Spytał się czy jestem dziewicą na siódmym spotkaniuzastanawiam się co chciałby

na kafeterii pełno takich tez że facet szuka dziewicy, są one tak identyczne (te same "argumenty", podobne błędy, taki sam rodzaj pisania), że zaczynam sądzić że tu grasuje jeden sfrustrowany facecik którego żadna nie chce i wygłasza tezy że tylko dziewica Za kilka miesięcy wychodzę za mąż, narzeoczonemu bez problemu mówiłam o moich byłych i nigdy nawet się nie skrzywił z tego powodu. Ma 28 lat, chce się ustatkować, chce mieć dzieci i co? Upada twoja teza. Jakoś woli mnie niż dziewicę. Wcześniej miałam poważne związki i NIKT PODKREŚLAM, NIKT nie żądał dziewictwa. Musisz być więc frustratem który się bardzo boi porównań. Zaprzeczaj ile chcesz. :)

***a dziewice - kobiety to tak gdzieś powyżej 20 od 21 lat w zwyż

przy czym jestem pewna że jesteś sam. Założę się że nie masz żony ani narzeczonej. Natomiast ja niedługo będę żoną. Kto jest w lepszej sytuacji? (oczywiście zaraz napisze że jest związany z dziewicą hahahaha)

Ty "doświadczony facecie" naprawdę tego nie rozumiesz, że kobieta która w życiu faceta nie miała a jest dziewicą w wieku 25 lat i niby chce stworzyć poważny związek - przecież sama nie wie czego chce (no bo jak skoro żadnego doświadczenia nie ma) ps. ja myślę, że Ty masz jakieś problemy i myślisz że dziewicę będzie łatwiej oszukiwać... hehehehe - ale się dziś uśmiałem :)

i te Twoje badania gdzieś wyczytane (podaj link, bo nigdy o nich nie słyszałam :D ) są dla mnie nic nie warte. Czasami biorę udział w ankietach w necie i przeważnie kłamię. Znam 3 małżeństwa w których kobieta byłą dziewicą. Dziś każda z nich zdradza. Co więcej - jedna z nich urodziła dziecko nie męża (on o tym nie wie). Obejrzyj "Moje nowe życie" - kobieta która dowiaduje się że umrze i spisuje w punktach co musi zrobić przed śmiercią pisze "muszę przespać się z innym mężczyzną, bo mąż był moim pierwszym a ja muszę się przekonać w koncu jak jest z innym). Nie twierdzę że doświadczone są potem na 100% wierne, ale teoria że dziewice są wierne jest po prostu zabawna. Powtórzę - statystyki (wyssane z palca) mnie nie obchodzą. Ważne na czym ja się opieram - na przykładach z życia.

te same argumenty, bo prawda jest tylko jedna :D te same argumenty niedziewic także ciągle padają, więc równie dobrze, można odnieść to do Ciebie :D zresztą ja już pisałem, że kazy ma prawo szukać ideału /jego zdaniem/, a Ty nie masz prawa nazywać takich ludzi sfrustrowanymi. Czasem zdarza się tak, że dziewictwo nie ma znaczenia: 1.bo "żadna dziewica" się nie trafiła, więc wezmę niedziewicę, w końcu lepsza niż żadna; 2.bo zakochał się w niedziewicy i też jest dobrze; 3.bo poznałam jakie niedziewice potrafią być, i teraz szuka Tej Lepszej. różne są powody; moi koledzy też są po ślubie z niedziewicami i jakoś tam żyją, chociaż czasem odzywa się w nich takich żal, że to co najlpsze oddała innemu, ale mija w końcu; ja jestem szczęśliwy od 3 lat z dziewicą - mam tyle samo lat co autorka. Moja dziewica z góry zakładała, że zależy jej na trwałym związku, każdego dnia moim zdaniem jest lepiej. Nie pojawia się żadna chwila zwątpienia ---------------->z mojej strony_--------------->bo co ważne, dla faceta DZIEWICTWO jegi partnerki które dla niego oddała, to taki hamulec, aby nie pójść nigdy z inną. To się ceni. Szczęścia

brakowało tu kobietki, która uświadomi jakże "doświadczonego faceta" hahahaha ps. na marginesie - ilu kobiet już doświadczyłeś bohaterze ??

Kolego :D:D tutaj nie wygrasz z tymi szmatami :D, one wiedzą lepiej, czego my faceci chcemy:D. Ja jakiś czas temu przytaczałem argumenty, ale ich tutaj jest 20 razy tyl;e (w końcu to kafeteria ) więc se odpusćiłem jak i pozostali. Niech sobie myślą, że niedziewiece są tak samo drobre, jak dziewice:D, a my róbmy swoje . Na koniec się okaże, jak mało znają życie . Odpuść i zajmij się swoją dziewicą ;) Pozdr. dla zużytych:D

Mój przyjaciel związał się z dziewicą. Po kilku miesiącach zaczął się skarżyć że w łóżku jest fatalnie. Do buzi nie weźmie, na inne pozycje jest niechętna. Nie dziwię mu się, bo z moim pierwszym chłopakiem byłam taka sama - zahukana, wstydziłam się, bałam się. Nigdy nie uprawialiśmy oralu, o analu nie wspominając. Nie, nie zmienię zdania że tylko frustraci chcą dziewicy. Dla faceta pewnego swojej wartości to zwyczajnie nie ma znaczenia. I nie pisz bzdur że prawie każdy facet szuka dziewicy. GDZIE PYTAM? NO GDZIE? Chyba że żyjesz w jakimś innym kraju, bo ja żyję w Polsce, mam dziesiątki znajomych i taką teorię spotykam tylko na kafeterii. Co? Napiszesz może że faceci się do tego nie chcą przyznać? A co by zależało moim przyjaciołom, znajomym powiedzieć mi prawdę?

ta, która nie jest dziewicą, dorabia ideologię żeby udowodnić swoją wyższość nad dziewicami nieważne jak same się oceniacie, ważne jak inni was widzą :)

pod kilkoma nickami :) (może któraś z nas jest moderatorką i widzi Twoje IP? nie pomyslales o tym? ... )

ja pierdolę chłopaki - żal mi Was.... a Ty doświadczony zmień nick bo jest kłamliwy hehehehe

ola >>>> jeśli facet się skarży, to tylko i wyłącznie jego wina. Nie potrafił jej rozbudzić, nauczyć, spowodować aby pokochała seks, to tylko źle o nim świadczy. I weźmie sobie niedziewicę, w przypadku której, zrobił już to ktoś inny, ktoś od niego lepszy. Dziewica to wyzawnie, to duma, to chluba ---------------->ja tak myślę. Ja na swoją nigdy nie narzekałem. Była i jest nadal ciekawa, a to zaowocowało tym, że chciała i probowała wszystkiego, czego o niedziewicach nie można powiedzieć /bo te to tylko taklubią, tak nie, tak dotnije, sobie "zaprogramowane " przez innych/. A nie wiem, czy dla któłregoś to powodód do radości. Tak, teraz się posypią baty dla dziewic :D, jakie to złe itp. Ale tak jak pisze faaacettt, my mamy to zakodowane /chcemy mieć samiczkę tylko dla siebie/ A wy se dalej wojujcie :D Znikam

wpisywałam się już w podobnym temacie....... mialam 12 facetów, mojego ostatniego bardzo chcialam zdobyć, wiedzialam że szuka dziewicy więc mu to wmówiłam, grałam zawstydzoną, niedoświadczoną, na seks wyznaczylam termin gdy mialam okres (żeby była krew), jestem ciasna więc wbijał się we mnie z trudem. Łyknął wszystko jak rybka. Po paru miesiącach ja zakochałam się w kimś innym, on wciąż za mną latał, dzwonił, pisał. I nieustannie wierzył że mnie rozdziewiczył. Do dziś tak myśli.

a Ty jesteś zwykła ***** :)

"zaprogramowana"? Rozumiem że ty chcesz ją zaprogramować żeby grała tak jak chcesz? :) Stworzyć sobie od podstaw kochankę żeby dawała ci orgazmy tak jak jej to wyznaczysz i żeby wierzyła że tak własnie powinno być?

tu jest więcej niż jeden facet

ok -skoro jesteś szczęsliwy to w porządku. Ja również jestem szczęsliwa bo jestem z kimś i ani mi ani jemu by nie przyszło do głowy rozstawać się z powodu tego że nie mam błony (hahaha). Nie pisz że wziął mnie bo z braku laku nawet kit dobry, że lepsza taka niż żadna. To bardzo przystojny facet i zapewne gdyby się uparł, znalazłby dziewicę. Wolał mnie. Wybrał mnie spośród tysięcy innych kobiet krążących po naszym mieście. Jedno pytanie - jak się dowiadujesz czy jest dziewicą? Pytasz na 1 spotkaniu? A jeśli nie, a ona Ci po paru miesiącach powie że jest dziewicą to dopiero wtedy się zakochujesz? W błonce? Zakochujesz się w fałdku skóry? A jeśli zakochasz się w kimś, a ona po jakimś czasie powie że nie jest dziewicą to co robisz? Łkając odchodzisz od niej? Bardzo mnie to interesuje.

Zakładając że miałbyś do wyboru dwie kobiety: - piękna, inteligentna, gospodarna, chcąca mieć dzieci, oszczędna, potrafiąca gotować, zarabiająca na siebie niedziewica - średniej urody, bezrobotna, leniwa, przeciętnej inteligencji, rozrzutna, nie znająca się za bardzo na prowadzeniu domu dziewica którą byś wybrał na żonę? Nie modyfikuj tych przykładów tylko odpowiedz.

Przylacze się na chwile. Chwytasz się takich argumentow. Facet zakochuje sie tak samo w dziewicy jak w nie. Jesli pojsc twoim tokiem myslenia, to twoj sie w tobie zakochal w otworze :O:O??? Dziewice bardzo czesto chca faceci ktorzy rozczarowali sie niedziewicami:O. Ich niewiernoscia, proznoscia, czesto brakiem polotu w lozku i ...cala masa cech, ktore stwawialy je w zlym swietle, na dluzsza mete. Dlatego chca, dziewice, maja nadzieje, slyszac, widzac...ze one sa lepsze. Wiadomo, ze przed zblizeniem sie, rozmawia sie na takie tematy, i wtenczas wiadomo, czy nia jest czy nie. Poza tym, tak - masz racje, wiekoszsc facetow woli zapytac na poczatku (jeszcze przed zwiazkiem) jak to zrobil ten od Autorki tematu. Wtencza wie, czy sie angazowac czy nie. Dorgie Panie, nie oszukujcie sie. Faceci nie sa az tacy emocjonalni, aby od razu sie zakochac, bez wzgledu na to czy nia jest czy nie. Kazdy szacuje, na przylosc, czy mu sie oplaca czy nie. I szuka lepszej ktorej przekaze swoje geny. Odwieczne prawa natuty. Poza tym, dziewice czesto zachowuja sie charakterystycznie, i ten ktory ma jakies tam doswiadcznie, sie zoirientuje. Wykluczam skraje przypadki klamsta, Moze to naiwnosc. Ale jak juz sie dwoja jakis ludzi zaczuna angsazowac, czuja miete, to moja ostatnia mysl jaka mam w glowie, to to ze klamie. Nie neguje tego ze i niedziewice sa cudownymi kobietami, ale jesli mezczyzna szuka dziewicy, to drogie panie, nie ublizajcie mu od swirow, bo tylko siebie stawiacie z wlym swietle. I JA SIE TAKZE W TEJ SPOR NIE WLACZAM JUZ, BO JAK TO JUZ WCZESNIEJ PAN ZAUWAZYL, TUTAJ ZE WZGLEDU NA CHARAKTER FORUM KOBIECEGO PAN JEST O JAKIES 80% WIECEJ :)

aleś ześ wymyśliła :D. To tak jakby nie było pięknycg, dobrych, gospodarnych kobiet. Facetów jest na ziemi 4 razy tyle i prawda jest taka, że mogą przebierać :D szukając ideału :).

dziewice to lepszy towar, tak było jest i będzie, a te kłótnie niczego nie zmienią. Przeczytajcie jeszcze raz wpis tej 63265e6 od cyferek. Faceci reagują na dziewice dużo lepiej niz na niedziewice. i tyle.

nie, nigdzie nie było napisane że istnieją tylko takie albo tylko takie ale gdyby przed wami postawic akurat dwie takie - ktora byscie wybrali?

Nie rozumiem jak od prawie 30-letniej kobiety można oczekiwać dziewictwa. Są 2 przypadki: 1. Nigdy nie była w związku. Hmm.... Czy to normalne że prawie 30-letnia kobieta nigdy nie miała chłopaka, nikogo nie kochała, wciąż sama i sama? Albo taka brzydka albo coś z nią nie tak i nie zaprzeczajcie, bo nie ma innego wytłumaczenia. 2. Była w związku. Załóżmy w 5-letnim. Jak mógł być powód że nie poszła z nim do łózka? Bo był okropny? Bo to "nie był ten"? Prawdopodobnie był Ten, skoro była z nim aż 5 lat. I przez 5 lat przytulanek, całowań i pieszczot zawsze trzymała na wodzy swoje pragnienia. Wniosek? Obniżone libido, brak chęci na seks. Inaczej się wytłumaczyć tego nie. Skoro czekała do ślubu, czemu on z nią tego slubu nie wziął? Jak możecie się łudzić myślac że czekała akurat na was? PRawda jest bardziej brutalna. Albo nikt inny jej nie chciał, albo z jej seksualnością jest coś nie tak. Rozumiem .. 18-, 19-, 20-letnia dziewica. Ale oczekiwać od prawie 30 letniej kobiety dziewictwa? Natomiast tamte dziewice, w okolicy 18, 20 lat - nie są gotowe jeszcze do slubu. Tak więc wszystko się wzajemnie wyklucza. Piszecie że wszyscy faceci szukają dziewic. A jeśli już biorą ślub z niedziewicami to są nieszczęśliwi. Wobec tej teorii na świecie tylko jakieś 10% par miałoby ze sobą ślub. Albo - więcej, ale każde inne małżeństwo byłoby szalenie nieszczęsliwe.

to grupa docelowa najlepsza. Szanse dziewictwa duże a i w główkach maja poukładne i szukają trwałych związków. "Prawie wszyscy faceci szukają dziewic". Ja bym powiedział, że co najmniej 60 %, z tego jakieś 20-30% po nie znalezieniu dziewicy, rezygnuje i wiąże się z niedziewicą.

ja mam 27 lat :O i sorry, wybacz, nie jestem dziewicą fakt, ale ani jeden ani drugi punkt mnie nie dotyczy. Jakbym była w 5 letnim związku to byłabym mega szczęśliwa. Samotni tak powyżej 26 lat mają już nie ciekawe. Nie ma w czym wyeirać, najlepsi juz pozajmowani, więc te związki to takie pseudozwiązki były, po 2 m-ce, a po takim czasie wiadomo, ze nie idzie sie do lozka. Wiec ta 27 latka moze byc dziewica, niewykluczone, jesli sie na studiach przebimna, to staropanienstwo - wrozone [czesc[ :O:O

i niech szuka sobie dziewicy

..Dla mnie to wstyd ożenić się z używaną ale kto co lubi, ale głupio czułbym się biorąc z taką ślub.

Większość mężczyzn kiedy juz szuka poważnego związku wolałaby dziewicę to oczywiste ale jak nie znajdzie to trudno. Jest kilka powodów takiego stanu rzeczy: 1. Jeżeli jest się pierwszym facetem jakieś kobiety to na faceta to strasznie działa i mocno się angażuje. Poza tym miałby moralnego kaca (poczucie winy) gdyby ją tylko wykorzystał i zostawił, czuje się w pewien sposób za nią odpowiedzialny, ma do niej dużo większy szacunek jako partnerki i boi się że rzucając ją straciłby szacunek do samego siebie. 2. Pierwszy facet "programuje" kobietę na odpowiednie potrzeby seksualne (jeżeli jest dobry w tym). (w pewnych granicach). 3. Inne sprawy też odgrywają jakąś tam rolę ale mniejszą.