Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba baba

waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

Polecane posty

Wrócilam!!!!!!! Zycze Wam Szczesliwego Nowego Roku!! :-D Radosci, milosci i wszelkiej pomyslnosci! Biore sie za czytanie zaleglosci, pózniej napisze co i jak bylo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Nadrobilam zaleglosci. Wiolecia gratuluje zareczyn!!!!! 🌻 ciesze sie ze juz z Wami jestem. W Polsce jak bylo?? Oczywiscie nie chcialo sie wracac. Za kazdym razem coraz bardziej sie nie chce.. :-( Pobeczalysmy sie razem z mama przez wyjazdem. 😭 Ona - ze juz jedziemy i nie zdazyla sie nami nacieszyc, a ja- ze musze jechac mimo iz coraz mnie chce. Ale mam nadzieje ze nie potrwa to juz dlugo.. Swieta minely szybko i prawie nie zauwazalnie. Ale bylo milo, 25-go duzo gosci, iscie rodzinna atmosfera :-) Z jedzeniem niestety pofolgowalam. Skutkiem tego jest wieksza opona na brzuchu i coraz bardziej krzywe spojzenia meza i zarty :-O I tak jak dotychczas mi mój wyglad nie przeszkadzal tak juz zaczal mi dokuczac, i tez brzuch taki strasznie upasiony, i spodnie ciasniejsze... :-O Takze pelna mobilizacja!! Do wiosny przynajmniej 8-10 kilo mniej, bez nierealnych zalozen. Sylwester byl kameralny i .... dosc nudny :-O To nie byl dobry pomysl i nie koniecznie dobrane towarzystwo. Za to szampana wypilam troszke za duzo (co bylo pomyslem mojego meza bo kazal mi wypic pelny kieliszek do dna, za szczescie w Nowym Roku :-P ) i odchorowalam to 1-go stycznia, spalam caly dzien. dodzia my jechalismy autobusem do Polski. Po raz pierwszy i ostatni... ale to inna opowiesc. Ale wyszlo dobrze bo z powodu mgiel loty byly odwolane i wogóle bysmy chyba nie dotarli na Swieta.. dzieki za troske pozdrawiam Was goraco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalia 🖐️ Ja nadal na diecie. Mam pernamentnego doła. :( Jeść mi sie nie chce, pic mi sie nie chce, gadac mi sie nie chce, żyć mi sie nie chce... za to ma ochote sie powiesic na suchej gałęzi... tak na mnie działa nowa dietka. :O Zaraz bede jeść soczewicę z warzywami. Bleee... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ trelinka Zagladaj do nas. Będziemy sie nawzajem wspierać. Aaaa... zapomniałam dodać, że ta dietetyczka odchudza bardzo dużo babek (i facetów) i między innymi taką Panią, która pod jej nadzorem zrzuciła 49 kg w ciągu 8 m-cy. :) I chudnie dalej. Więc może warto pocierpiec na tej paskudnej diecie. P.S. Soczewica jest obrzydliwa. Jakbym żuki żuła. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luli laj powodzenia!! trzymam kciuki!! Ale nie drecz sie na sile. Jak bedziesz sie tak okropnie czuc na diecie jest wieksza szansa ze wrócisz do zlych nawyków po niej... Glowa zapewne Cie boli bo obnizylas drastycznie poziom cukru.. A moze to wszystko ma tak byc?? Moze to trzeba sie wycierpiec?? Jak juz sama nie wiem... Wiem tylko ze tez musze sie moblizowac i ze latwo nie bedzie... Odespalismy podróz i teraz odpoczywamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów ja. Podnosze temat z 3 strony. Dziś 3 dzien na diecie. Humor i samopoczucie jakby lepsze ale to dopiero poczatek dnia. :) Dziś mam Wigilię u babci i będę sie musiała ostro nagimnasytkować, by wykręcić się od jedzenia... tak, żeby nie zasypali mnie gradem pytań... czego szczerze nienawidzę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry!! Wszystkim którzy obchodza Swieta prawoslawne zycze Radosnych, pieknych Swiat!!! luli powodzenia i wytrwalosci zycze!! Milego dnia wszystkim! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Wszystkiego dobrego w tym nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na razie zagladam do was i ide poczytać zaległości.... a tak nawiasem Luli laj jak ty przyżądzasz te soczewice, ze czujesz jakbyś żuki jadła??? kupujesz suche nasiona czy z puszki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! witam!!!!jak nas tu dużo!!!! Eulalio bardzo tęskniłyśmy za Tobą, jak Ci było u mamusi i nie tylko? ja podobało się w Polsce??? jak z odchudzankiem???? hehehe na czas pobytu nie warto trzymać się sztywno diety, bo specjaly polskie są dobre??? takie są wizyty i rozstania??? tak myslałam że jechałaś busem.... a oponka większa nie martw się ja też przetrzymłam święta w diecie, a na sylwka poszła w tango... hheheheehe no i stało się... moja opona też urosła sobie trochę.... ale co tam??? damy radę, następne swięta, dopiero w kwietniu? Luli... co Ty mi z tym dołkiem.. znowu marudzisz rybko!!!! nie ma dołków. podaję Ci łapę i wychodź na górę!!!!!! dasz radę z dietą nie martw się wcale!!!!! a gdzie podziała sie cała reszta?? Naszata??? co słychać??? Perełka???? Karola??? coś ostatnio tu rzadko wpada... a ma czym się pochwalić?? bo jej i tylko Duszce się coś ostatnio udaje... zgubić??? pozdrawiam wszystkie forumowiczki!!!! buziole dla małego Antka!!!! w stópki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem zagladac zagladam ale jakos nie chce mi sie pisac mam w koncu wage no i mala zalamke przez swieta przybylo mi tylko albo az 2 kilosy grrrr coz czas brac sie konkretnie za siebie tylko jak tego dokonac jak stracilo sie wszelka motywacje i silna wole no i za slodkie oddaloby sie zycie???? :( dzis ide sobie jeszcze normalnie na browarka i musze sie jakos zmotywowac do walki bo szkoda tego co juz zyskalam milego weekendu kochane baby :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż nie jestem na stałe przy tym topiku, stale was wspieram i zaglądam tu. Nie poddawaj się gruba babo, osiągnęłaś już tak dużo! Szczerze ci kibicuję i przeżywam nieporównywalnie bardziej niż skoki Małysza.;-):-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki wielkie:)) postaram sie tylko musze sie zmotywowac a nie wiem jak tego dokonac wszystko co kiedys mialo sens od 1 stycznia jest nie wazne a ja czuje sie wolna i szczesliwa niby palam energia i optymizmem ale brakuje tego czegos ... zeby waga leciala w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że to kwestia zimy. Ja od 1 stycznia jestem jakaś ospała, brakuje mi energii i nic mi się nie chce. Nie jestem przygnębiona, tylko brakuje mi napędu. Zawsze motywuję się tym,że dużo już osiągnęłam i nie chcę tego zaprzepaścić. Tym, że bycie szczupłą jest o wiele zdrowsze niż otłuszczenie. Strach przed chorobami skutecznie zmusił mnie do rozpoczęcia odchudzania. Jestem dosyć mocno poobciążana rodzinnie takimi chorobami jak cukrzyca, zawał, niewydolność krążenia, nie mówiąc o bólu kręgosłupa. Oczywiście nie zaprzeczam też, że chciałabym podobać się sobie przede wszystkim, a także innym. Może coś z tego, odnosi się też do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosi odnosi tez mam obciazenie tak jak i ty a podobac to chyba kazda z nas chce ale jak na nowo powiedziec slodkosciom nie!!! bede probowac a teraz ide sie kapac i szykowac na imprezke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zaraz wychodzę i też słodycze to mój największy problem. Czekolada mmm... Dlatego mam jedno jedyne postanowienie noworoczne-nie jem czekolady w żaden dzień tygodnia prócz soboty(dziś:-)), a jak już jem w tę sobotę to nie więcej niż pół. Mam zamiar tak wytrwać przynajmniej do Wielkiej Nocy. Potem zobaczymy. Ja nawet na diecie do tej pory jadłam choćby kostkę czekolady dziennie. Nie potrafiłam sobie odmówić. To silne uzależnienie, ale ten pierwszy tydzień wyszedł mi dosyć gładko i dziś pozwoliłam sobie na 3 kostki gorzkiej. Mmm uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cicho tu dzisiaj... Odpoczywacie czy szalejecie z okazji soboty karnawalowej ?? dodzia ja tez tesknilam do Was. I Pomyslalam o Tobie jak przejezdzalam przez Warszawe, ze gdzies tam jestes :-) piszcie! Ja wprowadzam w zycie pierwsza decyzje- nie jem po 19. Na dobry poczatek. Z czasem kolejne zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Humor mam zdecydowanie lepszy. :) Yoahim Kupuję suche ziarno i gotuję je (bez wczesniejszego namaczania) w proporcjach 1 szklanka soczewicy na 2 szklanki wody... na małym ogniu pod przykryciem do calkowitego odparowania wody... zajmuje to ok 25-30 min. I wierz mi soczewica jest delikatnie mowiac paskudna, niedogotowana i az chrześci pod zebami... Ale tak mi zalecila dietetyczka... podobno im mniej przetworzoja żywność tym lepsza. :O Panno Konopielko Jakim cudem udalo Ci sie schudnąć 37 kg. Wielkie brawa i gratulacje!!!! Ile czasu zajęło Ci zrzucanie??? Ćwiczyłaś? Jeśli tak co i w jakich ilościach??? Jaka dietka? Jesteś normalnie moim natchnieniem. :) Ide poczytac. :) Ściskam Was wszytskie gorąco. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luli ciesze sie ze humor masz lepszy. mam nadzieje ze przetrwalas Wigilie bez problemu :-) A tak na marginesie - co czytasz?? Ja wlasnie zaczelam najnowsza ksiazke M. Szwaji ,Powtórka z morderstwa\', czytalam prawie wszystkie jej ksiazki, bardzo mi sie podobaja. I jednoczesnie ,188 dni i nocy\' Domagalik i Wisniewskiego, to dosc ,ciezka\' ksiazka i musze miec do niej odpowiedni nastrój, a jakos nie czesto ostatnio takowy mam ;-) Nawiozlam sobie z Polski jak zwykle caly stos ksiazke, bo czytac lubie bardzo... Chyba spicie juz skoro tak tu pusto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luli laj- moja mama robi sałatke z soczewicy i tunczykiem i jest wspaniała!!! ale soczewice trzeba moczyc...mi nic nie chrzęsci pod zębami i jest pyszna. lubie i te sałatke, i zupe z soczewicy i dodatkowo moja mama robi pasty z soczewicy z różnymi dodatkami np. papryką. dlaczego nie namaczasz? wtedy jest dobra...mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki perełka. Pozdrawiam stałe bywalczynie i oczywiście witam nowe :) ! niemam siły pisać, cały dzień w gościnie (dzieciaczek z rąk mi nie schodził) jutro ja mam gości.Może wpadnę jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoahim Ja też byłam zdziwiona ale ta moja dietetyczka kategorycznie zabroniła namaczania soczewicy i soji. :( Tylko groch i fasole moge namaczać. Ale chyba sie wyłamię i zaczne namaczac bo ta naprawdę paskudne jest... Jak soczewicę, obrzydliwą bo obrzydliwą, ale można zjeść to soja jest absolutnie niezjadalna... :( Eulalia Akurat wzięłam się za Harlen\'a Coben\'a. :) Lubię jego książki. Takie kryminalno-sensacyjne. :) A tak na marginesie (wstyd się przyznać bo to książka dla nastolatek) ale właśnie pochłonęłam wszystkie 3 tomy \"Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów\" (w dwa dni). Dostałam od siostry na Gwiazdkę... zresztą sama prosiłam bo oglądałam film i strasznie mi się podobał. A książki są milion razy lepsze i powiem szczerze, że nie można ich zaszufladkować do literatury młodzieżowej... Ja nadal jestem pod wielkim wrażeniem. Książki są inteligentne, ciepłe, ciekawe, wciągające i sprawiają, ze momentami śmiejesz się w głos a kilka stron dalej wyciskaja łzy jak kontener cebul. Na pewno do nich wrócę. Super, super, super. :) Zresztą to chyba nie wstyd sięgac po książki z działu młodziezowego. Mój mąż przynajmniej raz na rok katuje \" 20 000 mil podmorskiej żeglugi\" Juliusza Verna. Czytał to już dziesiątki razy a mimo to za każdym kolejnym i tak praktycznie \"znika\" z domu na dwa dni... przyłapuje go tylko w róznych dziwnych miejscach w domu z książką w ręku. :D Tylko ciiiiicho bo On się tego bardzo wstydzi... ;) A według mnie to słodkie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam babki... w pochmurny raczej smutny dzień... tak właśnie jest u mnie.... no niedziela brzydka, popijam kawę...co tu robić w taką pogodę?? pozdrawiam Was!!!!! cieplutko i słonecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. luli laj jeżeli chcesz się dowiedzieć jak wyglądało u mnie odchudzanie, wejdź na topik Rozmiaru 48 pt.\"Z rozmiaru 48 na 42\" tam na początkowych stronach wszystko przeczytasz. Tutaj napiszę tylko,że odchudzać zaczęłam się w 2003 i schudłam 25kg, potem zrobiłam długą przerwę i dalej się odchudzam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry U mnie tez ponuro. Jedzac sniadanko musialam zapalic swiatlo w kuchni bo tak cimemno bylo... :-( Milej niedzieli. A jutro do pracy. Koniec spania do 10-11 :-P Koniec urlopu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulilaj! Mam przed sobą książkę \"smacznie i zdrowo\" oryginalne przepisy kulinarne w Metodzie Montignac i tu pisze, że soczewicę gotuje się bez namaczania dodając 3 szklanki wody (nie 2 jak piszesz na poprzedniej stronie) i gotuje się 30 minut soczewicę zieloną i pomarańczową, a 45 minut soczewicę brązową. Nie dziwię się, że jest ona niesmaczna z 2 szklankami. Życzę powodzenia w odchudzaniu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam Twoją dalszą wypowiedź o nie namaczaniu soi, więc przytoczę dalej za Montignac\'em soję namaczamy na 24!!!godziny w 4 szklankach wody i gotujemy3-4 godziny fasole namaczamy 10-12 godzin w 3 szklankach wody i gotujemy 1-1,5 godziny groch namaczamy 10-12godzin w 4 szklankach wody i gotujemy 1 godzinę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×