Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luca

jak odbić chłopaka?

Polecane posty

Gość Olgaa12
A teraz ja wam cos opowiem... Około 2 lata temu pisał do mnie pewien chłopak, widac było ze strasznie mu sie podobam. Mówił to moim znajomym, ogólnie strasznie zabiegał o moje wzgledy. Byłam wtedy bardzo niedojrzała i dlatego w chamski sposób go spławiłam. Teraz role sie odwruciły on ma od ponad roku ma dziewczyne a ja do niego wzdycham=(( Okropne zrzadzenie losu prawda?? Bardzo wiele bym dała żeby cofnoc czas o dwa lata w stecz... Teraz niewiem co mam robic, jest mi z tym strasznie zle. Nadal widze ze mu na mnie zalezy bo cały czas pyta o mnie mojego kolege=( Wydaje mi sie że straciłam na zawsze swoja szanse=(( A jak wy myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa bierz się za niego
i tyle w temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algaa
Ale niemam pojecia jak to zrobic=(( Kiedys miałam go kapletnie w dupie a teraz bede za nim latac? przeciez wyjde na idiotke=/ Boje sie tylko ze ok kocha swoja dziewczyne i nie zrezygnuje z niej tylko daltego że mu sie podobam... beznadziejna sprawa=((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaa12
Sory Olgaa12 miało byc=) Zeby była jasnosc nr prz moim nicku niejest adekwatny do mojego wieku mam 18 lat=))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_nieszczęśliwa
dzięki za wszystkie rady, moze się uda :)) A dla tych, które piszą, że odbijanie jest złe i niemoralne- dlaczego ja mam cierpieć? Mam sie godzić na samotność? NIech wygra lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam moją historie:) Dwa lata temu odbiłam nawet nie chłopaka tylko kochanka mojej przyjaciólce z którą na dodatek chodziłam do klasy. Odbiłam go podwójnie bo mjej przyjaciółce oraz wtedy jego dziewczynie nr 1. Przyjaciółka oczywiscie sie obraziła w klasie mnie krytykowali ale ja mialam to w dupie. I jak ta historia sie zakonczyla? Kiedy po roku z nim zerwalam bo przespał sie z pewną laską poznałam nowego chłopaka. Zareczyny cudowna miłosc,mieszkanie,rodzina itd. hehe no i co?? Zło wróciło i to jak...Laska która przespała sie z moim 1 chłopakiem zaczę ła sypiac z moim narzeczonym hehe fakt ze dopiero gdy juz zerwalam z nim zareczyny ale fakt jest taki ze kiedys ja skrzywdzilam kogos a teraz pewna laska lrzywdzi mnie robiąc laski moim ex:) Śmieszne co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :D ja jako facet moge powiedziec jedno-wszystko zalezy czy koles cos czuje. Mi zdarzyło sie że zostawiałem jedna dziewczyne dla drugiej. Tym razem mam podobna sytuacje-ale... własnie-kocham swoja dziewczynę i ogólnie zachowanie jej koleżanki która naprawde bardzo ale to bardzo sie stara nie robi na mnie wrazenia. Jesli facet nic nie czuje to masz szanse-jesli kocha dziewcyne to nie dasz rady-nawet po pijaku ( tak-kolezanka próbowała-okazalo sie ze na szczescie dałwem rade sie kontrolowac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandzia gandzia
zapierdol jego dziewczynie w jape... ale may zamule eeeeee...... o matko ha ha ha a pornosa obejrzymy? juz mi lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.x
chłopak który kocha naprawdę swoją dziewczynę nie poleci na podlotka...zresztą jeżeli teraz odbijesz komuś chłopaka ktoś po tobie też to zrobi... ;] bynajmniej bedzie miał łatwiej jeżeli on jest takim typem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Pe
zawsze uwazalam, ze odbijanie chlopaka to rzecz okropna, swinstwo, itp.... owszem, tak bo bo mozemy budowac swoje szczescie na nieszczesciu innej dziewczyny, ktora nie jest niczemu winna... ok... ale... dlaczego mamy tez rezygnowac z osoby, na ktorej nam tak bardzo zalezy? moze ja opowiem jaka mam teraz sytuacje... W kwietniu poznalam na wyjezdzie pewnego chlopka, spodobal mi sie i to nawet bardzo.... Ale wyjazd sie w koncu skonczyl i cisza... Pozniej, w maju pojechalam na ognisko i ob tam byl ; ] Byly usmiechy, pomoc przy palacym sie bucie xd itp kiedy chcialam pojsc z koleznaka na spacer i zapytalam sie go o droge powiedzial, zebym dala mu swoj nr on da mi swoj i w razie czego zlokalizuje nas... Ten wyjazd rowniez sie skonczyl... Od tego momentu nie mogelm przestac myslec o nim. Nie byl mi obojetny... Lecz niestety zadne z nas nie mialo odwagi odezwac sie do siebie. W listopadzie okazalo sie, ze musimy zorganiozowac razem andrzejki, wiadomosci na naszej klasie, to rowniez zaden kontakt... ale pewnego dnia otzrymalam od niego smsa (pojawil sie delikatny usmiech, bo jednak numer dalej mial ; ])... Spotkalismy sie, obgadalismy sprawy zwiazene z andrzejkimi i okazalo sie ze pan X ma, badz zarywa, badz ona zarywa do pewnej dziewczyny panny Y.... Wczoraj (na andrzejkach) zobaczylam ta panne Y... przyklejajac afisz z napisem WITAMY NA ANDRZEJKACH z panem X byly usmiechy, przypadkowe dotkniecia dloni, zobaczylam panne Y stojaca na schodach i obserwujaca... reka pana X "przypadkowo" bardzo blisko mojej szyi i te gadanie kolezanek "patrzy sie na Ciebie, patrzy sie!!" - dla mnie nie bylo to nic znaczacego, po prostu przypadek - one tak ne uwarzaja... musze powiedziec, ze w ogole nie wyglada na to, zeby panna Y i pan X w jakis sposob byli ze soba, to mnie pociesza ; ] ale z andrzejek wyszli razem.... Na panu X zalezy mi bardzo, bardzo bardzo ; ]... zwlekalam 8 miesiecy (w kwietniu ne mial "dziewczyny") i obudzialam sie dopiero wczoraj... I bede o niego wlaczyc, bo nie jest dla mnie kims obojetnym... Bo to, co do niego czuje jest bezcenne, tego nic nie zastapi... Chce zeby byl szczesliwy, ale wyglada na to ze z panna Y nie jest ; ] I powiedzcie, dlaczego ktos ma rezygnowac z kogos na kim mu tak bardzo zalezy? Tylko dlatego, a moze az dlatego ze inna dziewczyna bedzie cierpiec? Jezeli zalezy jej na tym chlopaku, to z pewnoscia go latwo nie pusci. A jezeli chlopakowi zalezy na tamtej dziewczynie to rowniez go latwo nie zdobedziemy. Ale co szkodzi sprobowac? By chociaz pozniej nie miec wyrzutow sumienia, ze stracialm szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amaratnh25
Kurcze no ja mam właśnie taki problem chłopak, który bardzo mi się podoba jest z dziewczyną w związku od 5 lat, ostatnio odważyłam się mu powiedzieć co do niego czuję i on w sumie zachował się dziwnie, bo rozmawialiśmy razem chyba z 4 godz, łapał mnie za ręce, mówił, że teraz to mu namieszałam w życiu itp.nie wiem jak mam to interpretować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga92
Mi odbiła chlopaka jego byla dziewczyna ktora za mna nie przepadala nie dlatego ze go kochala tylko dlatego zeby zrobic mi na zlosc i uwierz mi ze to nie jest mile... Nie zycze tego nikomu wiec nie rob tego pomysl jak Ty bys sie czula. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nawidzę suk ktore wchodza z butami w czyjes zwiazki:o sama kiedys mialam dwie "kolezanki" które strasznie "zazdrościły" mi mojego faceta i chcialy go sobie zabrac dla sieebie, albo tylko zaszkodzic i odejsc:o do dzis nie wiem... Jedna "kolezaneczka" jego byla platoniczna mlodziencza milosc-nagle kiedy mnie poznal przypomnialo jej sie jaki on jest cudowny i w ogóle-rychlo w czas😡...Nie udalo jej sie nic zmajstrowac:) Druga "kolezanka z roku", mieszkala z Nami jakis czas, dluga i zawila historia, ale rowniez nie przyniosła jej sukcesów:) Dlatego nie ma sie co dziwic ze nienawidze kiedy jakies pieprzone zazdrosnice, desperatki próbuja sie wepchac z butami do cudzego zwiazku.Widocznie same nie przezyly czegos takiego i nie wiedza jak to jest:oi co sie wtedy czuje😠... I prawdą jest, ze jesli facet jest zakochany w swojej dziewczynie i jest im dobrze razem, to trzecia osoba nie ma co szukac... Jest takie przyslowie..."nie rob drugiemu co tobie nie mile", wiec do rozbijaczek, zastanowcie sie czy warto zabierac komus szczescie i milosc, bo kiedys Wam sie to moze zdarzyc i bedziecie ryczec jak glupie...i zycze Wam tego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angeeeeela
a np. w moim przypadku , mój kolega z klasy ( przyjaciel , trzymam się z nim od przedszkola do teraz [ jesteśmy w 3 gim ] ) chodzi z taką "nową" doszła do nas w tamtym roku ... no i wgle. on z nią niby jest , ale sie z nią nie wita , nie rozmawia z nią , raz na jakiś czas odpsuje jej na smsy, a jak ona chce sie z nim spotkać to on jej pisze ze nie ma czasu albo że ma tzw. robotę i spotyka się ze mną , naszymi 2 koleżankami i 2 kolegami z naszej paczki . po prostu jej o tym nie pisze ... wstydzi się chyba jej . chodzimy do tej samej klasy . On wgle zachowuje sie tak jakby jej nie znał ... na przerwach ona siedzi sama to ten podchodzi do mnie i ze mną rozmawia a tamtą swoją dziewczyne olewa. i chcę zakończyć ten związek , bo mi się on podoba. :) a prospos to ona ma jeszcze jednego chłopaka , czyli chodzi z nim i jeszcze jednym . ale to tylko tak słyszałam od jej "NAJLEPSZEJ PRZYJACIÓŁKI" ei. no i nie piszcie zebym mu to powiedziała , tylko jakieś takie , zebym go zdobyła zeby sie w niej odkochał... ;) heh. pomożecie? piszcie na e-maila bo tu chyba nie bede często wchodzić . angeliczka1224@wp.pl help. ;******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojiopj
laski przestańcie z tym odbijaniem- coś się kończy coś zaczybna- wasi faceci w większości nie są też waszymi pierwszymi- przed wami były inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość room servis ./
heh kiedyś bym cie zjechała... ale dzisiaj sama sie zastanawiam jak to zrobic :P mam na oku jednego takiego. widze ze mu sie podobam ale ma strasznie wredna i zazdrosna dziewczyne. taka mała wredna gnida :D ale popracuje nad tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że jeśli się kogoś kocha naprawdę to należy powolić mu odejść. Jeśli ta osoba nie czuje się szczęśliwa w obecnym związku, sama kiedyś do nas przyjdzie. Jeśli nie - to znaczy że obecny zwiażek jest dla niej szczęściem. Ja też kogos kocham. Ten ktoś jest w związku. Ale nic z tym nie robię, bo ważne jest dl amnie jego szczęście. Jedni mowią że powinnam zapomnieć a drudzy ze powinnam walczyć jeśli to jest To. Zapomnieć nie dam rady ale mącić w związku też nie będę. Uszanowałam jego decyzję. Bo go kocham. Tak po prostu. Wystarczy mi że go czasem zobacze z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbijajcie odbijajcie
tylko potem nie płaczcie, że jakas suka chce WAM odbić kolesia🖐️ bo skoro Wy możecie odbić komuś to równie dobrze ktos może zechcicec odbic wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewie ze moze chcec odbic mi
a jesli sie jej uda, czyli facet odejdzie to tylko lepiej dla mnie! po co mi taki facet?? mam swoja godnosc i nie musze sie czepiac faceta jakby byl ostatni na swiecie, skoro sie udalo znaczy nie byl to udany zwiazek, wiec pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wiem że napiszecie że to niemoralne, złe i egoistyczne, ja też tak podobnie myślę, ale zawsze byłam ciekawa jak lub w jaki sposób mozna odbic drugiej dziewczynie chłopaka. Napiszcie coś, poradzcie jak to się robi? by po chwili napisać : luca nie, w taki sposób nie więc już próbowałaś autorko ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo jakie zycie....
sama kiedys umawialam sie z zajetymi mezczyznami i z usmiechem obserwowalam ich sliniacych sie na moj widok Czerpalam satysfakcje z tego ze tak naprawde to mnie pragnal i ze mna spedzaja swoj wolny czas/...Z tym ze ja nie chcialam sie z nimi wiazac ,poniewaz uwazam ze na zdradzie sie nowego zwiazku nie zbuduje.. teraz jestem w zwiazku z cudownym mezczyzna ...a od kilku miesiecy probuje nas rozdzielic pewna panna.... widzicie jak to role sie odwracaja? dlatego ,chociaz nczego nie zaluje to jednak nigdy wiecej nie odbije faceta zadnej dziewczynie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamigotka
"Nie rób bliźniemu tego , co Tobie nie miłe!" katolicy ? chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wy wiecie
ze próbują odbic? chyba powinny to robic tak byscie sie nie zorientowaly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik dla gimgów*na
topik dla gimgów*na... i z tego co widze prawie samo gimgó*wno się wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISTYC
ale jestescie dziwne....JESLI CHLOPAK NIE CHCE TO NAWET JAK PIZDA POD NOSEM BEDZIESZ MU MACHAC TO I TAK NIE ZWROCI UWAGI. niektorzy maja wspaniale plany ... a raczej kolorowe marzenia. chyba nikt nie chce chlopaka ktory jest zmienny jak choragiewka i skoro ty odbilas go lasce to kazda inna laska moze odbic go tobie. jesli jest "ŁATWY" to taki pozostanie. a jesli chlopak mysli o zabawie i leci do kazdej panienki ktora za nim biega to pomyslcie ile dziewczyn wlasnie ryczy przez jednego gnoja. a on sie cieszy tym ze dziewczyna sama za nim lata i mowi potem swoim kumplom : WSZYSTKIE LASKI SAME DO LOZKA MI WCHODZA ALE JESTEM ZAJEBISTY ZALICZYLEM JUZ 4 LASKI..... SZANUJCIE SIE.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożonaczekolada
a ja mam 'problem tego typu': byłam z facetem prawie rok z mała przerwą no i on mnie zostawił dla innej jednak będąc z nią nadal spotyka się ze mną, pisze wiadomości itd. mówi, że mu na niej zależy i okłamuje ją, że ze mną już koniec. ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że Go chyba kocham i naprawdę mi na Nim zależy. oni są razem ok.4/5mies. tylko nie piszcie, że mam z Nim porozmawiać, bo wolę to załatwić stojąc z boku, nie wbijając się centralnie w ich 'miłość'. nie chciałabym odpuścić dlatego myślę jak to zrobić żeby Go spowrotem odbić. myślę, że on może i coś do niej czuje jednak wciąż 'w Nim siedzę' skoro chce się spotykać i wciąż szuka ze mną kontaktu. co Wy o tym sądzicie..? pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce222
potrzebuje rady mój kolega bardzo mi się podoba ale ma dzewczynę z którą nie jest szczęśliwy co zrobić żeby z nią zerwał pomóżcie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy kto pyta
moja przyjaciółka odbiła mi chłopaka ale nie jestem na nią zła bo on jest strasznie głupi i nie wiem po co ja z nim chodziłam radze ci zastanów się czy dobrze robisz że chcesz jej go odbić;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrycyna
Nie wiem i nie chce wiedzieć, ale pomyśl jakbyś się czuła jakby jakaś panna Tobie odbiła chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam tylko pierwszy post autorki i powiem naprzód, a może już ktos to napisał, że takie zachowanie niekoniecznie jest żałosne. mi 3-krotnie inne odbijały facetów (w tymjednego dwa razy) to i ja któregos razu spróbowałam się zemścic ;) przede wszystkim jak już miałam go celowniku to starałam się być lepsza od jego obecnej dziewczyny: uśmiechnięta, wesoła, szukająca zawsze dobrych stron, zadbana. Ale z drugiej strony pozwalałam mu czuc sie potrzebnym - to na mężczyzna działa jak nic innego - jak kobieta pozwala czuc mu się potrzebnym :) wtedy facet czuje się mężczyzną. Do tej pory tak robię (jesteśmy już parę latek ze sobą) i chyba jest szczęśliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×