Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona codziennoscia

pranie, sprzatanie, gotowanie kogo jeszcze przesladuje ta wredna piosenka

Polecane posty

Gość zmeczona codziennoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
mnie nie prześladuje, bo prowadzę jednoosobowe gospodarstwo domowe, czyli jak mi się akurat nie chce, to NIE piorę, NIE sprzątam i NIE gotuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
czasami jest ciekawie i cos sie dzieje ale wiekszosc dni w roku to tak jak ta piosenka ehhh ... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
A, czyli chodzi nie tyle o udręki gospodarstwa, co o prozę życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
kiedys tos ty szczesciara, a ja musze sprzatas , musze gotowac i musze prac , a gdzie przepraszam taki kontrakt podpisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
a mezus nic jak go nie walne w leb butem to nie wykuma ze zonka sama bidna w domku siedzi, i kwiatka nie przyniesie i na kolacje nie zaprosi no bo po co juz dawno po slubie i wszelkich staraniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Oj, niedobrze... No to wal w łeb butem i nie rób za niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
rer pewnie ze go walne w leb ale to dziala na dzien dwa a potem zowu codziennosc, juz mi nawet sie niechce robic mu kolejnej afery bo i tak wiem ze to nic nie da, zebym jeszce odzyskala ukochana prace ,ale niestety znowu bede musiala lazic po firmach i czekac na odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Ale jeśli musisz się teraz zająć poszukaniem pracy, to siłą rzeczy Twój udział (całościowy jak rozumiem...) w obowiązkach domowych ma prawo zmaleć! Wiesz, kiepska jestem do radzenia, bo nie mam własnego ślubnego i w związku z tym Twoje problemy są mi nieznane. Ale może da radę ograniczyć czynności domowe do tych niezbędnych? W sensie: prasowanie koszul - tak, prasowanie majtek - nie. Obiad jednodaniowy - tak, trzydaniowy z deserem - nie. Itd... No nie wiem, ale może jest to jakaś recepta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
jest jak najbardziej tylko wiesz bardzo ciezko taka recepte wprowadzic w zycie zwlaszcza przy specyficznym typie mojego meza, do niczego nie zmusza ale tez nie zawiele pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
narazie znikam gdyz dzis jestem bardziej niz zwykle zmeczona codziennoscia, RER rybko dziekuje za rade mam nadzieje ze jeszcze cie tu zastane Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Dobranoc :) I niech Ci się przyśni coś niecodziennego (ale miłego, oczywiście) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
Witam wszystkich serdecznie! jak zwykle z rana ma sie najwiecej energi i checi do zycia ktora w krotkim czasie zostanie wspaniale zuzytkowana do sprzatania, ehhh zycie!! ktos by pomyslal ze uwielbiam sie uzalac , wcale nie z reguly to jestem optymistka i w wiekszosci sama sie pocieszam gdy mam dola , tylko ta wlasnie szara proza zycia pootrafi zgasic nawet najwiekszy ogien radosci... czy ma ktos jeszcze tak jak ja ? kiedys RER czy moglabys mi powiedziec jak to jest dokladnie z tym twoim jednoosobowym gospodarstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj 🖐️ nie rozumiem jak maz moze byc obojetny na twoje prosby o pomoc czym sie zajmuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak : siedze w domu caly dniami bo nie pracuje w wolnych chwilach i przyplywie energii szukam pracy :) wiec sila rzeczy jak meza nie ma w domu to gotuje sprzata, piore zawsze bo on nie umie sie pralka obsluzyc:P ale jak tylko jest w domu to on gotuje i zawsze wciagam go w obowiazki i udaje mi sie to oj ale chyba cie nie poceiszylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem porozrzycanych skarpetek rozwiazalam tak : wrzucalam do pralki tylko te ktore byly w lazience , a tych bylo malo:P wiekszosc to gdzies pod biurkiem lub lozkiem wiec z czasem barkowalo mu skarpet i tak sie nauczyl wynosic je do lazienki:D ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
Witaj Sonnen! Kocham mojego meza bardzo i nadal go uwazam za najwspanialszego czlowieka na swiecie, ale tak samo jak jest kochany tak tez jest ciezki w spolzyciu, czym sie zajmuje wiec jego pasja jes modelarstwo, wiem ze to hobby daje mu duzo radosci i odpoczynku chce by poswiecal temu zajeciu tyle czasu ile potrzebuje, ale czesto mu zwracam uwage ze musi znalesc tez czas dla mnie , corki i dla domu, i w tym pies pogrzebany ze on zawsze mi przyznaje racje ,bierze wine na siebie , poprawi sie na dzien dwa , a potem znowu to samo , do czasu az znowu go kopne w tylek, i tak w kolko.... dlatego juz mi sie niechce krzyczec na niego bo i tak wiem ze to nie przyniesie wiekszego rezultatu, a skoro od pewnego czasu nie mam pracy wiec caly dom i ( co najbardziej mnie w nim denerwuje ) zajmowanie sie corka spada na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo jesli siedzimy w domu to nie mamy bardzo wyboru musimy sie tym domem zajmowac musialybysmy celowo gdzies wychodzic na poczatku malzenstwa bylam zatwardziala w swych przekonaniach tzn daleko od kuchni ale niesety walczylam z tym bardzo jednak musialam sie nauczyc gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
najbardziej mnie wkuza to ze za malo czasu poswieca zabawie z corka ma dopiero trzy latka i wymaga wiele uwagi nie zdazylo sie by z wlasnej woli poszedl z nia na spacer, nie mowiac o spacerze zemna, ale tez nie pamietam jednego dnia by nie siedzial przy swoich modelach albo komputerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak spotkalam sie w rodzinie z takimi typami mezczyzn moze nie klotnia ale powinnas stanowczo wymagac od niego by poswiecal wam wiecej czasu i to koniecznie, az do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
a wiecie co z tego wszystkiego jest najsmieszniejsze? ze za kazdym razem kiedy zrobie mu awanture o to ze za malo poswieca czasu dla nas to na nastepny dzien to ja sie glupio czuje za to ze zrobilam mu awanture, za to ze miaalam mu cos zazle i ze pozniej mu to powiedzialam smieszne prawda ale tak niestesty jest , na nastepny dzien zastanawiam sie czy dobrze zrobilam ze wyzucilam to wszystko z siebie , zastanawiam tez sie czy moze lepiej bym zrobila gdybym mu powidziala bardziej lagodnie i ze moze od niego za duzo wymagam.. ale te cale moje rozsterki i tak na niewiele sie zdaja gdyz moj maz i tak doskonale wie jak ja sie czuje po takich klotniach, i albo czeka az mnie wyzuty sumienia zjedza i przyjde go przeprosic za to ze bylam zbyt ostra , albo bedzie udawal zalamanego i obrazonego i przez tydzien nie bedzie sie do mnie odzywal wie ze to jest dla mnie najgorsza udreka i w koncu skapituluje i tak wyjdzie na niego a ja naprawde nie mam w sobie tyle jadu i wrogosci do niego by sie na niego dluzej gniewac przepraszam jesli to co pisze jest malo skladne gdyz co chwilke mi corka przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_tam
moj maz z kolei nic w domu nie robi,bo go ciągle nie ma-pracuje,na moją prosbę,żeby np. poodkurzał słyszę "a ty nie miałas czasu?"-bo ja z kolei siedzę w domu i "nic nie robię" nie mam pojęcia,jak z tym walczyć,może to ma być tak,że ja nie martwię się o pieniądze,a on nie zajmuje się domem? i oczywiscie tez w kółko pranie,sprzatanie itd. byłoby ok może,gdyby potrafił to docenić ,pozdrowienia dla gospodyn domowych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
Sonnen ja juz wszystko przerabialam przez te lata malznstwa od grosby , po delikatna rozmowe, sugestie zartobliwa , wszystko tylko zawsze z tym samym skutkiem jak nie kopa w 4-litery do nie wykuma on poprostu tak sie wciaga w te hobby ze traci calkowicie poczucie czasu, siedzi juz nad tymi modelami dobrych pare lat a sobie wyobraz ze dlaniego to zawsze jest "no przeciez dopiero co usiadlem do biorka" to walka z wiatrakami nie ma sesu jeszcze nie znalazlam dobrego i skutecznego sposobu na ta przypadlosc , ale nie zamierzam jeszce rezygnowac wciaz bede prubowac , ale na gosposie domowa tak latwo sie nie pisze wiem ze kobieta musi dbac o dom i rodzine i na to sie godze ale jesli to ma byc jej sensem istnienia i tak jak pisze taka tam jej starania maja byc zupelnie niezauwazalne to to jest poprostu niewolnictwo pod psychicznym przymusem i na to sie nie godze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Cześć, Dziewczęta! Miałam kołowrót w pracy, więc ponownie tu zawitałam dopiero teraz. Zmęczona --> pytasz, jak to jest dokładnie z moim jednoosobowym gospodarstwem. Czyli? Tzn. opiszę, ale nie wiem, czy dobrze zrozumiałam pytanie :) Jestem singlem, mieszkam sama, mam kwiatki, ale nie mam zwierzaków. Pracuję codziennie w godzinach typowych. Jeśli chodzi o outsourcing obowiązków: 1. gotowanie obiadów, to bardzo często udaje mi się wprosić do kogoś z rodziny :) (cała mieszka w tym samym mieście), więc rzadko gotuję. A jeśli już, to są to najprostsze miksy typu makaron + sos. 2. Pościel do prania odwożę do rodziców, bo magiel i tak oddajemy altogether (rodzice, dziadkowie, brat). 3. Raz na jakieś dwa miesiące wykładam kasę na gruntowne sprzątanie mieszkania (gruntowne, czyli mycie okien i piekarnika). No a całą resztę obsprawiam ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
Hej Rer ! Rer fajnie ze sie odezwalas bo juz myslalam ze topik padl i wszyscy sobie poszli :( Rer to ty masz fajny ten domek , sama sobie pania w nim jestes i jeszcze go tak usprawnilas ze z wielu obowiazkow mozesz sie wykrecic wspomnialas o pracy , a coz to za praca tak cie apsorbuje pytam z ciekawosci Szkoda ze nie masz zwierzaczkow w domku nie nudzisz sie ? , ja gdybym miala sama mieszkac to chciala bym jakiegos malego psiaka taki co by zawsze wesolo merdal ogonem jakbym wracala do domku i moglabym z nim wychodzic na spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
cos malo kobietek takich jak ja co sa znudzone i zmeczone codziennoscia pewnie wszystkie szczesliwe tylko ja tu siedze i marudze rany ale dolllll... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona codziennoscia
no babki co jest? czy naprawde tylko ja tu jestem znudzona ? buntowac mi tu sie przeciw szarej codziennosci !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×