jesienno/zimowe starania 07.

witajcie laseczki dzisiaj czuje sie fatalnie jakas taka opuchnieta, nie spala dobrzez w nocy raz bylo mi zimno raz goraco...i teraz tez pije kawke. mama nadzieje ze tym obojaniem klawiatury nie obudze meza :P tak ze strony 13 rowniez sie usmialam staraczkaa pisze sie przede wszystkim :P ktos wsponial ze ma II gr w cytologii, podobno nawet zakonnice nie maja I :P hehe a dla mnie zaczyn sie blogie lnistwo i nowu nuda :( staraczka i co dostalas??????

ło kurna pomylilam literke :)

wiecie co nad czy sie zastanawiam a nad ty :D z ilu nalogow bedziecie musialy zrezygnowac, bo o kawce juz wiemy ale to zabrzmialo :P

i jeszcze ja Nie na razie. Dzisiaj wieczorem to i Ja wyjątkowo zmarzłam. Już coraz zimniej się robi nawet w dzień. Będę mmusiała zaopatrzy się w jakiś płaszczyk.

kurde Ja z fajek:( już się ograniczam i palę mniej. A małżonek jak widzi, że sięgam po papierosy to od razu do kosza:( będzie ciężko.

staraczka trzymam kciuki, moze zaczniesz fale zaplodnien :P:P

i jeszcze ja a Ja z obiadowej lampki wina. Podobno nawet najmniejsza ilość alkoholu wpływa źle na późniejszy rozwój dziecka

cześć I jeszcze ja Ale Cię wzięła refleksja z tymi nałogami ;) Na pewno ograniczę kawę (1 słaba kawa co 1-2 dni nie zaszkodzi, zwłaszcza przy moim niskim ciśnieniu). Ale niestety będę musiała się pożegnać z gorącymi kąpielami - niestety ciężarnym nie wolno :( Nie palę i raczej nie piję alkoholu. Więc przynajmniej z tym nie będę miała problemów.

tak z tym winem tez slyszalam , ze jednak badania potwierdzaja to o czym mowisz a ja bede musiala z papieroskow choc juz sie ograniczam i z pifka :P

staraczkaaa uuu palisz to ciężko będzie, ale dla dobra dzidzi wszystko trzeba zrobić.

no wlasnie ja tez pale choc sie ograniczam i czasem na pifko z mezem wyskocze :P

i jeszcze ja chciałabym, ale hmm po głębszym zastanowieniu chyba jakoś czarno to widzę, ale siedze ciiicho, może się uda:)

nie ma nic gorszego niz widok kobiety w zaawansowanej ciazy z papierosem w ustach :O

kurcze dwa dni temu bylam na spotkaniu z kumpelami i wypalilam straszna ilosc :O

i jeszcze ja a Ja piwko wieczorem lubie do chipsów też zresztą z moim małżonkiem. Ciężko to widzę, ale trzeba się starać.

i jeszcze ja - zgadzam się, paskudny widok. A widziałam ostatnio taką gwiazdę, na oko 7-8 miesiąc i papieros w ustach. A fe

oj poczatek bedzie ciezki mnie bardzo smakuje piwko jak nigdy:D

tak fujj tymbardziej chodzi o dziecko nie przeciez jak ktos urodzi to niech wraca do palenia albo te kobiety co pala jak karmia tez nie moge tego zniesc

Oooooo a ja nie lubię piwa, a ze względu na nerki muszę go pić raz na jakiś czas.

No tragedia. Pamiętam moją kumpelkę Ona pali od 14 roku życia a zaszła w ciąże jak miała 25. Jednak nawet tak długi czas i tak straszny nałóg pozwolił jej przez 9 miesięcy zaprzestać. Oczywiście wsparcie bliskich było.

kurcze w tym miesiacu moja miesiaczka jest bardzo dokuczajaca dziewnie sie czuje :O chyba wezme tableteczke

ide do kibelka :P :)

tofikowa Ja kiedyś nie znosiłam. Smak piwa odrzucał mnie. A teraz popijam sobie z tym, że musi być soczek malinowy. Znowusz Ja wódki nie nawidzę.

fuj wodki tez nie lubie jk bylam w liceum to sie inaczej imprezowalo a i wina nie lubie

Ja szampana też nie znoszę. I jakiegoś śmiesznego musującego wina, który smakuje jak siki A tak sobie reasumuje ten nasz topic i kurcze tempo to my mamy:)

o tak mamy tempo za kazdym razem jak pomysle ze znikne na dzien czy nawet na wieczor do swoich spraw przyjde i nie nadaze czytac

i jeszcze ja hehehe a pomyśle, że miałam czarne mysli zakładając ten topic:D I dobrze.

Z alkoholu lubię drinki np. żubrówka i sok jabłkowy, albo rum z colą lub koniak z colą. Zmuszam się też czasem do produktów \"piwopodobnych\" - Gingers, Reds malinowy. Ale i tak nie lubię piwa.

Ej właśnie! Wino musujące jest straszne. Jako smakoszka win jestem przeiwniczką takim udziwnienią. :-o

Ech kolejny tekst muszę tłumaczyć, ale zerkam do was:D