Czy kiedykolwiek Bóg i modlitwa uczynilw waszym życiu cud ???

hmm mam kolezanke...niby lazi do kosciola itd...dzis przytoczyla takie mądre stwierdzenie: Nie uwazam sie za osobę wierzącą,nie jestem wierząca ,ale sie modle\" myslalam,ze pekne ze smiechu:P

Mefisto, dzis wiem ze to byl blad nie chcac tego dziecka ale taki mialam los, taka byla wtedy sytuacja, kobiety to tez ludzie i robia bledy..tak..wiem ...dzis wiem ze to byl blad ...wtedy bylam za mloda by to rozumiec...za swoje grzechy bede sama odpowiadac wiem o tym...

modliłam sie zeby moj chlopak nie szedł do wiezienia, ale nie pomogło modliłam sie zeby jak najszybciej stamtąd wrocił, tez nic, modliłam sie zeby Bog to jakos rozwiązał, i udalo sie poznalam wspanialego chlopakla zamierzamy sie pobrac pracuje uczy sie zaocznie jestem najszczesliwsza, teraz wiem ze cuna nie istnieją bo Jak Bóg mial mi chlopaka z wiezienia wyciągnąc, ale pomóc mi pomógł. Modliłam sie tez o zdanie matury ale nia zdalam, modlilam sie zeby Bog mi pomógł jesli jest choć trochę winy w tym nauczyciela i co objela mnie amnestia.

bo modlić warto się o to, co realne, ufać w to że spełni się prośba wnoszona do Boga, i ... brać sprawy w swoje ręce :D

Od zawsze moim marzeniem było mieć dziecko. Zawsze marzyłam aby byc mamą, aby wychowywać, kochać całym sercem. Mogę z całą pewnością powiedzieć że Bóg uczynił w moim życiu Cud. Po stracie pierwszego dziecka, zaczęłam wątpić czy jest to wogóle możliwe. ale zaufałam Bogu, modliłam się do niego nieustannie o Cud narodzin, o to aby spełniło moje, nasze wspólne z mężem największe marzenie. Mogę powiedzieć, ze w naszym życiem stał się ten Cud i od 8 miesięcy jesteśmy szczęśliwymi rodzicami syneczka. Dlatego wiem że nasze marzenia dzięki modlitwie, te większe i te mniejsze też się spełnia. A Cudem nazywam także własnie te spełnione marzenia. Myślę że ten cytat z ksiażki \"Niebo na Ziemi k.Milewskiego dosonale tu pasuje :) \"W oczekiwaniu na Cud modlę się do Boga. modlę się gorliwie i z pasją. Nieraz tylko szepczę, nieraz tylko myślę. (...)\"