kolejny topic ....od juztra zmieniam swoje zycie!!!ale tym razem................

czesc własnie wrociłam od rodzinki czuje sie taka..... przejedzona, jutro zrobie sobie dzien jogurtowy pa pa

cześć dziewczyny. Już po świętach - więc ciąg dalszy diety. Co prawda dzisiaj jest piątek czyli dzień ważenia, ale z wiadomych przyczyn na wagę dzisiaj nie wchodze :D....po co psuć sobie humor stwierdzeniem: przytyłam po świętach ;) Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje że jeszcze tutaj zaglądacie.

czesc Na wage wczoraj tez nie wchodziłam:) Przez te kilka dni troche sobie pozwoliłam z jedzeniem tzn nie opychałam sie ale wiadomo tyle pysznosci poprobowac trzeba było no i widac np wystajacy brzuszek:) z lekka dieta oczyszczajaca rusze po nowym roku. pa

Witam w nowym 2007 roku :D Mam wrażenie że zaraz pęknę - jestem tak objedzona po świętach i po sylwestrze. Dzisiaj pozjadam końcówki dań które zostały w lodówce a od jutra.....dieta po raz kolejny. Ciekawe ile przybyło mi przez ten tydzień???????? Na pewno więcej niż trace w ciągu tygodnia.Na wage nie wchodze żeby nie psuć sobie humoru.Myśle że waga wzrosła o jakieś 2 kg. No trudno jakoś to przeżyje i walcze dalej. Pozdrawiam i miłego dnia życze.

Witam serdecznie i gorąco. Od kilku dni nikt tutaj nie zagląda. Z nowym rokiem zaprzestałyście diety????? Ja powoli przestawiam się z jedzenia poświątecznego na jedzenie dietkowe :D Ciągle jednak jem zbyt dużo. Od dzisiaj trzeba jednak zacisnąć pasa. Dzisiaj zjadłam jajecznice z jednego jajka z kiełbaską + kawa. Nie wiem co na obiad zrobić - mam sok pomidorowy i mrożone warzywa - może je wykorzystam?????? Mam nadzieje że jeszcze tutaj zajrzycie

PUK PUK - nie ma nikogo :(

czesc no stokrotka 65 jak Ci idzie ? ja przez swieta troche:) przytyłam ale tak jak Ty nie wchodziłam na wage po co sie bardziej dołowac:) Dzis ruszyłam z dieta owocowo- warzywna zobaczymy co z tego wyjdzie. Własnie wstawiłam jajka na sałatke. Trzymaj sie:)

Cześć Dzisiaj na śniadanie zjadłam kanapke z kiełbasą krakowską. Jeśli mi się uda to chciałabym reszte dnia przeżyć na mrożonce warzywnej. Zaraz sobie ugotuje i będę podjadała przez cały dzień. Było by super gdybym na takich mrożonkach wytrzymała 3 dni. Spróbować zawsze można :D

I znowu zostałyśmy same z klaaapką.

Czyżby to był już koniec naszego topiku????? Smutno mi z tego powodu, ale ciesze się że tak długo wytrzymałam na diecie. Co prawda były mniejsze i większe wpadki ale kilku kilogramów się pozbyłam :D Dzisiaj na śniadanie zjadłam serek wiejski + kawa. Zaraz zrobię sobie jeszcze drugą bo ciężki mi się dzisiaj obudzić. Miłego dnia wszystkim zaglądającym tutaj życzę

czesc dziewczynki dawno tutaj nie bylam , chyba z jakies 2 miesiace u mnie z waga wciaz to samo , raz 2 kg wiecej a raz mniej ja chyba nigdy nie schudne 1o kg nie potrafie sie oprzec kawie z cukrem i smietanka hmmm :( i innym zlym rzeczom\, ostatnio jadlam przez tydzien zupe z kapusty a z tym inne rzeczy jak normalnie ,no i schudlam 2 kg przez tydz pozdrawiam

Cześć Skowroneczek - fajnie że zajrzałaś tutaj. 2 kg mniej w ciągu tygodnia? - fajnie ja też tak chcę. Niestety ja najwyżej strace 0,5kg. Dwa kilogramy na tydzień łatwiej jest mi przytyc niż schudnac :D Dzisiaj na śniadanie było jedno sadzone jajko + kawałek chlebka + kawka> Miłego dnia

Nie wiem czy pisze tylko dla siebie......ale spróbuje napisać jeszcze kilka słow ......może dziewczyny się odezwą????? Dzisiaj piątek czyli nasz dzień ważenia. Niestety ostatnio troche przytyłam , bo waga pokazała 61 kg. czyli niecały kilogram więcej. Mam nadzieje że to tylko chwilowy wzrost wagi :D Dzisiaj na śniadanie zjadłam bułke + parówka. Teraz popijam sobie kawke i racze się cukierkiem czekoladowym. Nie wiem co zrobić na obiad???? może makaron z sosem lub z twarogiem? Za trzy miesiące mój chrześniak obchodzi swoje pierwsze urodziny. Chciałabym się pokazać w nowej małej sukience. Spódnica, którą miałam na jego chrzcinach teraz spada mi z tyłka. Zjednej strony ciesze się , bo to znaczy że straciłam kilka kg. Z drugiej jest mi troche żal , bo tylko kilka razy miałam ją na sobie. Chyba będę musiała odwiedzić krawca i dać spódnice do zwężenia. :D

tak to właśnie bywa: obiecujemy sobie i innym że będziemy się wspólnie odchudzać i pomagać sobie,i niestety po pewnym czasie dobre chęci nas opuszczają.

hej mam nadzieje stokrotka 65 ze do mnie nie masz az tak duzych pretensji:) w koncu wytrwałam z toba tzn ja dopiełam swego mogłam tu zagladac ale czy to nie było troche denerwujace kiedy na poczatku było nas ok 11-12 a potem praktycznie zostałysmy my 2. Nie mowie ze mi było zle ale gdybysmy wszystkie sie wspierały na pewno byłoby lepiej. Mam nadzieje ze ci sie uda dopiac swego. Trzymam kciuki pa

:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D ::D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :D:D :D :D :

Zjadłam mega obiad : duży kawał mięsa i sporo gotowanych warzyw. Na wadze 61 kg. Ja chcę 58kg a nie mogę do tej wagi dojść.

prosze nie marudzic:D stokrotka 65 uda ci sie. Ja chyba musze zaczac wiecej cwiczyc bo sie troche zaniedbałam:) pa

widze klaaapka że jednak zaglądasz na nasz topik. Ja bardzo przyzwyczajam się do różnych rzeczy i dlatego np. nie dopisuje się do innego topiku. :D Pozostaje na naszych \"starych śmieciach\". Od czasu do czasu napiszę co u mnie słychać. Dzisiaj zjadłam : --kanapka z żółtym serem --\"gorący kubek\" --0,5 pączka i 2 ciasteczka

Wczoraj przeżyłam na soku pomidorowym i zupie warzywnej z mrożonki. Dzisiaj mam nadzieje że też nie będę się objadała...... a w piątek ważenie. Z bólem serca sprawdze moje kilogramy :D