Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ********

isnt it ironic?

Polecane posty

Gość ********
mam wady :) i zdecydowanie mam dystans do siebie potrafie sie smiac z przyjaciolmi (facetami i kobietami) z tego, ze mam małe piersi i miliona innych rzeczy. Jestem uznawaan za duszę towarzystwa, wielu znajomych nie wyobraza sobie beze mnie wycieczki/ imprezy/ zajec na uczelni- czesto sie sprzeczam z wykladowcami albo walne jakąś gafę. Faceci- kumple zapraszaja mnie na każdy mecz do domu przed tv lub pubu bo jestem kibicem piłkarskim i żużlowym.. Nawet nie wiesz jak wielki dystans mam do siebie- chyba to jest główny powod tego, że wiele osob mnie lubi. Wiele osob chce mi sie zwierzac ze swoich problemow albo nawet pomagac sprzatac mi miekszanie bo z tym raczej sobie nie radze- jestem okropna bałaganiarą... I mam naprawde szczęśliwe życie.. daleko mi do narzekania i dorabiania martyrologii.. Tylko czasem przychodza takie dni jak ten, że zastanawiam sie po co to wszystko... A z tym, że szukam ideału.. to chyba prawda :( i to moj najwiekszy problem.. Bylam w 5-letnim zwiazku i chyba trudno mi sie przestawic na kogos innego.. A moze szukam tu wlasnie tego, co wszyscy piszecie.. bo moi bliscy potrafia tylko mowic jak dobra jestem, jak madra, piekna i jakie to szczęśliwe życie wiodę... tak więc- dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do długoletniego związku to nie piszesz kiedy się skończył, ale daj sobie czas, zawsze trudno jest się w takiej sytuacji odnaleść, nie rób nic na siłę i nie szukaj nowej miłości, nawet o niej nie myśl. Jakoś ten ostatni wpis mnie nie przekonał że masz dystans do siebie, dlatego nie będę się tu już więcej wypowiadać. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karminowe serce
mysle dlatego tak jest bo te kontakty sa krotkie i powierzchowne typu: czesc, jak leci, opowiadanka, co u was i tyle. 1, 2 spotkania i koniec Postaraj sie z kims byc dluzej, poznawac wiecej niz 2 spotkania. Zobaczysz ze polacza was inne sprawy, glebsze, i relacje beda inne. i zobacz wtedy co czujesz a nie tak z dali, powierzchownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ********
do Powiem tak- jestes prawdopodobnie jedyną osoba, która mnie zrozumiała.. i robie dokładnie tak jak piszesz.. nie daje nawet szansy, a kiedy już dam komuś (moim zdaniem wyjątkowemu) wynajduję od razu jakaś głupotę, którami w nim nie pasuje i skreslam.. Ale kochać potrafię bo jak napisalam- kochałam i to do szaleństwa i wiem, że dla miłości potrafie poświecić wszystko jakkolwiek to banalnie i tandetnie nie brzmi.. Co do miłości rodziców- mam najukochańszych rodziców na świecie, którzy dają i zawsze dawali mi mnóstwo ciepła, zawsze mnie wspierali i mieli do mnie ogromne zaufanie.. Wiecznie slyszalam (i słyszę) slowa "kocham cię"- moze wlasnie dzieki nim nie jestem zakompleksiona i mam wiarę w siebie... także to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ********
moze w pewnych sprawach nie mam dystansu rzeczywiscie... karminowe- miej litość naprawde.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mowiac to po przeczytaniu pierwszego postu nie poczulam do Ciebie sympati... Moze cos szwankuje w charakterze w takim razie, w osobowosci. Moze inni ludzie nie specjalnie lubia wciaz slyszec jaka to wspaniala jestes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyleczyłaś się z zauroczenia do byłego w takim razie ;) Musiałaś być młoda kiedy go poznałaś... skoro 5 lat byliście razem... to pewnie również pierwszy mężczyzna z jakim spałaś. Wydaje mi się, że podświadomie szukasz cech byłego u innych mężczyzn. Ale pamiętaj, każdy człowiek jest inny i na swój sposób wyjątkowy. Nie kalkuluj :P i przede wszystkim daj sobie czas. \"Miłości się nie szuka, jest albo jej nie ma. Nikt nie jest samotny tylko przez przypadek.\" Powodzenia :D Tyle mam do powiedzenia czesc :czesc:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tak
No to bierz się za siebie i daj szansę :) Na nic czekanie, tym bardziej, ze pewnie zanim naprawdę pokochasz, minie trochę czasu. Oczywiście nie umawiaj się z każdym, kto tylko chce, ale spójrz inaczej na tych, którzy "przejdą eliminacje" Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ********
taaa ks. Twardowski :) nie poczuliście do mnie sympatii- to oczywiste, nie zalezalo mi na tym abyscie poczuli. Wymienilam tylko pozytywy, zabrzmialo jak zapatrzona w siebie idiotka.. postawilam kawę na ławę- nie chcialam opisywac calego swojego zycia tylko główny jego problem... Nigdy nikomu nie mowie jestem wspaniala (chyba, ze z ironicznym blyskiem w oku lub w żartach). A to, że tak myslę to już inna sprawa :P tup tup i o to wlasnie chodzi... o miłość mojego życia- wszyscy przyjaciele mi mówią to samo .. załamka więc :O zdechnę marnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zerem, mam mało przyjaciół, laski sie mnie brzydza, nie mam kasy i też jestem smotny :-O ale przynajmniej wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ********
może dlatego, że się nie usmiechasz :) wkazdym razie.. lepiej być zerem niz Leszkiem Millerem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenia-nierealna laska
fantazje to ty masz, nie ma co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest smieszne:-O ty tego jesze nie widzisz ale przegrywasz zycie tak jak ja:-O kazdy kiedys dorosnie, załozy rodzine i zabraknie miejsca dla ciebie, a ty se badz naj naj naj z samotnych niechciał bym cie osobiscie za zone zbyt wyniosła i zapatrzona w siebie jestes:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ********
oj uwierz, że gdybys tylko mnie spotkał, zobaczył i poznał to bys chciał :D i nie jestem zapatrzona tylko pisze o tym, w czym tkwi problem. Poza tym nie napisalam jeszcze wielu rzeczy o sobie, po ktorych juz na bank uznalibyscie mnie za nierealną kobiete... Ale mam serdecznie w dupie czy ktos anonimowy z pewnego forum uwierzy w treść posta jakich tutaj wiele.. :) to nie moje życie- moje życie jest w realnym świecie a to czy jakas Pszczółka czy inna Wikingówna uwierzy i spodoba jej sie to co piszę nie ma na mnie najmniejszego wpływu :) Ok studencki czwartek czas zacząć, Wam również życze udanej zabawy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś nie tylko bezkrytyczna wobec siebie, ale też nie tolerujesz krytyki od innych. To nie są cechy które przysparzają popularności. A jeżeli prosisz o pomoc - a to zrobiłaś - poprosiłaś o odpowiedź na swoje pytanie - musisz się liczyć z tym, że nie każdy będzie Cię postrzegał tak jak Ty chcesz się przedstawić:D Tak czy inaczej życze Ci, aby życie nie zweryfikowało Twoich poglądów w jakiś szczególnie drastyczny sposób. ps. z każdym kolejnym postem wieje coraz większą prowokacją, nie wiem dlaczego - moze po prostu lubisz się kłócić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
******** ---> ALe ja wierze w kazde Twoje slowo!!! Po prostu taki brak skromnosci razi z tego postu (i z tego ostatniego tez), ze to troche odstrasza ;) O to mi chodzilo. Moze przestan udowadniac wszystkim jaka to idealna jestes. Ludzie czasem boja sie chodzacych idealow ;) Mowie to calkiem obiektywnie. Nie znam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wezmy na ten przyklad Skonczonego!! O wiele wieksza sympatie poczulam do autora tych slow niz do Ciebie. Chociaz z Jego postu raczej wynika, ze \"przegral zycie\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj sobie swój topik
- miła autorko- jeszcze raz, tylko stosując pewien zabieg (na pewno dla tak wybitnego umysłu jak Twój banalnie prosty)- pomyśl że napisał to facet chciałabyś umówić się z nim? "jestem super przystojny, wszyscy mnie lubię, jestem bardzo mądry i oczytany, każda o mnie marzy...." bleh- ja takiego gościa prawdę mówiąc to bym po prostu wyśmiała ps. też jestem ładna, jestem mądra, miałam stypedium i dobre stopnie, mam przyjaciół itd...ale to nie jest najwazniejsze, czasem w ogóle nie jest ważne bo czuję- rozumiesz? czuję, myślę i właśnie taką istotą jestem przede wszytskim - myślącą i czującą...Może dlatego nie usłyszałam jeszcze w życiu zarzutu jakobym była pusta- nawet gdy wydaję się zarozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj sobie swój topik
poza tym- wielkie mi aj waj rozłożyć namiot!;) i nie zgubić się w lesie... to mało wyjątkowe umiejętności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie gubie w lesie :O I w zyciu jeszcze nie rozkladalam namiotu :D ale umiem... otworzyc butelke kluczem :P (tylko musze miec pod reka duuuuzo plasterkow )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj sobie swój topik
ja kiedyś otwierałam butlki o stół...o kant w sensie...ale to dawno było kluczem też nie umiem:( i niech mnie kule biją- myli mi się lewa strona z prawą :P wstydzę sie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygryda córka wikingów---> Wchodze w to!! W zyciu liczy sie praca zespolowa :D przeczytaj sobie swój topik---> O stol nie umiem 😭 Kiedys otworzylam o drzwi ale stracilam pol piwa, lacznie ze szklem :O A strony to sie kazdej prawdziwej kobiecie myla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj sobie swój topik
no prosze Cie...- nie każdej!- autorce naszej miłej się nie mylą- szapoba normalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×