KREW w kale noworodka

Moje dziecko ma 3 tygodnie, problemy z kupkami a ostatnio zauwazylismy krew w kale. Jutro lecimy do lekarza ale czy ktos z was wie co to moze byc?:(

za małe dziecko, aby czekać do jutra! lećcie dziś...

Moze miec alergie pokarmowa. Moze miec szczeline odbytu.moze byc za mało wit.K. przyczyn moze byc wiele.

U mojego synka kilka dni po porodzie stwierdzono zakażenie dróg moczowych i przez 10 dni podawano mu antybiotyk.W sumie po dóch tygodniach wyszliśmy do domu i mineło zaledwie 4 dni jak w kale pojawiły się najpierw pojedyncze żyłki ( skrzepiki) krwi, a później dołączył do tego jakby wysięk,że pielucha z drugiej strony była lekko czerwona.Poszłam do pediatry i przepisał mi Lakcid, który nie przyniósł żadnych efektów.Postanowiłam pojechać do szpitala-kliniki i takim sposobem mój synek po trzech tygodniach znowu wylądował na oddziale pediatryczno-gastrologiczno-nefrologicznym.Wydawałoby się,że na takim oddziale dla lekarzy to chleb powszedni, a tu się okazało,że oni nie mają żadnej koncepcji co może być przyczyną tej małej ilości krwi.Poleżeliśmy w szpitalu tydzień,nie podawali żadnych leków,zrobili nam wszystkie badania tzn. badanie kałau pod względem bakterii (posiew kału), na wirusy w kale,posiew moczu, pobrali krew na krzepliwość, oczywiście morfologie,wzięli jeszcze krew na poziom czynnka oznaczającego jakąś alergie w organiźnie, badali tez czy nie jest uczulony na mleko,zrobili USG brzuszka i głowy i ... wszystkie wyniki wyszły dobrze i nie wskazywały na jakąkolwiek chorobę. Dodam do tego,że moje dziecki nie gorączkowało, jadło normalnie (pierś), spało spokojnie, oddawało normalną ilość kupek i moczu,przybierało na wadze, po prostu nie wykazywało żadnych objawów choroby.W ostatnim dniu pobytu w szpitalu krew sama przestała się pojawiać w kale,a lekarze rozłożyli ręce i wypuścili nas do domu.Powiedzieli tylko ,że jak sytuacja sie powtórzy i w domu znowu cos nawróci to będą robić cystografię jelit.Wyszło na to,że samo przyszło i samo poszło i mam nadzieję,że będzie dobrze, dlatego nie trzeba od razu panikować.Byc może to przyczyna podawania od 4 doby po urodzeniu antybiotyku,ale żaden lekarz nie potwierdził takiej tezy, a może tak czasami się poprostu zdarza.Pozdrawiam.