Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

hej kaika...........ja uwazam ze jeśli miedzy wami coś jest jakieś uczucie to nalezy o nie zawalczyć ............to moje zdanie..... Natia a jak idą Karolci jazdy??, nie bardzo mam czas czytać co sie z wami dzieje ale mam nadzieje ze wszystko ułoży sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jesteście przesympatycznymi osóbkami i należy sie wam szcześliwe życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyli Karolcia w plenerze :) mam nadzieje ze wasze rozterki uczuciowe są coraz mniejsze .........ja sie bardzo staram i powoludku wszystko sie układa .....bez niego ..tez mozna żyć i nie jest to takie straszne :) Dziekuje ze mnie wspierałyście to było mi wtedy strasznie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jakby wrociłam :P Heloł, heloł. Brodek obrażaku, ja tam nie bylam w celach wakacyjnych i rozrywkowych, a sam piszesz dla chetnego nic trudnego a z Krk chyba pociagi do Łódki jeżdżą co ? Ale się pewnie nie chce :P SIORA czekam na Ciebie :) Super było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic właśnie, więc tylko głębokim \"echem\" zaznaczyłam swoją obecność :) witajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, to kiedy ten browarek? ;) zamierzasz zaliczyc jakies koncerty w te juwenalia w Katowicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to szkoda:( ale rozumiem, bo mam podobny problem - znowu bede spała z dwójką ludzi w jednym łóżku a to takie nie wygodne:P ta równowaga spowodowała, że w moje życie wdarła sie rutyna i już mnie to zaczyna wkurzać - wiem straszny malkontent jestem ale taki dzien - zwykle wpadam tu jak mam slabszy dzien :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
Dziewczyny, ratujcie! Bylam z Adamem 5 miesiecy, bylo super a tu nagle jeden dzien przyszedl i on mi mowi ze on nie wie czy mnie kocha, ze cos sie z nim stalo i nagle przestal czuc to co dawniej...ze nie chce tego ciagnac na sile a nie wiadomo jak dalej bedzie...co ja mam robic?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
no ja tez nie chce, choc go kocham ...ale jak moglo mu tak nagle to przyjsc? jeszcze 2 dni wczesniej byl pewny ze kocha...ma 22 lata wiec dziwny ten nagly kryzys..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
aha, czyli pozostaje czekac... kurde a on sie nawet teraz nie odzywa do mnie :( czuje sie jakos tak dziwnie, jakos mu sucho i dretwo w srodku :( tyle razy mnie zapewnial ze bedzie ze mna ze mnie kocha a tu co? tak nagle poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
hej :) naprawde mi jest ciezko ale co zrobie... zaznaczam ze wlasciwie to juz drugi raz facet mi tak zrobil i akurat te dwa razy to byly moje najwazniejze zwiazki ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
mozliwe ze to kryzys..albo zauroczenie przeszlo i teraz sie zastanawia co dalej, zle sie z tym czuje ze motylki z brzuszka odlecialy albo zaniklly...damy sobie czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margola to dziwnie zabrzmi ale oni tak mają, pociesz sie, ze nie tylko jemu przeszlo z dnia na dzien. Cierpienie uczy to wszystko co mam do dodania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
Dzieki za pocieszenie :) zobaczymy jak bedzie...jesli to miloscm to pewnie wroci..a jesli nie no to jakos sie z tym pogodze...tylko u mnie przez 5 miesiecy juz narodzila sie milosc do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
raczej nie... ale on nie powiedzial ze mu milosc minela tylko ze cos sie stalo i nie czuje juz tego co na poczatku...ale nadal jestem dla niego kims waznym, nie jestem mu obojetna...tylko cos dziwnego sie stalo z nim i jakos brak mu chceci by sie starac bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
niby tak ale prawda jest taka ze tylko oficjalnie...zero kontaktu z jego strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
juz tak od 5 dni :( jakby mu to zwisalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to odpuść... poczekaj aż podkuli ogon i wróci a jak sie tak nie stanie to mała strata, najwieksza głupotą byloby narzucanie sie mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
tez tak mysle...mimo ze mam ochote do niego zadzwonic lub napisac nie robie tego...musi sie sam za siebie zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetit
Rozstaliśmy sie 7 miesięcy temu nadal cierpie nadal kocham nadal chce zeby wrócił do mnie , niesety on nie wie czego chce mamy razem synka dziecko jest dla niego ważne ale ja juz chyba nie . Zastanawiam sie czy istnieje jeszcze mozliwość ze do mnie wróci . Kocham go i dlatego walcze ale mam juz coraz mniej sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
eh to dopiero masz :( czemu Ci faceci sa tacy niezdecydowani i czesto jak zauroczenie minie to uciekaja na jakis czas lub na zawsze?:( bede jak co tu Wam pisac co czuje a komorki nie rusze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochał? raczej nie chciał kochać... zepsuł w zalążku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetit
Bylismsy ze soba 5 lat przed slubem i 6 lat małrzenstwem wsumie 11 lat razem mamy po 29 lat staram sie nie narzucac staram sie nie myslec ale jakas deprecha mnie dopadla spedzam aktynie dni aerobik praca zabawa z dzieckiem kawa z przyjaciólka zakupy ale to nie pomaga samotne noce okropne poranki ciagle o nim mysle a minelo juz tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×