalają lub polecają a nadal są chorzy lub trwale nie wyleczeni .Co prawda są sporadyczne fora zbliżone do profesjonalnych gdzie moderatorzy je autoryzują i eliminują patologów wirtualnych ale tam też są osoby mające problemy z wyleczeniem mimo ,że leczenie jest najlepsze z możliwych i wartość medyczna forum duża . Uważam ,że takie fora są potrzebne gdyż przypadki ignorancji medyków i złego leczenia są zbyt częste a czytając forum można uniknąć błędów które inni popełniali i przeczytać o wnioskach czy spostrzeżeniach samych chorych plus zalecenia lecznicze i diagnostyczne . To forum jest dla laików i samych chorych , więc sami musimy sobie szczerze radzić i pomagać oraz zdawać sobie sprawę ,że co pomogło jednemu niekoniecznie pomoże drugiemu .Można pisać co kto bierze i brał i ma poprawę lub wyleczenie ale bez ewidentnego zachwalania i polecania 1000 razy suplementu którego w realu wartość dla niektórych jest faktyczna i negatywna ale podkreślam takie osoby o swojej porażce w leczeniu danym suplementem raczej nie piszą lub znikają z forum .O wiele łatwiej pisać i polecać coś po czym ma się poprawę lub polecać coś ,czego ktoś nie stosował a o tym napisał bo czytał a takie przypadki są nagminne ale nie na tym forum bo ilość postów jest mała . A ciężej chorzy lub mający problemy z trwałym wyleczeniem tzn. chorzy co z reguły poszukują takiego forum - co dziwne takim suplementem polecanym wirtualnie nie mogą wyleczyć się w realu a przecież o wyleczenie nam chodzi choć poprawa i też cieszy .Być może są i wyleczeni ale ja jakoś mam pecha, gdyż takich nie mogę odnaleźć w wielu miejscach w internecie. A dlatego w wielu miejscach ,mimo ,że ktoś może powie a po co czytasz w wielu miejscach - a no dlatego , gdyż podjęłam próbę udowodnienia sobie czy mam rację po przekonaniu się o braku skuteczności , bo oprócz gronkowca mam problemy z grzybicą obecnie przewodu pokarmowego, dlatego czytam fora być może związane z moimi objawami i dolegliwościami a ostatnio inne . Leków chemicznych na receptę obecnie nie mogę brać z powodu przeciwwskazań lekarskich ,więc jeżeli ktoś oczekuje podania prze zemnie konkretnej recepty to zawiedzie się, gdyż zawiodłam się i nie podam co brałam dlatego - bo niewiele mi pomogło i stało się niebezpieczne dla organizmu a nie dla bakterii . To ,że pęcherz sobie podleczyłam to nie zasługa dyskusji i forum ale jestem krytyczna i być może byłam lekko chora . Powiem tylko ,że kuracje moje nie były omawiane i nie wynikły z efektu często polecanych leków i suplementów . Niestety rewelacji leczniczych oprócz przeczytania dyskusji , pogadania sporadycznie o wszystkim a zarazem o niczym - tam nie uzyskałam ale trzymam za dziewczyny kciuki i dalszą walkę z bakteriami a w dodatku inni mogą mieć lepsze efekty lecznicze i suplementowe niż ja z wyleczeniem włącznie, czego każdemu życzę aby tak było .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
do milki 936 . Pisałaś ;I skoro lekarze Ci pomagają nie tylko pozbyć sie kasy to przecież Ciebie nikt nie trzyma - każdy ma wolny wybór // Odpowiadam - skorzystam z twojej rady i znikam z forum gdyż nikt mnie nie trzyma . Informuję ,że nie zabraniam tobie chodzić do lekarza ,chodź ,chodź - ponieważ ja chodziłam nie mając wyboru i nic z tego zdecydowanego nie wynikło . Teraz idąc po kolejną receptę jak już pisałam nie uzyskam tego , czego nadal poszukuję ,wiesz o co mi chodzi . Za twoją radą dokonam wyboru tzn. chodzić czy nie chodzić i masz rację to jest mój wybór z którego skorzystam a o wyborze już nie poinformuję ani nie zapytam się abyś poleciła mi skutecznego medyka . Nie żądam niezadowolenia z lekarzy a raczej z wniosku z tego co ma medycyna do zaoferowania w niektórych chorobach bo lekarze poza przypadkami ignorancji i niewiedzy są niewinni z efektów naszego leczenia . Jeżeli chodzi o kasę to miałam na myśli wcześniej gorliwe wydatki na polecane i zachwalane suplementy które nic mi nie dały . A jeżeli chodzi o leki na receptę to też miałam poprawę a nie wyleczenie, dlatego chciałam poruszyć temat w zaocznej wymianie zdań i wniosków odnośnie szukania wyleczenia. Ton twojego pisania zrozumiałam - znikaj i nie wracaj tutaj skoro obrażasz sie na lekarzy i polecane suplementy które są skuteczne a według mojej oceny mało skuteczne i być może treść moja antyreklamowa i post ogólnie negatywny jest niepożądany na forum.Na pozytywne pisanie nie byłoby tak surowej oceny którą ja otrzymałam a czerwoną kartka dla mnie daje do myślenia gdyż logicznie myślący wie dlaczego negatywne wypowiedzi są nie mile widziane . Czyżby - ja jedna i tylko jedna jestem niezadowolona , wśród dużej ilości chorych z efektów leczenia medycznego i z polecanych suplementów ? Jeżeli możesz jako moderator to proszę usunąć te dwa moje posty z forum bo po co mam burzyć, to co jest dobre ,pozytywne i potrzebne a odmienne zdanie nie jest potrzebne . Życzę szybkiego powrotu to zdrowia i skutecznego leczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
i jeszcze jedno niektóre wnioski i spostrzeżenia negatywne nie dotyczą tego forum ale są oceną ogólną prawie wszystkich forów .Na tym forum są chorzy z problemami skórnymi realnymi i rzeczywiście poszukujący pomocy a nie tylko wirtualnej czy uczestniczenia dla zabicia czasu w nieszczerej dyskusji do pogadania o leczeniu .Wysyp krost na twarzy przebarwionych i niekiedy guzowatych nie należy do przyjemnych u mnie spowodowały nawet determinację w dążeniu do wyleczenia . Tylko ja obrałam inny trop działania w kierunku leczenia, wycofując się z często polecanych z nazw leków i suplementów ,często polecanych właśnie na innych forach a niektóre na tym forum . Wybierając taki tok rozumowania i działania na tym forum mając doświadczenia na innych forach lub tylko czytając je i zadałam sobie pytanie logiczne i zarazem proste tzn. dlaczego leki i suplementy są polecane ,niektóre gorliwie polecane np. tysiąc razy a chorzy są nadal chorzy lub niewyleczeni trwale i co odkryłam a na to ,że zaczęłam stosować leczenie mało znane i propagowane i dostępne dla tych którzy wiedzą czego szukać i jak to wykorzystać z głową z eliminacją suplementów często zachwalanych na inne nowe lub mało znane lub nieznane . Krótko pisząc nie stosuje już preparaty i suplementy te często polecane , zachwalane a niektóre jedynie w skojarzeniu z innymi tzw. działanie synergiczne . Opisywane preparaty i mieszanki ziołowe nie na forach z odżywianiem włącznie .Niektóre stosuję a inne jestem w trakcie kompletowania efekt był taki ,że pęcherza moczowego zniknęły objawy , grzybica zmniejsza się ,krosty coraz mniej i mniej intensywne ale do wyleczenia zupełnego daleko może szybciej zobaczę ale teraz ostrożnie o tym informuje lub nie informuję czekając na efekty trwałe lub godne polecenia . Unikam lubiących polemizować zamiast leczyć się - skoro są chorzy faktycznie i poważnie to trzeba działać stosując to i owo a nie pisać zachwalając o czymś skoro się tego nie stosowało . Na tym forum sa chorzy którzy coś brali i stosowali i stosują z różnymi opiniami ,więc to świadczy ,że forum jest szczere . komuś pomogło , innemu nie pomogło lub nie pomoże i niekiedy trzeba się o tym przekonać a być może uzyska się wyleczenie - nie wolno odbierać nadziei . Sama z niektórych rad ,maści ,suplementów korzystałam i po niektórych miałam poprawę ale nie wyleczenie. Stwierdziłam ,że niektóre suplementy nic nie dały np. liść oliwny ,citrosept i inne nie wymienione prze zemnie , gdyż są według mnie przereklamowane ,mało skuteczne ale to nie znaczy ,że u innych nieprzydatne .Być może wiara czyni cuda jak łyka się i to ,że dany suplement przeciwbakteryjny na płytce z pożywką bakteryjną zabija 100 patogenów a w stosowaniu doustnym w organizmie nie zawsze potwierdza się to co pisze . Bo gdyby były skuteczne nie byłoby tego forum bo po co dyskutować i poszukiwać pomocy skoro jest się wyleczonym i to bez pomocy internetu . Dla niektórych to może i bełkot lub nawiedzenie ale logicznie myśląca osoba i faktycznie chora , niech zada sobie pytanie takie co ja a jak nie wierzy to niech zastosuje u siebie te często polecane suplementy i preparaty i te same w kółko polecane na rozrastających się forach będąc nielekko chorym lub nie mogącym wyleczyć się szybko czy są skuteczne faktycznie ? I jeżeli skuteczne to czego nie nikt nie pisze o wyleczeniu a tylko co brać i jak brać ?czy to nie dziwne ,że jedni polecają a są nadal chorzy dając do zrozumienia co jest dobre i skuteczne a inni to stosują łykając polecane suplementy i nic być może poza poprawą a w ciągu roku wychodzi wiadro leków i suplementów a ja jestem chory .To jest moje odczucie i jeżeli ktoś nie lubi czytać moich postów lub nie rozumie o co chodzi i daje mi do zrozumienia konkretnie ,że jestem persona non grata to muszę uszanować to i dlatego znikam z forum i przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ale myślę ,że nie uraziłem po te osoby są anonimowe i wirtualne a mój punkt widzenia będzie uszanowany . Nie mam intencji czynienia złego na forum i to co piszę nie jest wyssane z palca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowyMichaś199
Teraz jestem w kropce " . " :) Czasami lepiej nie słuchać innych.. Ale jak kto woli.. ;) Ja wiem że są na forach osoby którym się nudzi i po prostu piszą coś żeby albo zdołować albo nie wiem.. jakies zboczenie :P :) No ale Ci co mają ten piepszony trądzik wiedzą jak ciężko z tym żyć.. Nie prawdą jest że nie ocenia się człowieka po wyglądzie.. żeby poznać wnetrze musi przyciągnąć wzrokiem ;) Dlatego wiele dziewczyn jak i facetów z tym problem marzy o buzi ładnej i gładkiej. No ale nie ma co tu się rozpisywać.. trzeba próbować wszystkiego ;) może coś sie znajdzie ;) Zastanawia mnie to dlaczego nikt jeszcze nie wynalazł naprawde skutecznego leku :( Taki który nie przynosiłby skutków ubocznych a także pogorszenia po poprawie.. Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppup
malinowymichaś - nie o to mi chodziło aby nie słuchać i czytać , gdyż to forum jest po to aby sobie pomóc i jest dobre do wymiany wniosków i konwersacji .Zresztą sama zakupiłam maść ziołową wymienioną tutaj i mam poprawę . Na tym forum leki i suplementy nie są polecane ciągle i te same w kółko lecz głosy pojedyncze ,że ktoś coś kupił lub zamierza kupić nawet wypróbować , stosuje i ma poprawę . Ale nie mogę zrozumieć gdy dany suplement ,preparat polecany jest wiele razy ,na szczęście jeszcze nie tutaj i nikt nie może mnie przekonać o wyleczeniu a jest zachwalany .Dlatego myśląc ,że skoro jest tyle razy wymieniany ja to kupuję i stosuję i następuje później refleksja - mam odmienne efekty lub słabe czy nie takie jak ci, co go 1000 razy polecali . Odmiennych zdań jest jak na lekarstwo a problemy z wyleczeniem duże , choć na forach mogą być propagatorzy leczenia ,więc coś jest nie tak . Nawet można zmienić nick lub płeć na forum a czy zauważyłeś zmianę osoby np. napisałam w poście przepraszam ,że kogoś " uraziłem " dwa razy i to jest przykład celowy ,choć tutaj niepotrzebny gdyż zmiany na twarzy mają panowie jak i panie ,więc pisać może każdy .Powiem krótko to jest jedne z nielicznych forów gdzie zakładam ,że posty nie są autoryzowane czy sponsorowane , są osoby niemogące wyleczyć się co jest realne i konstruktywne dla nas , więc zalecam dyskusję i wzajemną pomoc w pokonaniu infekcji i wymianie szczerych i własnych spostrzeżeń odnośnie stosowanych leków i suplementów . Piszesz - nie ma skutecznych leków lub szybkiego wyleczenia ale to nie znaczy aby nic nie robić i poddawać się . Nie ma tutaj rad i zaleceń od osób szybko wyleczonych lub lekko chorych ,więc to co piszemy może być pomocne . Trzeba traktować poważnie i życzliwie dyskusje ,wśród tych co nie mogą wyleczyć się szybko lub trwale . To żadne odkrycie , że choroba jest z reguły trudna w leczeniu i zewnętrznie widoczna. Słusznie napisała przedmówczyni ,że trzeba cieszyć się z poprawy i nie dołować się a pesymizm jest niekorzystny.Mam nadzieję ,że pomożecie sobie czy to z moją osobą czy bez i nie poddawajcie się w dążeniu do poprawy i wyleczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak reszta ale chyba przydał by sie kurs szybkiego czytania, żeby przeczytac posty upupuppup :) strasznie wygadane stworzenie :D Nie chce mi sie odpisywać bo po przeczytaniu tego elaboratu niewiele pamiętam - za duża ilość informacji. Jasne, że dieta też jest ważna - skoro komuś to pomaga to ja tego nie neguje - pomaga - stosuj! Chyba wszyscy mamy kompleksy z powodu wyglądu naszej twarzy - może my kobiety mamy sie ciut lepiej bo zawsze możemy troche ukryć sie pod tapetą. A co myślicie o mikrodermabrazji?? Stosował ktoś taką kuracje?? Chodziłam sie pytać do różnych kosmetyczek (byłam chyba u 10ciu), wszystkie mi zachwalały, ze napewno pomoże itp Tylko jedna mi powiedziała, że bakterie mogą sie roznieść jeszcze bardziej....No i jestem w kropce...Z drugiej strony skoro mikrodermabrazja pomaga na trądzik, który de fakt też wywołują bakterie to dlaczego ma nie pomóc na gronkowca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
Witam , teraz mam coś do powiedzenia na temat . Czy odpowiednie odżywianie i jedzenie częściej warzyw , niektórych owoców , pestek ,surówek, może mieć wpływ z lekami na ustępowanie gronkowca? Pytam się , bo kiedyś wyczytałem , że sporo ludzi ma nieodpowiedni odczyn Ph w organizmie z tendencją do jego zakwaszenia , co jest wynikiem złego odżywiania . Zbytnie zakwaszenie może przyczynia się do dłuższych problemów skórnych i infekcyjnych ? Czy proszki zasadowe z apteki są w tym schorzeniu pomocne , czy wystarczy tylko zmiana meni i jak to się ma do nas ? Raz gorzej raz lepiej ale c.d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
Czy stosował ktoś Nalewkę Bursztynową wewnętrznie w walce z gronkowcem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowyMichaś199
Ja zacząłem jeść "czarne" pieczywo. Więcej warzyw, pije soki miedzy innymi z pomarańczy, karotkę itd. Pije też dużo wody ale niegazowanej. nie da sie wyeliminować smażonego ;/ Oczywiście jeśli już to na oliwie lub maśle.. masła ogólnie też unikam.. Jem dużo kaszy, ryżu.. jakaś poprawa jest i oby tak zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
Odpowiednie jedzenie czy specjalny jadłospis to nie wszystko , aczkolwiek dużo dla poprawy funkcji i odporności organizmu . Bo oprócz tego trzeba pomyśleć o odpowiedniej suplementacji leczniczej i ziołowej od wewnątrz z praktykowanym leczeniem zewnętrznym na skórę .Skoro dyskutantka upupupupup ma efekty i stosuje jakieś konkretne leki bez recepty jeszcze niepolecane i specjalne meni , to niech o tym napisze Nie ma sensu pisać ogromnego wypracowania na forum , jak podejrzewam napisane z powodu determinacji i poprzedniego niepowodzenia leczenia. Przecież tu każdy może powiedzieć ,że jest zawiedziony z powodu skuteczności leczenia i niezadowolony z oszpeconej twarzy . Dlatego rozumiem rozgoryczenie ale proszę was o dyskusje jak sobie pomóc a nie żalić się zbyt dużo . Zrozumiałem ,że te obszerne posty są kierowane głównie do tych co mają dość antybiotyków , często polecanych suplementów , są nadal chorzy ,więc pytam się co mamy stosować i jak aby był w końcu jak najlepszy skutek oraz dyskutujcie ? Mam nadzieję ,że dyskutantek i dyskutantów będzie więcej i wniosą coś ciekawego i nowego Bo nie sądzę aby w kraju było kilkanaście osób z problemami skórnymi ponieważ na ulicach widzę ich więcej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
Na pytanie czy ktoś stosował nalewkę bursztynową dodatkowo na gronkowca zero zainteresowania a są trzy możliwe odpowiedzi ; 1) nie stosowałam 2) stosowałam ,więc jak i jak długo oraz wnioski 3) nie stosowałam ale jestem zainteresowana zagłębić wiedzę z tym związaną. Co do już postawionego pytania na forum odnośnie mikrodermbrazji trzeba zasięgnąć dalszej opinii . Może ktoś niebawem napisze swoje wnioski ale raczej liczę na kobiety po zabiegach w gabinetach kosmetycznych , jeżeli czytają forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, że towarzystwo sie rozgadało troche :) Co do mikrodermabrazji dowiedziałam sie tylko tyle, że trzeba wyleczyć stany zapalne bo sie gówno jeszcze bardziej rozniesie... A czym sie leczy? Oczywiście antybiotykami! Zdrowe odzywianie oczywiście jest potrzebne ale wiecie co? W tych sokach ze sklepów są zawsze jakieś paści... Zresztą w owocach tak samo - wierzcie mi - właściwie wychowałam sie na wsi i wiem jak wyglądają normalne owoce bez chemii... ŻADEN producent owoców na wielką skale nie hoduje ich naturalnie! Ale to taka moja sugestia, żeby troche uważać. Z moich doświadczeń zauważyłam, że pobyt na wsi zawsze dobrze mi robi na moją twarz - nie jest tak zanieczyszczona, czerwone plamy stają sie bledsze i wogóle wygląda lepiej skóra. Może to kwestia przebywania na powietrzu prawie non stopa a może to wynik wyluzowania sie i odstresowania. A ile lat już sie męczycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie ....
Na temat zakwaszenia organizamu powiedział mi lekarz. Ale żeby nie zakwaszać organimu trzeba zmienić nawyki żywieniowe. Przede wszystkim zrezygnować z surowych warzyw i owoców. Duszone, gotowane lub pieczone. Pieczywo wyłącznie na zakwasie. Oprócz tego musiałam zrezygnować jeszcze całkowicie z cukrów i dwucukrów, jajek, mleka i jego przetworów itd. I możecie mi nie wierzyć ale to działa. W tej chwili już zostały mi blizny i przebarwienia na twarzy, bo te pare grudek już nie zasługuje na miano ropnych guzów. Nie stosuję też żadnych antybiotyków. Ale... zjadłam sobie drożdżówkę w zeszłym tygodniu, już po dwóch dniach miałam bolącą bulwę pod skórą. Zbieg okoliczności? Pomyślcie o diecie. Być może sama dieta to za mało ale wypróbować warto. W końcu rezygnacja z pewnych produktów żywieniowych nic nie kosztuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowyMichaś199
Ja też uważam że chyba pobyt poza miastem robi swoje.. mniej zanieczyszczeń itd.. Ja męczę się z trądzikiem już od jakiś 4-5 lat.. owszem.. jest teraz dużo mniejszy niż np w gimnazjum.. Ale nie jest tak jak bym chciał.. Ktoś mi polecił żebym poszedł do homeopaty.. dostałem nawet numer.. Podobno jest świetna i dużo osób ją zachwala.. zarówno starsi jak i mlodsi.. pytanie czy warto na to iść:) heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa tylko jak tu zrezygnować z jajek i mleka - u mnie odpada :) zaraz wyląduje u dentysty z dziurami większymi niż pryszcze! Ja staram sie jeść kapuste kiszoną i ogórki kiszone, do tego herbata z cytryną no i jak najmniej słodyczy i broń boże nic z czekoladą! Nawet kakałko odpada :( W tym okresie co wyszły mi syfy faktycznie moja dieta była okropna - drakonskie ilości czekolady (tylko Milki :) ), do wszystkiego dodawałam chilli i jeszcze próbowałam różnych trunków a najbardziej lubialam te najtańsze... Może to wszystko przez to... Ale wiecie co? Jak tam sobie czytam wasze posty to jest mi jakoś tak lepiej na duchu - nie to, żebym sie cieszyła z czyjego nieszczęścia ale jest mi lepiej, że ktoś mnie rozumie bo też ma taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
pytanie pisał ;przede wszystkim zrezygnować z owoców i warzyw Odpowiadam ; to nie o to chodzi aby z nich zrezygnować ale właśnie je jeść a wyeliminować inne produkty i artykuły spożywcze które powodują nadmierne zakwaszenie organizmu .Jeżeli jest zakwaszenie to u niektórych osób jest podatność na choroby lub trudności lecznicze a inni mogą sobie nie zdawać sprawy ,że coś jest nie tak ze skórą ,cerą z tego powodu . Widocznie ,źle zrozumiałaś nadmierne zakwaszenie organizmu i lekarz nie wie co mówi , nie zalecając jedzenia warzyw i owoców .Wniosek - większość ludzi ma niedostatecznej ilości produktów alkalizujących w diecie (np. owoce, warzywa. Ja choruję od 8 lat i kiedyś pomagał mi Tormentiol , papki lecznicze , ziółka ,tanie kosmetyki i leki przeciwbakteryjne a od paru lat musiałem stosować b.wyszukane środki zewnętrzne lecznicze polecane przez samych chorych a niektóre z reklam oraz antybiotyki ze wskazań dermatologicznych . Nie ukrywam ,że zaangażowanie w leczenie wynika z większej własnej wiedzy w tym zakresie i poszukiwaniu takiej wiedzy .Zacząłem od pół roku stosować zdecydowanie zmianę meni i mam nadzieję bo jest poprawa ,że wrócę znowu do pospolitych kosmetyków a zmiany na skórze nie będą musiały wymagać wizyty u lekarza. U ciebie w gimnazjum ze skórą było najgorzej u mnie jako tako ale gdy mieszkałem z rodzicami jadłem dużo warzyw i owoców także z własnego ogródka . Po za domem i na studiach i obecnie w dorosłości odżywiałem się fatalnie głównie dużo mięsa ,kiełbas ,tłuszczu ,cukru , smażeniny a z owoców często banany z warzyw spożycie sporadyczne i dochodził częstszy stres jak u wielu itp. stąd przypuszczam pogorszenie oszpecenia twarzy ,że żadne leki nie wiele mi dawały. Gronkowiec siedzi sobie w organizmie i dodatkowo stan zapalny wewnątrz ,więc leki zewnętrzne tylko łagodzą go na skórze i zmniejszają zapalenia - dopóki nie zwalczymy go od wewnątrz zapewne będzie się uprzykrzał . Mam wątpliwości bo jeżeli nastąpi poprawa to czy zmiany na skórze krosty ,guzy znikną bo obawiam się ,że już pozostaną tylko mniej przebarwione .Chcesz mieć ładną cerę to odżywiaj się zdrowo a na razie nikt nie obalił tezy ,że warzywa i owoce są zdrowe a konkretnie ,że są niezdrowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lipa
ja jajka jem w urozmaiceniu meni a produkty mleczne maślanki ,kefiry ,jogurty również piję . Pytanie do upupupupup jeżeli czytasz i nie gniewasz się bo i o co - w jakim hipermarkecie kupiłaś ten kefir leczniczy Biomleko ze specjalnymi kulturami bakteryjnymi .Pytam się dlatego bo szukałem i nie znalazłem takiego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka8
witajcie :) z trądzikiem żyję już ponad 15 lat :) podziękowałam już dawno dermatologom za bycie ich królikiem doświadczalnym, taaaaak. przypominam sobie, kiedy dokładnie zrezygnowałam z chodzenia do nich.... to było jakieś 7-8 lat temu... kiedy kolejna P. Dermatolog przepisała mi oprócz antybiotyku wewnętrznie, robione "coś" do smarowania co miało konsystencję lejącą się i dosłownie spływało po mnie. P. dermatolog kazała to trzymać na skórze przez 15 minut, TRZY razy dziennie, był to warunek konieczny do wyleczenia. Pamiętam, jak powiedziałam nieśmiało, że nie mogę się smarować się TRZY razy dziennie tym CZYMŚ, bo pracuję i gdzie się niby mam tym polewać??? w łazience w pracy??? I stać tak przez 15 minut? usłyszałam "Jeśli chce być pani wyleczyć skórę.. musi pani się pomęczyć bla bla bla...." wtedy uświadomiło mi to że robię z siebie idiotę. W swoich własnych oczach. i Że żadna p. dermatolog mi nie pomoże. Naukowcy dotąd nie wiedzą co powoduje trądzik, a lekarze i dermatolodzy sami wiemy jak działają. natomiast nasza skóra ma naturalne własności regeneracyjne i organizm sam się pozbywa infekcji i sam zwalcza bakterie chorobotwórcze takie jak między innymi pan GRONEK. Gdybyśmy się sami nie mogli wyleczyć, już byśmy pomarli dawno na katary i grypy. Czemu więc GRONKA mamy jakąś chemią wytrzebiać? Nie neguję, że wszelkie tzw naturalne środki, miody, liście, środki przeciwgrzybicze nie są dobre. Są na pewno lepsze od CHEMII z apteki, jeśli wiesz na co są i nie oczekujesz po nich cudów. Zamiast nich zresztą wystarczy zwykły tani polski czosnek. Przyłożyć plasterek można nawet na syfka parę razy dziennie i po syfku. Ok, ale to nie leczy prawda tylko zalecza do następnego razu. Po moich latach doświadczeń powiem Wam jedno: jeśli macie problemy skórne, musicie się zainteresować przyczyną, skąd się to bierze i sami to eliminować. Żaden lek z apteki czy z netu Wam nie pomoże na dłuższą metę tylko wywalicie kasiorę bez sensu. Zainteresujcie się tym co JECIE, co Was STRESUJE, jak dbacie o siebie ogólnie. Zadbany organizm to odporny organizm, który nie potrzebuje antybiotyków i sam zdrowieje. Każdy z nas sam się oczyszcza i skóra w wypryskach jest tego dowodem. Coś siedzi w środku i skóra wywala to na zewnątrz. Zastanówmy się, zanim coś wrzucimy w siebie, nie jedzmy bezmyślnie tego co dają, sprzedają nam na każdym kroku, nie zażywajmy coraz to nowych preparatów, przecież one nie są obojętne dla zdrowia. A zdrowie mamy na twarzy wypisane... Patrzcie z jednej strony jemy rzeczy które nam szkodą a z drugiej zażywamy leki na skórę czy to nie jakaś bzdura. Czy nie warto przyjrzeć się dokładnie temu co jemy? Zbudujemy sobie odpowiednią florę bakteryjną w organizmie, która nie dopuści do takiego namnożenia się gronkowca, że nam będzie go na twarzy wywalać. Skoro go już mamy, tak jak i setki innych chorobotwórczych bakterii, to pomóżmy organizmowi się go pozbyć czyli go wzmacniajmy. nawet zabijając GRONKA odpowiednim antybiotykiem zabijemy inne dobre bakterie dzięki które są nam potrzebne do zdrowia. Potem tą florę trzeba bardzo długo odbudowywać. Zróbmy zatem sobie detox, jedzmy prosto i naturalnie, warzywa, owoce, chude mięso, odkwaszajmy organizm (google wiedzą, co go zakwasza), gotowane unikając smażonego, przetworzonej żywności, UŻYWEK!!! (alkohol, kawa, czekolada), CUKRU!!! (wszelkich słodyczy), soli. To SĄ trucizny, nie bez powodu się o tym trąbi. Czy jecie zupy na kostkach z konserwantami albo cokolwiek z proszku? Ja na tym żyłam całe lata, czasem chlubiąc się, że jem tylko czekoladę i piję wodę :) Teraz się pukam w czoło. Trądziku pozbyłam się, nie całkowicie oczywiście, bo bakterie dalej siedzą, jak tylko spada odporność, trądzik wyłazi z powrotem! Ale trądzik to tylko objaw, więc drodzy moi Zagronkowaceni, nie załamujcie rąk tylko nie bądźcie głupi jak Polak po szkodzie. Rozpisuję się tu koszmarnie tylko po to, żeby Wam przypomnieć to co dawno wiecie od Waszych Mam i Babć: zadbajcie o cały swój organizm! Recepta na zdrową skórę: dużo ruchu na świeżym powietrzu, zdrowa dieta (regularne posiłki), relaks, wysypianie się. Pozdrawiam i życzę zdrowia wypisanego na Waszych twarzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie ....
przeczytaj uważnie co napisałam - nie napisałam zrezygnować z owoców i warzyw, a zrezygnować z SUROWYCH WARZYW I OWOCÓW. A to zasadnicza różnica. Gotowane na parze, z wody, pieczone - to nie jest rezygnacja z owoców i warzyw. Wręcz nie powinno się ich eliminować z diety. Trudno jest dyskutować na temat mleka i jego przetworów (a więc i kefir i jogurty itd) bo zdania są bardzo podzielone. Większość ludzi nie trawi kazeiny więc mleko i jego przetwory im szkodzi. Tak jest w moim przypadku, a jak jest u Was to tego nie wiem. Wyeliminowanie mleka i reszty w moim przypadku BARDZO pomogło. To samo z jajkami, słodyczami, cukrem wogóle. Ale podkreślam - w moim przypadku. Chcę tylko pokazać jakie wyjście mi zaproponowano, nie karzę nikomu tak postępować bo nie ma co ukrywać to ciężka dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie ....
to lipa - to co napisałeś na temat jedzenia mięsa a potem o gronkowcu, masz całkowitą rację. Mi lekarz kazał bardzo ograniczyć jedzenie mięsa, szczególnie smażonego ( a ze smażonym jedzeniem, nietylko mięsem kazał bardzo uważać), ograniczyć do najwyżej 2 razy w tygodniu. Tylko, że to bardzo ciężka dieta by w niej wytrwać, szczególnie że dookoła tyle pokus, pachnących cukierni... Moja nagrodą jest to, że odzyskałam figurę jaką miałam w wieku 20lat :-) to lipa - życzę Ci wytrwałości i cierpliwości, no i powodzenia, jest ono potrzebne nam wszystkim z tego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie ....
zośka - masz rację, zgadzam się z Tobą w 100%. Tylko trzeba napisać, że takie "leczenie", oczyszczanie organizamu będzie trwało długo. Moje leczenie jest opracowane na 12 tygodni! To długo, ale ja uważam że warto. Minęło już 7 tygodni a ja wyglądam lepiej i czuję się fizycznie coraz lepiej. Zaczyna znikać chroniczne zmęczenie, koszmarne wręcz zmęczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×