Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra _rada

Zróbcie same makijaż, kosmetyki w cenie jednorazowego makijażu!!!!!

Polecane posty

Gość dobra _rada

MAKIJAŻ Polecam podkład Max Faktor, puder tej samej marki, tusz Estee Lauder(świetny tusz), cienie np Sephory (bardzo dobrze się utrzymują) najlepiej w czteropaku, wtedy można położyć bazę na powiekę i dalej ją modelować w podobnym odcieniu.A teraz kilka rad (spróbujcie naprawdę warto): podkład nakładamy mokrą gąbeczka punktowo od czoła schodząc ku dołowi , następnie puder - maleńką ilość ruchami kołowymi, jakby polerując. usta obrysować konturówką i szminkę nałożyć pędzelkiem , rozwarstwić chusteczkę przyłożyć do ust i przez chusteczkę przypudrować, ponownie nałożyć szminkę, efekt długotrwały gwarantuję. Powodzenia piszcie o rezultatach, proponuję kilkakrotnie popróbować. Nie jestem wizażystką sama praktykuję na sobie. Nie dajcie się cenom makijażystek, 150 zł za makijaż okropność. Sama miałam ślub 07.10. br i nie poddałam się modzie wizażystek. Kosmetyki zostały i co ranek mogę wyglądać jakbym "szła do ślubu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie boję sama malowac
codziennie sie maluję do pracy, ale boję sie ze jak sama wykonam makijaż to nie bedzie trwały i wszystko mi zleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra _rada
Bez obawy. Ś lubny makijaż musi być troszkę mocniejszy. Naprawdę spróbuj. Podkład nałóż na wilgotna gąbeczkę do makijażu (niewielką kropeczkę i rozetrzyj na gąbce) i punkcik przy punkciku rozprowadź na twarzy, oczywiście szyji i dekoldzie, jeżeli suknia jest odkryta. Następnie potrzyj pedzlem po pudrze strzep nadmiar i ponownie zaczynając od czoła kolistymi ruchami poleruj twarz.Ach i jeszcze w kącikach oczu konieczny jest korektor, rozświetli oko. Cienie - jest baza pod cienie(niedroga), ona gwarantuje trwałośc.Na powiekę nanieś najjaśniejszy cień, następnie od środka do zewnątrz powieki ciemniejszy, możesz zarysować powiekę najciemniejszym i rozetrzeć wszystko pałeczką do uszu, zrobić melanż. Usta- jak w poprzednim poście. Kilka prób i gwarantuję, że będziesz z siebie dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trening musi byc
przynajmniej codziennie przez tydzień :) A do ślubu jeszcze 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beza klasyczna
ja byłam u kosmetyczki - taką mi tapetę zrobiła ze ze strachem wyszłam, wygladałam z tymi maskami na 10 więcej sama nałozylam podklad rzęsy wytuszowałam, oko cielisle i było super - nie było obawy że mi coś spłynie może kosmetyczka pomoze komuś z przyszczata buzią - ale tak to nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1111111111111
ja robilam makijaz u kosmetyczki - chociaz raz w zyciu i w sumie bylam bardzo zadowolona i nie byl taki drogi bo zaplacilam 80 zl sama tez potrafie sie pomalowac i nawet mi to niezle wychodzi (ale z rad DOBREJ RADY skorzystam) bylam u kosmetyczki bo slub mialam w lipcu a upaly byly nieziemskie i jak sie pomalowalam sama to az tak dlugo mi ten makijaz nie wytrzymywal a ten kosmetyczki do rana mialam i nwet na drugi dzien nie musialabym sie malowac ale jesli ktoras sie potrafi sama pomalowac to tez polecam tylko na dobrych kosmetykach powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uzywam dobrych (i dosc drogich kosmetykow) - malowalam sie sama i nie zaluje :)) Dopiero bylay heca - jakbym nie byla zadowolona z makijazu wykonanego od kosmetyczki i musialabym sie na szybko zmywać i od nowa malowac :D Moj makijaz pozostal niewzruszony przez cala noc - miala tylko lekkie poprawki pudrem dla zmatowienia twarzy generalnie polecam takie rozwiazanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra _rada
Wiecie co jest jeszcze ważne, aby przed makijażem dokładnie umyć twarz np. mleczkiem do demakijażu. To podstawa trwałości podkładu i pudru. I dziewczyny nie dajcie się pocałunkom cioteczek ich szminki są zabójcze dla nawet najmisterniej zrobionej twarzy. W trakcie wesela warto mieć bibułki do wchłaniania potu - niezbędne i nie trzeba poprawiać makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tłustą cerę
i robię tak, a makijaż utrzymuje się godzinami- od ranoa dow ieczora, w idealnym niemal stanie, może z jedną poprawą: Dokładnie myję twarz delikatnym żelem. Nakładam krem nawilżający, na którym wiem, że podkłąd się nie roluje;) (np. Iwostin) Nakładam podkład IDEALNIE dopasowany do koloru cery tylko na policzki, nos i czasami na brodę. Czoła nie maluję;) Ale właśnie podkład jest idelanie dobrany, bo zupełnie nie widać żadnej różnicy i nic się nie odcina, ani nie widac go z bliska. Podkład to niewielka ilość Stay True Clinique. Potem pędzlem Sephory do pudru (chowanym) nakładam puder sypki. Jakikolwiek. Raz to jest Clinique Blended Powder, a teraz mam Rimmel i jest tak samo dobry;) byle odcień był odpowiedni a puder drobnozmielony. Nakłada się go kolistymi ruchami wgłąb i w dół twarzy, zgodnie z kierunkiem rośnięcia meszku na twarzy. Potem tusz, kredka, troche cienia i róż do policzków. Ale w zasadzie oczy powinno sie malować tak: najpierw baza (rewelacyjna jest baza pod cienie LUMENE), potem kredka, cienie, rozcieranie wszystkiego pędzelkiem o krótkim włosiu i na koniec tusz do rzęs. Nałożona baze można jeszcze przypudrować pudrem sypkim. A jeżeli ktoś nie chce kupowac bazy, można od biedy pomalowac oko podkładem i przypudrować. Róż jest bardzo ważny. Trzeba dobrać odcień do karnacji. No i nakłada się go dopiero na przypudrowaną twarz, bo inaczej może się nierówno rozkładać. Ważne jest robienie makijaz u na czystej twarzy i zaczynanie od przygotowania skóry. Kosmetyki trzeba stosować z umiarem, tylko tyule ile potrzeba. Tzn. może stosować wiele kosmetyków, ale w małej ilości:) I najlepiej zainwestować w dobre jakościowo kosmetyki. Zwłaszcza podkład i tusz do rzęs powiny być górnopółkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tłustą cerę
Aha, no i dobrze miec pod reką puder prasowany:) I bibułki matujące. A co do szminki- szminak albo na sam ślub, ale jakas lekka, nie bardzo kryjąca, a potem tylko błyszczyk, albo w ogóle szmika trwała- taka jak np. MF Lipfinity. Z tym, ż eta akurat straszliwie wysusza usta:o Polecam trwałą szminkę Rimmel. Kosztuje ok. 30zł i jest NAPRWADĘ lepsza od MF. Nie wysusza ust a trzyma się nawet po wielkim żarciu:D Jest szminka i błyszczyk, którym się pokrywa kolor. Warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja mam problem ... bo moze i sama bym się umalowała wg Waszych rad , ale na codzień wogóle nie używam kosmetyków \"upiększających\". Nic .. zero , nawet tuszu do rzęs ... Co ja bym potem z tym całym majdanem zrobiła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nich cie umaluje
koleżnak albo pozycz od niej kosmetyki. alboi zacznij sie malowac, albo idz do kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywam tuszu Rimmel - tego czerwonego :)) Tzn opakowanie jest czerwone, podkładu La Roche - bardzo mi słuzy, pomadke na ślubie mialam L\'Oreal Glam Shine - bardzo polecam - wyglada jak blyszczyk, a trzyma sie ust i do tego pieknie pachnie. Maybelline - roz i cienie :)) Kredka do oczu - Miss Sporty, puder sypki i brązujący w kulkach - Avon. I makijaz byl OK :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i eyeliner - bo fajnie wyglada jak mam kreske - cienie mialam fioletowo - lilowe (ładnie komponuja sie z biela sukni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dniu ślubu malowała mnie wizażystka, zapłaciłam 40 zł. Miałam profesjonalnie zrobiony makijaż, żadnego błyszczenia itp..... drugi raz postąpiłabym identycznie. Wszystko zależy od cen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko od cen
ja bym mogła zapłacić i 200zł, ale wole sobie kupić właśnie kilka kosmetyków wysokopółkowych i wydac nawet te 500zł, ale potem móc z tego korzystać. Poza tym najlepiej się czuję, kiedy umaluję się tak, jak lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokusik
buziaczki dla samodzielnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli24
ja za makijaż ślubny zapłaciłam 30zł i byłam zadowolona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce sama zrobić
ale nie wiem jaki kolor mi pasuje... pozatym nie mam żadnych cieni oprócz czarnego. cche kupić palete i trenować. ma któraś z was takie cienie; http://www.allegro.pl/item337921603_cienie_paleta_48_ruby_rose_duze_lusterko_.html lub takie; http://www.allegro.pl/item335825190_miss_r_professional_makeup_mat_i_perla_w_1.html myslicie, że będą ok? a jaki kolor mi pasuje jesli; mam szare oczy, oprawa oczu czarna, włosy naturalne nie malowane - jasny brąz. suknia bedzie biała, biżuteria z przźroczystych kamyczków. kwiaty też białe. karnacja raczej jasna, ale w lecie bedzie opalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zła rada jest
a gdzie baza pod podkład, gdzie baza pod cienie, gdzie korektor rozjaśniający cienie pod oczami, gdzie puder brązujący, gdzie mowa o różu, gdzie fiksatywa utrwalająca makijaż? bzdurna ta rada. każda z nas wie jak wygląda w połowie imprezy jak sama sobie zrobi makijaż. a która potrafi zrobić dobry makijaż do zdjęć? sama idę do fachowca, mimo że maluję się codziennie i lubię to robić. tyle, że wybiorę sprawdzoną kosmetyczkę i wcześniej zrobię makijaż próbny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez pisze
o bazach pod cienie o pudrach itp. chyba nie przeczytałas wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie kiedys malowala profesjon
alistka i cienie sie cale zrolowaly. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy topik... ja od samego początku postanowiłam się sama uszykowac do uroczystości.. wprawdzie gdyby mnie stać było na makijażystkę i dodatkowo nie potrafiłabym sama zrobić makijaż, to... czemu nie. Ale w moim przypadku, makijażystce mówię nie. A z rad powyższych chętnie skożystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inglott
Ja równiez planuję wykonać makijaz samodzilnie. Oto moja lista niezbędnych zakupów: - baza pod makijaz Kryolan - korektor pod oczy Kryolan - baza pod cienie Artdeco - podkład Kryolan - puder sypki - fixator Kryolan -eyeliner -paletka cieni fioletowo-lawendowych Revlon Colorstay -róż Bourjois - tusz czarny - kępski rzęs - błyszczyk - bibułki matujące Artdeco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inglott
Polecam również zerknięcie na youtuba i wpisanie "bridal make up". jest tak kilka fajnych pomocnych filmików, jak wykonać trwały makijaz ślubny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zła rada jest
Czytałam, ale chyba spałam już przed klawiaturą. ;) Rzeczywiście umknęło mi połowę.:D Jestem jednak zwolenniczką robienia makijażu ślubnego u specjalisty. Wiadomo, że nie u dziewczyny po krótkim kursie kosmetycznym, która mnie będzie chciała umalować kosmetykami z najniższej półki, ale u dobrego fachowca. Mam nadzieję, że uda mi się umówić z panią, która jest filmową charakteryzatorką. Ona malowała moją koleżankę i efekt był rewelacyjny. PS Ale kosmetyki i pędzle biorę swoje. Brzydziłabym się używać np. tuszu do rzęs po kimś. Cenię swoje zdrowie. Jeśli jednak czegoś mi będzie brakowało lub kosmetyczka uzna, że to nieodpowiedni kosmetyk, to zdam się na jej środki i narzędzia pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to nie do końca jest tak, że kosmetyki kupi się w cenie makijażu - głupi tusz Heleny Rubinstein to jakieś 120zł ;) .ale ja jestem przykładem tego, że nie należy ślepo ufać kosmetyczkom. Brałam ślub jak byłam młoda i naiwna, i np. wierzyłam, że jeśli ktoś się zajmuje czymś za pieniądze, to znaczy, że robi to dobrze. No i próbny makijaż wyszedł OK, ale ślubny... heh... lepiej zrobiłabym malując się sama. Ale to już zależy od kosmetyczki i od własnych zdolności;) widziałam też bardzo ładne ślubne makijaże zrobione przez kosmetyczki, tylko mi się akurat nie trafiło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mała, nie liczyłam dokładnie, ale pojedyczne zabiegi wychodzą taniej niż te 600 zł. Mogę się mylić. Ja przed ślubem poszłam raz na oczyszczanie twarzy, nie miałam potrzeby więcej. 3 razy na zabiegi pielęgnacyjno-relaksujące. Manicure i makijaż ślubny. Byłam bardzo zadowolona :). Nie wiem, ale wydaje mi się, że zabiegi na stopy są zbędne, całe ciało hmm, nie wiem, czekoladoterapia lub winoterapia. Raczej bym się zastanowiła czy warto. Moim zdaniem chyba nie koniecznie. :) Co do robienia makijażu samemu. Tylko naprawdę wprawne dziewczyny mogą się na niego pokusić. Gdybym ja chciała na ślub zrobić sobie makijaż kosmetykami na ktorych pracowała kosmetyczka, musiałabym wydać około 500-700 zł na te kosmetyki. Ponieważ pracowała głównie na Diorze. Makijaż miała rewelacyjny, żadnej maski, nic. Naturalny, taki jaki chciałam. Zapłaciłlam 80 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×