Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wredna żmija jadowita

mój mąz to kutafon

Polecane posty

Gość monrz
jak wam zle to wypier.... z domu co was trzyma? kasa? Toscie dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
nie chodzi o kase debilu przczytaj cały topik a nie tylko kilka ostatnich wpisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
co jeszcze chodzi o "dobro" dziecka? Jasne niech patrzy i widzi obłude mamusi, jeśli to dziewczynka to sie w zyciu przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka05
Do monrz.Skoro uważasz,że rola męża sprowadza się do zarabiania to współczuje twojej żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
nasze dziecko przepada za mężem, dla niego jest cudownym ojcem i chwała mu za to, ale nasze małżeńswto to ehh, szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka05
a co się właściwie dzieje,o co sie najczęściej kłócicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dodatkowo
jestem spątaczką, kucharką, praczka i zero szacunku bo zarabiam mniej, bo mam studia BOŻE -(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
o kto powiedział ,ze kasa to wszystko? Zawsze kurna chcecie ksiecia z bajki -piekny madry i bogaty a najlepiej jakby co tydzien nowy ksiąze z innego krolestwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
kurw.. mac juz wiemy ze masz studia a on nie , a problemem jesteś ty i twoje kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka05
Straszne głupoty piszesz monrz.Mój dużo nie zarabia ale jest księciem z bajki kazdego dnia.Ty chyba nie potrafiłbys być księciem z bajki co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
mam studia i nasze łeb do gory , jakby mało zarabiał-nieudacznik jak duzo-mysli tylko o kasie ,albo za duzo seksu albo za mało{pewnie ma kogoś}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
mowie o tym ,ze ciezko niektorym babom dogodzic{!!}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja tez....
tu nie chodzi zeby babom dogodzic, tylko chcemy troche szacunku :( tak jest przynajmniej w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monrz
Ten kutafon nie ma do ciebie szacunku nie dlatego ,ze mało zarabiasz { bo to w mniemaniu wiekszosci facetów jest wskazane}ale dlatego zes durna mimo fakultetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No to ja wam proponuje : urzadzcie strajk!!!! Zero seksu ,obiadu i sie gosciu uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A mnie sie nie wydaje ze wykształcenie ma tu cos do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
ej no spoko fajna gadka troche sie posmiałam ale ak na seri to wam powiem pomijajac wykształcenie ze ja odkad urodził sie mój syn a ma juz 1,5 roku to mojego meza poprostu zephcnełam na drugi plan i zrobił sie horror ......jak go nie ma to sie wkurzam a jak jest to wkurzam sie jeszce bardziej bo wydaje mi sie ze wszystko robi źle i doszło do tego ze on w domu nic nie robi i nawet dzieckiem sie nie zajmuje bo sie boii ze znowu zjebe dostanie .....najgorsze jest to ze ja wiem o tym i niepotrafie tego zmienic .....chyba poprostu slepa miłosc do fdziecka z mojej strony.....ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
noe właśnie też tak jest, zawsze musiałam liczyć tylko na siebie, kiedy urodziłąm dziecko, w czasie ciąży nie miałąm wsparcia ani od męza ani od jego zakichanej rodziny, swoich bliskich straciłam, mój szanowny mąż nie rozumiał ze czuję się gorzej że coś mnie pobolewa, stwerdził ze przez ciąże mam swietny powód zeby go wykorzystytwac np do noszenia cięzkich zakupów do 9 miesiąca nosiłam ciężke siaty, bo samochpdem on jeździł, po nardzinach nie bardzo sie kwapił do opikeki nad małym, bawił sie tylko i mały go uwielbia, nawet tesiowa stwierdziłą ze jestem złą matką bo mały do mnie sie nie uśmiecha nie wyciaga rączk, służe mu tylko do robienia jedzenia, ani razu na niego nie krzyknęłam, b awię sie ale cóż woli ojca tyle ze go widzi dziennie 2 godz, a mnie mam cąły czas i juz mu sie znudziłąm, moze powinnam wyjechać ale nawet nie mam do kogo bo mam nieliczną rodzinę ehhh, musiałam sie wyżalić jest mi cieżko smutno i wogóle żyć sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
hm... mój maz w czasie ciazy był zajebisty teraz mu sie odmieniło mały tez widzi go tylko kilka godzin a czasami to woóle go nie widzi ale spoko w sumie jak go nie ma to jest taka sielanka w domu a jak tylko wchodzi burzy mi cały spokój do wszytkiego podchodzi z nerwami a ja sie zaczynam zastanawiac czy jeszce go kocham tylko wiem ze popełniłam bład odtracajac go po narodzeniu małego tylko ze niebyło go całymi dniami ,nikt sie nie pyał czy jestem zmeczona czy chce odpoczac ..... a jego rodzice choc mieszkaja 7 km od nas nawet nie zajzeli ... i tak mi przykro z tego powodu jakos byłoze poprostu zaczełam go traktowac jak goscia któremu tzreba ugotowac wyprac i takie tam..... a wczoraj oswiadczył ze w marcu wylatuje do brazylii z firmy na miesiac a potem zobaczymy .... i jak tu mozna liczyc na stabilnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
no własnie noe, zarzucją mi tu co niekórzy że facet zarabia kase a ja narzekam , wolałbym mieć mniej tej kasy o kóra też musze go prosić jak żebraczka i nie dla siebie tylko na dom i dziecko bo jestem teraz na wychowawczym i jestem finansowo uzaleznona od niego , wydziela mi pieniądze i rozlicza z każdej nrzeczy, a ja jestem oszczędna sama gotuję, szyję sobie, bo jakbym kupiłą sobie fajnego ciucha to zaraz by vyła awantura ze JEGO pieniądze przepuzczam, robie przetwory, więc uważam ze jestem bardzo gospodarna, mam pozwolenie na kupowanie ksiązek bo i on i ja jestesmy maniakami książkowymi, ale ani razu od narodzin a i przed narodzinami nie bylismy w żadnej resauracji mój mąż oprócz tego ze jest kutafonem to jest skąpy, dla dziecka tez kupuję rzeczy z niżej półki bo zawsze jest teks przecież zaraz wyrośnie, :-(, jestem wrakiem człowieka a mam dopiero 31 lat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
wiesz co u mnie jest to samo po co takie drogie i wogóel po co to po co sro?przetwory tez robie sama co do ubran nie jestem wymagajaca gdyz uwielbiam styl sportowy nie jestem strojnisia wczoraj kupił mi kiwaty na przeprosiny ze odkryłam ze grzebał po stronach z ogłoszeniami matrymonialnymi !o matko przykre prawda.......nie wiem o co chodzi tym facetom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noe
a te jego kwiaty jeszce bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu ze cos kombinuje wlałabym ich nie dostac chyba.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basqa
moj jest wiecznie niezadowolony i tlumaczy to brakiem sexu bo niestety musi pracowac w delegacji i w domu przebywa raz w tygodniu ja w tym czasie wychowuje czworke dzieci i o seksie nawet nie mam czasu myslec i to jest glowny powod do czepialstwa z jego strony Takie glupie czasu ze za praca trzeba jezdzic po swiecie zeby zarobic jakies pieniadze chyba ze sie ma wykrztalcenie ale nie wszyscy niestety sa po studiach A z drugiej strony to fajne ze jeszcze go pociagam po17 latach malzenstwa i ze nie ma kogos na boku co sie obecnie malo zdarza ,ale wkurza mnie ze zamiast mnie wspierac bo nie jest mi latwo to szuka dziury w calym jesli mu plany erotyczne nie wypala bo ja jestem zmeczona, ktora by nie byla majac taka gromadke i to w roznym wieku tzn 16 lat 14 lat 3 latka i najmlodsze 14 miesiecy ,Chyba to normalne ze na ogol jestem padnieta co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście mamy sposób na ułagodzenie konfliktów - to bardzo proste ... niewiem jak u was ;) powodzenia życzę, choć mam świadomość, że głupio to brzmi czytając z twojej perspektywy moje słowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie jaki jest skład chemiczny małżeństwa? mało zasad, dużo kwasów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
k*** u mnie same kwasy i to żrące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam - nie jest chyba, aż tak źle ;) zdrowo myślisz, więc nic nie \"wyżarło\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
na kwasach i zasadach sie troche znam bo jestem z wykształcenia chemikiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńkaaa_24
Ja jestem przerażona co sie dzieje na tym świecie. Pogoń zapieniadzem niszczy zwiazki. A niestety wieksze pieniadze odbijaja prawie kazdemu facetowi. Dluższe przebywanie w pracy,delegcje, wyjazdy za granice - to wszystko niszczy zwiazki. Obserwuje rodzine, znajomych;najbliżsi sobie ludzie funduja sobie wzajemnie pieklo. Niektórzy mężczyźni uważaja, że daja pieniadze żonie i tym samym spelniaja swój obowiazek.Myslą,ze utrzymuja rodzinę i moga robic co im sie zachce.I niestety nie sznuje sie kobiet, które poświecaja sie wychowaniu.Innym odwala i pozucają rodziny. Ważne jest,zeby kobieta byla niezależna.Niech zarabia nawet niewielkie peniadze, ale w razie czego jest jakos zabezpieczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna żmija jadowita
oleńka zgadzam się z tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×