PRZESTROGA DLA PAR WYJEZDZAJĄCYCH RAZEM ZA GRANICĘ!!!

Spójrzcie co znalazłam na forum o Irlandii! Zastanówcie sie czy warto arzem wyjeżdżać :( Zwłaszcza do Irlandii gdzie mało kobiet, a tym, które jadą odbija bo są rozchwytywane... Ciekawa dyskusja sie wywiązała ! jestem ciekawa waszej opinii na ten temat. W ogóle to z moich obserwacji wynika, że niestety par które się rozstały na emigracji jest niestety bardzo dużo! http://www.gazeta.ie/forum/index.php?showtopic=24125

o kurde....

Wiesz mnie też to spotkało tyle że w Anglii - tak samo dziewczyna chciała jechac, ja zostawiłęm prace a jak jej sie polepszylo to zaczela mnie olewac, pracowala jako kelnerka to talnie jej odbilo - towarzystwo, now8i kolesie i w koncu bzyknela sie z jednym...Teraz nawet nie wiem co sie z nia dzieje i nei chce wiedziec. Wyjechalem do Szkocji

Niestety tak bywa ale wiesz taki wyjazd to sprawdzian - wychodzi czy to co łaczy dwie osoby to prawdziwe uczucie...Kaska też niestety robi swoje. W polsce zarabia sie 700 zł i sie czlowiek cieszy, łatwiej jest być z kimś , arzem się dorabiać...a za granicą zarabia sie swoją kaskę , jkobiety są bardziej niezależne i przebierają w facetach, zwłaszcza że tubylcy się strasznie ślinią na ich widok :) Ale nie ma reguł- znam 2 szczęsliwe pary :)

Niezłe jaja wyszły z tą Małgosią :D jak o niej ten gościu napisał że tamten co sie rozszedł ją bzyknie :D

A gdzie ta fotka małgosi82? Tam róża jest skąd wiedziaal że o niej pisze ten carnifex i sie oburzyla???

Wcześniej była fotka Małgosi w profilu :) Ale nie zbaczajmy z tematu! Piszcie o swoich doświadczeniach!

Ale ladna była czy jakiś paszkwil?

Mi sie nie chce pisac tylko powiem ze tamte forum jest fajne o irlandii - za to dzieki ;)

Jeszcze nie doczytałam do końca ale jestem pod wrażeniem tego jak tamci faceci na forum sie wczuli w sytuację! To coś jak nasza babska kafeteria :P Współczuję temu chłopakowi- dla niej wyjechał z kraju...

Jak narazie to mi sie nie otwiera...

Czyżby kafeterjanki zaatakowały tamto forum? :D

Dobra mi też się nie otwoera więc idę spać. Jakieś probblemy chwilowe są. Jutro pogadamy. Papapa

Powiem że ktoś tam miał rację na tym forum- może rzeczywiście ten Bavar trochę przesadził z pracą...nic nie dzieje sie bez przyczyny- wina zawsze leży po 2 stronach. Szkoda w sumie tylko ze on poswiecil dla niej wszystko, ryzykował wiele....Zawsze trzeba zostawić sobie miejsce dla siebie a nie poswiecac wszystko 2 osobie. Wydaje mi sie ze ona juz do niego nie wroci.

w sumie to nie razem..mialam dojechac.. slub w grudniu..ale nie nasz..jego

Ojej malutka co Ty mówisz? To on sobie kogoś znalazł za granicą???

no on...a ja tez siedze teraz za granica..ale mieszkam 8h jazdy od niego..

U mnie było tak że spotykałam sie 3 miechy z chłopakiem i on nie chciał dłużej być ze mną bo wyjeżdzal :( Pozniej jak już pojechał do Irlandii to po kilku miesiącach zaczął się przymilać itd. Teraz też lecę do Irlandii ale sama do koleżanki i on o tym wie ale ja nie chcę mieć z nim nic wspólnego :) Dziwne czasami zycie pisze scenariusze :)

nie..to my bylismy jeszcze zareczeni pol roku temu :)

aha..do tego przeszedl na buddyzm :) hehe

ahahaha ten mój były też jest buddystą ;D tylko on już w polsce był :P

no..to moj jak poznal nowa to przeszedl..ponoc teraz to inny czlowiek..itd..hehe niezle

a wogole to gdzie jedziesz?

Irlandia :) A Ty gdzie jestes? Jak widac ludzie sie zmieniaja za granica...niektorym kaska odbija do glowy,niektorym nie..ale na perwno zycie sie zmienia w jakis sposob...mam andzieje ze u mnie bedzie wszystko ok :)

jasne ze bedzie :) walia :p

W Walii chyba łatwiej o pracę i tam nie ma tylu polaków...nio ale zobaczymy :) Miło się gawędziło a teraz spadam do Łóżeczka :) Papa malutka!!!

u mnie w miasteczku bardzo ciezko i polakow duzo ;/ powodzonka zatem i dobranoc!

kiedys dostalem dobra zyciowa rade od anglika ze nie ma nic zlego w posiadaniu wspolnego konta ale rowniez trzeba miec drugie osobne konto. ten gosciu z irlandzkiego forum powinien wiecej rozmawiac z irlandczykami. oni by mu powiedzieli co i jak z kobietami. ;)

moze opowiesz?

kobity lubia gadac, a ja sluchac ;)